W obronie krzyża
JAZDA ŚWINIE!!!
http://wiadomosci.onet.pl/1823129,12,item.html
"Stephen Hawking, światowej sławy fizyk, sądzi, że eksperyment w Wielkim
Zderzaczu Hadronów (LHC), który ma odtworzyć Wielki Wybuch, ma jedynie 1
proc. szans na stworzenie jakiejkolwiek czarnej dziury - pisze "The Times".
Według niego energia zderzenia będzie zbyt mała. - Nie wstrzymuję oddechu -
podkreśla Hawking. I uspokaja: końca świata nie będzie.
Stephen Hawking nie jest przekonany o słuszności teorii, która mówi o
istnieniu tzw. "boskiej cząstki", która miałaby nadawać materii masę.
Założył się nawet o 100 dolarów o to z profesorem Kane, który twierdzi z
kolei, że cząstka ta zostanie szybko zaobserwowana.
- Myślę, że dużo bardziej ekscytujące będzie to, jeśli nie zaobserwujemy
cząstek Higgsa. To pokaże nam, że coś jest nie tak i musimy przemyśleć
wszystko raz jeszcze. Założyłem się o 100 dolarów, że nie znajdziemy cząstek
Higgsa - mówi Hawking."
Nowa jakość w popkulturze! Fizyka jest jazzy!!!
Ciekawe co z Tybetem i Madlę, może szykują jakiś kontratak newsowy?
Użytkownik maciej debski napisał:
po raz kolejny wazelinuję,
i Pana niedowiarka również... rozbawił mnie z rana.
Co do spiskowej teorii dziejów, to szykuje się kolejna rewolucja.
http://serwisy.gazeta.pl/nauka/1,34148,2678150.html
Ja bardzo proszę, niech Oni nie robią symulacji Wielkiego Wybuchu, bo
kiedyś naprawdę pierdyknie.
Atom złota, o atom złota, bez elektronów, potem czołówka, przy prędkości
zbliżonej do prędkości światła, zderzenie, biliony stopni celsjusza,
bilionowe części milimetra, jeszcze tylko wymyślić zegar który to
zmierzy i kilka pierwszy nanosekund historii Wrzechświata zostanie zapisane.
Użytkownik "Paweł Kopcik"
Moja teoria mowi, ze wszystkie wydarzenia we
wszechswiecie
sa zdeterminowane przez warunki poczatkowe panujace w chwili wielkiego
Wybuchu, gdyz jak kule bilardowe udezrone na poczatku caly wszechswiat
bedzie
sie rozwijal wylacznie zdeterminowany przez sile i warunki powstale w
momencie pierwszego zderzenia (wielkiego wybuchu) a wydarzenia nastepne
beda
li tylko wynikiem tego pierwszego zdarzenia (kule bilardowe odbijaja sie
bezwolnie). Tak wiec cala historia wszechswiata jest zdeterminowana przez
to
jedno wydarzenie a stad dalejk wynika teoria predestynacji.
Czy zgadzacie sie z tym???
Jest to najwieksza bzdura na swiecie. Pewnie nie uwazales na lekcji fizyki i
nie wiesz, ze przyszlego polozenia czastek nie da sie wyznaczyc. Przeczytaj
rozdzial o teorii nieoznaczonosci Heisenberga i cokolwiek o wielkosciach
kwantowych.
CKP
Program Outlook Express nie mógł ogłosić Twojej wiadomości.
Temat 'Re: Czy zgadzacie sie z moja teoria??', Konto: 'news.gazeta.pl.',
Serwer: 'news.gazeta.pl.', Protokół: NNTP, Port: 119, Zabezpieczenie
(SSL): Nie, Błąd łączy: 10060, Numer błędu: 0x800CCC0E
Użytkownik "Paweł Kopcik" <kopcik.SKA@gazeta.pl
news:ccgfrg$4jo$1@inews.gazeta.pl.. .
