teksty polskich piosenek na ognisko


W obronie krzyża


Przepraszam za przydługi post. Nastepnym razem znacznie się samoograniczę, żeby nie stać się nudnym.

Nie ma za co. Długi tekst, ale trafne spostrzeżenia. Ale tak to jest w demokracjach, pomijam fakt, iż Polska jest państwem postkomunistycznym, a to ma znaczenie.

Niezależnie od kwestii politycznych prawo należy zmieniać, szczególnie prawo autorskie - dla forumowiczół PFE czy PFO zapewne ważne.

W tej chwiili ochrona prawnoautorska jest absurdalnie rozciągnięta, aż do 70 lat. Obok biznesu i ekonomii mamy też kwestie związane z kulturą. Czy śpiewania przy ognisku piosenek Elvisa (R.I.P) może być karane? Większość z nas uzna, że nie, jednakże w USA był przypadek pozwania przez RIAA grupy skautów za nieautoryzowane (ich zdaniem) wykonanie przy ognisku utworów danego wykonawcy - organizacja zarządała odszkodowania (jak dobrze pamiętam).

Trzeba znaleźć kompromis między interesami (biznes/ekonomia) a kulturą oraz zdrowym rozsądkiem w dobie nowych technologii, takich jak internet.

Pozdro!




Jeżeli masz zamiar nauczyć się jakichś ciekawych piosenek na ognisko, żeby móc oczarować dziewczyny, polecam na początek "Wielki Śpiewnik Polski", zawierający ponad 400 utworów różnej maści. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Również polecam korzystanie z linku, który zamieścił Berger.

Natomiast jeśli chcesz pograć jakiś zagraniczny kawałek na akordach lub tabach, polecam http://www.ultimate-guitar.com/ . Jest sporo tabów wielu zespołów, czasem znajdziesz tam niektóre polskie kawałki do zagrania.



My z moim przyjacielem tworzymy z kolei duet :)
on dobrze gra na gitarze i jedziemy bo znanych rockowych polskich kawałkach
-wszelkie "Jolki" itp
-jak ekipa zna to też harcerskie
-mamy też w repertuarze nawet Ich Troje :d

czasem robimy freestyle on gra coś znanego a ja wymyślam tekst (czasem całkiem na bierząco :p, bo zazwyczaj coś jest już w głowie ;)) ważne, żeby był w miarę zabawny ;p

gitara + kobieta = udany wieczór... kocyki w dłoń i na ognisko (jak będzie ciepło:P)



Ostatnio byłem świadkiem pewnej ciekawej sytuacji.
Siedzimy ze znajomymi kumpelami na studenckiej imprezie takiej na kilkadziesiąt grili podczas juwenaliów(dobrze odmieniłem?). Dziewczyny poszły się załatwić gdzieś w krzakach i wróciły po jakimś czasie z jakimiś kolesiami (zaczepili je gdy wracały).
Nie wiem jak dokładnie się to potoczyło ale dość szybko zeszli na temat muzyki. Okazało się, że to wielcy fani eminema, znający na pamięć jego wszystkie piosenki. Dziewczyna od razu zaczęła wysyłać oznaki zainteresowania i prosiła żeby coś zanucili. Jeden koleś wyciągnął telefon zapuścił jakiś kawałek i zaczął go nucić... Potem znajoma jeżeli jakiś fragment znała to pomagała. Gościu wkręcił się i zaczął gestykulować delikatnie (w stylu raperskim czyli ręka przed siebie itd każdy wie o co biega :D) razem z kumplem potem koleżanka razem z nimi. Cały grill miał niezłą polewkę a oni myśleli, że są zajebiści bo dziewczynie się podoba (wkręciła ich tak na prawdę z nudów :D). Żałośnie to wyglądało...
Znajomością tekstu czarnych piosenek a tym bardziej Polskiego HH nie zaświecimy przed żadną normalną laską... A jeśli tak to robi sobie z was po prostu jaja...

