telefoniczne sondaże


W obronie krzyża

Saddam twoje dni sie juz koncza
Gość portalu: pacyfista napisał(a):
NIgdy Kwacha nie lubilem , ale jego ostatnie posuniecia ze sie
postawil tym glupka z tego towarzystwa dyskusyjnego czytaj EU
podobaja mi sie bardz a szczegulni jesli to wkurwia rozne pacyfy
i ineych nieudacznikow .



> To Kwasniewski pierwszy narozrabial i nie dziwota ze pierwszy
> usilnie zabiegal o rozmowe telefoniczna z Chirackiem. Jego
> niedopowiedzialne i bezwarunkowe poparcie paranoi Busha moze
> doprowadzic do opoznienia naszego wstapienia do UE np. o 10
> lat.. Nie mozna uprawiac politycznej prostytucji tj. wyciagac
> pieniadze z Unii i chciec rownolegle odgrywac role konia
> trojanskiego Busha..Ale do tego potrzeba min. zasad moralnych.
> Chirac nazwal to b. delikatnie brakiem wychowania..
> Symptomatyczny jest wczorajszy sondaz Niemcow z GW, gdzie
> wiekszosc ich jest przeciwna przystapieniu do UE ! Ludzie
> uprawiajacy polityke nie powinni byc zwolnieni od myslenia...



boblebowsky napisał:

> > Wg sondaży to Tusk jest prezydentem po pierwszej turze
>
> Może tak może nie, wróżbitą nie jestem. Jedno jest tylko pewne, drugiej kadencj
> i
> krótkiego nie będzie.

Nie kumaty jesteś jak malo kto

Tak pisano w 2005

"Tusk prezydentem już w I turze wyborów

Donald Tusk wygra wybory prezydenckie już w pierwszej turze – takie są wyniki
telefonicznego sondażu „Rzeczpospolitej” przeprowadzonego w dzień po ogłoszeniu
przez Włodzimierza Cimoszewicza decyzji o wycofaniu się z prezydenckiego wyścigu.

Fot. PAP/Tomasz Gzell
Według sondażu przeprowadzonego przez „Rzeczpospolitą” Tusk zdobyłby 51% głosów,
a drugi w kolejności Lech Kaczyński zyskałby poparcie 29% głosujących.



Jezu, Jędzo! Znowu nic nie zrozumiałaś ze słowa pisanego :-(
OK, będę pisał W O L N O I W Y R A Ź N I E:
Moje pytanie nie dotyczyło Springera, tylko skąd x3936012 wie jak są
formułowane pytania w sondażach telefonicznych? :-)

wredna_jedza napisała:

> Nie udawaj że nie wiesz, że Axel Springer [w Niemczech wydaje m.in. takie cudo
> jak "Bild"] jest wydawcą "Faktu".

taziuta napisał:

> > Sądzisz, że tak to wygląda, czy może znasz to z autopsji? :-)

x3936012 napisał:

> "wie Pan/ Pani kto to jest Springer"

"mam pytanie: czy pod numerem telefonu 12354678 mieszkaja ludzie swiatli co
> zaglosuja na Tuska, czy oszolomy co beda glosowac na braci blizniakow?"



P i r a m i d a l n a b z d u r a
augu napisał:
> Żeby znaleźć jakieś lekarstwo uciekają się do sondaży telefonicznych. Bo
> oczywiście statystyczny wyborca ma telefon. P i r a m i d a l n a b z d u r a

czy twoim zdaniem "statystyczny wyborca" mieszka na smietniku?

wg danych GUS już w roku 2003
74,1 ogółu gospodarstw domowych (80,4% w mieście,61,1% na wsi)
posiadało telefon stacjonarny
W telefon komórkowy wyposażonych było w 2004 r. 54% ogółu gospodarstw



Sondaże to kosztowna sprawa- te porządnie
zrobione oczywiście. Teraz jest taki zalew ondaży, że nie wierzę ze gazety czy
telewizje płącą porządną kase za to. Płacą jakieś grosze i dostają sondaża
adekwatne do ceny, nie tylko te telefoniczne, bo one w polskich warunkach są
rzeczywiście bardzo ryzykowne.



hepik1 napisał:

> A poparcie "zmalało " do 35 % po oburzającym wystąpieniu przed komisją:))
> ( sondaz na zlecenie I TVP Wiadomości 11.07.2005

Pożyjemy zobaczymy co na to "normalne" sondaże.
To sondaż telefoniczny na kilkusetosobowej zaledwie grupie posiadaczy
telefonów, którzy zgodzili się na udział w sondażu.



Polacy przeciwni udziałowi w wojnie

78% Polaków jest przeciwko udziałowi Polski w wojnie z Irakiem

Tylko 12 procent Polaków uważa, że Polska powinna wziąć udział w wojnie z
Irakiem nawet w wypadku, jeśli Stany Zjednoczone zdecydują o interwencji
wbrew stanowisku ONZ - wynika z najnowszego sondażu Pentora. 78 procent
ankietowanych jest przeciwko udziałowi Polski w tej wojnie. 10 procent nie ma
zdania.

Jerzy Głuszyński z Penotra zauważył, że w kwestii Iraku poszczególne grupy
społeczno-zawodowe niewiele się od siebie różnią, choć nieco częściej za
udziałem w wojnie opowiadają się mężczyźni niż kobiety.

Badanie telefoniczne przeprowadzono na zlecenie Polskiego Radia na 800-
osobowej, reprezentatywnej grupie Polaków.


