W obronie krzyża
czy ja dobrze rozumiem, że te domeny są uzywane (w skrócie) do zastąpienia numeru telefonu? kto to będzie używał jak już prościej zapamiętać numer telefonu niż tą domene
Źle rozumiesz. ENUM pozwala opublikować w internecie dodatkowe informacje o danym numerze telefonu.
Możesz np. mając numer komórkowy 50212121212 powiedzieć dodatkowo via ENUM, że masz także stacjonarny X, jakiś inny telefon Y, SIPa ty@jakies.ip, email: ty@gdzieś.pl, vcard: taki i taki , fax: jakiś, strona www, taka i taka etc.
Teraz jeśli ktoś inny ma centralę telefoniczną (np. asterisk) lub bramkę VoIP rozumiejącą ENUM (jest parę takich bramek) odpowiednio skonfigurowaną to po wybraniu numeru 50212121212 centrala/bramka sprawdzi w dnsie co w ENUMie piszczy i np. zestawi połączenie po SIPie bezpłatnie zamiast przez (płatnego) operatora. Kwestia konfiguracji.
agnat.pl - tu można rejestrować enum dla numeracji +48. Niestety jeszcze nie "automatycznie".
Pełnej automatyzacji jak jest to możliwe w normalnych domenach nie będzie niestety (klient musi udowodnić swoje prawa do numeru telefonicznego np. przedstawiając umowę z operatorem telekomunikacyjnym).
Za szybkie impulsy:
Telekomunikacja zafundowala nam krótsze rozmoty z budek telefonicznych.
W tajemnicy przed klientami Telekomunikacja Polska nalicza szybciej tzw.impulsy osobom dzwoniącym z budek.Jeśli zadzwonisz posługując się kartą chipową to wyparuje ci 45 sekund.Zmianę wprowadzono 1 sierpnia,ale rzecznik wrocławskiego oddziału Telekomunikacji Polskiej dowiedział się o niej wczoraj.I to od nas.(GAZETA WROCŁAWSKA).Po sprawdzeniu twierdził, że po prostu uproszczono sposób naliczania impulsów.Nie potrafił odpowiedzieć dlaczego impulsy przeskakują szybciej. I dlaczego nikt nie kwapił się by poinformować o tym klientów.SZERZEJ na=>10
informacje z : Gazeta Wrocławska nr.186 z dnia Wtorek 10.08.04/nr.ind.350-206
http://wiadomosci.wp...tml?wid=5692225
Tajna podwyżka "Tepsy"?
PAP 04:40
Jeśli myśleli Państwo, że telefoniczna informacja pod numerem 913 jest darmowa, srodze się pomyliliście. Trzeba za to zapłacić, i to sporo. Bez rozgłosu Telekomunikacja wprowadziła kolejną podwyżkę. Korzystanie z Biura Numerów kosztowało 1,06 zł. Od wczoraj kosztuje 1,42 zł - pisze "Życie Warszawy".
A i tak jest to usługa dla nas deficytowa - mówi Mariusz Loch z biura prasowego TP SA. - Dwa lata temu spółka dopłacała do niej 200 mln zł rocznie. Teraz deficyt się zmniejszył, ale podobno niewiele. W zamian za podwyżkę abonenci dostaną jednorazowo informację o czterech numerach telefonów, a nie dwóch, jak do tej pory. Mariusz Loch potwierdza jednak, że zdecydowana większość wykręcających 913 potrzebuje góra dwóch numerów. Nie zgadza się z tym, że o podwyżce nikt nie wiedział - podaje dziennik. Informację wysłaliśmy wraz z rachunkami za poprzedni miesiąc - mówi.
Ktoś, kto chce oszczędzić, może wykręcić numer 94 94. To dawny "żółty telefon" - prywatny odpowiednik 913. Opłata jak za połączenie lokalne. Niestety. W bazie danych są głównie firmy z Warszawy i okolic - informuje "Życie Warszawy". (PAP)
Źródło: wp.pl
a do tej pory myślałem, że to za free :hmm:
Lubelskie telefoniczne biuro obsługi klienta, które obsługuje klientów indywidualnych Orange oraz część klientów Telekomunikacji Polskiej, zostało dziś rano ewakuowane z powodu informacji o podłożonym ładunku wybuchowym.
W tej chwili połączenia obsługiwane przez Lublin zostały przekierowane do innych centrów telefonicznych w Polsce. Powrót do pełnej funkcjonalności i rozładowanie kolejek na telefonach nastąpi najprawdopodobniej dopiero dziś wieczorem.
ź/telepolis.pl
Prezes URTiP rozpoczął konkurs na przedsiębiorcę telekomunikacyjnego wyznaczonego do świadczenia usługi powszechnej.
