W obronie krzyża
Słuchajcie bardzo często wysyłam sprzęt typu telefony komórkowe do autoryzowanych serwisów napraw gwarancyjnych. Czasami tez zdarza się, że naprawa trwa więcej niż 14 dni roboczych. Np. w tej chwili mam telefon klienta który leży u nich w serwisie od 28/08. Po pierwsze -dodzwonienie się do punktów serwisowych i wyjaśnienie sprawy graniczy z cudem i tu śmiało mogę nie polecić serwisu CRC Communicaid -spróbujcie się do nich dodzwonić -TRAGEDIA. Ale wracając do tematu telefon leży u nich kolejny miesiąc a jedyne jaką informację uzyskuję to, że aparat czeka na wymianę płyty głównej i tak naprawdę nie potrafią określić kiedy to nastąpi. Klient przychodzi do mnie i całe jego niezadowolenie skupia się na mnie. Sprawa w tym przypadku dotyczy SonyEricssona. Ale co lepsze -Nokia podobno ma taki zapis w karcie gwarancyjnej, że naprawa może trwać "do momentu usunięcia usterki" i za każdym razem gdy zostaje przekroczony termin 14 dniowej naprawy serwisy powołują się na ten zapis -czy to aby napewno zgodne z prawem Polskim? Przecież zgodnie z takimi zapiskami naprawa może trwać nawet miesiącami! Podsumowując mogę śmiało powiedzieć, że autoryzowane serwisy olewają klientów! W branży pracuję kilka dobrych lat i naprawdę wiem o czym mówię. Czy ktoś podpowie mi jak "walczyć" z takimi serwisami?
ja powiem krótko zeby sciągnąc simloka z telefonu to najpierw trzeba kilka popsuć a dopiero potem juz sie wie jak to trzeba zrobić chyba ze producent lub sieci komórkowe np era udostępnią kody. Zresztą zawsze można kupić telefon bez simlocka w media mark z tym ze nie wiem czy nokia 6630 tam jest bo n70 sam kupowałem to wiem napewno
Nokia 1200 za 35 Euro
Nokia poza droższymi komórkami chce produkować także super tanie telefony komórkowe, dedykowane na rynki krajów rozwijających się. Nowe komórki do prowadzenia rozmów i wysyłanie SMS-ów są wyposażone w monochromatyczny ekran Nokia 1200, kolorowy Nokia 1208. Jak podaje producent każdy telefon posiada 5 odrębnych książek telefonicznych, które umożliwiają stworzenia własnego spisu kontaktów dla każdego członka rodziny.
Nie mają one aparatów, odtwarzaczy mp3 i innych multimedialnych dodatków. W obydwu modelach postawiono na zastosowanie pojemnej baterii o długim czasie działania. Głowną zaletą aparatów jest ich cena, która nie powinna przekroczyć 40 EUR dla modelu Nokia 1208 oraz 35 EUR dla najprostszego telefonu tej serii Nokia 1200, bez rabatów i promocji.
Nokia 1200
Nokia 1208
(ź)Nokia
Witam
Mam do sprzedania telefony komórkowe:
Ericsson T10-T18 orginalne opakowanie
Ericsson R310 2szt nowe baterie i obudowy
Alcatel 301 BE1
Nokia 6150 SAT dwusystemowa
Panasonic G500
AEG 9082
Wszystkie telefony sprawne,bez simlocka,polskie menu,ładowarki sieciowe
Oczekuję propozycji
Nokia DJ Mixer
Nokia wydała program DJ Mixer, przeznaczony na telefony komórkowe Nokia z serii N. Aplikacja służy do nagrywania i remiksowania dźwięków i na tworzenie w ten sposób własnych utworów
Rynek telefonów komórkowych jest opatentowany do granic możliwości. Koncern Apple odmówił Nokii zapłaty za rzekome wykorzystanie ich pomysłów, czego rezultatem jest pozew sądowy ze strony Fińskiego producenta. Apple stosunkowo niedawno wprowadził swoje telefony komórkowe na rynek i zdobył znaczna jego cześć, natomiast posiada stosunkowo małą część praw intelektualnych do zawartych w urządzeniach rozwiązań. Neil Mawston (Strategy Analitycs) twierdzi, że Apple będzie musiało zapłacić Nokii kwotę pomiędzy 200 milionów a miliardem dolarów.
Ciekawa rzeczą jest to, że gdyby Apple nielegalnie nie przywłaszczył sobie Fińskiej technologii, sama Nokia nie wpadłaby na pomysł wyprodukowania "iClone'a" , którego teoretycznie mogła wyprodukować lata przed Iphonem.
Eksperci twierdzą, że wyprodukowanie telefonu komórkowego, jednocześnie nie wykorzystując któregoś z opatentowanych rozwiązań Nokii jest praktycznie niemożliwe.
Źródło: Link
"Wirus MMS Bomber atakuje chińskie telefony komórkowe. Jego ofiarą padło do tej pory, co najmniej, 100 tys. urządzeń - alarmuje i ostrzega chiński oddział organizacji CERT, powołanej m.in. do reagowania na zdarzenia naruszające bezpieczeństwo sieciowe.
Wirus ukrywa się pod postacią aplikacji. Po jej zainstalowaniu łączy się ona z Internetem i wysyła do losowo wybranych osób z książki telefonicznej wiadomość MMS do odnośnika z plikiem instalacyjnym.
Program posiada własne mechanizmy obronne. Po jego zainstalowaniu "unieszkodliwia" on system zarządzania aplikacjami w telefonie, co uniemożliwia jego odinstalowanie w tradycyjny sposób.
Na atak narażeni są użytkownicy telefonów z systemem Symbian S60 3rd Edition na pokładzie, czyli głownie smartfonów Nokii oraz Samsunga.
Jako pierwsza o niebezpieczeństwie, na początku lutego, poinformowała firma NetQin. Obecnie udostępniła już ona narzędzie, które pozwala odnaleźć i unieszkodliwić złośliwe oprogramowanie."
Źródło: cellular-news
Faktycznie korzystanie z iPlusa czy innych podobnych rozwiązań za granica mogłoby oznaczać bankructwo. Osobiście nawet nie zabieram tych modemów ze sobą, gdy jadę poza granice Polski.
Może mniej w dziedzinie geocache, ale w Europie zachodniej w miarę łatwo znaleźć sieci WiFi na stacjach benzynowych, hotelach, lotniskach, hotspoty w centrum miast, itp. Z tego kilkukrotnie korzystałem na laptopie. Niektóre telefony komórkowe również umożliwiają dostęp do takich sieci, np. Nokia 9300i.
Rozwiązań typu prepaid i/lub modemy nie używałem, nigdy nie szukałem poza Polską.