----------------------------------- ----------------------------------- ----
---
[...] pierwszego zderzenia (wielkiego wybuchu) a wydarzenia nastepne
beda li tylko wynikiem tego pierwszego zdarzenia (kule bilardowe
odbijaja sie bezwolnie). Tak wiec cala historia wszechswiata jest
zdeterminowana przez to jedno wydarzenie a stad dalejk wynika
teoria predestynacji.
Czy zgadzacie sie z tym???
Aha i pytanie czy moze ktos to wymyslil przede mna :)
To bardzo mozliwe :P
[Paweł Kopcik]
Ja sie zgadzam.
Najpierw wszystkie kulki się ruszały
Później Sam zrobił stół bilardowy i wszystkie kulki ustawił nieruchomo
Sam nie jest kulką więc Sam siebie nie unieruchomił
później pierd***lnął w swoją konstrukcję i powstał CHAOS
a Sam się chichra i rechocze z bałaganu który narobił.
..
Edward Robak Kraków, 7 lipca 2004r. |/ re:
Greg wrote:
Czy ja o czyms nie wiem? Jak to w koncu z Ksiezycem
bylo?
Polecam artykuły (niestety po angielsku) dostepne pod adresem:
http://www.soest.hawaii.edu/PSRdiscoveries/Archive/Archive-Moon.html
Jest tam na przyklad tekst o pochodzeniu Ziemi i Ksiezyca oraz najnowsze
wyniki potwierdzajace teorie "wielkiego zderzenia"
PAD
Wobec tego jakie są istotne zastrzeżenia do teorii impactowej, skoro sięga się do zaiste desperackiego pomysłu wybuchu nuklearnego, dającego początek Księżycowi?
Btw:
pomruk napisał:
...
> Okazuje sie jednak że w angielskiej wersji nie ma tego
> zastrzeżenia, zaś krótkie poszukiwania doprowadziły do
> znalezienia czegoś przeciwnego - badań wskazujacych , że skład
> izotopowy tlenu w skałach Ksieżyca i Ziemi jest taki sam, zgodnie
> z hipotezą Wielkiego Zderzenia!!!
>
To jeszcze nie jest rozstrzygający argument. Jak głęboko badany był Księżyc ? Zdaje się tylko powierzchniowo, mógł zatem powstać zupełnie gdzie indziej a przypadkowo warstwa opadowa/powierzchniowa jest taka sama jak tworzącej się w pobliżu Ziemi.
A ja moge skomentowac?
I tak skomentuje.
Po pierwsze: M-teoria ma nazwe na wyrost, bo
nie jest zadna porzadna teoria, w ktorej
umielibysmy cokolwiek policzyc. M-teoria
jest czyms (nie wiadomo dokladnie czym)
w co przechodzi teoria strun, gdy stala
sprzezenia rosnie. Juz sama teoria strun
jest mocno podejrzana, bo nie ma najmniejszego
cienia dowodu na to, ze moglaby byc sluszna.
Teoria-M jest zas spekulacja-komplikacja
zbudowana na tej spekulacyjnej teorii strun.
Jak dla mnie, ma warotosc taka, jak wielki
zolw, dzwigajacy swiat. Ot, mila zabawa,
opowiadanie bajek. Teoria zle okreslona
matematycznie i bez przewidywan.
Przynajmniej na razie.
Pracka na temat Wrzechwswiata jako produktu
zderzenia dwu supermembran jest urocza.
Nieweryfikowalna, oparta na spekulacji...
Pozdrawiam
i.
"Obecnie, najpopularniejszą teorią tłumaczącą powstanie naszego satelity jest
teoria wielkiego zderzenia. Zakłada ona, że zderzenie proto-Ziemi z ciałem
wielkości Marsa wyzwoliłoby ilość energii wystarczającą do wyrzucenia
dostatecznej ilości materii na okołoziemską orbitę; z materii tej następnie miał
uformować się Księżyc."