Pierwszy konkurs, przeprowadzony w dniach od 2 września do 15 grudnia 2005 r., nie został rozstrzygnięty z uwagi na złożenie przez jedynego oferenta Telekomunikację Polską S.A. oferty, która nie spełniała wymagań formalnych.
Przedsiębiorcy mogą składać oferty w postępowaniu konkursowym na świadczenie usługi powszechnej na obszarze strefy numeracyjnej, stref numeracyjnych albo na obszarze całego kraju.
Usługa powszechna to zestaw usług telekomunikacyjnych, jakie powinny być dostępne wszystkim użytkownikom końcowym stacjonarnych publicznych sieci telefonicznych na terytorium Polski, z zachowaniem wymaganej jakości i po przystępnej cenie.
W skład usługi powszechnej Prawo telekomunikacyjne zalicza:
przyłączenie pojedynczego zakończenia sieci w głównej lokalizacji abonenta z wyłączeniem sieci cyfrowej z integracją usług, zwanej "ISDN";
utrzymanie ww. łącza abonenckiego z zakończeniem sieci w gotowości do świadczenia usług telekomunikacyjnych;
połączenia telefoniczne krajowe i międzynarodowe, w tym do sieci ruchomych, obejmujące także zapewnienie transmisji dla faksu oraz transmisji danych, w tym połączenia do sieci Internet;
udzielanie informacji o numerach telefonicznych oraz udostępnianie spisów abonentów;
świadczenie udogodnień dla osób niepełnosprawnych;
świadczenie usług telefonicznych za pomocą aparatów publicznych.
http://www2.rozklad-pkp.pl/index.php?parent_id=35&menu_id=1
Jednocześnie informujemy, że w chwili obecnej nie jesteśmy zainteresowani odsprzedażą bądź odstępowaniem treści "Rozkładu Jazdy" i w związku z tym nie wyrażamy zgody na pokazywanie tej treści jako część innej strony www.
Nie jesteśmy również zainteresowani świadczeniem usług Rozkład SMS i Rozkład WAP pod innymi numerami niż obecny.
Przecież w artykule i moim pytaniu rzecz się rozchodzi o GŁOSOWĄ informację telefoniczną "sprzedawaną" poprzez ekstremalny koszt połączenia, więc co ma do tego cytat dotyczący wyłącznie WWW, WAP i SMS??
wygląda na to, że wszystko jest całkiem legalnie. Mogę sobie założyć prywatną informację o połączeniach - inkasować 9 PLN za minutę, a źródłem informacji będą strony przewoźników.
Z informacji pośrednika jakim jest Telekomunikacji Kolejowa wolę nie korzystać. Jest tak samo zakręcona jak rozkład w fahrplan.oebb.at albo hafas.de
Pan Piotr Gontarczyk autor artykułu pt. "Centralka IP Platan Prima ułatwiająca komunikację VoIP" wg mojego uznania usilnie stara się promować jeden konkretny produkt, będąc ukierunkowaną praktyką mającą za cel podnieść zainteresowanie i sprzedaż reklamowanego produktu ? uważam, że taki artykuł nie powinien się kompletnie znaleźć na łamach tego serwisu. Jest stronniczy i jednoznaczny. Narusza przy tym dobro innych firm i zasadę uczciwej konkurencji. Dlatego uważam, że jest to artykuł sponsorowany i taka informacja powinna znaleźć się w artykule.
Produkt o którym autor pisze, pojawił się w oficjalnej sprzedaży już przeszło 4 miesiące temu. Dlaczego wówczas autor (bądź autorzy serwisu PCL), śledząc zapewne codziennie informacje na temat nowinek technologicznych, nie umieścili tej informacji? Drugą istotną rzeczą jest to, że autor stara się stworzyć wyznacznik w dziedzinie komunikacji VoIP opierając się przy tym na reklamowaniu produktu o którym mowa w spornym artykule. Gdyby autor przeglądnąłby rynek central telefonicznych i technologie jakie rozwinęły się w dziedzinie telekomunikacji wiedziałby, że inni producenci posiadają rozwiązania bardziej zaawansowane. Mało tego posiadali i wdrożyli je do swoich produktów znacznie wcześniej o którym Pan Piotr pisze. Dlaczego nie pisano wówczas o centralach które również "ułatwiały komunikację VoIP?" Skoro nie jest to artykuł sponsorowany to dlaczego autor nie zawarł porównania w artykule, że są również inne produkty / producenci, którzy posiadające tę samą funkcjonalność (a nawet i większe). Dałoby to możliwość zapoznania się, zapewne potencjalnemu Klientowi, z dostępem innych produktów i producentów.
