telefoniczna baza danych


W obronie krzyża

Najświeższe wiadomości

Otoż dzwonił przed chwilą do mnie Karax. Wszystko sobie mniej więcej wyjaśniliśmy i sprawa wygląda następująco:

Karax szuka mieszkania gdzie miałby dostęp do netu, więc może to trochę potrwać. Trudno jest określić konkretny termin.

Jeżeli chodzi o dobrowolne i niezobowiązujące opłaty to jesteśmy jak najbardziej za. Założyło by się konto na które osoby chętne mogłby wpłacać wybrane przez siebie kwoty.

Sprawa nowej firmy hostingującej i zmiany dotychczaswego konta przechodzi na moje barki. W miarę rozwoju sytuacji będę telefonicznie kontaktować się z Karaxem by razem zadecydować. W związku z tym trzeba znaleźć osobę posiadającą odpowiednią znajmość baz MySQL, która byłaby wstanie to wszystko przenieś (forum, WMiG i inne). Może to zając trochę czasu, bo nie jest to prosta sprawa - może wiązać się z opłatą za daną usługę.

Konto na netlook.pl działać będzie do wakacji (do sierpnia bodajże) do tego czasu (najpóźniej) trzeba podjąc decyzję.

Co dalej? Zobaczymy. Teraz czas na propozycję i dyskusję.

My, razem z Karaxem, jesteśmy wstanie dołożyć 200zł. On 100zł i ja 100zł. Zebrane pieniądze można przeznaczyć na nowe konto hostingowe, jak i potencjalne opłacenie osoby od pomocy technicznej, która mogłaby się zająć przekonwertowaniem bazy danych na nowy silnik (opcjonalnie) jak i technicznym przeniesiem danych na nowe konto.



witam!
Od pewnego czasu znajoma ma problem z firma "Wiedza i praktyka".

wszystko zaczelo sie od telefonu od ww.firmy z oferta bezplatnego
udostepnienia jakiegos
kodu do ich bazy danych, w zwiazku z tym ze oferta byla bezplatna znajoma
wyrazila zgode na przeslanie


po jakims czasie przyszly faktury na kwoty: 59zl oraz 19.90 za tzw "kod
aktywacyjny"
znajoma nie jest wogole zainteresowana wspolpraca z ta firma i nie ma
zamiaru placic naciagaczom.
Po paru dniach nastapily telefoniczne ostrzezenia ze jesli faktury nie
zostana zaplacone sprawa
zostanie oddana do windykacji....


co zrobic z tym??? UOKiK? Policja?


z gory dzieki za pomoc oraz prosze o odpowiedz osoby ktore mialy doczynienia
z tymi
kombinatorami



z gory dzieki za pomoc w tej sprawie

pozdrawiam
Wasyl




Cytat:
A mi przy zgłoszeniu do naprawy wyskakuje coś takiego:
Wprowadzone informacje o kliencie są niezgodne z istniejącym adresem. Aby kontynuować żądanie, przejrzyj dane i wykonaj jedną następujących czynności:

* Edytuj informacje o kliencie , aby zmienić pierwotnie wprowadzone dane
* Skontaktuj się telefonicznie z pomocą techniczną , aby porozmawiać z pracownikiem działu pomocy technicznej i zakończyć realizację zlecenia.
O co chodzi jakby? Może ktoś mi pomóc?
Miałem ten sam problem. Okazało się, że w bazie danych MS nie ma mojego bloku. Trzeba całą procedurę wykonać przez telefon. Dzwonisz, mówisz że miałeś owy problem i oni zgłaszają usterkę za Ciebie.



Wiem, ze to co prawda 'problemy poczatkujacego z PC', ale ja mam cholerny problem z zadaniem, przed ktorym postawil mnie szef w pracy ... ;/

Otoz mam stworzyc dla szefa baze danych hurtownikow w Polsce. Baza takowa ma posiadac 2 okna: w pierwszym znajdzie sie opis hurtowni, dane teleadresowe w drugim zas ludziki obslugujacy to zlecenie beda wpisywac komentarze, efekt rozmowy telefonicznej itp ...

