teledyski download na komórkę darmowe


W obronie krzyża

Nie, nie wyświetla trasy. Wczoraj jak jechałem wyświetlał raczej filmik prezentujący możliwości monitora, bardziej miał zwrócić uwagę i tyle. Na filmie były raz jakieś kreskówkowe prezentacje Kenii, za chwile teledysk Apocalipticy (bez dzwięku ;-)), a po tym jakieś ujęcia samochodów z jakichś targów tuningowych.
Panel sprawia bardzo dobre wrażenie i przyciąga uwagę. Jest estetycznie wykonany i nie sprawia wrażenia przyczepionego tam na siłę. Jest dobrze widoczny z całego tramwaju.
Może ktoś się pokusi dziś na polowanie na 2026 i zrobi jakieś foto, bo ja coprawda fotkę zrobiłem ale komórką i na dodatek teraz kabla nie mam :/



Tytuł/Nazwa strony: Pełne gry,filmy 3gp,mp3
Opis: Możecie tu znaleźć filmy na komórkę, filmy pełnometrażowe Online, pełne wersje gier do pobrania,teledyski i wiele przydatnych linków
Uwagi: Mam nadzieje że dobrze ocenicie moją stronkę. Strone ma kilka dni, ale ma to co było wcześniej napisane.
Adres: Pełne gry,filmy 3gp,mp3




Super :) Dźwięk, jak rozumiem, już nie był komórką nagrywany? ;)

A co to za model słuchawki? Czy może różne sceny rejestrowane były różnymi aparatami?



jednym telefonem- ale jakim to na razie tajemnica bo może producent zgodzi sie nam zasponsorowac nagranie płyty:)))


tytuł utworu prezentowanego na teledysku zabrzmiał dla mnie bardzo zachecajaco i stali bywalcy PCL zorientuja sie w lot, dlaczego :cool:
Co do treści dalszej utworu , to mogłabym tu dyskutowac (i tutaj tez stali bywalcy domysla sie pewnie, z jakiego powodu ).


o co chodzi? jestem tu pierwszy raz...


- w kwestii samego teledysku, to pomysł dość ciekawy, nie miałam pojecia, ze zwykły telefon moze robic z powodzeniem za kamerę.

my tez byliśmy zdziwienia jak siedliśmy montować że tak zajeb%%^^ wyszlo:)


(ja mam najzwyklejszy, bez żadnych bajerów, zeby mi nikt nie ukradł) W kazdym razie pomysł godny powielenia i byc moze niektórzy zostana nim zacheceni i sami tez spróbuja coś nagrać w ten sposób z 'własnego podwórka' :cool: no i oczywiście zaprezentować to na PCL ;)

o to nam chodzi- oby więcej klipów było!


P.s.
- czy ten laptop naprawde został sfajfczony na potrzeby artystyczne, czy to tylko fotomontaz?... :cool:


prawdziwy ale "lekko" zapsuty był- fotomontażu nie ma ani sekundy, takie było załozenie, żeby pokazać jak kręci to komórka. Obraz nie jest upiększany a nawet przeciwnie- wrzuciliśmy słabszą rozdzielczość, ta autentyczna jest powalająca...



Hmmm...no pomysł nieźly. oby takich więcej. Tak trzymać. :thumbup: Szkoda tylko tego laptopa na końcu teledysku ;))


mamy go do sprzedania jakby co- troche używany ale jak się częsci wymieni:)))

Mam do Was wielką prośbę w imieniu zespołu YokaShin:
Wyślijcie proszę info o naszym teledysku do znajomych, ale tylko tych, którzy mają komórki (pewnie będą zainteresowani:)
I w świat też jak macie kontakty- niech zobaczą że Polak potrafi:)




Wiesz kazał mi go sciągnąć na kome on lubi Techno

Ciekawe czy to o techno chodziło czy o teledysk



Botten Anna
słyszy sie na okrągło
haha
ja nic do niej nie mam, ok.
teledysku nie widzialam
na vivie de widzialam przeblysk do sciagniecia na komórkę i zadna... yy ... zadna rewelacja



co dziwne?? ja mam zapelnione 2,2 gb i czekam minute tzn przy wlaczaniu (rzadko to robie ale czasem sie zdarza) po prostu wyjmuje karte zeby sie szybko tel wlaczyl i jak juz wszystko jest ok tzn wszystko sie wlaczylo to wtedy wkladam karte i moge juz sobie czekac ta minute, sprawdzalem na kilku innych k750 (ja mamk750@w800 + stery aparatu i dzwieku i trochenaście pachy no i do tego jeszcze sporo zainstalowanych programow i gier) i bylo dokladnie to samo. tzn jak wlozy sie karte i np kliknie joya pozniej troche nim porusza pozniej znowu kliknie to nic sie nie dzieje a jak sie wyjmie karte to w sekunde dzieje sie to wszystko co sie robilo. pamietam ze sie przerazilem kiedy dostalem karte i ja wlozylem i przez ponad 3 minuty nic... mialem ja zwracac, pozniej chcialem ja sprzedac a pozniej sprobowalem jeszcze raz odlozylem komorke z wlozona karta na czas prysznicowania sie przyszedlem i juz wszystko normalnie chodzilo. po tym czasie trzeba bylo czekac juz tylko 50-60 sekund...

