W obronie krzyża
Do głosów nawigujących w AutoMapie dołączył charakterystyczny głos Czesia z "Włatców Móch".
Czesio z charakterystyczną dla siebie wrażliwością, bezbłędnie poprowadzi do celu każdego kierowcę. Zredagowane z dużą dawką humoru teksty, pomogą skutecznie ominąć stojące "misiaczki na drodze" oraz poinformują, gdy trzeba zwolnić, bo na horyzoncie niebawem pojawi się "fotopstryczek". Jazda po polskich drogach i licznych autostradach wcale nie musi być nudna!
http://rapidshare.com/fil...sio_pl.rar.html
http://chomikuj.pl/Bahometh/Galeria/Programy
Podziekowania dla Alibb TG
Też racja, ale nie każda z literatury wysokiej mnie porwała, choć muszę przyznać, że większość. Zostało mi trochę skrzywienia z analizowaniem tekstu, ale często wychodzi mi to na plus, bo inni potem widzą, dajmy na to, przytoczę po raz kolejny, we Władcy Much jedynie powieść przygodową dla dzieci i młodzieży (sic!) co mnie smuci. Ale dobrze, że w ogóle cokolwiek czytają, bo średnia w Polsce na obywatela to chyba 0,5 książki rocznie?
co? house? dr house? xD
Co do Włatcuf móch... Mi sie kiedys podobali, teraz nie bardzo. Niektore teksty sa smieszne, ale ogolnie jakos mnie to nie powala.
A juz najbardziej mnie interesuje DLACZEGO ta kreskówka nazywa się tak a nie inaczej. Był film Władca much. Nic śmiesznego. Dlatego od serialu odrzuca mnie przede wszystkim tytuł.
Witam!
Zakładam kolejny durny temat, ale mam taja ochotę.
oglądacie włatców móch?????
mój mąż mnie w to wciągnął, strasznie mi się to podoba a szczególnie Czesio!. siostra męża super udaje Anusiaka i konieczko, a ja mam w komórce teksty z tej kreskówki.
ta jak podoba wam sie ta kkreskówka?
ps. slyszalam ze makja krecic wersje kinowa, pojde na pewno.
Anna Ch.
South Parku nie ogladałem praktycznie w ogóle poza pełnometrazowka co z Kanada mieli miec wojne czy jakos tak, wiec nie wiem czy oni tam smieszni byli czy nie w serialu. Co do Włatców Móch kiedys przeczytałem o nich w Teletygodniu, a ostatnio mi sie trafiło przez przypadek na TV4 odcinek o tym jak szli do komuni. Pozniej zajrzałem na znajomego torrenta i tak sobie zessałem włatców i cholernie mi sie to podoba a niektore teksty wymiataja.
no helooooł Jak Andżelika z "Włatców Móch" !
Osobiście nie trawię PoKeMoNiAsTeGo PiSmA, błenduf ortograficznyh, słitaśny, słiiiit, tekstu "no to wyciągamy karteczki...", prawie wszystkich połączeń gwary z polszczyzną... np. no idymy czy nie idymy ? ino pamiętaj !
natomiast sama używam często słowa "masakra" chociaż przyznam , że coraz rzadziej. I dobrze, bo zaczynało mi się nudzić...
Dla mnie Włatcy Móch to przede wszystkim ogromny policzek dla inteligencji widzów. Mają tak drewniane, idiotyczne i KOMPLETNIE NIEŚMIESZNE teksty, że na serio zastanawiałbym się nad inteligencją ludzi, którym taki shit może się podobać, gdyby nie fakt, że ta kreskówka to perfekcyjne dziecko doby Internetu, gdzie serwisy z obciachowymi i durnowatymi filmikami święcą triumfy. A jeżeli dodamy do tego sprytną kampanię medialną promującą zero treści w sposób jakbyśmy mieli do czynienia z kultowym arcydziełem, i wytworzony efekt "kuli śniegowej" - okaże się że można wypromować nawet takie ZERO. Pamiętam pierwsze recenzje Włatców Móch - były miażdżące, i nagle po paru miesiącach wszyscy o tym mówią, rzucają tekstami (nie bardzo wiem jakimi, bo ani fajnych one-linerów ani zabawnych tekstów nie odnalazłem, chociaż bez bicia przyznaję, że widziałem ze 4 odcinki) i generalnie uważają Czesia za super zioma (Marlowe - to nie do ciebie ). Wiem, mam swoje latka, ale C'mon give me a break
Ah zepsuliście mi z tym Władcą Much trochę zakończenie filmu Ale ogólnie film mi sie bardzo podobał. Początkowe sceny kiedy muzyka zaczyna groźnie dudnicć a z pośród drzew wyłaniają się nieznajomi intruzi wgniata w fotel bo widz do końca nie wie co się zaraz stanie.(konfrontacja kończy się jak kończy ale jest napięcie i spory strach przedsmak tego co nas czeka ) Film do akcji nad wodospadem trzyma klimat i to w 100% potem troszeczkę spada ale to minimalnie o 5 % (chyba musieli się zmieścić w czasie czy coś ).
Sumienna ocena 8/10
Tekst filmu który mnie rozwalił:
"Kto Dzisiaj Dobija??"
A ta ogólna otoczka wokół tego film że jest bardzo brutalny aż do przesady jest niesprawiedliwa bo wcale tak nie jest Bywały filmy bardziej brutalniejsze. Pokłony dla Gibsona za bdb. film .
