Telekomunikacja Polska naprawa linii


W obronie krzyża

Z?odzieje kabli powoduj?, ?e co roku milknie ponad milion linii telefonicznych. Straty Telekomunikacji Polskiej si?gaj? kilkudziesi?ciu milion?w z?otych. Bezkarno?? sprawc?w kradzie?y powoduje, ?e staj? si? one coraz gro?niejsze i bardziej zuchwa?e.

?wie?ym przyk?adem zagro?enia, jakie mo?e by? spowodowane kradzie?? kabli mo?e by? sytuacja z 21 sierpnia, kiedy to z?odzieje spowodowali awari? ??cza obs?uguj?cego o?rodek radarowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Legionowie. Jego naprawa trwa?a 4 godziny. W tym czasie meteorolodzy nie mogli korzysta? z radaru, a nad Warmi? i Mazury nadci?ga?y niebezpieczne burze...


Kradzie?e infrastruktury TP s? ogromnym problemem na terenie ca?ej Polski. Wyroki za tego typu przest?pstwa s? jednak zazwyczaj bardzo niskie (albo sprawy s? umarzane) i

z tego powodu z?odzieje maj? poczucie bezkarno?ci.

Zdaniem TP konieczne jest zaostrzenie przez organy ?cigania dzia?a?, kt?re spowoduj?, ?e z?odzieje kabli wreszcie zaczn? ponosi? konsekwencje adekwatne do zagro?e? i strat, jakie powoduj?. Konieczne jest tak?e wsparcie ze strony spo?ecze?stwa, mieszka?c?w, kt?rzy widz?c podejrzan? sytuacj? powinni to zg?asza? odpowiednim s?u?bom.

Ilo?? kradzie?y ro?nie z roku na rok. W 2005 roku by?o ich ponad 8 tys. i spowodowa?y awarie ok. 500 tys. linii telefonicznych. Rok p?niej ju? ponad 15 tys. kradzie?y i blisko 1 mln uszkodzonych linii. Straty TP z tym zwi?zane r?wnie? rosn? i si?gaj? kilkudziesi?ciu milion?w z?otych rocznie.

?r?d?o informacji: Informacje prasowe/INTERIA.PL



Dzwoniliście pod telefoniczną Błękitną Linię? Straciliście nerwy i czas? Nie dziwcie się - taka jest polityka firmy. Wiem, bo pracuje tam od samego początku - opowiada "Życiu Warszawy" pracownik Telekomunikacji Polskiej z 15-letnim stażem."Wkurza cię, ze twój telefon nie został naprawiony w dwa, trzy tygodnie? A gdzie jest powiedziane, że ma być naprawiony szybko? Dział sieci ma na naprawę 30 dni! O tym oczywiście nie wiesz, bo tego nie wolno nam powiedzieć."Gdy termin się przedłuża, monterzy stosują stary chwyt: mówią, że byli w mieszkaniu, ale ciebie nie było! Nie sposób im udowodnić, że kłamią - opowiada na łamach "Życia Warszawy" pracownik Telekomunikacji.Ale może być i tak, że konsultant, który odbiera telefon, nie wpisze zgłoszenia do komputera. Dlaczego tak się dzieje? Jesteśmy premiowani za liczbę przeprowadzonych rozmów na zmianie. Optymalny czas rozmów to cztery minuty. To wystarczy na to, by abonent nakrzyczał na przyjmujacego, że długo czekał na połączenie i podał swoje dane. Ale rzadko kiedy wystarczy, by wpisać wszystko co się stało do komputera - pisze dziennik."W ciągu godziny macie przyjmować 16 osób!" - słyszymy. Dla "pospiesznych" są premie - do 25 proc. Przy zarobkach 2000 - 3000 zł na rękę ma to swoją wartość. Rozmowy z klientami są podsłuchiwane. Często słyszę "Kończ już to gadanie". Nie wolno nam pod groźbą utraty pracy, podawać nazwisk, numerów telefonów, czy jakichkolwiek namiarów na swoich przełożonych - opowiada pracownik Telekomunikacji Polskiej "Życiu Warszawy"



Mieszkająca w Opolu abonentka Telekomunikacji Polskiej od dwóch miesięcy nie może korzystać z telefonu, bo linia telefoniczna została uszkodzona, a operator twierdzi, że nie może naprawić usterki.

