Telefony komrkowe


W obronie krzyża

Witam Potrzebuje paru informacji o wzornictwie przemysłowem.Na
googlach z reguły same biura projektowe,a w bibliotece najnowsze
książki są z 1990.Potrzebuje tych informacji na lekcję,która
prowadze za tydzień.Poszukuje linków do projektów, które zostały
zrealizowane. Chce  przedstawic dzieciakom etapy powstawania : szkic
koncepcyjny,model ostateczną realizacje itp.Mam zamiar  skupic sie na
samochodach i telefonach komórkowych.Najbardziej  zależy mi na
komórkach,ponieważ zadaniem plastycznym będzie projekt telefonu
komórkowego.
Pozdrawiam



Witam!

Szukam osoby/firmy ktora umie podjac sie zadania napisania aplikacji do
telefonow komorkowych, dokladnie komunikacji bluetooth z innymi
urzadzeniami.
Czy ktos moze kogos polecic?
Na co mam zworocic uwage?
Chce aby aplikacja ta pasowala to szerokiego spektrum producentow urzadzen.
Czy w gre wchodzi tylko Java?
Poradzcie

R



lwh pisze:

| dostałem zlecenie (jeśli można to tak nazwać) od rodziców na jakiś system
| GPS czy coś co jest niewielkie i pozwala monitorować obiekt na

Kup jej aktywację śledzenia do telefonu komórkowego


I co mi to daje? nic. Poruszanie sie w obrębie jednego BTS to większość
jej wycieczek. Burdzej chodzi w jakich miejscach w tym polu przebywa.
Druga rzecz to różnie z dokładnością.



Dnia Sat, 8 Sep 2007 13:07:23 +0200, detektyw na pl.misc.samochody
napisał(a):


| Z Centralnego nie jest daleko...
ewentualnie taka opcja istnieje, jednak preferowałbym samochód :)


Tom N dobrze radzi ;-). www.ela.lodz.pl - na placu Defilad jesteś przed 9,
stamtąd na Piękną to jakieś 15-20 min. spacerkiem.

Spowrotem możesz się załapać na nowy super-hiper-extra pociąg ;-)

Aha, nie bierz telefonu komórkowego, albo nastaw się na wydatek 10 PLN za
przechowanie ;-)



Mam tanio na zbyciu programy do telefonow komorkowych !..., radi
samochodowych itp.
Jest to soft do telefonow : Nokia; Siemens; Ericsson; Alcatel; Motorola;
Panasonic; Philips; Sagem; Samsung itp..
Jezeli sa jakies pytania , to odpowiem !.
Cena plytki wynosi 30 zloty z wysylka
mar@box43.gnet.pl




U różnych opów różne te same komórki - bywało, że jeden i ten sam telefon
w
2 różnych sieciach jest inny i tam coś ma lub nie, było tak? No i teraz
kwestia, czy V2288 z POPa, czy Tartaka różni się od tej z Sim+? Np.
jakimiś
mankamentami, które ma jedna,  druga lub trzecia?


Witaj Droga Nino,

na pewno nie wiesz ale moja mlodsza siostra ma tak na imie, jezeli chodzi Ci
o te V2288, na pewno roznia sie cenami =) ale poza tym, w tych telefonach sa
2 wersje softu, stary i nowy, na pewno w SIM + maja nowy soft, bo ostatnio
sam kupowalem i miala nowy soft, moga roznic sie kolorem, oraz nakladkami
popularnymi kondonami.. w idei byly bodajze koloru niebieskiego i
pomaranczowego, w plusie dodaja nakladke koloru niebieskiego oraz takie
razacego zoltego, nie wiem czym moga sie jeszcze roznic...

pozdrawiam




| Konto bez koniecznosci podlaczenia do internetu ? Co to za konto ?

Takie konto , z ktorego mozesz korzystac nawet wylacznie z telefonu
komorkowego.Pozwala na wysylanie i otrzymywanie maili , od niedawna tez
(na
razie testowo) na kasowanie ich z poziomu telefonu.


