W obronie krzyża
wreszcie rzeczowy zarzut..tak jestes moim kozlem ofiarnym..sam nie wiem dlaczego to sie tak ciagnie jak telenowela argentynska..zaczepka i kontratak..nie zmieniam niczego w wielkie hallo..zrobiles blad, a ja ci to wytknalem..moze nie powinienem..gdybym mial sie czepiac wszystkich, to musialbym wstrzymac wszystkie czynnosci fizjologiczne..srał to pies...nic do ciebie nie mam..podoba mi sie twoj avatar..powalcz z ortografia..juz wiecej nie zabiore glosu na ten temat.
" />Sushi, linki do "Mama" i "I believe in you" nie działają. Przynajmniej mi.
Ale do rzeczy. "The Man You Love" - o jak ja nie cierpię takich połączeń - zwrotka zaśpiewana po hiszpańsku, zwrotka po angielsku i miałki tekst o miłości, który mógłby się nadawać na soundtrack telenoweli argentyńskiej. Jak dla mnie zbyt ckliwe i słodkie.
Natomiast "Hallelujah" ujęło mnie swoją łagodnością i harmonią głosów. Piękny utwór, słucham go już czwarty raz i jestem oczarowana. A teraz niech mi ktoś powie w jakim filmie grano tę piosenkę????
"The Time Of Our Lives" też super, ma power. (A Toni Braxton słuchałam w podstawówce, ale o tym cicho sza )
" />
">A teraz niech mi ktoś powie w jakim filmie grano tę piosenkę????
"Shrek" .
">Ale do rzeczy. "The Man You Love" - o jak ja nie cierpię takich połączeń - zwrotka zaśpiewana po hiszpańsku, zwrotka po angielsku i miałki tekst o miłości, który mógłby się nadawać na soundtrack telenoweli argentyńskiej. Jak dla mnie zbyt ckliwe i słodkie.
Kiedyś szalałam za Il Divo, ale właśnie ta ckliwość i lukier zaczęły mnie z czasem denerwować. Mimo wszystko niektóre utwory są bardzo przyjemne, dzięki wspaniałym wokalom. Napiszę coś więcej następnym razem, kiedy odświeżę sobie dyskografię.
Co do tego samo życie , to rzeczywiście dobry debiut (szczególnie przed 90-letnimi babciami , namiętnie oględajęcymi Samo życie , Mode na sukces i telenowele Argentyńskie ) nie ma się co śudzię że po wygraniu takiego Debiutu dostaniemy odrazu role pierwszoplanowę czy drugo . Dostaniemy mały epizodzik typu sklepowa czy listonosz a żaden łowca talentów nas nie dostrzeże i nasza "kariera" skośczy się na tym że pewneo dnia na ulicy zaczepi nas stara babcia i spyta jak tam się listy roznosi czy jak tam się buśki sprzedaję ....
viper- zdeterminowany
Yataman(i tu byl duzy pies-robot)
http://www.youtube.com/watch?v=MdaAIhqICzU
tak! to to!! o matko kochana, wreszcie dowiedziałam się, jak to się zwie ;d
w Wikipedii na temat Polonii 1:
Czas ten wypełniały japońskie filmy animowane, seriale przygodowe i kryminalne (jak np. MacGyver, Drużyna A), przede wszystkim argentyńskie telenowele (np. Manuela, Maria, Stellina), a także filmy fabularne i programy produkowane przez poszczególne stacje lokalne.
Czytając waszą dyskusję zdałam sobie sprawę z tego, jak wiele "tracę" nieoglądając seriali
Annyone, a tam seriali, to sa telenowele, to tak jakby ogladali te brazylijskie argentynskie i kij wie jakie jeszcze . To ma z serialem tyle wspolnego ze pokazuja w odcinkach, ale tych oddcinkow tyle co kurde Dynastii albo Mody na Sukces.
A zdiecie sympatyczne.
