telenowele Kachorra


W obronie krzyża


Zbuntowany Anioł
ooo ja tez bardzo lubilam 8-) ogladalam nawet powtorki jak lecialy, pozniej zaczelam ogladac kolejny film z natalia oreiro-Kachorra a teraz patrze na Jesteś moim życiem 8-)
kiedys mialam wiecej czasu na telenowele i pamietam ze ogladalam na tvn np. przyjaciolki i rywalki :->



" />
">Ja lubiłam bajki Disneya (a zwłaszcza Króla Lwa ). No... w sumie nadal lubię. Z pewnych rzeczy się nie wyrasta.

Ja też oglądałam Pokemony!

I te telenowele... ach... co to były za emocje!



Babli twój rocznik to '92?
Ojj.. telenowele- tak- nie zapomnę jak był sezon na Palomę i koleżanką czesałyśmy się w warkocze i bawiłyśmy w Palomę A jak jeszcze cyrk przyjechał to już całkiem.. - oglądał ktoś ten serial?
Posłaniec szczęścia, nieśmiertelny Zbuntowany Anioł ! , Luz Maria, Fiorella, Cud miłości, Kachorra, Zaklęte serce, Zdradzona miłość czasem oglądałam.
Oglądał ktoś te?
Co do bajek Disneya- są przepiękne- też je uwielbiałam- zresztą masz rację Babli- z pewnych rzeczy się nie wyrasta
Pamiętam te zabawy z podstawówki- w Pokemony i Czarodziejkę z Księżyca (ja zwykle byłam tą z Wenus xD)



Moje top 10 :D
1. Zbuntowani
2. Jesteś moim życiem
3. Nie igraj z aniołem
4. Lalola
5. Zbuntowany anioł
6. Twarz Analiji
7. Vidas Robadas
8. Marina
9. Kachorra to ja
10. Posłaniec szczęścia ( pamiętam telenowelę z dzieciństwa , innych tytułu nie pamiętam , ta telka była nawet fajna )



Hmmm... wlasnie nie wiem ktora by tu dac na pierwszym miejscu jako ulubiona... po dluzszym namysle doszlam do wniosku i normalnie sama sie sobie dziwie bo gdy obejrzalam w ogole pierwszy odcinek to jakos sie nie przekonalam do tej telenoweli ale z odcinka na odcinek zaczela mi sie podobac i teraz uwazam ze jest swietna

1. Sortilegio (Zakleta milosc) <wlasnie to ta telka >
2. Ccea (Nie igraj z aniolem)
3. Las tontas no van al cielo (Idiotki nie ida do nieba)
4. Muneca Brava (Zbuntowany aniol)
5. Amor Latino
6. Sos mi vida (Jestes moim zyciem)
7. Maria Celeste
8. Paloma
9. Kachorra to ja



Hai wszystkim x de

ja jestem Laura i mam 12 lat x de

Nie wyobrażam sobie życia bez tych wszystkich telenowel .

Zaczęło się od Zbuntowanego anioła,

kiedy miałam 7 lat - tela bardzo podobna do Nie igraj z aniołem,

później była Kachorra to j - bardzo zabawna tela z Natalią Oreiro

kolejna telenowela, którą oglądałam, to Sos me vida - Jesteś moim życiem,

również z Natalią Oreiro.

Może teraz myślicie, że mam obsesję na punkcie Natalii Oreiro...

To chyba prawda.



Później na śmierć zakochałam się w Zbuntowanych .

Na początku ich nie znosiłam,

mówiłam na nich "Zmutowani",

a teraz czary mary,

nie wyobrażam sobie życia bez tego serialu...

Potem znów Nie igraj z Aniołem

Przecudny serial,

no a teraz mam zamiar ogladać jeszcze

Twarz Analji,

Miłosny nokaut - podobny serial do Jesteś moim życiem

i Anitę.

:*



Od pewnego czasu nie oglądam telenowel,może z tego powodu,że nie puszczają już ich na Polsacie Skusiłam się tylko ona Amandę O,bo odcinki są krótkie Pierwszą telenowelą,którą oglądałam była "Maria z przedmieścia",a potem "Luz Clarita"(często na niej płakałam ), obydwie puszczane były na TVP 3. Potem oglądałam jeszcze "Palomę"(piosenkę przewodnią pamiętam do teraz,tak jak tą z Luz Clarity), "Zbuntowanego anioła" (trochę podobna byłam w zachowaniu do Milagros,ale niestety nie z wyglądu,czego strasznie żałowałam ), "Luz Marię", "Dziki księżyc", Kachorra to ja",nie dopatrzyłam do końca "Amor Latino", "Jesteś moim życiem","Cud miłości" i "Posłańca szczęścia".

A dlaczego je oglądałam/oglądam? Bo lubię komedie romantyczne, ogólnie wątki miłosne,a tych w telenowelach nigdy nie brakowało Jak chcę obejrzeć coś bardziej ambitnego,to włączam sobie filmy np. "Czyż nie dobija się koni?" czy "12 gniewnych ludzi",a dla rozrywki dobrze nadają się właśnie telenowele.