Więcej tu:
pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99%C5%BCyc#Powstanie_Ksi.C4.99.C5.BCyca
Oczywiście trzeba to przedstawić dziecku zrozumiałym dla niego językiem
Użytkownik "Marcin Karpiński" <m-karpin@antyspam.o2.plnapisał w
wiadomości
Jeżeli chodzi o warunki życia jakie "zostały nam dane" (to było w
cudzysłowiu, jakby ktoś nie zauważył) to są idealne.
To jest grupa wolnomyślicieli, więc ja też mogę :)
Istnieją 2 przeciwstawne teorie:
a) ewolucja przebiegała tak, jak pozwalała na to ziemska otoczka.
b) dzięki działanu "siły wyższej" powstał człowiek, a ewolucja
sprzyjała tylko powstaniu tej formy życia.
Odpowiedź a) jest łatwa, warunki - cytuję: "zostały nam dane"
ssaki wygrały z dinozaurami wielkie wymieranie,
(Istniały równolegle, podobnie jak ludzie i małpy).
W sieci są tysiące sprzecznych artykułów, ludzie lubią się kłócić.
Taka Ziemia, takie warunki, tacy ludzie.
Odpowiedź b) - trudna.
Ewolucję zakładam, ale trzeba się cofnąć w czasie o parę miliardów lat.
Fizycy nie wiedzą do końca, co zainicjowało "wielki wybuch".
Owszem, są teorie, że Big Bang zainicjowało zderzenie się
naszego Wszechświata z innnym, więcej wymiarowym,
powstała "kapsuła" czasu i przestrzeni (wiele wymiarów).
Łatwiej jest założyć boską ingerencję w powstanie świata.
Bóg wygenerował Big Bang i potem konsekwentnie dążył
w procesie ewolucji do powstania człowieka, który go (boga)
wielbi. A byłby samolubnym sukinsynem - to podważa tezy
o chrzechcijańskiej bozi.
Kwestię istnienia zła dyskutuję w innym temacie.
Niemniej *nie* istnieją sprawdzalne teorie na temat początku
Wszechświata i początku życia na Ziemi. Nie można odrzucić
hipotezy o boskim (nienormalnym) wpływie.
A skoro nie można, to trzeba ją zweryfikować. Tylko jak ???
W słowie "wiara" zawiera się nieweryfowalność.
Albo się wierzy, albo udowadnia. Jako fizyk (i matematyk z przymusu)
liczę na dowody. Ale jako człowiek, który nie potrafi ogarnąć myślą
początku Wszechświata, myślę o bogu.
Antek - liczę na dyskusję :)
On Tue, 18 Jun 2002 08:40:53 +0200, "Martin McKey Ltd." <mc@irc.pl
wrote:
Alez mozna sobie rozwazyc, gdzie dmuchnie i dlaczego nie beda zachowane
prawa zachowania. Ot takie prawa, ktore nie zawsze sie sprawdzaja...
jak regula TB :)
Te prawa nie sa zachowane tylko w twojej glowie. Pokaz mi eksperyment
gdzie nie sa zachowane.
| Jak sobie wyobrazasz to dmuchniecie? Zdajesz sobie sprawe, ze
| przykladajac sile tylko w jednej czesci kolowej orbity zmieniamy
| odleglosc po stronie przeciwnej?
A jak przylozy sie sile "od srodka"???
Orbita bedzie inna, ale nie dowolna.
| Nie da sie jednym dmuchnieciem
| zmienic jednej orbity na dowolnie inna.
Nie, pozostana pewne "chwiejnosci", ktore sie pozniej beda wyrownywaly.
A te chwiejnosci moga spowodowac wiele roznych zjawisk w skali
globalnej, np. masowe wymieranie, epoki lodowcowe itepe.
