Tenis rakiety


W obronie krzyża

Sam gram w tenisa i mówię Ci, że bez trenera na początku się nie obejdzie. Musisz załapać ruchy, nie możesz nabrać złych nawyków.
Co do rakiety spraw sobie własną, nie musi być jakaś droga, z czasem możesz ją zmienić. Najlepiej zapytaj się trenera jaką rakietę teraz najlepiej wsiąść.


PS: To nie taka łatwa gra, ale daje dużo radości Życzę powodzenia!




Małgorzata.M wrote:
| | ...i rakietę do tenisa!

| i darmowe szkolenie w składaniu dwu i trzyliterowek!

| I kurs żeglarski!

i daczę na mazurach obok Ewy B.!


dacze były za komuny.. teraz sa bungalowy..:-)



Był 28 sierpień 2008 (czwartek), gdy o godzinie 20:08 *Rogi* zasugerował(a):


| Ty i machanie batem... Sendzia, ty nawet rakietą machnąć w stanie nie
| jesteś, jeśli tych koślawych nóżek nie usztywniają ci skarpety naciągnięte
| na uda, a co dopiero batem...

A jednak test się udał :)) Przepowiedziałem to nieco wyżej:))
Lubiński knur sie odezwał. I to jak??  Ale pojechałes po bandzie z ta
odpowiedzią. Depeściak z ciebie :)))
A teraz powaznie. Posłuchaj tłusta lubińska świnio:)
Ja rozumiem, że dla takiego swiniaka jak ty tenis to coś co jest poza
zasięgiem. Zazdrościsz?? Tez to jestem w stanie zrozumieć. Chcesz się w
ramach tej zazdrości odgryźć? Tez to rozumiem. Jednak zejdź na ziemie i
zapamietaj sobie. Twoje życie to kopalnia, blokowisko, robienie dzieci i
pielęgnacja tłuszu. Przykro mi iz prawada jest taka, że ty rakietę tenisową
byś uzywał do trzepania dywanów. I chyba sobie zdajesz sprawę tłusta świnio,
że ty byś ani razu nawet do siatki nie dobiegł  bo prędzej byś sie posrał ze
zmęczenia.
Dziękuję za uwagę. A teraz leć z moonem na pręga i zagryzajac wargi przed
kompem mów sobie przebierając krótkimi tłustymi nóżkami : Ale dre z nich
lacha, ale im dowalilem.
Tylko sie przy tym nie posraj świniaku:))


I znowu, trafiony, zatopiony!

Hehe, jeszcze nie raz cię szpiclu zmuszę do napisania kolejnego batona.



Heja


www.piwko.pl
php , sql, 60 mb , 1 plik 5mb - jedyne ograniczenie


z tym, ze o ile mi sie zdaje to piwko nie daje mysql'a :(


stronka idealna dla mnie bo zaczynam grac w tenisa..:) 4 razy bylem juz
na korcie i kilka dni temu kupilem sobie rakiete :) wiec bede czestym
gosciem..powiedz tylko mi na gg jak bedzie finalna wersja z domenka :)
bo bede czestym gosciem


dzieki za mila opinie i z pewnoscia Cie powiadomie.

wszystkie bledy o ktorych pisaliscie beda rowniez w miare mozliwosci
poprawione :) mysle, ze jesli wszystko pojdzie dobrze to pod koniec
nastepnego tygodnia strona ruszy juz oficjalnie.

pozdrawiam
gimli



Sprzedam rakiety tenisowe:
- dwie rakiety Gem drewniane, produkcja Polsport, 30 zl
- jedna metalowo-tworzywna ;) Champion, produkcja Stomil, 20 zl

Rakiety prawie nie uzywane, naciag nie naruszony.

Oferty pls/prv.
Odbior osobisty Lodz/Warszawa.
Mozliwa wysylka na koszt nabywcy.

rdx




"MmM" <USUNmarcinDUZEmoczy@wp.LITERYplwrote in message



Na parkingu pod Multikinem stracilem radio. Byc moze to zadna rewelacja,
ale
ostrzec innych warto. Lepiej zostawic samochod gdzies indziej, na widoku,
a
najlepiej chodzic tam na piechote albo korzystac z innego multipexu ;-)
Mojemu kumplowi rozniez ukradli tam radio i rakiety tenisowe z bagaznika,
wiec wyglada na to, ze to nie jest odosobniony przypadek.
Kino nie odpowiedzialo mi w zaden sposob na email, ktory do nich
wyslalem...
Mogliby ochroniarza postawic, albo jakas kamere wstawic... A przynajmniej
poprosic policje, by patrolowala czesciej ten parking.
Do kina chodze czesto, ale Multikina staram sie juz unikac...
Coz, stracili klienta.
Tym bardziej stracili, ze w zaden sposob nie odpowiedzili na mojego maila.

Pozdrawiam




Gdzie znajdę korty do gry w SQUASHA z możliwością wypożyczenia rakiet i
piłki do gry ?


Jak masz samochód (trzeba troszkę pobłądzić) to bardzo fajne miejsce jest w
klubie Sinus (t. 642 22 82), tylko że to jest za tuż za Wilanowem w kierunku
na Konstancin. Fajne miejsce, mili właściciele, mają 5 kortów do squasha +
nie wiem ile do tenisa.
pzdr.
t.