Teraz pytanie zasadnicze i prosba jednoczesnie:

* pilnie potrzebuje pustej, gotowej bazy w ktora bede wpisywac dane. Czy ktos poswiecilby 10-15 minut na stworzenie dla mnie czegos takiego i wyslania na j.palica@astrum.wroc.pl .

* docelowo ma to dzialac pod linuxem ja zas pracuje na WIN XP wiec jesli mozliwe stworzenie jest czegos, co bede mogl wypelnic pod WIN i przekazac osobie pracujacej pod LINUXem to bede w 7 niebie ...

Z gory dzieki za poswiecenie chwili i pomoc ...

Adminow i modow przepraszam jesli zalozylem topic z zlym miejscu ... :(



dam zlecenie
  Witam!

Szukam kogoś, kto:
1) jest uczniem liceum/techikum lub studentem
2) interesuje się sportem i ma w miarę szybki dostęp do internetu
3) ma w najbliższych dwóch-trzech tygodniach trochę wolnego czasu
4) widział choć raz w życiu program excel :)

W dwa-trzy tygodnie można zarobić ponad 1000 zł.
Praca polegałaby na tworzeniu bazy danych klubów sportowych - tylko tych, które mają stronę www (zapisanie w excelu kilku szczegółów znalezionych na stronie: telefonu, dokładnego adresu, nazwiska prezesa).

szczegóły mailem: andrzej@publicist.com lub telefonicznie: 692 06 06 88




  From: "Przemek" <brak@nospam.pl>
To: <pl-misc-elektronika@newsgate.pl>
Sent: Friday, November 25, 2005 6:47 PM
Subject: Re: Drucik :-)


> > Kynar to droga rzecz.
> > Najlepiej telefoniczny, a w trzypadku trudności z dostaniem
> > proponuję komputerowy UPT kategoria dowolna :-)
> >
> Nie przesadzaj szpulka 50 m cienkiego kynaru to parenascie zl

Kynarem dobrze się łączy prowizorki które będą już na zawsze.
Ja tam do próbnych układów stosuję krosówkę, a ostatnio UPT
W UPT jest jeden przewód "pobielany" idealny na robienie zworek

Władysław


----------------------------------------------------------------------
Szukasz pracy? Szukamy pracownikow: projektanta serwisow, webmasterow,
specjalisty ds. badan, promotion managera, administratorow baz danych,
programistow Windows i wielu innych! >>> http://link.interia.pl/f18e6

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.elektronika




  On 2010-04-11 01:09, kietlak wrote:
>
>>> W Ustawie jest mowa o OKAZANIU dowodu toÂżsamoÂści. Moim zdaniem nie
>>> zezwala to na spisanie z niego danych (ustawa o przetwarzaniu danych),
>>> chyba Âże wyrazisz na to zgodĂż.
>> I tu jest wlasnie pies pogrzebany - okazanie dowodu, a nie spisywanie
>> danych (i ty samym ich przechowywanie).
>
> Spisanie, to nie przetwarzanie. Pani zapisaÂła Âżeby wspomóc swojÂą pamiÿÌ - do
> tego zawsze ma prawo jeÂżeli robi ten zapis na wÂłasny uÂżytek.
> To jest tak samo jak z nagrywaniem rozmów telefonicznych: rozmowĂż której
> jesteÂś uczestnikem zawsze masz prawo nagraĂŚ - poniewaÂż jej tre¶ĂŚ i tak byÂła
> wÂłaÂśnie dla Ciebie przeznaczona, a nagrywasz Âżeby wspomóc pamiÿÌ.

