telefony tps prywatne


W obronie krzyża

Mam taki problem iż mieszkam w mniejszej miejscowości w której(jak powiedziała pani w tp) centrala ma max numerów czy coś takiego,i nie mogę mieć na razie telefonu w tp.
więc
1.Czy można mieć Neostrade bez telefonu? bo słyszałem ze teraz tp zmieniła cenniki czy coś i nie płaci się podobno dużo pieniędzy za łączę..
2.I czy jak nie można mieć na razie telefonu bo centrala nie obsługuje takiej ilości numerów czy coś to czy będzie można mieć internet ??
Bardzo mi zależy bo nie mam innego wyjścia gdyż to jedyne tańsze wyjście bo firmy prywatne chcą dużo kasy za takie rzeczy...



Witam
Pytanie może być głupie ale proszę o odpowiedź (potwierdzenie przy zakładzie):
Czy mając stałe łącze można wchodząc na płatne strony obciążyć rachunek z TP SA?
Łącze jest z prywatnej firmy Hyperion.
Jak do tej pory można było tylko zwiększyć rachunek przy wejściu na płatne strony mając modem.
Przy stałym łączu to tylko wysyłając SMS, dzwoniąc z telefonu pod 0-700 , podając numer karty płatniczej itp.
Proszę o szybką odpowiedź
Zakład był o alkohol a jak wiadomo na Sylwestra by się przydał
pozdrawuiam
Artur




To jest niestety duża firma ze złymi nawykami z dawnych lat. A że duża, to każdy mówi co innego. I chyba nie wygrasz...
W tym przypadku były dwie firmy: tp (pani z BL) i monter z innej firmy. TP nie zatrudnia własnych monterów.
Firma zewnętrzna wykonująca podłączenia telefonów na zlecenie tp może oficjalnie najwyżej wykonać instalację w budynku - i to też w ograniczonym zakresie. Jeżeli monter chciał kopać to jego "prywatna inicjatywa"



Od ok. roku nie istnieje w tp coś takiego jak budowa przyłącza dla klienta rynku masowego (indywidualny, działalnośc gospodarcza). Podłącza się tylko tych, u których kiedykolwiek telefon już był i są sprawne pary. Nawet jeśli jest wolna para ale uszkodzona - to też jest brak możliwości technicznych i nikt jej dla jednego klienta nie będzie naprawiać. Owszem budowa jakichkolwiek kabli jest zlecana firmom zewnętrznym ale jest to konkretna inwestycja i aby została skierowana do realizacji musi być opłacalna. W aktualnych uwarunkowaniach prawnych zewnętrznych i wewnętrznych autentycznie nie da się opracować wniosku inwestycyjnego żeby inwestycja taka zaczęła się zwracać nawet po 5 latach. Co się dziwić, że nikt nie chce się podpisać pod taką inwestycją. Może i absurdalne ale niestety prawdziwe. Państwo jako instytucja w tym temacie ma nas gdzieś - prywatny biznes tym bardziej bo dla niego liczy się zysk, szybki zysk.
Jedyny sposób to typowy, polski, "nieoficjalny". Dopóki nie wywalą kogoś spektakularnie z roboty




a czy jest wogole taki rosdzaj internetu ze nie trzeba miec gniazda do telefonu stacjonarnego? zeby byl calkiem niezalezny od tp?
Przeciez wlasnie o tym tutaj jest mowa, czyli o internecie bezprzewodowym (radiowym), ktory mozna miec na 2 sposoby w Lubartowie i okolicach:
- poprzez prywatnych dostawcow: Ambit Systemy Informatyczne lub Interduo,
- przez wykupienie uslugi w sieci komorkowej.
I to nie jest rodzaj internetu, a rodzaj/sposob dostepu do niego.



