teledyski Happysad


W obronie krzyża

Zacznę od tego, że piosenki cenię głównie za teksty, chyba, że melodia jako pierwsza wpadnie mi do głowy i nie będę w stanie się jej pozbyć (no chyba, że to jest melodia z reklamy Żabki, takich to nie lubię ale w głowie to mi kurcze siedzą).
Coldplay - naprawdę bardzo lubię ten zespół. Często używam jego piosenek w swoich opowiadaniach Najbardziej podobają mi się "Viva la vida", "Yellow", "Violet hill".
James Blunt - jego piosenki uspokajają mnie i sprawiają, że wena mi rośnie, naprawdę! Niektóre potrafią doprowadzić człowieka do łez, jeśli naprawdę miał ciężki dzień. Moje ulubione: "No bravery", "Cry", "Carry you home".
Damien Rice - również ma bardzo łagodne i piękne piosenki. Ulubione:"9 crimes", "blower's daughter", "elephant".
Keane: ahh i te jego teledyski. Wszystko jest takie klimatyczne. Szczególnie podziwiam go za "Bedshaped".
Agnieszka Chylińska: "Kiedy powiem sobie dość", "Niczyja".
Enigma: a to już za melodię i klimat, szczególnie "Ameno"
Enya: jak wyżej. "Only time"
Czesław śpiewa: z początku go nie lubiłam, jednak niektóre piosenki ma całkiem ciekawe. "Uboczny efekt trzeźwości", "Maszynka do ćwierkania".
Happysad: nie raz i nie dwa śpiewane przy ognisku. Po prostu uwielbiam "Miłość", "Czysty jak łza", "Czarownicy pies", "Długa droga w dół", "A miało być tak pięknie"
no narazie tyle mi do głowy przychodzi



" />
">:lol: no co wy serio tak bylo???

tak było do tego padło tez pytanie zadane kiedyś Titusowi czyli "ile musiałbyś wypić żeby zagrać z ich troje". Odpowiedzieli "ile raczej oni by musieli wypić" . Dobór teledysków poprostu był porażający, nightwish, green day, happysad. Vadera był tylko God Is Dead i Cold Demons.



" />Co do naszych projektów zapraszam na nasza www. Tak w skrócie mamy dwa filmy krótkometrażowe "Matnia" i "0,5" (czytane zero pół). 3 teledyski.
Pierwszy dla kapelki z naszego miatsa - ABREAD, drugi kapeli ze Zgierza - PRODUKT no i ten ostatni dla Happysad.

Co do tematu Acids....to jest taki materiał że jednego roku można o Nich zrobić 10 filmów bo w jednym jest trudno wszystko uchwycić
No pewnie jeszcze byśmy chcieli coś zrobić o Acids, ale to nie tylko od nas zależy. Titus i spółka ma tu decydujący głos Na pewno jak nam wpadnie jakiś pomysł (w sumie już mamy, ale jeszcze dojrzewa w Naszych głowach) to uderzymy do Bandu.



Nie wiem czy mogę przerwać tak bezczelnie ogłaszanie wyników, ale pozwolę sobie na krótki komentarz. No na razie mi się podoba - tekst 'Jabłka' & 'Uprising'. Rozczarowanie to oczywistość. Wydarzenie muzyczne pojąłem trochę inaczej, ale po oddaniu głosów tak sobie pomyślałem o Michaelu właśnie. Teledyski raczej oglądam tylko raz i rzadko który mnie zachwyci by do niego powracać. No, ale artysta koncertowy ! Nie spodziewałem się, że happysad wygra :d ŚWIETNIE! Idę na pizze, no i czekam na najbardziej interesujące kategorie - zamknięte.



Lubie takie teledyski i taka muzyka świetnie do nich pasuje
A teraz moja nutka:
Happysad - jeszcze, jeszcze




Ja od niedzieli sie przekonałem do Happysad i teraz ciągle słucham obydwie płyty:)


witaj brachu - ja też od niedawna
niedługo bedzie ich koncert u mnie
póki co płytek nie mam ale słucham z teledysków z netu (onet,interia)



U2 to jeden z moich ulubionych zespołów. Co prawda bardziej odpowiada mi okres lat 90. (może lepiej pamiętam?), ale moje ulubione 2 piosenki pochodzą z wcześniejszej dekady.
"New Year's Day" - o tak! Potrafię się wzruszyć słuchając tego nagrania.
"The Unforgettable Fire" - magiczne!
Dopiero na trzecim miejscu przedstawiciel lat 90. - przełomowa "Mucha". Pamiętam, że na nie lubiłem tych początkowych zgrzytów - hehe, miałem 10 lat, gdy "The Fly" śmigało na MTV.
"The Ground Beneath Her Feet" to klimatyczne U2, jakie lubię - powrót w okolice "The Unforgettable Fire".
"Lemon" to ogromne zaskoczenie - znak poszukiwań, jakże świeżo to brzmi!
"Please" podoba mi się bardziej w wersji live, ale studyjna wersja też piękna.
"Even Better Than The Real Thing" to jeden z moich ulubionych teledysków... podobnie jak "Electrical Storm" z główną rolą Larry'ego Mullena.
"Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me" porywa nadal, a "Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad" na zawsze będzie mi się kojarzyło z listą Trójki.

Płyta "The Joshua Tree"? Wcale nie moja ulubiona. Pewnie za bardzo ograna.


Oto mój top U2:

1. New Year's Day
2. The Unforgettable Fire
3. The Fly
4. The Ground Beneath Her Feet
5. Lemon
6. Please
7. Even Better Than The Real Thing
8. Electrical Storm
9. Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me
10. Two Shots Of Happy, One Shot Of Sad
11. With Or Without You
12. One
13. Staring At The Sun
14. Sunday Bloody Sunday
15. Zooropa
16. Vertigo
17. Beautiful Day
18. Discotheque
19. The Hands That Built America
20. Zoo Station

21. I Still Haven't Found What I'm Looking For
22. Desire
23. Walk On
24. Promenade
25. Pride (In The Name Of Love)
26. Do You Feel Loved
27. Love Is Blindness
28. Where The Streets Have No Name
29. I Will Follow
30. Party Girl
31. Gloria
32. 11 O'Clock Tick Tock
33. Wake Up Dead Man
34. The Saints Are Coming
35. Bullet The Blue Sky
36. Bad
37. Elevation
38. Until The End Of The World
39. Gone
40. Exit
41. City Of Blinding Lights
42. Kite
43. Wave Of Sorrow (Birdland)
44. October
45. Drowning Man
46. Sweetest Thing
47. A Man And A Woman
48. Stay (Faraway, So Close!)
49. If God Will Send His Angels
50. Numb

Płyty:
1. Achtung Baby
2. The Unforgettable Fire
3. Zooropa
4. Pop
5. War

+ Under A Blood Red Sky - byłaby na #2, gdyby nie ograniczenie do płyt studyjnych.