W obronie krzyża
(1) Jeżeli cytuje się tekst, który powstał w zupełnie innym kontekście kulturowym, należy to jasno powiedzieć, bo nie każdy jest tego świadom. B16 powinien był jasno się od owego cytatu odciąć, skoro już uznał za stosowne go wykorzystać, podobnie (p)oseł PiSu.
(2) Co ma do rzeczy ranga występującego, takie zachowanie nie podlega imo takiej relatywizacji. Rasistowskie podteksty pozostają rasistowskimi podtekstami, czy głosi je David Duke, czy też poseł z sianem między uszami. I nie rozumiem Twojego lekceważenia tego wystąpienia - przypomnę, że mówimy o oficjalnym przedstawicielu społeczeństwa Polski, reprezentującym je w parlamencie.
" />Uff musiałem przeczytać cały temat, żeby się przypadkiem nie powtórzyć ale nikt nie poruszył tego tematu.
Chciałem się was zapytać czy nie sądzicie, iż druga część "Flow" jest wytknięciem czegoś Magikowi : >? Rozmowa z lekarzem - Podobny patent mieliśmy w + i - . A pierwsze słowa Adama po tej rozmowie? " Bez pieprzonych podtekstów, żadnych nieporozumień ". Całe + i - było jedną wielką zagadką, której nie dało się zrozumieć bez dłuższego zastanowienia.. To oczywiście tylko moje spostrzeżenie i nie musi być prawdziwe
A co do płyty: genialna. Teksty są genialne, klimatyczne, dające do myślenia (w większości), a wstawki z Galerianki to ciekawy patent. Jedyny numer, którego nie potrafię znieść to 'Bez zasięgu'. Jak dla mnie jest to prosta wyliczanka co by to zrobił z kolejnym modelem fona
Bo ten świat byłby dziwny, gdyby nie było rapu
Autor jest pracownikiem naukowym Akademii Obrony Narodowej, specjalistą w zakresie polityki i strategii bezpieczeństwa /helios/
A najwiekszym specjalista jest czolgista Roo vel helios, obecnie specjalista od wyszukiwania specjalistow.
Sorry, nie lubie tekstow z antypolskim podtekstem
" />oj widze ze duzo kontrowersji wywolal ten festival tez na nim bylem i tak naprawde moj faworyt nie zajal zadnego miejsca ale co do tego N.O.C uwazam ze nalezalo im sie drugie miejsce bo technicznie sa dobrzy co do tekstow uwazam tak jak wszyscy ale pojecie o muzyce maja vokal calkiem dobry nie doszukalem sie w ich muzyce zadnego podtekstu religijnego slabo bylo slychac tylko piano ale to moze problem naglosnieniowy no i pierwszy raz widzialem taki dluuuuuuuuugi flet Pzdr dla wszystkich fanow spiritow...
" />Propozycja:
fajnie byłoby, zeby gdzieś pojawiała się informacja, na temat tego czy ktoś odpowiedział na wcześniej zadane pytanie przez osobe piszącą posta. Zadając pytania w różnych działach, człowiek się później gubi i szuka. Może jakaś mała czerwoniasta kropa z podtekstem - "nikt nie odpowiedział na twoje pytanie" i np.zielona - odpowiedział + link do tekstu
Koniec ? Taki koniec ? Po tak wspaniałej treści Potter nie przekroczył tęczowego mostu ? Ech ...
Po prostu tekst naszpikowany jest tak ogromną ilością podtekstów, że nie można się nie-śmiać.
Wspaniałe wplecenie w historie jednego z większości osób ulubionego FF, poza tym wytknięte błędy innych ficków.
Idealne.
Obraz Pottera - skretyniały głupek, nie posiadający ani krzty elokwencji, a podstekstu nie zrozumiałby nawet gdyby został przez niego ugryziony w tyłek .... Prawie jak kanoniczny No i cóż, higiena osobista to podstawa.
Reszta bohaterów też wspaniała na swój sposób, jak np. Nevill, ze swoją nieodłączną roślinką.
Cud, miód i krówki-ciągutki!
Hej HP. Wpadam tylko na chwile. Slucham sobie wlasnie albumu "Jesus Christ Superstar".
Chcecie posluchac ze mna? Bardzo prosze. Voila.
JESUS
God, forgive them, for they don't know what they're doing.
Who is my mother? Where is my mother?
My God! My God, why have you forgotten me?
I am thirsty
It is finished.
Father, into your hands I commend my spirit.
/i jeszcze jeden fragment/
CROWD
Hosanna Heysanna Sanna Sanna Ho
Sanna Hey Sanna Ho Sanna
Hey JC, JC won't you die for me?
Sanna Ho Sanna Hey Superstar
Tekst i muzyka: Jesus Christ Superstar by Andrew Lloyd Webber and Tim Rice
PS Podtekst spiewam sobie w duszy. Wielkanoc jest milczeniem.
Poczytałam zaległości i już wiem na przykład, że trzeba słuchac Maszmuna.
ĂŚciana, chciałabym jakoś odwdzięczyć się za Twój podtekst do naszej piosenki - spiszę Ci tekst piosenki o piecu, chcesz? Zaczyna się dennie, bo o ile pamiętam: "nie jest mu dobrze na świecie, skoro się tuli do pieca...", ale to chyba nie jest przeciwwskazanie...?
Trzymaj się, Druhno, w pracy i w ogóle, myślę o Tobie energetycznie.
Greenw, pięknie dziękuję za prezent imieninowy, doszedł, oczywiście wybrany na miarę:) Kopię Cię na drogę z siłą proporcjonalną do mojej wdzięczności, więc uważaj...
