telefoniczne rozmowy


W obronie krzyża


Skoro nie handlują Amoi'em to w jaki sposób zamierzają Cię przekonać, że jest be? Na słowo honoru? No chyba, że mają jeden egzemplarz specjalnie do pokazania, że Amoi jest niefajne.

Nie wiem, ale sądzę, że tylko werbalnie. Skądinąd bardzo sympatyczny sprzedawca już podczas rozmowy telefonicznej zaczął przekonywać do swojej oferty, wypowiadając się raczej negatywnie o Amoi, ale uznaliśmy, że dalsze rozmowy przeniesiemy na czas prezentacji.



To ja zwróciłam Sylwii uwage.
Sywia to moja przyjaciółka. To ja zareklamowałam jej to forum i chciałam, żeby do nas forumowiczek dołączyła.
Po przeczytaniu kilku jej postów stwierdziłam, że robi mnóstwo ortów, i dziś podczas rozmowy telefonicznej zwróciłam jej na to uwage.
Każdy podejdzie do tego jak będzie chciał, ja chciałam Sylwie ochronić przd tym, żeby nikt w gorszy sposób jej tego nie wypomniał. Chciałam dobrze a zrobiłam żle

.Przepraszam cie za to Sylwia!!

Pamiętam jak kiedyś na forum była dyskusja na ten tema. Jednych to razi innych nie. Mnie to nie tyle razi co poprostu widze takie błędy. I gdyby nie to, że to moja przyjaciółka to nigdy bym nie zwróciła uwagi.

I tyle tylko chciałam napisać............



To ja Ci powiem, jak wyglądała sytuacja w Bornem, bo w Łubowie wtedy byłem. Widziałem na własne oczy "mobilizację" oddziałów Krasnoj Armii.
Jak szli na melinę po bimber, to na widok chłopa z widłami spiep...li w podskokach a dowództwo zasuwało nawalone gazikami po poligonie.
Użycki z Tuczapskim błąkali się wtedy gdzieś po kraju, zanim ich nie wezwano,
Rosjanie - i przyjmij to do wiadomości, bo potwierdzają to pośrednio i bezpośrednio wizyty w Moskwie i rozmowy telefoniczne Siwickiego i Janiszewskiego nie byli zainteresowani interwencją. Wtedy już nie.





Rozumiem, że jesteś w stałym kontakcie z Pietryszynem lub tymi "kilkoma menadżerami" i dokładnie wiesz co piszesz.
Rozumiem, że dysponujesz rejestrem połączeń telefonicznych Michniewicza i Wisły a dodatkowo taże zapisem treści rozmów i dokładnie wiesz co piszesz.
Jeżeli się mylę w dwóch powyższych kwestiach to mam przynajmniej nadzieję, że masz świadomość, że za takie teksty jedni dają w mordę a mniej porywczy pozywają do sądu.

Z Pietryszynem rozmawiałem osobiście, z "jednym" menadżerem mającym zawodników w Zagłębiu również. O telefonie do Wisły dowiedziałem się z jednego źródła dlatego napisałem wyraźnie "podobno" - ale zgoda to jedno zdanie za dużo - przepraszam. Nie zmienia to faktu, że Czesiu prowadził rozmowy z Bednarzem, kiedy ten był już po słowie ze Skorzą. Co do faktu "mitycznego bogactwa" nie jest ono ani mityczne ani wirtualne. Fakty nie powinny podlegać dyskusji. Liczby będą podane przez Zarząd przed rozpoczęciem sezonu, warto zatem trochę poczekać. Inna sprawa, iż pieniądze są przeznaczane na inwestycje, strukturę, marketing (możecie niedługo sprawdzić bilans do końca czerwca znajdzie się w KRS), a nie na transfery co może zastanawiać. Oznacza to, iż klub budowany jest na solidnych podstawach ekonomicznych a nie wykładaniu dużej kasy przez właściciela (jak w Wiśle czy Legii), jestem głęboko przekonany, że to się opłaci - nie wiem tylko kiedy (może za rok może za 3 lata). Mówiąc o nowych sponsorach, też nie byłem w błędzie - sprawdzicie to za miesiąc.




Dobry cydr! :)


A kiedy to?

znaczy cidera chcesz :hmm:




nie wiem, teraz czekam na papierki z urzedu, ktore przesle do innego, by ten wprowadzil zmiany i przydzielil lepszy 'brand' - innymi slowy, musze czekac na jeden pokoj wiecej anizeli moge teraz aplikowac na aukcji, by to w ogole mialo sens

a generalnie zaczne leciec w kulki od sierpnia - kobita bedzie w Pl a ja poczekam na eksmisje - wtedy nie beda urzednicy mieli wyboru, bo po reakcji ombudsman'a bardzo szybko znalazlem sie na liscie - jedna rozmowa telefoniczna wystarczyla za dwa lata czekania na rozpatrzenie podania



To se chyba zrobie konwersacje sama ze sobą....
Jestem po rozmowie telefonicznej z Panią z OTOZ Animals,która była w Leśnej Jani i widziała te 2 flaty.Sprawa nie jest taka różowa....
Tego agresywnego mała wziąć pani wójtowa w ramach pomocy ale się rozmyślila.
Ja cały czas myślę o tym łagodniejszym flacie.
Gdy psy mialy 3 miesiące zostały zabrane od matki i wrzucone na samopas na wybieg,więc zero socjalizacji z czlowiekiem....dużo pracy czeka osoby adoptujące...



