Telefon na abonament


W obronie krzyża

Cześć. Mam następujący problem:
Kilka lat temu miałam abonament w Idei na dwa telefony. Wynikły
problemy finansowe i nie płaciłam rachunków jakiś czas. Oczywiście
zerwali umowę abonamentową i dodatkowo nałozyli karę za zerwanie
umowy 1000zł. Jednak dogadałam się z Ideą w ten sposób że
ureguluję niezapłacone rachunki a oni odstąpią od tej kary 1000zł.
Ostatnia wpłata zaległego rachunku była 02.11.2001r. Sprawa
zakończyła się tym że zostałam poinformowana, że konto mam
zupełnie czyste.
Przed świętami w grudniu 2005r. robiąc porządki powyrzucałam
wszystkie dowody wpłaty, gdyż uznałam że to już się nie przyda.
W styczniu 2006r chciałam wziąć w Orange telefon na abonament.
Okazało się że mam dług w wysokości 1000zł. po paru dniach
przysłano mi pismo od firmy EOS KSI Polska sp. z o.o., która okazało
się że kupiła dług od Orange i mam do spłacenia 1708,33 (dług +
odsetki + koszty)
dzwoniąc do orange dowiedziałam się że dług sprzedali w grudniu
2005r w kwocie 1000zl gdyż nie naliczali od tego odsetek. Zaś
dzwoniąć do EOS oni twierdzą że Orange naliczyli odsetki i to
orange wyjasni mi skąd wzięła się ta kwota.

Mam pytanie: czy po tylu latach mogą się domagać zapłaty "długu",
czy mogą naliczać odsetki.
Co zrobić skoro ani Orange ani EOS nie wie skąd się wzięła ta
kwota (dotyczy odsetek). jedni wysyłają mnie dop drugich i odwrotnie.
czy może ktoś miał podobną sytuację?
Pomóżcie; podpowiedczie ci moge zrobic w tej sytuacji aby tego nie
płacić.




i)  ile jest w Polsce miast z lodka ?


Aaa, tego nie wiem, to bylo pytanie pomocnicze :)


ii) ile osob dalej ma tam konto z tych co wtedy zakladali ?


Chyba dosyc duzo. Dlaczego ?

Szybkie odchodzenie od umów obserwujemy głównie wsrod abonentow telefonii
komorkowej zwabionych promocja typu "telefon za jeden grosz". Podzwonia,
podzwonia i sie rotuja z interesu. Telefon sprzedaja. Odchodza, gdy dociera
do nich, ze trzeba jeszcze placic za abonament i polaczenia. To normalne.

Tutaj sprawy wygladaly nieco inaczej (sadze). Odchodzili istniejacy klienci
Handlobanku, robiacy prawdziwe obroty wkurzeni cala sprawa. Odchodzili nie
zacheceni atrakcyjna promocja, ale z koniecznosci i z wsciaklosci.
Prawdopodobnie odchodzili najbardziej aktywni - to oni najbardziej odczuli
dyskomfort sytuacji. Ci, ktorzy mieli martwe rachunki - nawet nie zauwazyli
problemu. Odeszla smietanka (sadze).

No i pytanie - na jak dlugo ? Hmm, co mialoby ich sklonic do wyboru innego
banku ? Nie widze jakis przewag innych e-bankow, ktore zmusilyby ich do
powtorzenia calego korowodu z zakladaniem konta, wysylaniem umowy etc.. etc
..

Pozdrawiam
    wkg



info-elektro napisał(a):


Co rok / dwa dostaje oferte z ERY ....
Okazuje sie ze nawet przy ciezkiej eksploatcji wystarcza to na pokrycie
zapotrzebowania a i jakis telefon czasem zostaje ......


Przecież za ten telefon nie płacisz 1zł...
Zapłaciłeś za niego bardzo przyzwoicie wysoką cenę w abonamencie,
usługach dodatkowych itp. ERA nie pójdzie z torbami rozdając klientom
telefony, za które sama zapłaciła, nie ma obawy :)



Jaroslaw Lis <l@ict.pwr.wroc.plwrote in article
<33369d48.11968@news.ict.pwr.wroc.pl...

