Telepizza telefon


W obronie krzyża

Dnia 10.03.2007 Liwiusz <lma@wytnijto.poczta.onet.plnapisał/a:


| A ile mozna z tego wyciagnac?? Jesli nie podajesz lokalizacji i liczby
| mieszkancow to trudno powiedziec.

| W sumie to centrum W-wy...

   Wszystko zależy od tego czy pizza będzie dobra. W Warszawie na
Barskiej jest pizzeria, gdzie ceny w lokalu są zwykle 2 razy droższe niż
ceny w lokalach typu telepizza (przy założeniu, że w pizzy na telefon,
jak kupujesz w lokalu, to  - płacąc za jedną - dostajesz dwie). Ale
opłaca się, pizza jest naprawdę dobra i mają duży ruch. Tak więc
wszystko zależy od tego, czy pizza faktycznie będzie smaczna.


W Polsce pojęcie "dobra pizza" jest bardzo rozmyte. Dla mnie dobra jest
południowo-włoska - cienka, słona i opalona. Koniecznie z mozarellą i
koniecznie robiona na ogniu. W Polsce pizzerie które robią na ogniu to ze
świeczką trzeba wyszukiwać. Ale mam masę znajomych, dla których im grubsze
ciacho, tym lepsza. Kiedyś kolega mi opowiadał, że *udało* mu się znaleźć
pizzę taką (tu pokazał palcami rozstaw jak grubość encyklopedii) grubą i
cała rodzina się posikała ze szczęścia. U mnie w mieście najbardziej
popularna pizzeria daje najohydniejszą pizzę ze wszystkich. A ceny ma
takie, jak gdzie indziej. Po prostu pizza jest najgrubsza i najbardziej
można się "najeść".




Maciej Bebenek wrote:
Użytkownik STACHUrka napisał:

Hmmm..Jakby Ci tu powiedzieć. Starzy bywalcy tej grupy już chyba dawno
sami wystrugali sobie takie urządzenie :-)


Jak niżej.


A co do telepizzy - na 99,999 % baza starych zamówień.


Tak jest. Zazwyczaj jednak pytają o telefon, żeby uniknąć takich postów.


M.


--
Michal Borsuk
Advanced Call Manager - a call register and manager.
http://acm.sitefinder.pl/




Ryszard Rączkowski wrote:


[...]


Bez rewelacji, jak to w mlecznym ale absolutnie nie odrzuca.
No, jednak byłem tam ostatni raz w 2003 roku chyba, więc nie wiem, jak
dziś. Wtedy polazłem z premedytacją i przez ciekawość, bo ciągnie mnie
często w rodzinne strony i stare miejsca. Nie było źle! :)


No to czas się jutro pożywić :) Opiszę wrażenia :)

[...]


Tszemu by nie. Zdrowiej, taniej a pewnie i smaczniej od np. TelePizzy.  ;-)


Aż taki masochistą nie jestem, żeby zamawiać pizzę na telefon :)




...a wielu z nich to mlodzi ludzie prosto po zdobyciu wyzszego
wyksztalcenia. tak podalo tv dzis. duza ta liczba, nie?...


Parę dni temu jadłem w TelePizza w Al.Jerozolimskich, blisko pl.Zawiszy.
Zatrudnią ludzi do:
-rozwożenia pizzy
-roznoszenia ulotek (rano LUB po południami)
-pracy w restauracji

Ktoś chce telefon?

Krzysiek



Witam,

Może ktoś polecić dobrą i umiarkowanie drogą pizzerię,
w której można zamówić pizzę telefonicznie
z dowozem na Popowice? O Telepizzy wiem,
interesują mnie inne możliwości :D
Wątków w archiwum mnóstwo, tylko jakoś pomija się rejon dowozu,
albo rejon ograniczony jest do okolic centrum :)

Pozdrawiam
Maciek



Hej,

Wiecie moze, jakie jedzenie mozna zamowic na Krzyki (okolice Przyjazni)?
Korzystam z TelePizzy (sporadycznie), OK Pizzy (b. rzadko), jakiejs tam
Pizzerii No 1 (tylko dwa razy i wiecej nie zamierzam) i Kalimery (bardzo
czesto, choc ostatnio sie zepsuli). Chcialbym jednak urozmaicic jadlospis -
wie ktos moze, co jeszcze tu dowoza? Moze cos chinskiego?

Pozdrowienia,
Maciek




"misiczka" <mis@wp.plwrote in message



Trafiłam na ogłoszenie firmy, która chce wejść z zamawianiem jedzonka
przez
interent. Jestem ciekawa, co Wy na to? Sądzicie, ze to wypali?
Zamawialibyście dla siebie np. pizze, czy gyrosa przez internet?