Skoro ERA oferuje cos takiego jak wysylanie email, kasowanie i przyjmowanie
przydaly by sie rowniez nizsze oplaty za SMS'y. Nie wiem jak jest/bedzie
rozwiazane kasowanie emaili ale jesli kazdego maila mam kasowac wysylajac
SMS'a to a) to kosztuje (dostajac dzienie okolo 20 maili to przy cenie 50gr
za SMS wychodzi 10zl za samo kasowanie) b) palce po paru dniach moga nie
wytrzymac. Podejrzewam ze zostanie to jakos inaczej rozwiazane. Wiem ze
wykupujac ERANET dostaje sie 2 razy tansze SMS'y i jest to bardzo dobre ale
dlaczego tylko do ktoregos tam wrzesnia (chyba dobrze pamietam). Kolejna
sprawa to to ze czesto podczas powiadamiania o nowym liscie nie pojawia sie
temat listu. hmmm co jeszcze podobno abonament do 30 wrzesnia za ERANET mial
wynosic 1zl zamiast 10zl jedynie oplata aktywacyjna miala sie nie zmienic a
na rachunku napisane jest ze place (inni tez) 10zl. Ogolnie to jestem
zadowolony z Ery no moze gdyby nie problemy z emailSMS, wysylaniem SMSow na
IDEE i z dodzwonieniem sie na IDEE. :)



czy ktos moze sie orientuje
1 czy da rade zachowac jakos SMSy z komorki nie w komorce tzn przegrac je na
jakas dyskietke czy cos ? (pytanie zapewne trywialne ale jak widac z
powyzszego w ogole sie w tym nie orientuje:)
2 czy da sie jakos przeslac na inny telefon z zachowaniem dowodu kto to
pierwotnie wyslal ??

dzieki za wszelkie sugestie
pozdrawiam M



4GB (8GB po kompresji), Travan 4, Fast SCSI-2,  1 tasma TR-4
Streamer jest nowy nieuzywany,w pudelku.
Odbior w Warszawie lub wysle za zaliczeniem pocztowym
Cena 1100 PLN
Oferty prosze przesylac na priva ewentualnie na telefon

Andrzej Makiej
ma@friko.onet.pl
tel kom. IDEA  0-501125393

PS. Ewentualnie zamienie na kamere video (uzywana)




Jasne, 99% wypadków żądania okupu odbywa się drogą telefoniczną, dlatego
wszyscy posiadacze telefonów to kidnaperzy. Logika Twojego wywodu jest
pokręcona jak azteckie koło.


W swoim rozumowaniu potknąłeś się o pewien fakt.

Niektórzy kidnaperzy używają telefonów komórkowych w charakterzy
narzędzia pracy - to prawda.

Jednak z owoców ich pracy nie są w stanie korzystać uczciwi abonenci.

Zgodnie z obserwacjami specjalnych jednostek policyjnych rozpracowujących
pornobiznes dziecięcy, każdego dnia na strony kidporno włazi ok. 180.000
zainteresowanych.

Tylko 10% z nich zawiera transakcję.

Ogromna ilość poprzestaje na zrewidowaniu tzw. free preview i/lub często
udanych próbach dostanie się na płatne "sajty" przy pomocy fałszywych kodów
dostępu.

Dziecięca pornografia stała się sposobme na życie dla setek tysięcy ludzi
korzystających z internetu, co świadczy o tym, że dokładnie taka sama
ilość ludzi zdradza fascynację tym zbereźnym procederem.

"Kidporno" to "modern lifestyle" dla szarańczy wykolejeńców.

Czy kilkset tysięcy abonentów telefonii komórkowych zajmuje się
na codzień kidnappingiem?

To w twojej argumentacji coś kuleje, koleżko...



Newsuser "Kot" <rum@poczta.onet.plwrote ...


Nie wiem, jak w kosmosie, ale na Ziemi jest juz taki halas
elektromagnetyczny, ze (jak twierdzi mój znajomy zajmujacy sie
telekomunikacja) telefony komórkowe w zasadzie nie musza miec baterii -
wystarczylaby odpowiednia antena, która wylapywalaby fale i przetwarzala
na prad.


Chyba ten znajomy cos przesadza, albo jest jeszcze poczatkujacym
'fachowcem'.



jureek napisał:

> jeśli ktoś na jednorazowe wejście do internetu kupuje laptopa i kartę prepaidow
> ą
> operatora komórkowego, przy której zakupie i aktywacji żadnych danych nie musis
> z
> podawać, to mimo to jesteś w stanie ujawnić jego realną tożsamość? Nie wierzę,

To jest bardzo ciekawy problem, choć nie na temat. Jak kiedyś kupowałem we
Francji telefon komórkowy na kartę, bardzo się zdziwiłem po co im moje dane
osobowe i dokument tożsamości, tymczasem u nas wystarczy wejść do pierwszej z
brzegu kanciapy i zapłacić... A potem chwalą się, że ten kraj walczy ze
światowym piractwem i terroryzmem.;-)