Dodano: Czw 13 Wrz, 2007 12:33
a tak btw skoro temat zwiazany z kartami to nie wiecie czemu po wlozeniu memory stick(przez adapter) do laptopa z wbudowanym czytnikiem kart pamieci kiedy chce przeniesc plik wiekszy niz 20 mb po przeniesieniu jakis 10 laptop sie wiesza i tzreba go zrestartowac?? tzn tyczy sie to 1 laptopa na drugim wszystko dziala normalnie... po ponownym wgraniu sterownikow nic sie nie zmienilo. chodzi mi o to czy nie macie jakiejs stronki ze sterownikami do czytnika kart... na moim f3jc chodzi normalnie a na fsc amilo pro nie denerwuje mnie to bo nie moge przezucic sobie filmu na karte pamieci z tego fsc(zeby nie bylo ze temat nie zwiazany z kartami pamieci)

Dodano: Czw 13 Wrz, 2007 12:57
zapomnialbym jeszcze czemu po przerobieniu filmu Xilisoft 3GP Video Converter 3 i wrzuceniu na karte film... sie zacina idzie 5 sek pozniej stop dzwiek idzie dalej pozniej film go dogania w przyspieszonym tempie i dzwiek stop a film idzie dalej 10 sek dzwiek nagle przeskakuje do filmu i znowu film stop... moze to byc wina karty? karta na 100% nie jest oryginalna(4 gb za 150 zl na allegro) ale teledyski do 10 mb i muza ktora zajmuje 2 gb chodza normalnie, filmiki ktore krece tak samo normalnie...



Wiem, ze ostatnio mnie ZA pelno. Ale musialam dasc upust dziecinnym emocjom. Niestety. Nie czytajcie, jesli nie chcecie zobaczyc, jak sie zale. Lepiej nie.
Jednoczęściówka o mnie. Prosta, zwyczajna, niezbyt poetycka, po prostu - przeciętna, jedna z wielu.

Dedykacja: staremu Tokio Hotel.
Dedykacja nr 2: Akromantuli, która czuje podobnie.

-------------------------

,,Ich muss druch den Monsun, hinter die Welt..."*

Ta piosenka mnie męczy.
- Ku*wa! Stare czasy! Wróćcie, słyszycie?! Macie wrócić!
Nie chcę wspominać, by nie napełniać się żalem, jednak coś mnie zmusza, by złapać myszkę i ponownie kliknąć dwa razy w znaną piosenkę znanego zespołu.
Wtedy mam wrażenie, że moja głowa rozpada się na dwie równe części.
Jedna przywołuje wspomnienia tak szybko, że nie jestem w stanie żadnego skonkretyzować.
Druga wrzeszczy w niebogłosy: "Wspomnienia, odejdźcie!".
A ja sama nie wiem, której mam się słuchać. Nachodzi mnie jedynie ochota na płacz.
Biorę do ręki komórkę i wystukuję szybko SMS-a.

Do: Aga_

Muszę Ci to powiedzieć... Słucham właśnie... DDM! Jezu, ale mi się czasy przypominają...; ( Wtedy było super... Czemu tyle piosenek TYYYLE mi przypomina? Och, matko. Jak będziesz mogła też przesłuchaj DDM, zobaczymy czy i Ciebie napadnie;)

Czy dobrze to wszystko nazwałam? Nie, tego się nie da nazwać.

Od: Aga_

Napadnie, wiem, bo też tak mam. I przypominam wtedy błogie zabawy w TH...

Tak, to właśnie to...

Do: Aga_

I w ogóle jakoś tak.. melancholijnie sie robi... Stare TH... Matko. Matko. Jak tak słyszę tą muzykę, to coś się dokopuje do mojego umysłu... Nie mogę tego skonkretyzować.
Bill, come back!
WSZYSCY BĄDŹCIE TACY JAK KIEDYŚ!

Tak, tak, właśnie tego chcę.
Tego, co było na początku. Słodkie, nieporadne dzieciaki, piosenka "Durch den Monsun", kiepski teledysk. Manga Billa, chusteczki zamiast frotek u Toma...
Czas wszystko tak dramatycznie zmienia. Teraz to już są wielkie gwiazdy...
Czasem chciałabym posiadać kasownik wspomnień. By już nic mnie nie męczyło, nie powodowało łez.
Bym nie musiała płakać ze śmiechu i ze smutku, czytając archiwum na gg, kiedy to "Tom mnie zdradzał", a "Georg rżnął głupa i udawał, że nie wie o co w tym chodzi" lub, gdy "krzyczałam": "Tom, ty kłamco! Podetnę sobie żyły...", a on "dzwonił po pogotowie i wrzeszczał: moja ukochana się zabija!".

Wszystko diametralnie się zmieniło. Nie to, że nie wypada.
Po prostu: Tokio Hotel uległo zmianie. I wszystko z nimi związane.
Pojawia się wiele nowych zespołów. Ale nic nie potrafi zastąpić mi ICH.
Dlaczego...?
Dlaczego?
Dlaczego?!
- Ku*wa! Wspomnienia, odpierdolcie się od mojego mózgu!

Durch den Monsun...

-----------------------

Ach, uch, jaka ulga.
No mówię Wam.
I chyba popadłam w jakiś "wspominkowy dół", jak to nazwała Sz.P. Akromantula.

*nie wiem, czy text dobry.

SMS-y są jak najbardziej prawdziwe, tylko lekko przerobione.