Na początku czerwca budynek abonentki Telekomunikacji Polskiej z Opola był ocieplany. Podczas prac remontowych uszkodzono linię telefoniczną. Klientka od razu zgłosiła problem na Błękitną Linię, ale Telekomunikacja Polska do dzisiaj nie potrafi naprawić usterki.

W biurze prasowym TP dziennikarze Nowej Trybuny Opolskiej usłyszeli, że usterki nie można szybko naprawić. - Nasza instalacja nie była najnowsza - przyznaje rzeczniczka. Teraz operator będzie musiał odtworzyć sieć co wymaga trochę czasu.

Co ciekawe, operator nie zapomniał wysłać abonentce rachunków za telefon mimo, że klientka z telefonu nie może korzystać. Jednak może ona złożyć u operatora reklamację.



Tylko lac, grabic i palic - 24h:)
  Wielka awaria Neostrady. Padł internet w całym kraju
awe, Alert242009-07-19, ostatnia aktualizacja 9 minut temu

- Neostrada padła, podobno w całym kraju - taką informację przesłał nam na Alert24 internauta Ciehoo. Nie działa także infolinia Neostrady. Naprawa awarii ma potrwać całą dobę. Taką informację podaje użytkownikom "Błękitna Linia" Telekomunikacji Polskiej

Klienci TP w całym kraju stracili dostęp do internetu. Nie można się też dodzwonić na infolinię TP. - Awaria zostanie usunięta w nocy. - Burza uszkodziła jeden z serwerów- taką informację "Błękitna Linia" TP dostała od techników. Przez to problemy z neostradą mają ludzie w całej Polsce. Jak dowiedzieliśmy się w Telekomunikacji Polskiej dostępu do internetu nie będzie przez całą dobę. Serwer zostanie ponownie uruchomiony dopiero w poniedziałek o północy.
:banan::banan::banan::banan:

Komentarz moderatora: warkaPrzeniosłam do Offtopu Komputery, Gry i Internet



W ramach Dni Techniki Kolejowej będzie można trochę sobie w Gdyni pooglądać:

GDYNIA

16.06.2007 r., godz. 10.00 – 17.00
17.06.2007 r., godz. 10.00 – 16.00

· Gdynia Gł. Osobowa – tor stacyjny nr 7 i przyległe bezpośrednio do niego dwa perony 4 i 5 – wystawa taboru kolejowego; stacja Pomorski Zakład Przewozów Regionalnych planuje wystawienie wagonu salonowego (prezentacje filmów przy współudziale Stowarzyszenia Miłośników Kolei, Telekomunikacji Kolejowej Sp. z o.o.) oraz autobusu szynowego SA 103; wycieczki (przejazd autobusem szynowym SA 103 oraz EZT SKM) w obrębie węzła gdyńskiego połączone ze zwiedzaniem stacji towarowej Gdynia Port, lokomotywowni gdyńskiej, stacji postojowej SKM Gdynia Cisowa oraz stacji Gdynia Główna Osobowa
· Przewozy Regionalne Gdynia przeprowadzą kampanię informacyjno-promocyjną oferty przewozowej i taryfowej, organizując odpowiednio oznakowane stanowiska promocyjne w wystawianym taborze oraz na peronach stacji
· Gdynia Główna Osobowa – tor 7:
Ř pociąg sieciowy MTW 100
Ř wystawa taboru – BZG wystawi wagon barowy w wersji "kawaiarenka"
z obsługą, czynną kuchnią i bufetem, jeden wagon 111Arow (zmodernizowany rowerowy) lub konferencyjny
Ř ekspozycja wydawnictw reklamowych – namiot na peronie 5, ekspozycja wspólnie z WARS S.A.
· w sali konferencyjnej IZ – wystawa modeli, wystawa zbiorów kolejowych, zdjęć, giełda hobbystyczna,
· 17.06.2007 r. – co 2 godz. wyjazd pociągu nadzwyczajnego w relacjach:
Ř jednsotką SKM – Gdynia Gł. – Gdynia Cisowa – do hali napraw, zwiedzanie
Ř autobusem szynowym PR – Gdynia Gł. – Gdynia Chylonia – Gdynia Port GPD (tzw. "Berta" – pokaz rozrządu grawitacyjnego wagonów towarowych hamowanych ETH) – Gdynia Grabówek Lokomotywownia (zwiedzanie lokomotywowni) – Gdynia Główna przez GPW
· Gdynia Gł. – zwiedzanie SKD (Dyspozytury SKM) oraz nastawni dysponującej GO pod opieką przewodnika
Organizatorzy: PKP Przewozy Regionalne Sp. z o.o., PKP Energetyka sp. z o.o., PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Na podst. http://www.pkp.pl/node/829