Aha, bocianowa ma się dobrze, zajmuje się już pisklętami, na otoczenie zupełnie nie zważa, a pan bocian, który doleciał później, jak już gniazdo było zrobione, nadrabia swoją nieobecność i nieustannie przynosi im różne przysmaki. Dowód rzeczowy usiłowałam zrobić, ale cudzym aparatem, który ma dwa przyciski do robienia zdjęć, a trzeba nacisnąć jeden i mocno. Kiedyś nauczę sie tych wynalazków...
Pozdrawiam wszystkich i każdego z osobna
B.
" />tak czy siak działka jest rodzinna, a forum publiczne to kiepskie miejsce na opisywanie swoich problemów rodzinnych, nawet po rozwodzie. nazwisko pisane z małej litery oczywiście nie ma żadnego ukrytego podtekstu, ale skoro takie zachowanie rozbudza PAŃSKIE kompleksy to obiecuję nazwisko DUDZIŃSKI pisać tylko wielkimi literami. mogę także pogrubić tekst lub użyć innego koloru, jeśli PAN sobie tego życzy. życzę dużo zdrowia i pomyślności.
bożena
Przecie ich życie nie polega na ciągłym siedzeniu na ŻN i sprawdzaniu byków, mniejszych czy większych, w tekstach naszej kochanej, niewątpliwie, jakże utalentowanej młodzieży (dla wszystkich szukających podtekstu- mowa też o mnie).
Dobrze, zgadzam sie, przeciez nic do nikogo nie mam.
Ja sama mam z dnia na dzien na pewno 200 / 300 nowych postow do przeczytania, a jak mnie nie ma w weekend to zawsze 1000 ..
Tez nic na to nie poradze, ale wiem ze HitcH z czystego lenistwa nie sprawdza postow, a nie moze mi nikt powiedziec, ze malo siedzi na forum ...
Ch?opaki ale to w ?adnym stopniu nie mia?o podtekstu k?ótni. To by?y po prostu uwagi pod adresem volgara który po kilku wierszach html'a poczu? si? jak mistrzunio. Ja tam wyrocznia nie jestem ale troch? mnie wkurzy?. Ciesz? sie ?e powstaj? nieoficjalki bo to wy??cznie moze mobilizowa? do dzia?ania, ale dzia?ania fair a nie jaki? tam obra?liwych tekstów tym bardziej ?e nie raz s?u?y?em mu pomoc? ale to ju? szczegó?.
A co do samego Slackness Style, nie było to już zapoczątkowane w Calypso? W utworach "Lordów" co róż można się natknąć na "świńskie" teksty, a raczej podteksty.
zaryzykowalbym nawet teze, ze Jamajkza zawsze byla dosc "swinska" (ale kto nie byl/nie jest?)
Asiu,
Ad. 1
Również uważam, że to Bóg oczyszcza i czyni nas doskonałymi, godnymi żeby do nieba wejść. To jest właśnie jedna z tych rzeczy, które nas łączą, ale Ty uparcie twierdzisz, że mam pogląd inny niż kilkakrotnie w tej dyskusji wyrażałam. Moja interpretacja przywołanych fragmentów Biblii jest inna niż Twoja, z tego m.in. wynika, że sądzę, iż Bóg oczyszcza nas niekoniecznie tylko za naszego ziemskiego życia.
Ad.2
Asiu, nie wiesz, co jest zgodne z Biblią, możesz jedynie wiedzieć co jest zgodne z np. luterańską INTERPRETACJĄ Biblii. W katolicyzmie (w nauczaniu, spotykane praktyki to osobna sprawa) wszystko jest zgodne z katolicką interpretacją Biblii. Mam wrażenie, że jeżeli czyjś wynik weryfikacji nauki Kościoła w oparciu o Biblię jest inny niż Twój, to uznajesz, że ten ktoś nie ma rozumu i właśnie na takie podteksty ciągle reaguję w dyskusji (oczywiście w dyskusjach nie tylko z Tobą).
Ad.3
Nie wiem, co oprócz niewybaczalnego grzechu i niemożliwości nawrócenia może spowodować wieczne potępienie.
Również dziękuję za dyskusję. Nie czuję się urażona, chociaż zauważam rzeczy, których nie powinno być i o tym napisałam w p.2.
Na koniec pozwolę sobie przytoczyć fragment wypowiedzi ks. MJU z wątku Spotkania "Z Biblią na co dzień". Związek z tym, o czym mówimy, jest duży.
10. Wreszcie, co do myśli, że prawdziwa są tylko teksty bibilijne a reszta to ludzkie wymysły, radziłbym umiar. Ponieważ dziś wiemy ponad wszelką wątpliwość, że nie ma wydarzenia (takim jest Słowo objawione czyli Biblia) bez interpretacji (tym jest teologia i historia Kościoła). Pogląd, że da się po dwóch tysięcy lat powrócić do wydarzenia (zrozumieć go) bez interpretacji (do tego potrzebna jest też historia interpretacji) jest marzycielstwem i utopią. Jeśli ktoś ma problem zrozumieć, nie poczyta metodologię nauk historycznych bądź literaturoznawstwa (są pokrewne teologii).
Dlatego zawsze trzeba Biblie traktować jako źródło, ale przecież od niego płynie strumień wiary! Czy żyjemy u źródeł? Nie! Żyjemy w konkretnym momencie, czasem nawet b. warto płynącej historii. Wchodźmy do wody zbawienia, syćmy się nią, dziękując za to, że płynie od ożywczych źródeł, ale pamiętajmy, że ta woda już pokonała jakiś dystans!
Pozdrawiam )