Raczej nie masz racji. Samo magazynowanie danych powoduje powstanie
bazy danych (forma nie ma znaczenia) a jeśli mają tam być dane
osobowe to podpada ona pod ustawę i pracodawca musi bazę zgłosić i
zapewnić warunki ochrony zawartości tej bazy - bez tego GIODO nie
zaakceptuje i może niezłą karę nałożyć.

witrak()



Odpowiem na wszystkie pytania po kolei.
O tym że potrącano mi składkę w wysokości 56euro dowiedziałam sie gdy mój księgowy zadzwonił przy mnie do Unive żeby załatwić zorgtoeslag. Miła Pani szukała w bazie danych polisy mojej i mojego męża i wtedy właśnie dowiedziałam się że składka tyle właśnie wynosi oraz że mój mąż jest ubezpieczony indywidualnie od 1 stycznia br a nie od 1 października ubiegłego roku. No i że jest to ubezpieczenie basis.
Żeby było śmieszniej - miesiąc wcześniej ten sam księgowy (również w mojej obecności) dzwonił do Unive żeby zapytać o moje ubezpieczenie i pytał wtedy też o mojego męża. No i wtedy jeszcze nie było go w bazie klientów Unive.
Nie boję się że księgowy mnie oszukuje, ponieważ po 1 rozmawiam z nim po polsku ( ma żonę Polkę i 20 lat mieszkali w Lublinie), a poza tym wszystkie rozmowy telefoniczne prowadził przez aparat głośnomówiący. Ja mimo że nie znam języka to dużo już rozumiem dzięki temu że znam angielski i niemieckiego troszkę.
Zgadzam się z tym że mogło to być ubezpieczenia grupowe przez Covebo, ale jeśli teraz każdy z nas ma swój nr polisy i kartę to czy nie powinniśmy płacić więcej?

Babo jago, upominałam się u koordynatorów o swoją polisę lub przynajmniej o pismo wyszczególniające warunki tego ubezpieczenia. To co dostałam od nich chciałam posłać w załączniku do tego posta ale mam jakiś problem z kablem do aparatu. Jednak nie są to na pewno warunki ani moja polisa tylko coś na odczepnego, ponieważ ktoś stwierdził ze i tak nie znam języka wiec dam sobie spokój.
Zresztą pisałam do ciebie na PW z prośbą o pomoc w napisaniu maila do Unive i........ nie dostałam żadnej odpowiedzi.

Pozdrawiam



Uwaznie przeczytałam ten wątek (nie wiem dlaczego dopiero teraz).
Zaufanie pełne mam tylko do samej siebie. Jesteśmy JEDYNIE ludźmi wiec nikt niczego nie wie najlepiej i nie ma monopolu na racje.
Ja sama współpracuje z tylko organizacja niemiecką Doberman Nothilfe. Pomoc Niemców dotyczy w moim przypadku głównie dobermanów choć takze pomogli w adopcji psw niewidomych które w Polsce domu znaleźć nie mogły.
Byłam w Mannheim w "bazie" dobermaniarzy. Jestem pełna podziwyu dla ich organizacji i zaangażowania. Pomagaja też w leczeniu przypadków szczególnie trudnych i wymagajacych ogromnych nakładów finansowych.
Ostatnio współfinansuja leczenie dobermanki GINI którą mój mąż przywiózł z schrosnika w lublinie do Katowic.
Po psa przyjedzie rodzina Niemiecka która bedzie jej domem stałym.Rodzina ta przeszła weryfikacje na miejscu w NIemczech.

Psy które tam znalazły domek były zawsze zaczipowane, zapaszpotrtowane. Miały okres wymaganej kwarantanny (od daty szczepienia na wściekliznę). Zawsze spisujemy dokument przekazania psa z osoba z Niemiec. Mamy dane z paszportu odbierajacego. W poaszportach psy maja dane naszej fundacji a posiadamy numer weterynaryjny również.

Z psami które mieszkaą w Niemczech a raczej z ich rodzinami mam kontakt listowny, mailowy, telefoniczny. Na 12 psów któ pojechały w ciagu 3 lat współpracy mamy kontakt.


Nie zdarzyła nam sie zadna "wpadka" wypadek. Myśle sobie ze tak jak w Polsce - wiele zależy od ludzi.

Tak na margonesie - chciałabymzeby u nas wszystko było tak klarowne i jasne . Jestem Ślazaczka - mozę dlatego niemiecki porzadek jest mi bliski, nie wiem.... Moze dlatego ze poznałam tych ludzi osobiscie, byłam u nich, widziałam jak rodzina czeka na psa - mogę im podziękować.