Fajnie jest znać teksty piosenek które śpiewa się na ogniskach... Czasami jak zdarzy się taka sytuacja to głupio mi trochę że nie znam żadnej normalnej polskiej piosenki i siedzę rzucając czasami co trzecie słowo :D Chociaż ostatnio z kumpelą cicho siedzieliśmy bo tez nic nie znała wiec mogliśmy się chociaż troche pośmiac ;)

No a umiejętność zanucenia króliczkowi na ucho jakiejś romantycznej piosenki to już wyższa klasa...



Stare Dobre Małżeństwo - Czarny blues o czwartej nad ranem 1992r.

http://images2.fotosik.pl/27/la6n9hwz175zbn9d.jpg

50 min. 20s.
Format: mp3 192 kbps
zawiera okładki
rel by emule-Behemot

Soundtrack:
01. Spóźnione wyznanie (2:06)
02. Ballada z gór (2:44)
03. Wojtka Bellona ostatnia ziemska podróż do Włodawy (2:23)
04. Ballada majowa (2:14)
05. Przy ognisku nad Szczawniczkiem (3:02)
06. Malinowe lato (2:52)
07. Zwózka nieba (2:48)
08. List do Małego Księcia (2:26)
09. Ballada o poecie (2:42)
10. Przechyla się do jesieni zima (2:14)
11. Z synem w oknie (2:47)
12. Wchodzenie do zimy (1:53)
13. Wysockiemu (2:30)
14. Zapomniany grajek (2:00)
15. Zawirował świat (3:43)
16. Wyglądają przez okno (2:47)
17. Czarny blues o czwartej nad ranem (3:18)
18. Rozliczysz mnie Panie (1:57)
19. Blues dla małej (3:54)

Opis:
[justify]STARE DOBRE MAŁŻEŃSTWO to znany i lubiany w całej Polsce zespół, popularny pomimo rzadkiej obecności w mediach. Śpiewają, grają, wędrują nieprzerwanie od 1983 roku, korzeniami sięgając studenckiego klubu, a koroną - opolskiej sceny Festiwalu Polskiej Piosenki. Ich twórczość - to udane połączenie tekstu poetyckiego i muzyki. Melodyjne tematy będące zasługą lidera, kompozytora i wokalisty, Krzysztofa Myszkowskiego, mistrzowskie skrzypce Wojciecha Czemplika, znakomite pulsowanie basu Romana Ziobro, świetne aranżacje gitarowe i chórki Ryszarda Żarowskiego - to oblicze SDM, uczta dla wielbicieli "łagodnych klimatów". Są takie albumy, do których kiedykolwiek by nie wracać, zachwycają swym artyzmem, klimatem i zgromadzonym w sobie ładunkiem emocjonalnym. Taki jest "Czarny blues o czwartej nad ranem". Zawiera największe "przeboje" SDM ("Spóźnione wyznanie", "Malinowe lato", "List do Małego Księcia", "Czarny blues o czwartej nad ranem", "Rozliczysz mnie Panie"). Tak o płycie napisała Aleksandra Kiełb: "...dużo uniwersalnie podanej "prywatności", jakieś wędrówki po manowcach, po obrzeżu spraw miejskich, pośpiesznych - blisko lasu, górskiej ścieżki, nafaszerowani emocjami i zachwytami nad urodą życia."[/justify]

70.29 MB
ed2k://|file|Stare.Dobre.Malzenstwo.Czarny.blues.o.czwartej.nad.ranem.1992.behemot.rar|73704440|1678243FA8900233D90328E531835E9D|/