Elo
DeeS dostał pomógł ode mnie, ogladał mi samochód w looblynie i napisał wyczerpującą odpowiedz ze warto brać !
Natomiast wczoraj pojechałem z Jakartim do ciechocinka po to
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C2906131
Rozmowa tel.
- uderzony ?
- tak, lampa zderzak i klapa wymieniona
- podłużnice proste ?
- tak, nic nie ruszone
- w jakim stanie ogólnym
- jest ok, zadbany

Pojechałem po tego civa bo:
- biały
- ful doposażony
- tani
- 1.6 115 koni ( łatwiejsza przekładka na b18 ze względu na elektryke )

Zajedzam , z daleka okazale wygląda.
Z bliska tragedia.
Cały lakierowany przez pana miecia w stodole, na drzwiach od wewnątrz szpachla, uszczelki od szyb wszystkie do wymiany bo lakier na nich został, szyba przód do wymiany
- brak oleju , kuba ledwo bagnet wyciagna tak sie zastał w silniku ( po czym do srodka jakies syfy powpadały )
- jedził fajnie, nic nie stukało , nie pukało
- srodek sredni, plastiki niektóre odpadały

Powiedziałem ze za 9 tysia moge wziąć ale nie chciał wiec wróciłem do domu. Dzisiaj jak nie będzie telefonu z dojczów to jade po tego co mi dees oglądał
dzieki
Mieszkam w pomylony polsce, i każdy kazdemu chce kit wcisnąć ... Nie nawidze tego kraju. Cały dzień w kotka



Tak jak ci wspominałam chyba ze sto razy, mnie żadne linie wytyczone przez kogoś nie interesują, mam własną. Nie kradnę, nie oszukuję jestem uczciwą osobą i nie znoszę złodziei, a szczególnie takich którzy mnie okradają tj. mój budżet. I to jest moja jedyna linia. I nie sugeruję się tym co kto na kogo powie. Wystarczą mi rozmowy telefoniczne które mialam okazję słyszeć między dzialaczami platformy i to mi wystarczy, aby uważać że partia która z mafiozami przystaje nie powinna mieć do mojego budżetu dostępu. I tylko tyle. Gdybym była uczciwym szefem i mój pracownik powiedział by że jak dojdziemy do władzy to będziemy robić lody, to bym taką osobę wyklęła, a tym którzy to ujawnili bym podziekowała. A platforma zrobiła z sawickiej ofiarę, prześladowaną przez wstrętne CBA.
I o sawicką mi nie chodzi ale o zachowanie platformy jak broni swoich przekrętaczy. Bo to partia przekrętaczy, niejasnych interesów. Jak jeden mąż. To ludzie którzy sie przecież dobrali nie przypadkowo. Po prostu takie środowisko i tyle.



Długotrwałe używanie telefonu komórkowego może zwiększyć ryzyko wystąpienia raka w późniejszym okresie życia - wynika z prawie 10-letnich badań, które opisuje brytyjski "Daily Express".
Pełny raport na ten temat, który zostanie w pełni opublikowany jeszcze w tym roku, informuje, że bardzo częste używanie telefonu komórkowego jest powiązane z guzami mózgu.

Badania na ponad 12800 osobach z 13 krajów były nadzorowane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Wstępne rezultaty badań, z których wynika, że użytkowanie telefonów komórkowych jest powiązane z trzema typami guzów mózgu oraz z nowotworem gruczołu ślinowego, zostały wysłane do magazynu naukowego.

Spodziewa się, że rezultaty badań zostaną wykorzystane do nacisków na rząd brytyjski, który utrzymuje, że telefony komórkowe są bezpieczne, na zwiększenie ostrzeżeń dla użytkowników telefonów.
źródło: www.wiadomosci.onet.pl


A więc warto ograniczyć rozmowy....



Witam, wszystkich.

Mam kilka pytan, kupiłem bratu T630 i mam kilka problemów...
Czsami się wiesza jak chce włączyć / wyłączyć BT lub IRDE, a czasami wszystko działa bez problemu...
No i zdarzylo mi się że podczas rozmowy wyłączył się sam...
Czy to jest wina oprogramowania czy może telefonu...

Znacie jakiegoś magica co bawi się SE na śląsku?