Nie jest źle. W zasadzie miałem do wyboru radiówkę z kościoła w Długołęce, Neo TP i Dialnet. Widoczność optyczna, a w związku z tym i radiowa, z wieżą kościoła jest nieciekawa i w związku z tym pozostała Neostrada oraz Dialnet. Dzierżawa łącz i zależność Netii od TP spowodowała wybór Neostrady.
Na chwilę obecną korzystam z 2-megowej Neo poprzez modemorouter (prywatny) ADSL i poza rzadkimi zanikami łączności cyfrowej (analogowy telefon w tym czasie działa) nie mam z TP problemów, ewentualne awarie po interwencji telefonicznej są usuwane w ciągu max. 2 godzin, a ponadto transfer zazwyczaj (prawie stale) przekracza nominalkę o jakieś 30 kb/sek i nie ma żadnych wahnięć poniżej nominalnych 2 mega.
O innych sieciach na terenie Kamienia nie wiem nic.



Mam to nieszczęście, że mój numer telefonu stacjonarnego (TP) jest podany w książkach telefonicznych, co za tym idzie co jakiś czas wydzwaniają do mnie przemiłe panie z różnymi przecudownymi ofertami, zaproszeniami, darmowymi degustacjami oraz prezentacjami.

Próbowałam przemile odmawiać, prosić o ponowne nie dzwonienie, o wykreślanie mnie z list zainteresowanych (choć na żadną się nie wpisywałam ) nie pomaga również bluzganie oraz straszenie policją lub nasraniem na wycieraczke głównej siedziby tych przemiłych firm.

Jestem bardzo cięta na wszelki spam, jakoś zniose tone makulatury w skrzynce, za wycieraczką samochodu, a nawet spam mailowy ale do cholery to jest mój prywatny numer telefonu i nie życze sobie takich ofert.

Dzisiaj baba wyprowadziła mnie z równowagi, powiedziałam jestem niezainteresowana i prosze nie dzwonić więcej, a ten babsztyl za pół minuty zadzwonił ponownie, jak ją nabluzgałam to jeszcze dwa razy dzwoniła ! w końcu wyjęłam kabel z aparatu.... Obudziła mi dziecko... jestem zła jak osa i z tego wszystkiego zapamiętałam tylko pierwszy człon nazwy firmy czyli Royal.... no właśnie te nazwy zazwyczaj są zawiłe, po angielsku i trudne do zapamiętania, a panie mają bardzo szybki słowotok.

Przecież nie zmienie sobie nr telefonu... można tak w ogóle dręczyć ludzi?
Moge coś zrobić?

Jedną firme kiedyś namierzyłam i napisałam im maila, już nie dzwonią ale to chyba walka z wiatrakami, bo jak nie jedna to druga rzygać się chce.




1. Jak w koszty wlaczyc koszty telefonów do firmy?
musze isc do TP i zmienic własciciela lini? to samo w Orange czy zwyczajnie moge dotychczasowe faktury podpinac pod działalność? orinetujecie sie czy w Orange mozna łatwo przejsc z abonamentu prywatnego na biznesowy?


Na fakturze musisz mieć nazwę i NIP. Nie będzie problemu ze zmianą u opreratorów


2. Jak włączyć koszty utrzymania auta: zwykłe uzywanie czyli ropa plus naprawy plus ubezpieczenie? Dodam ze jestem wspolwlascicielem auta - jest to wogole możliwe?

Tak - wystarczy wciągnąć je do firmy.


ile km mozna przejechac? czy jesli codziennie dojezdzam do pracy, gdzie obecnie pracuje to mozna to tez jakos podciagnac?

jeżeli wciągniesz samochód do firmy to nie ma limitu.