Ja juz pizze zamawialem wiele razy- ale w Telepizzy raczej juz nie bede
zamawial- ceny dosyc wysokie jak na pizze (nawet kilka miesiecy temu
wylosowali mnie w promocji- kazda pizza zamowiona miala kosztowac 50% mniej-
zamowilem, musialem zaplacic 100% ceny bo 'nie powiedzialem przez telefon ze
zostalem wylosowany w promocji') - znalazlem tansza pizzerie na telefon-
Roma z ul.Kollataja (w ich lokalu raz zostalem nawet poczestowany z maj
lejdi salatka i kawa- tak na koszt firmy), telefon do nich mozna w
internecie znalezc - pizze mozna sobie dowolna oczywiscie zamawiac i cena
wysoka za calosc nie wychodzi (a i smakuje to dobrze).

Dobra, ide juz bo na A sie spoznie ;-)

Pozdrawiam
Neo[EZN]
http://wroclaw.dolny.slask.pl



Użytkownik "zalta" <za@poczta.onet.pl


No to zostala jeszcze Telepizza ....
Jak reklamowac to wszystkie
:-)))


Czasem zdarza sie, ze jest nieudana. Czesto zamawiamy ta
sama pizze na telefon - raz jest lepsza, raz gorsza,
zdarzyly sie nawet... skwasniale pieczarki.




...z Telepizzy ?
Bo ja to jestem szczesciarz!
Wygralem!
Wylosowano mnie !
Moj numer!
Telefonu!
W comiesiecznym losowaniu!
50% znizki na jedno zamowienie!
Co za wspanialy moment...


Do kazdego kto przynajmniej raz u nich zamawial ;]
Pozdrawiam
Liseq




...z Telepizzy ?
Bo ja to jestem szczesciarz!
Wygralem!
Wylosowano mnie !
Moj numer!
Telefonu!
W comiesiecznym losowaniu!
50% znizki na jedno zamowienie!
Co za wspanialy moment...


do mnie do pracy tez dzwonili.... i zamowilismy jakas pizze i rzeczywiscie
50% tylko zaplacilismy :-)

MK



Kulinarnie jestem analfabetą, z ledwością odrózniającym telefon do telepizzy od
telefonu do pizza hut, ale czasami w życiu męzczyzny zdażają się dramatyczne
sytuacje, takie jak nagły wyjazd żony, by wypasać cudze dzieci na szkolnej
wycieczce, które zmuszają do zainteresowania sie kulinariami.
Przeczytawszy odpowiednie instrukcje, zabrałem się za gotowanie jajek na
twardo, które jak wiadomo, sa pożywne, zdrowe i nie wymagają wielkiego nakładu
pracy (no chyba, że jest sie kurą). Postawiwszy je na gazie w garnku z wodą,
udałem się na pokoje, by czas oczekiwania wypełnic lektura - bodaj jakims
pasjonujacym kryminaliszczem.
Kilkadziesiąt minut później, tak gdzieś pod koniec książki, z rozkosznego
lekturowego transu wyrwał mnie potężny huk, oraz wszystkie domowe zwierzeta w
panice pierzchające po kątach. Okazało sie, przy pomocy empirii, że jajka na
twardo, po tym, jak wygotuje się cała woda z pieciolitrowego garnka, maja
niebezpieczną tendencję do zmieniania się w jakąś potworność wybuchowo-
rozpryskową typu granat. Skończyło sie na szybkim odmalowaniu ścian i sufitu w
okolicach kuchenki, oraz pożywnym śniadaniu w Macdonaldzie...
A co do skarbów finansowych w tomach zakopanych to aktualny rekord wynosi 100
PLN w dwóch 50 odnalezione w wypozyczonym z biblioteki Alejo Carpenterze.

P:)



orissa:
> codziennie mam w skrzynce reklamy lotosa w stylu kartek z kalendarza, dzien w
> dzien nowa kartke wrzuca listonosz a pozniej to wszystko lezy rozrzucone po
> calej klatce

U mnie to samo. Trochę by pomogło, gdyby pod skrzynkami stał zwykły kosz na
śmieci zamiast takiej kratki na odkładanie źle dostarczonych listów, z której
zawsze wszystko wypada.

Problem polega na taniości rozsyłania spamu. Za zatruwanie mojego środowiska
psychicznego i zmuszanie mnie do wysiłku wyrzucenia reklamówki do śmieci spamer
powinien płacić mi odszkodowanie. Estetyka świata wokół mnie nie powinna być
uważana za dobro wolne, z którego jakieś lotosy czy telepice mogą za darmo
czerpać ile chcą bez konsekwencji.

Ale ze spamem w skrzynkach już się pogodziłem.

orissa:
> To samo dzieje sie z Telepizza wieszajaca ulotki na klamkach, gazetkami z
> przeroznych hipermarketow itp itd.

Z tym się NIE pogodziłem. Umieściłem na drzwiach ogłoszenie, że sobie go nie
życzę i to trochę działa (ale nie na 100%).