Pozdrawiam



Ja korzystam z kart telefonicznych, ostanio z karty FLASH za 10 frankow. Mam do dyspozycji 160 minut, jednak nie zawsze czas rozmowy rowna sie ilosci minut skasowanych za polaczenie, ale mimo to sie oplaca.
Karte mozna kupic na stacji benzynowej, badz w kiosku. Do wyboru sa karty o nominale 10 i 20 frankow, lecz z tego, co pamietam, to na tych za 20 fr. jest tylko okolo 200 min.

Zdarzylo mi sie tez kupic karte binga bonga za 10 fr. na ktorej bylo 420 min., ale niestety za 10 min. rozmowy kasowlo 20min. badz wiecej.


rp to rapp, czyli szwajcarski grosz.

pozdrawiam luna



Może to zabrzmi śmiesznie ale brat zaczął się przyglądać moim zainteresowaniom ,a ,że sporo płaci za rozmowy telefoniczne to chciał 2 szt CB na urodziny by rozmawiać z panną.Mieszka w tej samej miejscowości (ok 2 km o niej) .Kupili już 2 razy Midland ML-145 .Takie małe bazówki sobie zrobili hehe .Więc szukałem coś za przystępną cenę i padło na Cobrę.Oni będą zadowoleni ,a ja skoro mam okazję to przetestuje to radyjko



Kilku rozmówców zwróciło mi uwagę podczas rozmowy telefonicznej za pomocą Nokii 500 mają przerwy w transmisji.
Nie słyszą części wyrazów albo wręcz całych - więc rozmowa jest wtedy utrudniona.
Ja słyszę wszytsko pieknie - bez żadnych przerw.
W większości przypadków jest OK jednak zastanawia mnie co może być tego przyczyną?
Włączony transmiter FM?
Telefon to Nokia E65 - więc jak najbardziej kompatybilny - oraz Sonyericsson K750i.



Skoro jest to funkcja społeczna i przyjmujemy, że dana osoba chce zostać radnym, bo ma pomysły i chęci do przeprowadzania pozytywnych zmian to dieta nie powinna stanowić źródła (nawet dodatkowego) dochodu.
Nie może być finansowo atrakcyjna, bo wtedy rodzi się oczywiste podejrzenie, że ktoś chce na tym najzwyczajniej zarobić.
Uzasadniona wydaje się być kwota diety w wysokości kosztów (np. dojazdu, rozmów telefonicznych (ryczałt), itp.)



W sobiotnie popoludnie postanowilem odwiedzic naszego kolego Buszmena.
Znalismy sie z rozmow na forum telefonicznych no i z gg ale nie bylo jeszcze okazji sie poznac na zywo:)

dojezdzam na miejsce i co widze kilka motocykli no i grega:)

czyli przydybalem ich przy pracy nad nowym nabytkiem grega:)
jest to piekna xj-ota 900 Divi rok 98 wiecej nie pisze greg niech opowiada i sie chwali.

chlopaki cos tam grzebali przy zaciskach wymiana plynu i innne duperele ktore kazdy motocyklista robi przy swpoim nowym skarbie:)))

porobilem kilka fotek zjadlem smaczna soczysta klapse:)) i pojechalismy z gregiem do domu:)

fajna przejazdzka no i szlo troszeczke odkrecic tylko strasznie zimno juz bylo:)

dzieki wielkie za zaproszenie i spotkanie bylo milo:)

relacje fotograficzna w albumiku

http://picasaweb.google.c...uszmena18082007



Witam,
Proszę o odpowiedzi w następującej kwestii:
Kolega kupił na allegro telefon, dokładnie z tej aukcji:
http://www.allegro.pl/ite...2_miesiecy.html

Wczoraj odebrał telefon i okazało się, że owe cudo nie jest zgodne z opisem, tzn posiada wady, które po krótce wymienię:
-klapka z tyłu obudowy nie uruchamia aparatu
-ładowarka nie ładuje telefonu
To tyle jeśli chodzi o wnętrze, bateria padła, nie idzie jej naładować więc nie mogłem nic więcej sprawdzić.
Z zewnątrz:
-obudowa tu i ówdzie odstaje
-jest porysowana
-widać ślady kleju
-paproch pod wyświetlaczem
-widać obtarcia i mocniejsze ślady uszkodzeń
-powycierane klawisze.
Wg mnie i kolegi to nie jest idealny stan.
Poza tym bateria i ładowarka to jakiś tani chiński zamiennik.
Dzisiaj dzwoniłem do typa, zażądałem zwrotu pieniędzy bo towar jakby nie patrzył nie zgadza się z opisem. Facet w ogóle niezdatny do rozmowy, odpowiada jakby się zaciął: "proszę wysłać telefon, wymienię na nowy". "Nowy" to oczywiście nadużycie.
Pytanie do Was, jak z nim rozmawiać? Czy przysługuje mi prawo do zwrotu pieniędzy? Jak wygląda sprawa z wysyłkami? Kto ma za nie płacić? Kolega nie chce już od niego telefonu, bo jak przyśle następny taki sam to znowu zajmie dużo czasu, a wiadomo że telefon jest potrzebny do codziennego użytku.
Help