Lalola jest telekomedią licząca 150 ocdinków progukcji Argentyńskiej. Serial ten zyskał wielką popularność i został sprzedawany do wielu innych krajów Ameryki Południowej i Europy. Telekomedia zdobyła dużo nagród i jeszcze więcej nominacji. Lalola dostała jako pierwsza telenowela w historii Złotego Matina Fierro czyli najważniejszego argentyńskiego oskara. Jest to sukces miedzy innymi rewelacyjnej aktorki Carly Peterson która wcieliła się w głowną bohaterkę Lolą Padille. Sama Carla przyszła do domu w trzema statuetkami. Lalola dostała nawet nagrodę za temat przewodni - piosenkę Enamorada Mirandy. Aktorzy występujący w serialu to:Carla Peterson(Lola), Luciano Castro(Facundo), Rafael Ferro(Gaston), Lola Berthet(Soledad), Muriel Santa Ana(Grace), Agustina Lecouna(Natalia), Luis Ziembrowski(Aguirre), Violeta Urtizberea, Victor Malagrino, Nahuel Mutti, MatÄÂas Desiderio, Pablo Cedron i Sandra Ballesteros. Lalolę możemy oglądać w języku polskim na stacji TV4 od poniedziałku do piątku o godz. 12.45.
Od 29 lipca na polskim kanale iTVN - niestety niedostępnym w Polsce - emitowane będzie jedno z najnowszych dzieł argentyńskiej stacji TelefÄĹ . Z pomocą mojego znajomego, niebawem powstanie strona na której będą dostępne odcinki do ściągnięcia w języku polskim. Osobiście, bardzo, ale to bardzo polecam przysiąść do niej, gdyż podobnie jak Montecristo, jest to prawdziwy fenomen pośród telenowel, którego cechuje nie tylko wspaniała gra aktorska i realizacja, ale przede wszystkim tematyka: handel ludźmi.
Zapewne większość z Was słyszała o słynnej Susanie Trimarco (było o niej głośno zwłaszcza w ubiegłym roku), która od 2002 roku poszukuje swojej córki Mairy Verón i dzięki temu zdołała pomóc ponad 110 dziewczynom, które zostały porwane i zmuszone do pracy jako prostytutki. W Ameryce Południowej, jak i w samej Argentynie jest wiele organizacji, które zajmując sie takimi sprawami, szeroko otwierają ramiona osobom, które pod pretekstem ciekawej pracy za granicą zostały porwane, torturowane i zmuszane do niechcianej pracy.
Telenowela oparta jest na prawdziwych zdarzeniach, które nie tylko mają nadać rozgłos narastającemu problemowi, ale również uczulić młodych ludzi przed ryzykownymi posunięciami.
Osobom zainteresowanym i znającym język angielski polecam materiał wideo kanału CNN:
http://www.dziennik.pl/multimedia/artic ... view=large
Gema, a gdzie ogladalas, na youtubie? Czy masz może jakies linki do argentynskich odcinkow? Ja duzooo czytalam o tej telenoweli i mam ochote ja obejrzec, zreszta mysle, ze jest bardzo dobra, wskazuja na to chociazby powstające remake'i. (obejrzałabym chętnie rowniez jeden z nich, meksykański - Los Exitosos PÄĹ rez, z Jaime Camilem)
Czytałam gdzieś, że TV4 ja wykupiło, ale to było z rok temu może. Wiec jezeli to prawdziwa informacja, to nie wiem dlaczego jej nie puszczaja. :O
No cóż napisałyście już praktycznie wszystko i w pełni się z Wami zgadzam. Od siebie dodam tylko że jest to pierwsza telenowela, w której widziałam tak odważne sceny erotyczne! Świetnie to zagrali
Hmm może gdybyś obejrzała jakąś telenowelę argentyńską, np. Ojca Coraje czy Sos mi vida, to zmieniałbyś zdanie