Szkolnictwo tajne w naszym kraju zawsze odgrywalo duze znaczenie. Uhowo tez mo?e si? tym poszczycic. Gdy komunistyczna gnida niszczyla nasz narod pani Teraes M.. Powiedziala nam prawde kim jestesmy za co przyplacila wieloletnim wiezieniem zamordowaniem jej meza przebita widlami matka staruszka przez SB-kow i wygnaniem z kraju.
Lekcje historii w Uhowskiej szkole polegaly na tym ze Pani Teresa opowiadala nam o zbrodni Katynskiej Ostaszkowskiej w Miednoje itp. O Pilsudzkim i jego problemach przesladowaniu zolnierzy Ak i mordach na ludziach w Bialostickim areszcie na ul. Waszawskiej. Wchodzac na lekcje historii jeden z uczniow stal przy uchylonych drzwiach i patrzyl czy ktos nie nadchodzi i podsluchuje o czym jest mowa wiem kto kablowal i donosil na Pania Terese i mo?e przyczynil si? w sposob posredni do morderstwa jej meza, lecz niechce o tym mówi? na forum.pozatym przyjolem zasade unikania nazwisk je?li to nie jest konieczne. Pani Teresa M. ktoregos dnia przyniosla mojej kolerzance która biegle pisala na maszynie i siedziala wówczas w domu bo miala zlamana noge ksiazke o Katyniu do przepisania i maszyne oczywiscie. Niebylo wówczas komputerow scanerow i tym podobnych rzeczy. Odwiedzalem ja codziennie i dyktowalem jej tekst do pisania nieraz az do switu.
Patryjotyzm jaki zaszczepila w nas Pani Teresa przetrwal, spotykalismy si? na ognisku za Domem Starcow i przy piwku, dzwieku gitar i prymitywnych instrumentow perkusyjnych np. poszka metalowa ze zwirem w srodku spiewalismy zakazane piosenki.

Oto jedna z nich:

Jak mawial wodz “Sloneczko” - Stalin, obnizajac stawki placy
Nieznajdziesz na Syberii malin, tylko obozy pracy.
Mysl ta do Polski szybko nadleciala, niczym spieniony mustang z prerii
Cala Polska mocno harowala , aby niezaznac syberii .

Ref: A my!

Wilno odbijemy, Lwow, Lwow zdobedziemy,
Odpoczniemy w Leningradzie w kolchozowym sadzie
Wilno odbijemy, Lwow, Lwow zdobedziemy,
Odpoczniemy na stanicy przy Chinskiej granicy.

Przeminely czasy Jozefa Wielkiego, podro?a?y wszystkie trunki
W kraju rzadzi klika zolnierzyka z Moskwa maja stosunki
A gdy nastanie nowe pokolenie, mlodziez na czele frontu stanie
Majac na celu Polski zmartwychwstanie, sprawi moskalom lanie. Ref:

Kilka razy probowali nas zlapac panowie z MO , ale nigdy to im sie nieudalo najwyzej przerwali impreze i zagasili ognisko. Bylo tez niezle zamieszanie gdy zawieszany by? krzyz w WDK i szkole.



Tygrys (jestem z tego znaku) pozdrawia Tygrysapokojowego

niestety, nie jest to łatwe (odnalezienie), bo ci moi znajomi wyjechali do syna, który byc może nosi inne nazwisko - szukałam w internecie, ale nie znalazłam. Tu w Polsce nie mają nikogo a sprawę komplikuje jeszcze nieznajomość języka niemieckiego.
Książki - no niestety jak dotąd o czym juz kiedys pisałam, wolę książki przekazywać do biblioteki niż pożyczać. Czasami korzystam tylko z wymiany przyjacielskiej. Bibliotekę ograniczam do spraw naukowych a po księgarniach uwielbiam się szwendać.

MałgorzatoM - gdzie zgubiłaś tak ważną część organizmu? to efekt stresu czy bankietów ze ÂŚcianą? - pozdrawiam i zapewniam Cię, że najlepszym lekarstwem jest łóżko+bledzik+wino+kawa/herbata+dobra muzyka+dobre (HP) towarzystwo, które za sprawą różnego rodzaju wojaży nam się trochę przerzedziło.
Ciekawe jak tam M.C. dojechała w tę śnieżycę i czy bałwan już gotowy (liczę na fotograficzną dokumentację).

podrzucę też jednak tekst piosenki - na poprawę zdrowia/nastroju?