źródło : IAR



A na podstawie czego twierdzisz, że większość Polaków będzie zadowolona? Chyba na zbyt małej próbce przeprowadziłes sondaż telefoniczny. :-)
Wprowadzenie stanu wyjątkowego/wojennego z powodu istnienia opozycji w sejmie jest chorym pomysłem, bardziej z półki faszystowskiej. Opozycja zawsze była (taka jest cena demokracji, choć rozumiem tych, którym się to nie podoba - zamordyzm jest prostszy w obsłudze :-)) i rząd Kaczyńskiego nie jest pierwszym, któremu nie za bardzo wychodzi praktyka. Jak ktoś nie ma daru przekonywania, nie potrafi dobrać sobie fachowców, to może niekoniecznie musi być na świeczniku politycznym? Straszenie całego narodu środkami nadzwyczajnymi z powodu istnienia opozycji sejmowej nie mieści się w demokratycznych standardach. Już raz było wybierane mniejsze zło, też w ramach troski o państwo polskie. Pomysłodawca do tej pory składa wizyty w sądzie.



Studenci olewaja wybory
wbka1 napisał:

> Mam nadzieje, ze studenci wybija mu z glowy ponowne kandydowanie.

A niby jak to zrobią ? Zorganizuja "zadymę" przed lokalami
wyborczymi? Dokopią kazdemu kto zagłosuje na Kaczyńskiego ?
Raczej nie sądzę.
Studenci olewaja wybory.
W niedzielę wyborczą będa rano leczyc kaca "po sobocie" a wieczorem
pójda nan imprezke zamiast do urn.
Z kolei inni potencjalni przeciwnicy Kaczyńskiego tzw niby-klasa
srednia w niedzielę pójdzie do hipermarketów a wieczorem bedzie
grillowac a nie głosować.
A elektorat Kaczyńskiego- pójdzie na mszę a potem do urn.
Sondaże sondazami (telefoniczne - łatwo i wygodnie zająć stanowisko)-
ale w praktyce liczy się fakt "oddania głosu" a nie "poparcia
werbalnego".



Pozostałe są telefoniczne
nie uwzgledniają że wielu słuchaczy Radia Maryja i innych biedniejszych ludzi
na wsi i w miasteczkach nie ma telefonów lub ma tylko komórki na kartę...

Pamiętasz przed wyborami w 2005r. jak sondaże się myliły... szczególnie te
telefoniczne...




Na obop i cbos już GW nie stać? Zostało pbs dga ?
Sondaż telefoniczny PBS DGA dla „Gazety", 5 maja, próba losowa 500 osób, hi,
hi, hi! Zniżacie loty w postępie geometrycznym! Sprawiedliwość was "dopada"?
Brykaliście 17 lat, ale pełnoletności to chyba nie doczekacie!



"Badanie telefoniczne PBS 14 lutego na reprezentatywnej próbie 500-osobowej."

Ale reprezentatywny sondaż. ROTFL

Czy ktoś mi może wyjaśnić co w sondażu znaczy "Decyzja polutyczna"? Czy jest to
słuszna decyzja polityczna, niesłuszna decyzja poltyczna, czy jedno i drugie?



Większosc sondażów GW mozna sobie wsadzić.. w pewne miejsce;-)
Mnie najbardziej cieszy powaga z jaką redaktorzy GW i "analitycy" albo raczej
kombinatorzy podchodzą do sondaży telefonicznych- ankietek przez telefon..
To jest JEDEN z najmniej obiektywnych i dających jakiekolwiek rezultaty
sondaży.. Tym typem można udowodnić wszystko w zależności od doboru..
Chciałbym poczytać choć raz, jaka proba była, skąd wzięto członków do próby itd...
Zazwyczaj podaje się ilość i kiedy... To są popłuczyny a nie sondaże.
Najlepiej to ilustruje poniższy obrazek:
images3.fotosik.pl/36/uzkn3y55ayn4905n.jpg
PS." opinie o jego gabinecie znacząco się pogorszyły się, choć nadal pozostają w
przeważającej mierze pozytywne"



To wszystko wina pewnego Układu - Słonecznego
a zwłaszcza jego centrum - Slońca - za bardzo coponiektórym przygrzało makówki.
ps. Gdyby sondaż telefoniczny zamówiła GW wyniki byłyby odwrotne - btw w tych sondażach to oni chyba jeszcze zamawiają do kogo mają dzwonić - pewnie podali listę najmłodszych stażem prenumeratorów "Rz" - odkąd stała sie rządową gadzinówką



t-800 napisał:

> > Sondaż telefoniczny PBS DGA dla "Gazety" 25 czerwca, próba reprezentatywn
> a
> 500 osób.
>
> W Polsce sondaż telefoniczny NIE JEST i NIE MOŻE BYĆ reprezentatywny.




A pamiętasz ten błyskawiczny reprezentatywny sondaż telefoniczny Gazety w którym
w dniu powstania Demokracj idostali 19% czy coś koło tego?



niestety
prześlizgną się, tak samo jak PIS uzyska lepszy wynik od sondaży... dlaczego? Zauważ, że gdy przeprowadzana jest np. ankieta telefoniczna, to tylko jakieś 20% ludzi mówi, że nie pójdzie na wybory, a jak jest w rzeczywistości? Trzeba zrozumieć, że im mniejsza będzie frekwencja, tym lepszy wynik uzyska lpr, samabrona, czy pis, a także sld, jako, że oni też mają 'betonowy' elektorat.