Klub sportowy do którego uczęszczam dość niereguralnie posiada kilka sal ze
sprzętem do ćwiczeń + sale do areobiku etc. Sale różnią się: kalibrem sprzętu
dla osiłków, umiarkowanych osiłków, kobiet itd. - i co za tym
idzie, "atmosferą" ;) Również nie przepadam za tym charakterystycznym zapachem
siłowni, ale tam gdzie "wyciskam" jest raczej pustawo i przewiewnie. Poza tym
nie mogę zapanować nad mimiką twarzy, kiedy facet obok wydaje takie odgłosy
paszczą, które mnie - zdegenerowanej kojarzą się jednoznacznie ;)
Jednak staram się tam bywać 4-5 godz. tygodniowo
Rowery, niestety, mi ukradli, na szafie kurzą się rakiety tenisowe, (poza tym i
tak nie mam partnera do gry)
W każdym razie czasy, kiedy upajałam się nic-nie robieniem mam za sobą, a
widząc piękne kobiety często odczuwam mały wyrzut sumienia, że im się Chce a mi
nie.



romb_mantyk napisał:

> widze że ostatnio zamiast atakować bronisz biednych i pokrzywdzonych
>
wiesz, nigdy momi zamiarem nie byl atak... nie zaczelam pisac na tym forum, bo
lubie sie wyzyc... w tym celu biore rakiete i biegne na tenisa i tam daje czadu
serwisem z woleja ))
jesli zas chodzi o osobe sutry to wkurza mnie zwyczajnie jak ktos kto uwaza sie
za lepszego (np. Ty) zaczyna jej ublizac i wysmewac jej glupote... sam jednak
jest znacznie bardziej uposledzony...
wiesz, ja sie z sutra kompletnie nie zgadzam... kocham rocka i uwazam, ze to
jest muzyka z dusza, ale powiem to w inny sposob...
jesli zas chodzi o atakowanie to mysle, ze nie robie tego bezzasadnie, ale
kazdy moze miec wlasne zdanie...

pozdrawiam...






Ja zakupilem w maju rakiete Head z serii Tytanium Supreme 5 za 390zł. Waga
rakiety to jedyne 220gram , glowka jest duza 690 cm. Jest niesamowicie lekka
i ... wspaniala:) . Ma system "Shockstop" (przeciw drganiom), swietna raczke i
prawie sama gra:D.
Przy okazji w sklepie poznalem sprzedawce , po piecdzisiatce , ktory ma
wspanialy kort na tylach swojej posiadlosci (cz.Maczka) i ten pan uczy mnie
grac.Jestem po siedmiu lekcjach i postepy sa niebotyczne:).Trener jest mily ,
przedluza lekcje nawet o 20 minut , a place tylko 60zl za godzine:)
Same plusy
pzdr.
www.sport-elite.pl/index.html
www.head.com/tennis/83.php
pzdr:)



Gość portalu: micin napisał(a):


> A może Bartuszkowi chodziło o ping-ponga??
Ping-pong to też tenis, tylko że dla żółtych. W grę
wchodzi jeszcze efektowny kop rakietą śnieżną... Bartuch,
dlaczego założyłeś już rakiety śnieżne? Taka zima w Delfach??
> Zameczku- zajefajna sygnaturka na gg! ;-)))))))))
Dzięki. Nie mogłem się powstrzymać ;)



10 lat temu spotkałem człowieka, który wyglądał jak Frankesnetein i miał ręce
wielkości rakiety do tenisa. Często go widywałem. Kiedyś w sobotę zagadnął do
mnie na przystanku autobusowym. Opowiedział swoją historię, rzeczywistości
pracy na dole. Przestałem się go bać... Nabrałem szacunku do tej pracy i wogóle
do normalnych ludzi



TENIS(owe rakiety)
czy mógłby mnie ktoś poratować i oświecić gdzie można w Krakowie nabyć rakiety
do tenisa ziemnego?

maks sport w zakopiance, plazie i na zyblikiewicza znam,
coś jeszcze jest?
może jakiś bardziej specjalistyczny sklep?

dzięki

p_em



Leo Beenhakkera odznaczony przez prezydenta
Moim zdaniem fakt dokonania się czegoś zmienia jednak sposób widzenia sprawy; tu
jest to - moim zdaniem - kwestia przyzwoitości i dobrego smaku. Można komentować
zamiar nadania odznaczenia ale wobec faktu dokonanego należy zachować się
przyzwoicie i nie odbierać odznaczonemu radości z nagrody.

Kiedyś, gdy próbowałem grać trochę w tenisa ziemnego nauczono mnie jednej z
najważniejszych zasad: jeśli przegrałeś mecz - pogratuluj przeciwnikowi i
powiedz, że był lepszy. Nie psuj mu radości ze zwycięstwa tłumaczeniem, że buty
miałeś za ciasne, rakietę nieodpowiednią, wiatr wiał a słońce świeciło.
Oczywiście nie można tego porównać bezpośrednio z komentowaną tu sytuacją, ale
zasada jest ta sama.