Mało tego - wraz z pojawieniem się artykułu, dostępne było zdjęcie wraz z logo firmy, zajmującej się sprzedażą właśnie reklamowanych central telefonicznych. Czy było to wymierzone działanie autora mające na celu zareklamować jedną z firm?
Dlatego sugeruję ukryć sporny artykuł do czasu, aż autor wprowadzi poprawki i uzupełnienia o informacje dotyczące innych producentów central telefonicznych dostępnych w sprzedaży na Polskim rynku.
Ten post był edytowany przez nixau dnia: 13 Sierpień 2009 - 23:54
Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) złożyła do Prezesa UKE swoją Opinię w sprawie propozycji zmian Planu Numeracji Krajowej dla Publicznych Sieci Telefonicznych.
W opinii PIIT, propozycje konkretnych zapisów w projekcie PNK powinny być poprzedzone przeanalizowaniem całościowej koncepcji zmian PNK. Konieczność przeprowadzenia takiej analizy wynika z faktu, iż zmiany w PNK niosą bardzo poważne konsekwencje dla abonentów, operatorów oraz innych przedsiębiorstw, którzy wykorzystują numeracje w swojej działalności. W przypadku pośpiesznych decyzji w tym zakresie, istnieje duże ryzyko wystąpienia poważnych problemów technicznych.
W związku z tym, iż informacja na temat planowanej zmiany w zakresie wprowadzenia 10-cyfrowej numeracji krajowej nie są precyzyjne, PIIT zakłada, iż planowana zmiana miałaby polegać na dodaniu jednej cyfry z przodu numeru, wydłużając obecnie funkcjonującą numerację 9-cyfrową do 10-cyfrowej.
W pierwszej kolejności, należy zwrócić uwagę, iż rynek telefonii ruchomej w Polsce osiągnął poziom dość wysokiej penetracji, oscylującej na poziomie ok. 90%. Mając na uwadze rozwój rynków telefonii komórkowej w krajach Europy Zachodniej należy oczekiwać, iż penetracja na rynku polskim osiągnie maksimum na poziomie 120%, co w tym momencie oznacza zwiększenie zapotrzebowania numeracji przeznaczonej dla sieci ruchomych do poziomu ok. 10 – 20 mln. numerów. Na zaspokojenie tego zapotrzebowania, zdaniem PIIT, wciąż występują dostateczne rezerwy w PNK, które mogą zostać wykorzystane dla sieci ruchomych (np. AB = 72, 73, 53, 57, czyli ok. 40 mln. numerów).
W chwili obecnej aż 49 wskaźników AB przypisanych jest do geograficznej numeracji stacjonarnej. W większości SN wykorzystanie przestrzeni danego AB jest na bardzo niskim poziomie (średnie wykorzystanie jest na poziomie 8,5%).
Opinia Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji (PIIT) w sprawie propozycji zmian Planu Numeracji Krajowej dla Publicznych Sieci Telefonicznych: Tutaj
(ź)PIIT
"P": "Zafałszowana" inflacja
Czy wbrew oficjalnym danym mamy w Polsce deflację, a co zatym idzie - np.
zbyt wysokie stopy procentowe i w efekcie zbyt duże oprocentowanie kredytów?
Możliwe - pisze Gazeta Giełdy "Parkiet".
Wszystko dlatego, że według Głównego Urzędu Statystycznego ceny usług
telekomunikacyjnych, uwzględniane w obliczeniach inflacji, nie zmieniły się
przynajmniej od 2003 r. Tymczasem dane URTiP i firm telekomunikacyjnych
wskazują na zupełnie coś innego - pisze "Parkiet".
Z danych publikowanych przez urząd statystyczny wynika, że między styczniem
2003 r. a listopadem 2005 r. (liczy za grudzień będą znane za kilka dni) w
miejscu stały ceny nie tylko rozmów telefonicznych. Nie zmieniły się również
stawki za zainstalowanie telefonu i abonament telefoniczny. Przez blisko
trzy lata niewiele ponad 10 proc. staniał dostęp do internetu.
Jak donosi "Parkiet", płynące z rynku informacje świadczą o tym, że ceny
usług telekomunikacyjnych spadły w ostatnich trzech latach w znaczący
sposób.
Według MF, roczna inflacja w grudniu mogła mogła wynieść 0,8 proc. Gdyby
odjąć od tego orientacyjną skalę obniżek w telekomunikacji - okazałoby się,
że w grudniu całoroczny wskaźnik wyniósł 0,1 proc. Możliwe więc, że jesteśmy
o krok od deflacji, czyli spadku ogólnego poziomu cen.
Więcej w sobotnim wydaniu Gazety Giełdy "Parkiet".
http://biznes.onet.pl/0,1225372,wiadomosci.html