telenowele wenezuelskie filmy


W obronie krzyża

Jeśli chodzi o wszystkie filmy to przerażają mnie te wszystkie telenowele Brazylijsko-Wenezuelskie i co tam jeszcze sie da. On zdradza mnei z tym a ja go juz nie kocham... Antonio !! Matko To jest straszne - czasem jedna rozmowa w pokoju trwa 5 odcinków ( wiem bo moija babcia ogląda ).

Edit:A czy serial nie jest filmem ?? Zawsze przed tym jak sie zacznie jest "Jakaś firma" zaprasza na film ;]



Jeśli już to w HD na TVN HD, a nie w samym 16:9. Ja w tej chwili czuję się poszkodowany, że nie mogę odbierać TVN przynajmniej 16:9.
Nie wszystko było, jest i będzie nagrywane w HD, a przynajmniej 16:9, co prawda coraz więcej jest filmów/seriali/programów nagrywanych tak, ale jak widać taka wielka telewizja jak TVN nie jest w stanie sprostać wymaganiom, co na pewno się zmieni.

PS. Nie sądzę, aby jakieś brazylijskie, wenezuelskie czy indyjskie telenowele były kręcone w 16:9



" />Dokładnie...
Jakby ten film miał być wulgarny to Jack powiedział by mniej więcej cos takiego: Ty********** Jak mi nie powiesz gdzie jest moja rodzina to ***** ciebie***** zabije i już ******** z ciebie nie **** zostanie.(przykład)...
A zamiast tego co widzimy???
Kulturalną prośbe zdesperowanego człowieka...
Nie wiem...
Może oni nawet nie oglądali 24 godzin...
Załóżmy, że obejrzeli sobie reklamę: Tak, tak. Ten film jest bardzo brutalny...
I powiedzieli raz "kurcze!!!" to nie do pomyślenia...
Naoglądali się telenowel wenezuelskich i wystawiaja teraz takie bzdurne recenzje...



" />
Cytuj:To cały urok japońskich kreskówek.

I za to ich nie znoszę (nie wszystkich oczywiście).


Cytuj:Od strony artystycznej i fabularnej Dragon Ball (Z) jest po prostu świenty.
Fabularnej? Fabuła polega mniej więcej na tym - jest sobie gościu co broni Ziemi w międzyczasie osiąga coraz bardziej super-hiper-megawypasione poziomy mocy, walczy z najsilniejszym wrogiem we wszwechświecie, a kiedy już go pokona, okazuje się, że zjawia się kolejny, o wiele silniejszy i tak w koło macieju, a zapomniałbym, od czasu do czasu pojawia się smok, który wskrzesza któregoś z poległych bohaterów. Faktycznie, to się nazywa świetna fabuła.

A co do strony artystycznej... tutaj też dragonball jest lichy, ale tu nie będę argumentował, po prostu tak go postrzegam.

Cóż, dla mnie serialowy Dragonball to dno, film będzie miał przynajmniej tą przewagę, że nie będzie się ciągnął jak wenezuelska telenowela i będzie można spokojnie siąść i obejrzeć całą historyjkę.



" />Zgadzam się z Durdenem. Odwróceni a ŚK to jak George Romero i Uwe Boll. Łączy ich tylko to, że obaj kręcą horrory. Ale jeden jest mistrzem gatunku, a drugi pośmiewiskiem kinematografii. Podobnie Odwróceni to bardzo dobry serial pokazujący funkcjonowanie mafii w Polsce oraz życie prywatne gangsterów i ich rodzin, doprawione świetnymi kreacjami aktorskimi i dużą dawką emocji a ŚK to jeden z najgorszych polskich filmów, w którym wieje nudą, bezsensem i posiadający zakończenie z najgorszej wenezuelskiej telenoweli. To tyle.



" />OST dobry, ale bez rewelacji. Pomijam kompletnie te kawałki z wokalem, bo to jakieś totalne nieporozumienie, zwłaszcza kawałek numer jeden, posiadający tekst rodem z wenezuelskiej telenoweli.

Sama muzyka Badelta łatwa, lekka, przyjemna.


don Bubas:Na uwagę zasługuje praktycznie tylko tytułowy utwór - piękny, podniosły i wpadający w ucho. Zamykasz oczy i widzisz wielki transatlantyk wypływający z portu
Zgadzam się. No i jest to zarazem najlepszy utwór z całego krążka. Reszta mimo iż zła nie jest, lepiej sprawuje się w filmie niż w osobnym słuchaniu. Miałem do czynienia ze znacznie gorszymi krążkami, także temu w skali 1/6 dałbym...3+



" />
bAStek:
bubas: A może to tylko takie moje przeświadczenie
Hehe aktorstwo japończyków oceniam osobiście na poziomie z aktorstwem z wenezuelskich telenowel

Brother, Fallen Angels, Friend, Infernal Affairs, Joint Security Area, Memories of Murder, Sympathy for Mr. Vengeance, Gemini - mógłbym długo wymieniać ale już te pare filmów udowadnia że skośnoocy aktorzy lepiej znają swój fach niż duża część hamerykanów, nie mówiac o naszych rodzimych "gwiazdach". sorry za offtop ale to zdanie jakoś zwróciło moją uwage...a filmu nie widziałem - jak obejrze wtedy coś dopisze.



" />Ale spektakl przypominał film klasy C a nawej gorzej Jeszcze trochę a wenezuelskie telenowele będą dostarczać więcej emocji.
Na plus można zapisać jedynie piękno samochodów, ale do tego przecież nie trzeba oglądać GP. Wystarczy poprzeglądać zdjęcia albo kupić sobie modele i postawić na półce.



Grafika jest ok, ale muzyka z jingla z reklamy .... Na początku maiałem nadzieje że coś może być z tej stacji, nawet fajne serialne i filmy tam leciały (np. tożsamość szpiega, simsonowie) a teraz ??... Nic już tam nie ma na poziomie.. (chyba że ktoś lubi wenezuelskie telenowele to sory).



Chlopaku, toz to jest milosc w najlepszym wydaniu.
"Amor sagrado" i "Manuela" to tytuly filmów (telenoweli) wenezuelskich, w których wystepowaly dwie wielkie gwiazdy tamtejszego kina. Reszta to sprawa dla detektywa.

PS. jakby co, to chiszpanskiego nie znam (co zreszta widac, bo pisze przez "ch" - samo sie napisalo).