On 23 Mar 1997 22:09:44 GMT, "Nyce_guy" <nyce_@irc.plwrote:
| proponuje przeczytac tekst powyzej jeszcze raz. Przeciez pisze ze
| telefon komorkowy GSM mozesz kupic o d  r e k i. Wiekszosc ludzi na to
| stac.

| KIlkaset zlotych to dla Polaka miesieczny zarobek, prawda?
| Ile wynosi ten abonament miesiecznie i znow jaki procent zarobkow to
jest?
| Jak to sie ma do twierdzenia o globalnej wiosce?

Jesli mnie pamiec nie myli, to za zalozenie zwyklego telefonu tez sie
placi kilkaset zlotych jednorazowo. A abonament ... ~11zl za drut i
~35 za radio ... to taniej niz za drut w NY.


Ty tez Jarku promujesz wizje Polski jako czesci globalnej wioski?
Powaznie tak myslisz?




ownerek wrote:
Witam
Moze ktos planuje zakup telefonu na abonament w IDEI??
Jezeli tak to niech sie przylaczy do Mnie, wspolnie skorzystamy z
promocji i bedziemy mieli przez 3 miechy z nizke w abonamencie 50%.
Czekam  ;)


chyba ty bedziesz mial ta znizke przez 3 miechy, a ta druga osoba przez 1 :P



Weż aktywacje w Erze z dowolnym abonamentem, umowa 24 miesiące, a otrzymasz
gratis telefon ALCATEL HC 800, 2 baterie na wyposazeniu, jedna duża 1200
mAh nowa, i jedna slim 700 mAh uzywana 18 miesięcy, telefon w pełni
sprawny, na wyposazeniu ładowarka sieciowa, samochodowa, zestaw
słuchawkowy, futerał, instrukcja po polsku, oryginalne pudełko.
kontakt:
a@wroc.net
0-604 65 22 23
WROCŁAW, ale moge też wysłać.



KTJ <at@op.pl naskrobał:

"Kate" <dreamo_s@wp.pl wrote in message
w sumie to nie ejst zbyt trudne, wystarczy znalezc dane dotyczace PKB per
capita w danym kraju i porownac jak to ma sie do tamtejszych taryf.
ot troche analizy statystycznej,
zato jaki obiektywizm :-)

A co ma PKB kraju do kosztów budowy sieci albo zakupu aparatów?
Siemens albo Nokia sprzeda BTSy tanie bo to do "biednej Polski"?

Akurat koszt budowy i utrzymania infrastruktury jest podobny w całej
Europie, podobnie jak koszt dotowania telefonu....


Nie jest to prawdą. Na koszty składa sie w znaczenej części siła robocza, a
ta w Polsce jest dostatecznie tania. Rozmawiałem na Boże Narodzenie z
Niemcem pracującym w Siemensie - koszty utrzymania pracownika sięgają
75% całkowitych kosztów wytwórczych. Nie dotyczy to aparatów
telefonicznych w Poslce, ale utrzymania sieci owszem.

Na wszystkie usługi telekomunikacjyjne w Polsce naliczana jest zabójcza
marża przez naszych "kochanych" operatorów. Zastanawia jedno:
prepaid z MMS kosztuje 80gr za minutę (naliczanie sekundowe) i jest
opłacalny, a połączenia w postpaidzie sięgają 2zł i do tego jeszcze
abonament. Biorąc pod uwagę subsydiowanie telefonu z abonamentu mam pytanko:
skąd taka cena połaczeń?




Czy orientujecie się jak wygłądaja w Plusie albo Idei promocje na telefony
dla nowych klientów, którzy chcą podpisać umowę. Dodam, że mojej
dziewczynie
właśnie kończy się 2 letnia umowa w erze (abonament ma już od 4 lat).
Chciała przedłuzyć na następne 2 lata i przy okazji skorzystać z jakieś
promocji na nowe telefony ale jak sie okazało oferta ery jest, mówiąc
łagodnie, mocno rozczarowująca. Za zgrabny, damski telefon np. nokie 6100,
trzeba zapłacić ok. 300 zł. Niestety kierownik salonu, który nas
obsługiwał,
nie potrafił albo nie chciał zaproponować nam nic innego, a gdy
wspomnieliśmy o zmianie operatora, nawet nie zareagował.


tak to juz jest! Najlepiej zrezygnowac całkowicie i podpisac nową umowę!
Człowiek z ulicy traktowany jest lepiej niż wieloletni klient! Taką taktykę
ma każda polska sieć gsm.