telekomunikacja miejska w Warszawie


W obronie krzyża

Dzięki za miłe powitanie :)
No niestety, mieszkam na drugim pietrze bez windy, ale rozważam zmianę na większe, to które oglądałam i które bardzo mi się podoba jest na pierwszym

Na razie jestem po przeglądzie wet moich domowych kotów i boję się obejrzeć wyciąg z konta, ile mnie ta przyjemność kosztowała. No właśnie, jesli chodzi o koszty utrzymania basseta - poza wetem, bo to wiadomo, ze zalezy od samopoczucia - ile taki basset je? I czy moze życ na suchej głównie, bo ja wege i mięso w domu pojawia się rzadko, gdy goscie przynosza dla kotow?

Dla warszawianek - w sprawie zamknietych okienek piwnicznych mamy decyzje Prezydenta Warszawy z poleceniem otwierania ich w mrozy, niezbyt aktualna, ale na mniej kumatych dozorcow działa, pismo z pieczątką robi wrażenie. Dla mieszkańców innych miejscowości - są gdzieś w sieci ulotki o roli kotów w miejskim ekosystemie, że jak ich nie ma to pojawiają się szczury, a to grozi epidemią itp. Możliwe, że są do pobrania na stronie Koterii, jedynego na razie w Polsce ośrodka dla kotów miejskich w Warszawie.

No tak, na psim forum gadam o kotach. Idę zobaczyc, co u Frodo ślicznego ;)



Chyba mu nic nie zrobią...

http://www.lowiecki.pl/ak...w_warszawie.pdf

Czyli myśliwy,ale w chwili oddawania strzału pracownik Lasów Miejskich w Warszawie.



WM:

1) przy tworzeniu prawa jednym z przyświecających celów powinno być umożliwienie ludziom swobodnego działania bez porady prawnika - dla przykładu handel uliczny powinien być zakazany jedynie, jeśli na ulicy znajdują się znaki zakazu handlu ulicznego

2) konsekwencje czynów nie powinny znacznie przerastać ich szkodliwości... Rozstawienie i handel truskwakami przy warszawskim metrze nie jest uczciwy, ale ciężko wymagać od prostego człowieka głębokiego osądu. Dlatego straż miejska powinna poprosić o przenisienie stoiska.. Ba! Powinna nawet wskazać właściwe miejsce oraz wyjaśnić dlaczego to nim nie jest.

Natomiast tutaj mamy do czynienia z konfiskatą - czasową? wątpię, skoro mężczyzna tak się awanturował, zapewne nikt nie wyjaśnił mu że truskawki odzyska, a gdyby miało tak być policjanci na pewno by go poinformowali. Jak można człowiekowi, który jak na swoje możliwości wykazał się raczej pozytywnie, zaradnością, zrobić takie świństwo? Wydał kasę, zaryzykował, poświęcił czas, zadziałał - można go pouczyć o błędzie, spisać dane osobowe i odesłać na lepsze miejsce.

Ale Tobie łatwo przychodza osądy, ponieważ w przeciwieństwie do niego jesteś wykształcony, znasz prawo i zapewne znajdziesz sobie dobrą pracę, po której pić bedziesz whisky w salonie słuchając starych płyt z gramofonu. Ech, w takich chwilach łatwiej zrozumieć komunistów.



[color=blue]
> Być może tak też było. Żeby zobaczyć jakiego miejskiego barbarzyństwa
> dokonano we Wrocławiu warto porównać zdjęcie lotnicze Wrocław 1947 z
> Wrocław 2008 oraz Warszawa 1947 z Warszawa 2008.
> W oczy rzuca się pewna rzecz a mianowicie ponad 90-95% wrocławskich
> budynków które nie miały dachów na zdjęciu z 1947 roku obecnie nie
> istnieje. W przypadku Warszawy ten procent jest ZNACZNIE mniejszy. Tam
> sporo domów które miały spalone dachy czy nawet stropy zostało
> odbudowanych a nie dało się odbudować paru kwartałów w gettcie które
> dosłownie zostały zrównane z ziemią przez Niemców jeszcze przed 1945
> rokiem.
>
> Także u nas można odnieść wrażenie że ulicami chodził pan Józek, który
> patrzył czy budynek ma dach - jak nie ma to jedzie do Warszawy a jak ma
> to wstawiamy okna i dajemy ludziom mieszkać.[/color]

Z ówczesnego punktu widzenia było to postępowanie racjonalne. Nie było
przecież żadnej pewności, że Wrocław będzie polski przez następne
kilkadziesiąt lat, więc lepiej było mieć odbudowaną Warszawę niż
odbudowywać kamienice, które być może lada moment trzeba będzie opuścić.
To poczucie tymczasowości zaczęło mijać dopiero po wysiedleniu
większości Niemców, czyli dopiero w latach 50.

