telefon Szpital Banacha


W obronie krzyża

Tomakin sprawa z tym wapniem dziwna drugi raz badabie drugi raz jonizowany nisko. Parathormon w porządku, kwas foliowy ok, b12 blisko górnej granicy.

Wyżebrałem u lekarza skierowanie na EMG ale ile było zachodu badanie niestety dopiero za miesiąc gdzie my żyjemy??

Od miesiąca dzwonię po Warszawskich szpitalach kto mi zrobi magnez w erytrocytach. Na Banacha powiedzieli mi, że nie robi się takiego badania potraktowali mnie jak debila. Wiem że normalny nie jestem ale tak przez telefon zdiagnozowac to mistrzostwo.

Ludzie gdzie w Warszawie zrobie badanie Magnezu w erytrocytach??

A ha wczoraj zrobiłem DZM i oddałem pan doktór w POZ nie chciał mi zapisac bo móiwł że to bardzo drogie badanie a ja się dowiedziałem że oznaczenie wapna w moczu kosztuje 6 zł. ( słownie sześć złotych zero grosz polskich )
Zaczynam wierzyć TOMAKINOWi i w spiskową teorie dziejów. He He zawsze wierzyłem w spiskowa teorię dziejów ale teraz coraz bardziej i bardziej w nią wierzę.




,
a Ty nie jesteś zadowolona ze swojego lekarza ?


malgog,
Przepraszam, że dopiero dziś odpisuję - nie wchodziłam na Twój wątek
Ja własciwie teraz nie mam lekarza... Po pierwszym rzucie (9lat temu) parę razy odwiedziłam pewnego lekarza (nazwisko na priva, jeśli chcesz) i było OK. Sympatyczny gość, trcohę śmieszny, ale w sumie nic się nie działo, więc to były raczej pogaduchy. Przy drugim rzucie (pół roku temu) postanowiłam pójść do niego na oddział - ostatecznie nawet mnie tam nie zbadał, za to przez 2 tygodnie zwodził przez telefon w sprawie przyjęcia na oddział, a ja chodziłam od ściany do ściany z oczopląsem , a z lekarka prowadząca mój dialog po badaniu wyglądał tak:
Ja: no i jak badanie?
Ona: a jak się pani czuje?
ja: dobrze ( no bo psychicznie czułam się dobrze!)
Ona: no to to jest najważniejsze...

W wypisie mam rażące błędy, bo ona nic nie notowała w trakcie badania...

czyli jestem w pkt wyjścia i będę szukać...
Chyba spróbuję na sobieskiego...
Dla mnie ważne, by to był ktoś, kto pracuje w szpitalu i to jakims w miarę fajnym (np. raczej nie na banacha...).
A jak było na szaserów? To w sumie moja strona miasta...
Pozdrawiam Cię mocno!



Mnie się też to sprzątanie podoba. Czytelniej jest.

[ Dodano: 2009-05-07, 10:07 ]
Jeszcze odnośnie porządków, tak sobie myślę, czy nie warto byłoby stworzyć "tablicy informacyjnej", na której byłyby zgromadzone info odnośnie Miasta --> Szpitala --> Lekarza. Takie lekarskie kompendium.

Musiałam przebić się przez wiele postów zanim znalazłam neurochirurgów, do których warto wybrać się w Warszawie, a tak byłoby prościej i szybciej, np. Warszawa --> Szpital Banacha --> dr Ząbek, dr Górski; Warszawa --> Szpital na Szaserów --> dr, Skrzyński. Oczywiście można by te info rozbudować, podać prywatne kliniki w których dyżurują, telefony, ect. Generalnie chodzi o to, by znalazły się w jednym miejscu, pod jednym szyldem. Czy to możliwe, i czy ma sens, jak myślisz?

[ Dodano: 2009-05-07, 10:13 ]
oj, pomyliłam się, poprawka: _prof. Ząbek_ ze Szpitala Bródnowskiego, prywatnie przyjmuje w Enel - Med (rezerwacja wizyt pod nr tel. 9527) oraz w Carolina Medical Center (tel. 22/ 550 22 00)



chyba komórka jej z rąk wypadła i się popsuła wtedy..
w szpitalnym korytarzu (chyba szpital w Wawie na Banacha) Zosia rozmawiała przez owe urządzenie z Kuba (który chyba był w Stanach...) i no chyba jakoś napatoczył się Wiktor, który ją przestraszył i ona upuściła telefon...
O to chodzi coś pamiętam ale przez mgłę i czy dobrze kojarzę nie wiem



Potrzebna krew!
  Dziewczyny, potrzebuję waszej pomocy. Nawet nie ja, tylko moja koleżanka Dorota. Jeszcze trzy dni temu na spacerze z nią byłam... :(Teraz leży w szpitalu- diagnoza- ostra białaczka szpikowa. Wczoraj zaczęła chemioterapię, ale jej wyniki są takie złe... W jej krwi prawie nie ma krwinek! Dlatego chcę prosić wszystkie wizażanki z okolic Warszawy- jeśli tylko możecie oddać krew- udajcie się do RCKiK na ulicy Saskiej w Warszawie i oddajcie krew lub płytki krwi dla Doroty Głębickiej, oddział hematologii szpitala na Banacha... Znajdźcie znajomych, którzy mogą oddać krew i ich też tam wyślijcie... Szczególnie ważne jest to, żeby oddać płytki.