To chyba nie Ziemia dmuchnelo? :P
| Jezeli tak cos sobie dmuchnie,
| to peryhelium tego czegos nadal pozostanie w pasie asteroid.
ale to tylko takie prawo, ktore nie musi obowiazywac :) bo to zalezy
skad i jak dmuchnie. Oraz jaka bedzie przyczyna dmuchniecia.
Np. zderzenie z "wedrujaca" planetoida "z zewnatrz", albo rozerwanie pod
wplywem sil plywowych... powodow jest duzo, trzeba sobie symulowac.
No to symuluj, na co czekasz?
| A niby jakim prawem spadlo?
a niby skad biora sie kratery??? same sie robia??
Biora sie z cial o innych orbitach niz planetoidy.
| Po prostu dorabianie teorii do ideologii.
To akurat nie dziwne - tak robi KAZDY astronom :)))
Ma np. ideologie, ze wszechswiat mial poczatek i dorabia do tego
redshift, inflacje, wielki wybuch...
Alez grubo sie mylisz. Ostatnio nawet jeden mnie przekonywal, ze BB
nie bylo, coz.
| Wez ty mi pokaz najprostrza
| symulacje jak mozna dmuchnac w cos z pasa asteroidow, aby weszlo na
| ziemska orbite.
A masz jakies fajne symulatory???
Nie. Takie cos trzeba napisac od poczatku.
| A czemu jadro se nie dmuchnelo?
bo bylo za ciezkie??? :)))
Ciezsze od 99,9% masy reszty?
Delfino
From: "Tryton" <s@m.nie.pl
ubject: Re: Kosmos 1999
| Tak sobie ogladalem ostatnio stary serial Kosmos 1999 ;))
| Komandor Koenig itd.
Badania sejsmiczne Ksiezyca wykazaly ze jest on pusty
w srodku. Pod dosc cienka warstwa zewnetrzna jest metal.
takie badania tez byly ale nie zostaly potwierdzone
Zeby bylo paranaukowo.... Istnieje teoria ze Ksiezyc jest
stacja kosmiczna ( tak jak w tym filmie ) ktora przybyla z
zewnatrz i zostala "zakotwiczona" na orbicie Ziemi w celu
takie tez byly. Byly tez hiptezy ze ksiezyc powstal ze zderzenia sie
cial niebieskich w ukladzie slonecznym, w wyniku ktorych powstal
ziemia i ksiezyc.
Ja slyszalem tez, ze ksiezyc byl pozostawiona bazą Nordyków
w naszym ukladzie slonecznym, (dlaetego jest pusty?!)
kontrolowania cywilizacji ludzkiej i jej rozwoju. Dowodem
na to ma byc takze to ze jest on zawsze zwrocony do Ziemi
jedna strona , co jest zjawiskiem ktore nie powinno zaistniec.
Ponoc w starych przekazach , z przed potopu nie ma nic o
Ksiezycu. Swiadczylo by to ze pojawil sie on w czasie kiedy
byl ostatni Wielki Potop a byc moze byl jego sprawca.
tez niezle, nie slyszalem tego. Ponoc go nie bylo dawno przed potopem,
wiec musial powstac stosunkowo "niedawno". A wlasnie Nordycy pochodza z
czasu
"nie dawnego" z przed potopu. Czyzby to oni zostawili po sobie?
W przekazach typu 'chaneling' mowi sie ze Ksiezyc jest baza
obcych, chyba 'gadzian'. Do tego dochodza spekulacje na temat
o gadach nie slyszalem. Predzej inne rasy tam sobie mogly cos zostawic.
tego czy w ogole ludzie wyladowali na Ksiezycu czy tez bylo
to wszystko sfingowane przez rzad USA i mamy komplet tematow.
i to sie kluci z sobą:
jedni spiskowcy zakladaja, ze podczas pierwszej wyprawy na ksiezyc,
zauwazone ze byl on pusty w srodku,
a z kolei inni spiskowcy mowia ze w cale tej wyprawy nie bylo... (?)
Pio