Kilka razy dzwoniłem z awanturą do co większych dostarczycieli spamu.
Wyjaśniałem im, że (dotąd nieświadomie a od mojego telefonu już świadomie)
współpracują z włamywaczami do mieszkań, bo pomagają oznaczyć mieszkania,
których mieszkańcy są wyjechani. Żądałem podania bezpośredniego kontaktu do
firmy roznoszącej ulotki. To też trochę pomogło, ale nie w 100%. Jednak
traktowano mnie zawsze poważnie i przepraszająco



no cuz tak Telepizza jak i Pizza hut to najdroższe pizzerie nie tylkow miescie
ale i podejzewam w całej Polsce. Choc w przypadku Telepizzy sa miasta gdzie
cyny sa jakby to okreslic przyzwoitsze (o ok 40 -50%0 nioszsze niz w Cz-wie). Z
czegoto wynika niewiem moze maja tak dziwna polityke. Co do dostawy to z tego
co wiem sa pizzerie które dowoaza bezplatne nie tylkow Cz-wie ale tez np. poza
Czestochowe np. do wyrazowa czy gorzelni czy innych miejscowosci pod
Czestochowa. Słyszałem od znajomych ze chyba w Allegro bezpłatnie zdodzono sie
na dowóa do Blachowni. No ale to jzu zalezy co i jak sie komu opłaca. A jesli
ktos ma zastrzezenia do postempowania kierownictw czy do czegokolwiek w
Telepizyy to zawsze morzna przedzwonic do ccentrali i wyrazic swoja opinie
czasem po kilku telefonach okazuja sie ze cos sie nagle da doplaty juz nagle
niema itd itp. Podaje tu numer telefonu wziety z ulotki od nich 0801-111111.
Moze w przydało by sie aby sie ktos w centrali (w Warszawie) obudzil i
zainteresowa sie tym co sie dzieje w Czestochowie.



Gdzie niedrogo zrobić dziecku fajne urodziny?
Może ktoś z Was zna jakieś fajne i niedrogie miejsce na zorganizowanie
urodzin dla dziecka (9 lat)? Urodziny w Telepizzy lub McDonaldzie nie należą
do najciekawszych... Będę wdzięczna za jakieś użyteczne pomysły, ewentualny
koszt i nr telefonu. Może w ostatnim czasie coś otwarto w Kielcach, a ja
jeszcze nie wiem. Urodziny za miesiąc, a mieszkanie zbyt małe na tego typu
imprezy.



Gość portalu: lkjh napisał(a):
Pomieszczenia
> na antresoli holu głownego powinny zostac wynajęte znanym sieciom
> gastronomicznym (Mc Donald's, KFC, Pzza Hut, Telepizza)

Zapomniałeś o jakimś hipermarkecie - HIT-Tesco przykładowo :-)
W ogóle, ręce precz od knyszy, wrocławkiego wkładu do polskiej kuchni fast-
foodowej! :-) McDonalsy na stacje benzynowe! Telepizze na telefon!



Colloseum to fakt. Tam jest dobra i niedroga pizza. Ja co środę z kolegami
zamawiam na telefon. Zdecydowanie nie przetestuję Telepizzy.



Gość portalu: smakosz pizzy napisał(a):

>
> Choć nie byłem w zielonogórskiej Telepizzy, to znajomi potwierdzają, że jest
> tak jak tu opisano. Jestem więc niemile zaskoczony. Bywałem gościem Telepizzy
w
>
> innych miastach i zawsze byłem zadowolony. Czekałem chwilkę, pizza mi
> smakowała...a tu słyszę o czymś takim. JAk domniemam zielonogórska Telepizza
to
>
> część sieci, ciekawie dlaczego tak odbiega od ogólnie znanych standardów tej
> firmy.
> Nie ukrywam, że lubię pizzę z Pizzy Hut, tą z podwójnym serem i oczywiście
> pieczywo czosnkowe.
> W ZIelonej Górze jadłem już chyba w każdej pizzerii. OStatnio bywam przy
> Grottgera. Coloseum to moża mało oryginalna nazwa, ale pizza jest smaczna,
syta
>
> i co najważniejsze nie powariowali z cenami. Duża pizza za 9,99 w
towarzystwie
> 4 sosów jest naprawdę dobra.
> Zapewniam, że nie jestem pracownikiem Coloseum, tylko goście, który
namiętnie
> zajadą się pizzą...pozdrawiam wszystkich miłośników tej potrawy.



A wg mnie to dobry pomysł - nikt normalny nie jada fast foodów na co dzień ale przydaje się taka knajpa w mieście. Jak raz na jakiś czas nie ma nic do jedzenia w lodówce i chce się coś zamówić... A przyznacie, że w Legionowie nie ma dobrego jedzenia na telefon (te wszystkie telepizze i dominium, bleeee) A kfc raz na jakiś czas nie jest złe. :-)

Demonizujecie tą 'młodzież' ;-)

No i pytanie do autora tematu - skąd informacja, że kfc w ogóle u nas powstanie?