--
nerwosolek



Użytkownik PiotRek napisał:[color=blue]
> Użytkownik "MAG" <mag27@nie.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hvb0lb$u2k$1@news.onet.pl...[color=green]
>> "Wadą komunikacyjnych zakupów w sieci będzie w Warszawie konieczność
>> dodatkowego aktywowania kart miejskich, na których wcześniej przez
>> internet zakodujemy swój bilet. Zamiast od razu wsiąść do tramwaju czy
>> autobusu na najbliższym przystanku, trzeba będzie podjechać do jednego
>> z 50 urządzeń do aktywacji kart."
>>
>> Co stoi na przeszkodzie, by aktywować bilet tak samo jak sprzedawane
>> dotychczasowymi metodami - przez zbliżenie do kasownika?
>>
>> Przypuszczam, że urządzenie aktywujące będzie miało bazę zakupionych
>> prze internet biletów i "poinformuje" kartę, co na niej jest, by ta
>> mogła być rozpoznana przez kasowniki. Ale czy tych informacji nie da
>> się wprowadzić bezpośrednio?[/color]
>
> A skąd kasownik miałby wiedzieć, że np. pół godziny wcześniej
> kupiłaś bilet przez Internet?
>[/color]

Stąd, skąd wie o biletach zakupionych gdziekolwiek indziej.
To mnie właśnie najbardziej zastanawia - dlaczego tam się da,a tu nie.


Pozdrawiam,
MAG



Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
[color=blue]
> Dodatkowo w Warszawie to bilet miejski a w Krakowie sieciowy - nei ma
> tam rozgraniczenia jak u nas..[/color]

Jest. W Krakowie bilety okresowe sieciowe na wszystkie linie ważne są
tylko na terenie miasta.
Do jazdy liniami podmiejskimi poza granice Krakowa uprawniają bilety
strefowe.



--
pozdrawiam
Artek



Witam !

Dzisiaj przeczytałem, że w Warszawie ma przybyć nowy pomnik.

Cytuję:

(...) Koncepcja pomnika jest taka: odlane z brązu pięciometrowe drzewa ze
skrzydłami zamiast konarów, do którego pnia poprzybijane są trupy dzieci.
(...).

Na szczęście jest tylko decyzja lokalizacyjna.

(...) - Nie znam projektu, ale nie zgodzę się na coś tak makabrycznego, jak
opisujecie - obiecuje Adam Cieciura, wiceprzewodniczący miejskiej komisji
kultury, która opiniuje projekty uchwał w sprawie pomników.(...)

Całość w GazWybie:
[url]http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3948595.html[/url]

Pozdrawiam Grupę

Arek




Żałoba w Warszawie
- Odwołanie wszelkich imprez miejskich o charakterze rozrywkowym, oflagowanie środków komunikacji miejskiej flagami z kirem, opuszczenie do połowy flag na stołecznych gmachach - zarządziła prezydent m. st. Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
W związku z wprowadzeniem żałoby narodowej po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem, prezydent stolicy wydała zarządzenie, które obowiązuje od godz. 18.00 w sobotę aż do 16 kwietnia.
Jednocześnie Gronkiewicz-Waltz zaapelowała do organizatorów wszelkich imprez o charakterze rozrywkowym o ich odwołanie bądź ograniczenie - podał wydział prasowy Urzędu m. st. Warszawy.
Odwoływane są imprezy kulturalne i sportowe. Stacje radiowe nadają spokojną muzykę, stacje telewizyjne i portale internetowe zmieniły kolorystykę na przyciemnioną lub czarno-białą.
W sobotę w godzinach 14-18 oraz w niedzielę w godzinach 10-18 w podcieniach Pałacu Prezydenckiego zostaną wystawione księgi kondolencyjne - poinformowała w sobotę Kancelaria Prezydenta.
Księga kondolencyjna na stronie rp.pl.
Swoje spektakle odwołał m. in. Teatr Polski. W katastrofie zginął aktor Janusz Zakrzeński, związany z Teatrem Polskim od 1967 roku.
Odwołano też XXX Warszawskie Spotkania Teatralne.