W obronie krzyża

Betako - firma rozpoaczęła przyjmowanie zakładów sportowych w 1995 r. specjalizując się głównie w tywalizacji zwierząt.

Tylko w Betako można na żywo obserwować i zawierać zakłady na największe gonitwy koni i chartów rozgrywane na torach Wielkiej Brytanii, USA, Francji, Włoch, Niemiec i RPA.

Firma przyjmuje także zakłady bukmacherskie na wydarzenia sportowe rozgrywane na całym świecie. W ofercie betako znajdują się m.in. notowania na ponad 70 lig piłkarskich z calego świata, rozgrywki pucharowe, mecze międzypaństwowe, kilkanaście lig hokejowych, koszykówkę, turnieje tenisowe ATP i WTA, sporty amerykańskie (NBA, NHL, MLB,NFL) i wiele innych.

Firma posiada obecnie ok. 20 punktów przyjmowania zakadów, ale wraz ze zmianą systemu komputerowego planuje rozbudowę swoich punktów. U bukmachera Betako pobierany jest 10% podatek od każdego zakładu.

Adres bukmachera: http://www.betako.waw.pl

Zapoznaj się z bukmacherami internetowymi:
Expekt | BetAndWin | SportingBet | Betfair | Unibet

Orange sport nagrodzony

http://i44.tinypic.com/2mpwhe9.jpg

Orange sport otrzymał główną nagrodę w kategorii „Sporty drużynowe" - za „Ruch Chorzów - Górnik Zabrze po Śląsku"* czyli koncept komentowania meczów śląskich drużyn w gwarze. Kanał otrzymał również nagrodę w kategorii „Programy sportowe"* za autorski program piłkarski dla dzieci - „Zebi Gool!". Festiwal Filmów i Programów Sportowych w Gdyni - organizowany w Polsce już po raz trzeci* ma na celu wspieranie rozwoju artystycznych i kulturalnych tendencji w świecie telewizji i filmów* promowanie sportu i zasad olimpizmu. Jest jednym z etapów międzynarodowego konkursu* którego finał odbywa się w Mediolanie. Jury tworzą znawcy sztuki filmowej i znani sportowcy. Pratonami konkursu są m.in. Międzynarodowy Komitet Olimpijski oraz International Paraolympic Committee. Orange sport otrzymał aż pięć nominacji w czterech kategoriach: w kategorii sporty drużynowe za dokument "Ruch Chorzów - Górnik Zabrze po Śląsku"* reportaż „"Dzień z... - Polonia Warszawa"* programy sportowe: „Zebi Goool!" i „Piękna forma" oraz serwis www.orangesport.pl w kategorii „Nowe media".

W tegorocznej edycji konkursu rywalizowało w sumie 156 filmów* klipów i programów telewizyjnych - produkcji krótkometrażowych i pełnometrażowych w kategoriach: „Duch Olimpizmu"* „Sporty Indywidualne"* „Sporty Drużynowe"* Wielcy Mistrzowie"* „Reportaż"* „Programy Sportowe" oraz „Nowe Media" z 37 krajów. W tym roku przyznano również trzy nagrody dla osobowości sportowej roku dla tenisistki stołowej Natalii Partyki* zapaśnika Andrzeja Wrońskiego oraz kolarza Tadeusza Mytnika.

Orange sport to kanał telewizyjny uruchomiony 8 sierpnia 2008 przez Telekomunikację Polską. Transmituje na żywo aż 6 meczów w każdej kolejce rozgrywek piłkarskiej Ekstraklasy. W programie znajdują się też m.in. transmisje francuskiej i portugalskiej ligi piłkarskiej* NBA* szwedzka liga żużlowa* turnieje tenisowe WTA* a także autorskieh programy i magazyny. Orange sport jest dostępny na platformach telewizyjnych TP oraz CYFRA+. Więcej na: www.orangesport.pl

  Australian Open - Na Li wyeliminowała Venus Williams

http://bi.gazeta.pl/im/5/7498/z7498275Z.jpg
Chinka Na Li wyeliminowała rozstawioną z numerem szóstym Amerykankę Venus Williams i awansowała do półfinału wielkoszlemowego turnieju Australian Open (z pulą nagród 22,14 mln dol. austral.). Jej kolejną rywalką na twardych kortach w Melbourne Park będzie młodsza z sióstr Williams - Serena (nr 1.).