" />Jeżeli jest to mieszkanie osoby prywatnej (np blok) i jest włączony NAT (ilość komputerów można sobie policzyć sprawdzając np. porty, po jakich łączą się przeglądarki WWW - od każdego komputera inna grupa portów) to powiedzmy, jeżeli jest wpiętych ponad 4 komputery to na 99% taka osoba udostępnia łącze poza lokal.
A nazwiska, imiona osób korzystających z udostępnianego łącza ?
Sprawdźcie jak jawnie wysyłają informacje komunikatory internetowe.
Przecież chyba każdy ma zainstalowane jakieś gadu gadu, czy tlena.
A e-maile ?Korzystacie z outlooka ?Wszystko można sprawdzić kto wysyła, jak się podpisuje.
Pracownicy TPSA mogą więc wejść do Was i od razu podać nazwiska osób komu te łącza usodtępniacie.
A czy TPSA szybko weźmie się za sprawdzanie ?
Proszę popytać kompetentnych osób pod nr telefonu: 0800 100 000
Od 6 listopada będzie "ciepło"

Pozdrawiam Artur


">Bez problemu można sprawdzić, czy udostępniasz łącze czy nie.
1. Po analizie ruchu
2. Po analizie pakietów (już nie będę się rozpisywał jakie tam informacje
przeglądarki internetowe wysyłają !!!)


Po analizie ruch można się jedynia Domyślać, że ktoś posiada włączoną
funkcję NAT (tym samym udostępniając połączenie). Ale przecież takie
domyślanie się jest bez sensu, bo przecież można udostępniać Neo w
ramach lokalu. TP musiałaby się ostro namęczyć, żeby wszystkich
sprawdzić i ukarać.



http://gospodarka.ga...81,3041848.html

Numery uciekły z bazy TP SA

Anna Twardowska, Bydgoszcz 30-11-2005 , ostatnia aktualizacja 01-12-2005 13:02

Ktoś wykradł naszą bazę danych - alarmuje Telekomunikacja Polska. Numery telefonów - także zastrzeżonych - i adresy abonentów TP SA trafiły do internetu. Operator żąda od autora strony i administratora serwera usunięcia ich z sieci

Polska Książka Telefoniczna (www.ksiazka-telefoniczna.com) to internetowy, dostępny w polskiej, angielskiej, niemieckiej i francuskiej wersji językowej, zbiór numerów telefonów abonentów TP SA.

Na stronę zajrzał biznesmen z jednej z bydgoskich firm. - Zdziwiłem się, gdy mój były kontrahent zdobył mój prywatny, zastrzeżony w TP SA numer telefonu - opowiada. - Dowiedziałem się później, że znalazł namiary w internecie. Byłem oburzony, że Telekomunikacja nie przestrzega zawartych umów.

- Nie mamy nic wspólnego z udostępnianiem telefonów w internecie - mówi Maria Piechocka, rzeczniczka TP SA w Poznaniu. - Ta baza pochodzi z 2003 roku. Została nam w jakiś sposób wykradziona.

Piechocka dodaje, że firmowi informatycy ustalili już, że strona powstała na amerykańskim serwerze. Namierzyli też jej twórcę.

Telekomunikacja wezwała listownie zarówno prowadzącego serwer, jak i autora strony do jej natychmiastowego usunięcia. Piechocka: - Czekamy na odpowiedź. Jeśli nie będzie reakcji, zainteresujemy sprawą organy ścigania.

Sprawie przypatruje się też biuro Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, bo uważa, że złamane zostało prawo telekomunikacyjne i ustawa o ochronie danych osobowych. Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik GIODO, tłumaczy jednak: - W tej chwili nie ma potrzeby naszej ingerencji, bo nie chcemy dublować działań operatora. Jeśli autor strony nie dostosuje się do wezwania Telekomunikacji, sprawą powinny zająć się organy ścigania.

Używanie skradzionych danych jest przestępstwem w każdym kraju, podobnie jak zgoda operatora serwera na ich udostępnianie. Grozi za to kara od grzywny do dwóch lat więzienia.

Ale kłopoty z powodu wypłynięcia bazy danych może mieć też sama TP SA. - Firma ponosi odpowiedzialność za powierzone jej informacje. Umowa jest elementem zaufania i klientów nie obchodzi, w jaki sposób operator pilnuje zastrzeżonych numerów. Osoby, które uważają, że naruszono ich dobra osobiste oraz prywatność, mogą dochodzić swoich praw od operatora na drodze cywilnoprawnej - twierdzi adwokat Jan Montowski.