"Z Tobą obudzić się"

Idę przez lód, nogi nie chcą mnie słuchać
Kryształowy mróz dookoła
Północ i mgła, obłąkany zły szklarz
We władania wziął świat
Dopala się ostatnia śnieżna róża
Jedyny znak ciepłych stron
Byle do dnia, byle do dnia
Uwierzyć chcę w bordowe winogrona
I w ciało Twe i Twój głos

Tylko z Tobą chcę obudzić się
Twoje oczy widzieć z bliska
Ręka w rękę z Tobą iść
Gdzie nocy brzeg
Z Tobą chcę obudzić się
Z Tobą dłonie grzać przy ogniskach
Może z oka wymknie się
Lodowy cierń

Idę przez lód, ponad wodą milczenia
Nawet mądry kos nie wie, gdzie słońce
Noc nie ma dnia, nocą Ty, nocą ja
Otwieramy się cali, do końca
Szukamy się, jak pogubione dzieci
Łykając łzy, gubiąc szloch
Byle do dnia, byle do dnia
I wierzyć chcę w bordowe winogrona
I w ciało Twe, i Twój głos

Tylko z Tobą chcę obudzić się...
(Marek Dutkiewicz)



" />
Caligari:Podstawą jest dla mnie Tool, a płyta "Lateralus" dzielem doskonałym

...Zgodzę się z tobą. Płyta świetna a zwłaszcza utwór Schism (ten teledysk, wspaniały teledysk)...


Caligari:Sigur Rós

...To jest legenda. TAki zespół ukazuję się raz na 2000 lat...
...Polecam szczególnie płytę ( ). Moim zdaniem najlepsza w ich wydaniu. Kiedy słyszy się pierwsze dźwięki organów z piosenki Vaka a potem wspaniały głos wokalisty to wtedy można polecieć. Oczywiście cała płyta jest wspaniała. Wysokie dźwięki, niektóre dziwne, niektóre oczywiste. Wszystko takie udziwione ale wspaniałe. Aż chce się jechać do Islandii...
...Reszta płyt też jest dobra (zresztą to małe powiedziane "dobra") ale szczególnie przypadły mi do gustu teledyski. Głębokie przesłanie, wspaniałe ujęcia i genialne pomysły...


Caligari:Generalnie polska muzyka to dla porażka. Naprawdę niewiele jest lub było zespołów, które uznałem za godne uwagi. Teraz są to Coma i Lao Che, kiedyś Hey, Kult (tylko do "Mojego wydafcy") i oczywiście Illusion

...Osobiście uważam, że teraz najlepszym polskim zespołem jest Myslovitz i nie ma sobie równych. Teksty, riffy i zgranie świetnie im wychodzą. Naprawdę robią świetną robotę i nie są przeżarcie dzisiejszą doczesnością...
...Ale i tak najgenialniejszą płytą jaką słyszłam to "Lenny Valentino - Uwaga! Jedzie Tramwaj"...
...Niby coś jak Sigur Rós ale jednak całkiem inne i odmienne. Płyta prawie cała akustyczna ale jednak nie uda nam się jej zagrać prz ognisku a gitarką. Wszystkie piosenki są klimatyczne, zawierają w sobie odrobinę tajemniczości i niesamowicie wciągają. Cała płyta jest taką całością, bez jednego utworu już nie jest czymś genialnym. Taka jakby cała historia opowiedziana...
...Tak z zagranicznych zespołów to jestem zaaferowany grupą Radiohead. Po prostu nie umiem bez nich żyć. Oni swą muzyką poszli w taką tylko sobie znaną stronę, iż nikt nie może się z nich wzorować...
...Ogólnie jestem tolerancyjny gdy muzykę tworzy się naprawdę taką któa ma coś do powiedzenia a nie powtarzanie pustych schematów...
...Niechce mi się wymieniać dokładnie jakie jeszcze lubię zespoły więc ich nie wymienię ...