Jeżeli telefonujesz, uważaj!
Rozmowy przez telefony stacjonarne można podsłuchiwać. Telekomunikacja Polska dowiedziała się o tym od "Super Expressu". Wystarczy kupić małą przenośną radiostację - walkie-talkie, włączyć na odpowiedni kanał i podsłuchiwać rozmowy telefoniczne.

Przypadkowo odkrył to Jerzy Wilczewski (49 l.), właściciel zakładu naprawy RTV i pasjonat krótkofalarstwa z Moniek (Podlaskie). Telekomunikacja Polska dowiedziała się o możliwości podsłuchiwania rozmów od "Super Expressu", Zapowiada, że postara się kodować rozmowy. Kilka dni temu do zakładu Wilczewskiego przyszedł mieszkaniec Moniek. Przyniósł dwie małe krótkofalówki.

Made in USA
- 70-letni jegomość mówił, że kupił je w USA. Rozdał je swojej rodzinie, która mieszka niedaleko od niego. Chciał zaoszczędzić na telefonach. Ale trzeba było przerobić do nich zasilacz. W Stanach mają w gniazdkach 110 V. Przerobiłem więc i włączyłem walkie-talkie, żeby sprawdzić, czy działa - opowiada Wilczewski.

Krótkofalowiec usłyszał rozmowę między dwiema osobami. Na początku myślał, że to z CB. Chciał włączyć się do rozmowy i dowiedzieć się, gdzie go słychać. Ale się nie udało.

- Kobieta spod Knyszyna sprzedawała ciągnik mężczyźnie z Gołdapi. Słyszałem i ją, i jego. To mnie zastanowiło, bo przecież wykorzystując radiostację tak się nie da. Najpierw mówisz, potem słuchasz - mówi elektronik.

Zero tajemnic
Podsłuchiwać można tych, którzy korzystają z radiopowiadomienia - tzw. antenki. TP S.A. montuje takie urządzenia tam, gdzie nie opłaca się ciągnąć linii - w małych miejscowościach i na wsi. Takich abonentów TP S.A. jest w Polsce kilkaset tysięcy na 11, 5 mln wszystkich klientów naszego giganta telekomunikacyjnego.

Podsłuchiwać można także rozmowy z telefonu "na kablu" i telefonu komórkowego - wystarczy, że właściciele takich telefonów wykręcą numer z "antenką", żeby ich również można podsłuchiwać.

- Dzień dobry, tu system bankowości telefonicznej banku... - jakiś klient banku sprawdza telefonicznie stan swojego konta, a "SE" podsłuchuje.

- Pi, pi, pi - tonowo podaje swój numer klienta i hasło do swojego konta. Chwilę potem już wiemy, ile ma pieniędzy.

Stojąc w centrum Olsztyna podsłuchiwaliśmy rozmowy prowadzone w promieniu 20 km.

TP S.A. obiecuje: Zabezpieczymy rozmowy
- Nasi specjaliści od zabezpieczeń byli zszokowani, że przez tak proste urządzenie można podsłuchiwać rozmowy. Dziękujemy "Super Expressowi" za odkrycie - mówi Barbara Górska, rzecznik TP S.A. - TP S.A. postara się zabezpieczyć rozmowy naszych abonentów.