Niestety w praktyce wygląda to tak, że jeśli oddaje się imiennie dla kogoś krew, to należy po oddaniu jej zgłosić się jeszcze do okienka rejestracji i poprosić o zaświadczenie, że tę krew się oddało- a potem ten papierek zawieżć na oddział, na którym leży chory. Nie chcę, żeby taka biurokracja was zniechęciła, dlatego jeśli któraś z was odda dla Doroty krew, a nie chce biegać z zaświadczeniem o tym z Saskiej na Banacha, to niech się zgłosi do mnie... Albo ja, albo ktoś wysłany ode mnie odbierze od was to zaświadczenie i je zawiezie za was...
Gdyby nie było mnie na wizażu, podaję moj numer gg- 1516092. Tam ewentualnie umówimy się na telefon...

Mam nadzieję, że z waszą pomocą Dorota z tego wyjdzie...
Z gory dziękuję za pomoc i zainteresowanie...



a to nie całosc absurdów w słuzbie zdrowia. Moja tesciowa była własnie 2 dni w szpitalu na diagnostyce boreliozy. zrobiliby jej to w 5 godz ale NFZ nie refunduje badan jak pacjent nie lezy 2 doby. wiec lezała 1,5 dnia bez sensu. a słyszała telefony do lekarzy o słowa " u nas nie ma wolnych łózek"
To samo na Banacha na kardiologi. Na wykładzie facet mówił ze kolejki są po 8 mies. dotąd badali 16 osób na tydzin a teraz 4.....



Pojechałam w piątek zawieźć guza....
Ponieważ dzień wcześniej stan był ciężki, ale minimalnie lepszy...pinformowana przez lekarza, że to sepsa i że może to potrwać 2-3 tygodnie, postanowiłam troszkę wypocząć pod Warszawą z moją najmłodszą Gosią., tymbardziej, że świadomość Krzyska była nikła....więc wystarczyło, żeby go dzieci odwiedzały......
W Warszawie spotkałam sie z satelitą, która, a kurat była w Poznaniu i mogła mi tego guza dostarczyć, umówiłyśmy sie u Naumana, pytał o KRZYŚKA o stwierdził, że tak długo utrzymującey sie PŁYNOTOK nie wrózy niczego dobrego...
Biedna satelita miała ze mna problem, bo się bardzo źle poczułam...miałam zawroty głowy, nie mogłam się przemieszczać...
Żeby nie wylądowac w szpitalu (miałam za wysokie ciśnienie), nie zdecydowałam sie na ostry dyzur na Banacha tylko pojechałam (tzan, sateli ta mnie podwiozła) do DAMIANA...tam neurolog stwierdził, że mam podrażniony błędnik na skutek stresu i ciągłej jazdy tam i spowrotem, że źle wyglądam, że musze zrobić badania i takie tam ćmoje -boje...ale najważniejsze: dostałam 3 leki, które pozwoliły mi pojechać autobusem do NADKOLA (80 km za wschód od W-wy).
Myślałam, że do wtorku tam wypocznę w cudnej okolicy.....zbiorę siły do dalszej walki.

NIESTETY
Wczoraj telefon:
Krzysiek musiał być w trybie pilnym operowany...była to operacją ratująca życie.....naprawiony TK wykazał ROPIEŃ!!!!
Dziś rano dowiedziałam się, że stan jest bardzo cieżki i zebrałyśmy się z Gosią spowtotem do domu.
Wieczorkiem lekarz powiedział, że musieli działać natychmiast, że "dekielek" - czyli kawał kości czaszki był przeżarty przez ropień...
Ropnia usunęli, lożę pooperacyjna przepłukali.....ale opinia lekarza jest taka:
Stan skrajnie ciężki (rozlane zapalenie mózgu!!!), szanse na przeżycie gigantycznie małe (cytuję lekarza)- nawet jeśli jakimś cudem uda mu się przeżyć...pozostanie roślinką .
Nieprzytomny, nie wybudził się po operacji, neurologicznie uszkodzony.

TO JUŻ KONIEC NASZEJ WALKI!!!!



hm, ja pisalam do PTSR kto prowadzi takie programy i odeslali mi taka oto informacje:

Z informacji, które udało mi się zebrać wynika, że dostanie się do programów leczenia prowadzonych przez firmy farmaceutyczne jest możliwe tylko przez lekarza. Oznacza to, że informacje o tych programach nie są ogólnie dostępne i posiadają je tylko lekarze, którzy mogą zaproponować udział w takim programie. Aby się do niego dostać, lekarz musi ocenić ogólny stan pacjenta i na tej podstawie wybiera ze wszystkich dostępnych w danym momencie programów ten, który jest najbardziej korzystny dla danej osoby. Aby dowiedzieć się o innych programach, należałoby się skontaktować z innymi Oddziałami Neurologii i dowiedzieć się od ordynatora, czy prowadzą w tej chwili nabór i czy można umówić się na wizytę z neurologiem w celu zorientowania się, czy i do jakiego programu można się teraz dostać. Gdyby Pani napisała z jakiego jest Pani województwa i jakie województwa Panią interesują, mogłabym wtedy przesłać adresy i nr .tel. do znajdujących się tam Oddziałów Neurologicznych,

warszawa
CENTRALNY SZPITAL KLINICZNY MSWIA W WARSZAWIE
02-507 WARSZAWA-MOKOTÓW
WOŁOSKA 137
Tel. 022 508 20 00
Dr Małgorzata Dorobek
Dr Marzena Ułamek
Dr Jarosław Pniewski

