telefon od szefa


W obronie krzyża

Prawdopodobnie może więc chodzić o wypowiedź, którą przytaczaliśmy jakiś czas temu. Wiecie to Electronic Arts. Można przecież upchnąć Crysis nawet na telefonach komórkowych – o ile się sprzeda. Szef Crytek, Cevat Yerli komentował sprawę krótko: „Teoretycznie, wszystko może działać na wszystkim. Crysis może więc wyjść na Xboxa 360 i Playstation 3”.

Poprzednie komentarze firmy nagle stały się trochę inne. „Trzeba go optymalizować. To jest przekaz, który zawsze chcieliśmy wysłać w świat. Jedyne czego się nie da zrobić to wydać Crysis na PS3, 360tkę i pecety w jednym terminie. Wtedy stracilibyśmy możliwość skupienia się na jednej platformie i jakość gry musiałaby się obniżyć. Mówię więc – najpierw wersja PC. Zobaczymy co będzie później” – tak Yerli komentował poprzednie wypowiedzi przedstawicieli firmy.

Szef Crytek zaznaczył jednak, że w tej chwili nie ma żadnych planów związanych z przenoszeniem tej produkcji na konsole nowej generacji. Najpierw trzeba zbadać możliwości poszczególnych platform (czyt. Ile osób już je kupiło i ile da się na grze zarobić). Ok to teraz możemy obstawiać – za ile waszym zdaniem Electronic Arts ogłosi konsolowe wersje tej gry?



źrudło :

http://www.valhalla.pl/news5276-Crysis-moze-dzialac-na-Xboxie-360-czy-Playstation-3.html




Czyli legalni powinni się przenieść na Madagaskar albo przyuczyć się na
fliziarza, albo hydraulika.
ich stawka godzinowa to przynajmniej 100.


Może trochę nie na temat, ale jako były hydraulik protestuję. Hydraulicy byli
elitą za komuny i brali astronomiczne stawki, ale obecnie jest to chyba
najbardziej spauperyzowany zawód w kraju. Wszystkie narzędzia od gwintownic do
zgrzewarek są tanie i dostępne, to samo dotyczy kształtek. Rury plastikowe
praktycznie się nie psują i zawód hydraulika powoli traci rację bytu. Do tego
hydraulika jest niezwykle prosta i przyuczyć można do tego w jeden dzień nawet
pastucha, a 90% prac hydraulicznych potrafi wykonać średnio rozgarnięty
mężczyzna. Kiedyś mój były szef dał ogłoszenie o pracy. Pierwszego dnia
zadzwoniło 100 bezrobotnych hydraulików, drugiego dnia szef wyłączył telefon. W
kontekście powyższego te 100 zł. za godzinę zostało wzięte z księżyca.

Czapla



[Lisu]


Rownie dobrze i bez wirusa moge zalozyc sie o piwo, ze dostanie Pan
maila z Watykanu od Papieza, do tego wystarczy zwykly outlook express.


Jeszcze jedna sprawa: w whois.dns.pl masz też telefon do dysponenta
domeny. Jeśli nie jest szefem, to przynajmniej da Ci kontakt do szefa
tej smutnej firmy. Zadzwoń, chociaż prawdopodbnie to i tak niczego
nie zmieni, ale zadzwoń i spytaj czy odpowiadanie od rzeczy, a w dodatku
tak aroganckim tonem jest oficjalnym stanowiskiem działu PR w ich firmie,
czy tylko omyłkowo zatrudnili kogoś tego pokroju.
Ten cały mail jest jeszcze bardziej beznadziejny od przeciętenego postu
na forum Onetu.

Pozdrawiam



Opel Vectra - jedna antena obsluguje radio i telefon.
2 kable, antena jest "2-czesciowa" tzn. pret jest owiniety
dodatkowym drutem.
To wszystko dziala !
Pozdrowienia
Cerkos
_________________________________
Opel Vectra Di16V (śnieżna biel)

Nasz portal i serwisy tematyczne:

Użytkownik Minek <artu@poczta.fmw wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:96ahk2$q@news.tpi.pl...
| Mam pytanie czy standartwa antena radiowa w nowej
Almerze obsługuje
równierz
| tel komórkowy.
| W salonie mówili mi że tak, ale po tym jak już kilka


rzeczy miałem mieć a

| niemam to już im nie wierzę
| (bo miałem mieć podgrzewane lusterka nawet w cenniku
pisało to na
| przeglądzie sie dowiedziałem, że nie ma itp.)

| dzieki za odpowiedź i Pozdrawiam
| Artur

Taka antenka, która zbiera z eteru fale, po których płynie
zetka, eska i
radio maryja, nijak nie zapewni obsługi tel. komórkowego
(chyba, że jako
wskaźnik do wystukiwania numerów na klawiaturze).
Podsumowując - nieźle Cię załadowali. Czasem ręce opadają.
Powiedz tylko w
którym salonie. Chętnie obejrzę jego szefa z obandażowaną
głową i ręką na
temblaku.

pozdr
Rafał




In pl.misc.telefonia Piotr Gralak <g@iname.comwrote:
: Jeszcze jedna uwaga! Po co oni wydaja pieniadze, zeby dzwonic do osob, ktore
: otwarcie podaja na liscie swoje telefony? Przeciez jak je podajemy, to chyba
: sa prawdziwe, nie? Pytanie do tej pani:
: czy zdarzylo sie, ze jak sprawdzala pani tozsamosc to ktos odpowiedzial: nie,
: ja to nie ja? A nawet jak odpowiedzial tak, to co z tego???
: Moze mnie ktos oswieci, po co wydaja dodatkowe pieniadze na telefony? Malo
: poniesli kosztow???

Mysle, ze jest to bogu ducha winna kobieta, ktorej szef nie majacy pomyslu co dalej
zrobic kazal powypisywac telefony ludzi z pl.misc.telefonia.* i "zweryfikowac tozsamosc".
A moze chca w ten sposob wywolac panike na liscie wsrod tych co zgrzeszyli. :)

Pozdrawiam,