- To najlepszy dzień w moim całym życiu. To ekscytujące, że jestem w półfinale, no i pokonałam Venus. Być może dzisiaj wieczorem wypiję z tej okazji piwo. To na pewno historyczny turniej dla chińskiego tenisa, ale przecież jeszcze się nie skończył. Na razie nie myślę, co będzie dalej, ale jestem pełna nadziei i optymizmu - powiedziała Li, rozstawiona z numerem 16.

- W przeszłości było ciężko, ale teraz tutaj widać wielu dziennikarzy z chińskich mediów. Poza tym dostałam dzisiaj koło 20 smsów od znajomych, którzy oglądali mój mecz na żywo w kraju. To miłe, że ich wsparcie mi towarzyszy w takich szczególnych chwilach. Moim głównym celem na ten rok było miejsce w "10" światowego rankingu. Zrealizowałam go już w styczniu, to niesamowite - dodała 27-letnia tenisistka z Wuhanu, której trenerem jest Szwed Thomas Hogstedt.
Niezależnie od dalszych wyników Li przejdzie w poniedziałek do historii jako pierwsza tenisistka z Chin, która znajdzie się w czołowej dziesiątce rankingu WTA Tour. Ponadto dzięki niej w Melbourne po raz pierwszy w historii Wielkiego Szlema w półfinałach wystąpią dwie reprezentantki tego kraju. Już we wtorek dotarła do tej fazy Jie Zheng, która w czwartek zmierzy się z byłą liderką klasyfikacji tenisistek Belgijką Justine Henin.

Kolejna porażka Venus Williams wywołała falę nieprzychylnych komentarzy, w których najczęściej powtarzały się sugestie, że jedyną szansą 29-letniej Amerykanki na ósmy triumf w Wielkim Szlemie jest Wimbledon. Na londyńskiej trawie wygrała pięciokrotnie (2000-01, 2005, 2007-08), a poza tym turniejem odniosła tylko dwa zwycięstwa w US Open (2000-01).

W meczu Amerykanki z Na Li tenisistki popełniły w sumie 110 niewymuszonych błędów, przy czym Venus odnotowała ich nieznacznie mniej (53-57). Miała jednak aż 11 podwójnych błędów serwisowych, z czego pięć w decydującym secie, a jej podanie nie było tak skuteczne, jak zazwyczaj.

W drugim środowym ćwierćfinale najwyżej rozstawiona w imprezie Serena Williams wygrała z Białorusinką Wiktorią Azarenką (nr 7.) 4:6, 7:6 (7-4), 6:2. Amerykanka jest coraz bliżej 12. tytułu w Wielkim Szlemie, a piątego w Melbourne, gdzie była najlepsza w 2003, 2005 i 2007 roku oraz w ubiegłym sezonie.

- Nie grałam dzisiaj swojego najlepszego tenisa, szczególnie w dwóch pierwszych setach. Myślę, że dobrze grałam dopiero w trzecim, ale ogólnie jestem zadowolona - powiedziała Serena Williams.

Wyniki spotkań 1/4 finału gry pojedynczej kobiet:

środa - Serena Williams (USA, 1) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 7) 4:6, 7:6 (7-4), 6:2

Na Li (Chiny, 16) - Venus Williams (USA, 6) 2:6, 7:6 (7-4), 7:5

wtorek - Justine Henin (Belgia) - Nadieżda Pietrowa (Rosja, 19) 7:6 (7-3), 7:5

Jie Zheng (Chiny) - Maria Kirilenko (Rosja) 6:1, 6:3