INSTYTUT PSYCHIATRII I NEUROLOGII
02-957 WARSZAWA-CENTRUM
SOBIESKIEGO 9
Tel. 022 458 28 00
Prof. Anna Członkowska
Dr Katarzyna Kurowska

SAMODZIELNY PUBLICZNY CENTRALNY SZPITAL KLINICZNY
02-097 WARSZAWA
BANACHA 1A
Tel. 022 599 10 00
Dr Monika Nojszewska
Dr Owsiak
Dr Zakrzewska-Pniewska
Prof. Hubert Kwieciński

MIĘDZYLESKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY W WARSZAWIE
04-749 WARSZAWA
BURSZTYNOWA 2
Dr Marta Gierasimiuk

WOJSKOWY INSTYTUT MEDYCZNY
00-909 WARSZAWA
SZASERÓW 128
Tel. 022 682 76 66
Dr Halina Wasilewska
Prof. Adam Stępień
Prof. Kotowicz

w województwie łódzkim
1. III SZPITAL MIEJSKI IM. KAROLA JONSCHERA
93-113 Łódź, ul. Milionowa 10
Oddział neurologii z pododdziałem udarowym
Ordynator - dr nauk medycznych Ryszard Wachowicz
Centr. tel. 0-42 676-17-90

2. SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ
UNIWERSYTECKI SZPITAL KLINICZNY NR 1 IM. N. BARLICKIEGO UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO W ŁODZI
90-153 Łódź, ul. Kopcińskiego 22
Tel. centrala: (42) 677-69-50 (60,70,80) fax 678-11-76
www.barlicki.pl
Oddział Kliniczny Neurologii z Pododdziałem Leczenia Udarów Mózgu i Oddziałem Rehabilitacji Neurologicznej
Ordynator - Prof. zw. dr hab. n. med. Krzysztof Selmaj
Tel. oddziału Rehabilitacji Neurologicznej (42) 67-76-678
Tel. ordynatora Oddziału Klinicznego Neurologii z Pododdziałem Leczenia Udarów Mózgu i Oddziałem Rehabilitacji Neurologicznej (42) 67-76-676


3. SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ
UNIWERSYTECKI SZPITAL KLINICZNY Nr 2 im. WOJSKOWEJ AKADEMII MEDYCZNEJ UNIWERSYTETU MEDYCZNEGO w ŁODZI
90-549 Łódź, ul. Żeromskiego 113
Strona internetowa: www.usk2.umed.lodz.pl
Klinika Neurologii i Neurorehabilitacji z Oddziałem Urazowym
Ordynator: prof. zw. dr hab. med. Andrzej Klimek
Telefon/fax: +48 42 6393-540
6393-544
6393-545
neurol@skwam.lodz.pl


4. WOJEWÓDZKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY IM M. KOPERNIKA W ŁODZI
93-513 Łódź ul. Pabianicka 62,
Oddział neurologii
Ordynator: prof. dr hab. n. med. A. Klimek
Tel.: (042) 689 53 61/62

w województwie lubelskim:
1. WOJEWÓDZKI SZPITAL SPECJALISTYCZNY SPZOZ W LUBLINIE
20-718 Lublin, Al. Kraśnicka 100,
tel.(0-81)537-42-29, Fax (0-81)525-80-30
Oddział neurologiczny
Tel. sekretariat: (81) 5384701

2. SAMODZIELNY PUBLICZNY SZPITAL KLINICZNY NR 4 W LUBLINIE
20-954 Lublin, ul. Jaczewskiego 8
Klinika neurologii
Prof. dr hab. Zbigniew Stelmasiak
Tel. ordynatora: (81) 7244720


województwo kujawsko-pomorskie:

1.SZPITAL UNIWERSYTECKI IM. DR. ANTONIEGO JURASZA W BYDGOSZCZY
85-094 Bydgoszcz, ul. Skłodowskiej-Curie 9
Katedra i Klinika Neurologii
Ordynator: prof. dr hab. med. Barbara Książkiewicz
Tel./fax ordynator: (0-52) 585 47 40

2. 10 WOJSKOWY SZPITAL KLINICZNY Z POLKLINKA SPZOZ BYDGOSZCZ
85-681 Bydgoszcz ul. Powstańców Warszawy 5,
Klinika Neurologii i Rehabilitacji
Tel. do kliniki neurologii: 052-378-61-46



jestem po calym dniu nauki wiec nie do konca mysle ale moze sie przyda
juz nawet komus z forum wysylalam to na maila...