Nigdy nie lubiłam telenowel takich jak" Esmeralda","Paulina", "Virginia" itp.,chyba wszystkie telenowele,które leciały na TVN-ie omijałam szerokim łukiem,za to lubiłam te,które były na Polsacie



ja nie pamiętam kiedy zacząłem oglądać telenowele ale pierwszą jaką pamiętam to był "zbuntowany anioł" póżniej zapadły mi w pamięć "kachorra to ja" "dziki księżyc" ,"sos mi vida", "młodzieńcza miłośc" i mam pytanie czy byłaby mozliwość dodania tych telenoweli na to forum??? chciałbym przypomnieć sobie losy milagros i iwa kachorry ale także chciałbym zobaczyć jak grała wcześniej carla peterson



Skoro mamy juz temat TOP 10 telenowel które lubimy, to postanowiłam założyć temat TOP 10 telenowel, których nie lubimy

MOJA TOP 10

1. Zbuntowani
2. Kachorra, to ja
3. Lalola
4. Prawo pożądania
5. Meandry miłości
6. Hacjenda La Tormenta
7. Serce z kamienia
8. Przyjaciółki i rywalki
9. Dziki księzyc
10. Zorro: la espada y la



Najgorsza telenowela
Marina

Następnie...
Un Gancho al Corazon
Kachorra
Juanita la Soltera
Provocame
El Cuerpo del Deseo
La Viuda de Blanco
Las Tontas no van al Cielo
Amar Otra Vez
Nunca to Olvidare

i inne.

Ogólnie najbardziej nie lubię telekomedii niezależnie z jakiego kraju pochodzą. Wyjątkiem jest Yo soy Betty la Fea



" />ja oglądałam zbuntowanego anioła, kachorre też
fiorelle i milagros czasami

co do polskiej brzyduli to jestem fanką tego serialu

ja mam jeszcze jednego newsa, może nie jest to brazylijska telenowela ale jak najbardziej TELENOWELA - mowa o.... "modzie na sukces"
a teraz zapraszam tu http://aleseriale.pl/gid,5357,img,18880 ... temat.html



Ja kieydś oglądałam Telenowele pamietam moze nie wszystkie ale niektórempamietam
Paloma (nie_pamiętam o czym to było ale wiem ze oglądalam
Posłaniec szczęścia (to bylo akurat fajne)
Fiorella (było coś takiego chyba kiedyś)
Zbuntowany Anioł to to chyba kazdy zna 100 razy było emitowane
Kachorra (czy jak to sie to pisze)
Jesteś moim życiem (to czasami oglądam

Tych tasiemców było dużo więcej ale zapomniało mi się tytuły



Ja równiez zaczęłam oglądać telenowele jak byłam mała... pierwszą była "Różowa dama" nie oglądałam jej od początku i nawet nie pamiętam o co tam biegało ale ten tytuł na zawsze pozostanie w mej pamięci potem były inne które puszczała TVP3 takie jak np. " Maria Celeste" czy "Niebezpieczna"
POtem chyba przestałam oglądac, do czasu aż kuzynka nie pokazała mi na TVN "Pauliny" no i znowu się zaczęło... jedna tela się skończyła, zaczynała druga.... "Esmeralda" nie przypadła mi zbytnio do gustu (oglądałam ją z urywkami dopiero wtedy gdy TVN zdecydował się powtórzyć)
za to pamiętam takie tytuły jak np. "Virginia" "Cristina" "Camila" "Maria Isabela" "Rosalinda" "Labirynt namiejętności" "w niwoli uczuć" "Nigdy cię nie zapomnę" "Mariana" "Biały welon" "serce z kamienia" "Ścieżki miłości" "Rubi" "tajemnice pocałunku"
"Fiorella" "zbuntowany aioł" "Amor Latino" "Cud Miłości" "Dziki księżyc" "Kachorra" "Sos mi vida" "serca na rozdrożu" "Dziki księżyc"
Z większości z tych telenowel mam tematy przewodnie, co sprawia, że czasem sobie o nich przypominam, i wracam myślami do tych dziecinnych lat.
No a ztych obecnych to chyba wiecie "CCEA", "ERDA" "Amanda O" "Las tontas" "Sorti" i.t.d.
Dlaczego oglądam telenowele?
Nie wiem, może dlatego, że lubię historie o miłości i uwielbiam marzyć... kiedyś powiedziałam, że być może nigdy nie byłabym, tym kim jestem gdybym nie oglądała telenowel... one kształtują charakter... pokazują czym jest dobro i zło... i nie powiem, że jestem ideałem, czy aniołkiem.... bo potrafię być naprawdę wredna, ale... nauczyłam się, że marzenia czasem się spełniają i wystarczy wierzyć a także dążyć do tego by się spełniły....

A co do Roberto to po prostu mu zazdroszczę też chciałabym studiować filologię hiszpańską i wiem "dla chcącego nic trudnego", ale nie w moim przypadku... zdarza się ale od czego mam marzenia