Użytkownicy Androida nie lubią gier, posiadacze...
Pozbyłem się iPhone'a bo wkurzały mnie jego "udogodnienia" takie jak SMSy w
formie czatu, brak rozróżnienia na połączenia przychodzące i wychodzące na
liście, czy zamulona i niewygodna lista kontaktów, którą trzeba przewijać
palcem, bo okienko wyszukiwania jest na samej górze.
Mnóstwo natomiast było aplikacji pierdzących, bekających i robiących z ajfona
nibylatarkę, nibypiwo lub nibypoziomicę.
Nigdy wcześniej nie sprzedałem telefonu przed końcem umowy.

Android ma API do kontaktów, kalendarza, maili, jest naprawdę wielozadaniowy i
nie wymaga Mac'a do tworzenia oprogramowania.

Patrząc na obecny stan rynku, moim zdaniem Android to sensowny wybór - jedyny
poważny i mający przyszłość OS na komórki, właśnie dzięki otwartości.



Co to jest to skomplikowane menu w komórkach?
Wielokrotnie we wszelakich komorkowych dyskusjach na tym forum padaja
argumenty "skomplikowanego" menu w telefonach tej czy tamtej firmy, ktorego
niektorzy nie moga pojac. Miałem telefony i Ericssona i Siemensa i Nokii i
Panasonica i Motoroli i Sony Ericssona, w zasadzie z "poważniejszych" na
naszym rynku brakuje tylko Benqu-Siemens i Sagema. Obsługiwanie tych komórek
owszem różniło się nieznacznie, ale "wdrozenie" się w dany "system" zajmowało
góra z jeden dzień. Dlatego ciągle dziwi mnie argument w stylu "X to ma proste
menu w obsłudze, a Y jest mocno skomplikowany i "nigdy więcej tej firmy". W
zasadzie najczęściej taki argument pada ze strony nokiarzy, nie mniej i
uzytkownicy innych marek wskazują jakieś mocno "utrudniające" różnice w
funkcjonalności różnych marek. Już nie wiem, czy to ja jestem taki geniusz
(nie wydaje mi sie...), że w zasadzie przejście na komore innej marki nie
sprawia mi problemow, czy tez wiekszosc to takie glaby??? przeciez menu w
dzisiejszych telefonach to zadna filozofia, poziom skomplikowania nie
przekracza poziomu gameboya z 4 strzalkami i 2 guzikami, w czym wiec ten
problem? Czemu co chwila ktos pisze, ze obsluga telefonu marki Y jest dla
niego trudna, bo wczesniej korzystal z marki X???



Nie chodzi o to by tylko nawpychać się i tylko napełnić żołądek ,
ale o to by jedzenie jako czynność było przyjemnym rytuałem dla
wszystkich zmysłów a jak wiadomo przyjemności kosztują .
Dla niektorych , smakowanie nowych potraw , w nowych miejscach , pięknie
podanych i odkrywanie co raz to nowszych smaków i miłym towarzystwie jest
ważniejsze niż kupienie nowej kiecki czy najnowszego modelu telefonu
komórkowego , ktore i tak za chwilę okażą się już niemodne .
Te wybory są indywidualną sprawą , są tacy , którzy wolą wydać na
zdrowe , niebanalne jedzenie a są i inni .



E, no to u nas mozna kupić szynkę z biedronki i dżem z biedronki, więc raczej
telefonu na biedronki szukałabym u nas:-) Jak napisałam, nigdy nie byłam we
Włoszech, nie mówię po włosku. Wysiadamy z autobusu w jakiejś małej miejscowości
i moje wątpliwości dotyczyły faktu czy znajdę budkę telefoniczną w takim miejscu
w czasach, kiedy wszyscy (hehe, prócz mnie!:-)) mają komórki. A za ostrzeżenia
dziękuję:-) i pozdrawiam.



nie pamiętam czegoś takiego, ale dziś mnie naszło na wspomnienia...przypomniała
sobie pierwszą "cegłę" czyli telefon komórkowy, chyba wtedy Centertel to
zaczął? Pamiętam, że było to wielkie, ciężkie i mało sympatyczne, bo jak się
dzowniło, to wtedy jeszcze osoba , do której się dzwoniło częściowo płaciła za
rozmowę. A miał takie "cudo" techniki wujek mohego eksa i eks strasznie się tym
ekscytował. To tak na fali wspomnień i tego, że teraz komórka nikogo w sumie
chyba już nie dziwi...