Czyżby kino na nowo sie odradzało
szczerze mówiąc ja to odebrałam trochę inaczej. jako rodzaj metafory. taka dorosłość i okrucieństwo u pięciolatków są czymś przerażającym, trochę jak w Władcy Much. dla mnie to jest taka parabola wojny w ogóle - okrutna, bezsensowna i zawsze kończy się źle. I odebrałam to jako bardzo poważny tekst.
groteska kojarzy mi się raczej z czymś, co by łączyło komizm z tragizmem, wykrzywiało, wyolbrzymiało, karykaturowało - tu tego raczej nie widzę, mało komizmu, co nie zmienia faktu, że uważam tekst za bardzo dobry.
Woofer, jak ja przeczytałem te"Syzyfowe Prace" to ja zrobiłem wielkie oczy, że połowa mojej klasy nie przeczytała jej jako lektura. Przeczytałem ją w coś 1-2 dni do końca.
Ja mam dużo książek czytniętych wcześniej np. "Gilgamesz", "Mikołajek", "Opowieści z Narni", "Hobbit czyli tam i z powrotem", "Władca Much", "Sprężyna", "Mio mój Mio", "Strzelby, zarazki, maszyny" , "Wszystko przypadkiem?", "Anioły i Demony" czy nawet "Hamlet". Teraz przed chwilą czytałem "Siłaczkę", strasznie krótki tekst.
Teraz czytam "Kryształowy relikt" z cyklu"Legenda Drizzta" R.A. Salvatore'a. Potem jakoś przeczytam ponownie "Balladynę."
Moje zdanie jest identyczne jak powyzsze.
Gdy wladcy much dopiero co sie pojawili, kumpel mi zareklamowal to jako "taki polski south park. gniecie." jako fan SP, od razu zdobylem 2 odcinki, i po 10 min kazdego dalem sobie spokoj. Tepe teksty, zero humoru, beznadziejna animacja... naprawde nie wiem w czym ta kreskowka jest fajna.
jesli to miala byc polska odpowiedz na SP, to schrzanili sprawe kompletnie.
Jesli nie - to tez schrzanili :)
EDIT:
@Dorianetti: nie wiem czemu sie czepiasz Pana P.R.O.S.T.O., ze napisal "zadza" - przeciez ma w podpisie "Piszę poprawnie po polsku", wiec bledu na pewno nie popelnil :P
Dnia Thu, 16 Nov 2006 05:05:11 -0000, w wiadomości
<news:ejgs0k$smp$1@inews.gazeta.pl> na pl.rec.gry.komputerowe użyszkodnik
*Cezar Matkowski* zmajstrował następującą wypowiedź:
> "Rule of Rose", gra na PS2 opracowana przez Punchline/Sgirogumi wydana w
> styczniu 2006 przez Sony. Z opisów wygląda jak klasyczny japoński horror
> psychologiczny. Taka mieszanka "Silent Hill" z "Władcą Much". Nie wiem, kto
> wymyslił ten tekst, bo gra jest opisywana jako skradanka, w której czsami
> trzeba tłuc jakieś stwory :8]
Hmm... no to może być ciekawe :]. A opis... czułem, że coś tam przesadzają,
ale dobra - normalka zresztą ;]
--
| Jakub 'gangrel' Hamczyk |www.gangrel.3d.pl |gg:1079513 |icq:222103719 |
| |
| 'If you want creative workers, give them enough time to play.' |
| John Cleese |
Dot.: Zapuszczamy włosy
Cytat:
Napisane przez mila17
(Wiadomość 3977577)
taaak włatcy móch są super:D nie ma to jak czesu i jego muchy no i teksty nauczycielki:D uwilbiam ich:D
Witam piękne:)
Heh kazdy odcinek wlatców jest swietny ta bajka podbija swiat a wczoraj odkrylam ze sa o 23 bez cenzury:D:D:D hehe a dzis beda z :P Ale dzis nie bede miala czasu ogladam hehehe
_____
| @|
c| O o p
| \__/ |
/
<--- Czesiu:)
Pozdrawiam:)
Kurde nie chce cos na tym poście ten Czesiu wyjść;/
a ja spodziewałem się czegoś więcej po Czesiu ....
brak mi jego zajebiaszczych zwrotów .... za mało śmiesznych tekstów z władców móch
liczyłem na więcej ...
A co masz cos z nim blizej wspolnego...NITRO !?!?!?! Nie, ale tekst richi'ego (ojojoj ) i bryczka skojarzyły się mi z wypowiedzią pewnego "aktora" z ostatniego odcinka "Włatców Much"... Więc ją zacytowałem
Tekst kierowcy autobusu z "Włatców Móch" z wczorajszego odcinka a mianowicie:
"A widzieliście kiedyś nagiego szatana biegającego po łące z kwiatkiem w zębach?"
Witam.
Nazywam się Mateusz, mój pseudonim to Mandriel. Mam 19 lat, jestem z Częstochowy.
Moje zainteresowania to sport (w szczególności piłka nożna i klub FC Barcelona), muzyka (tu pojawiają się pewne rozbieżności, ponieważ mam kilku ulubionych twórców z zupełnie różnych gatunków - Eminem, Sum41, Red Hot Chili Peppers, Ray Charles), seriale LOST i DR.HOUSE, kino, literatura (uwielbiam S.Kinga, ale lubię też poczytać literaturę nie tylko czysto rozrywkową, jak na przykład "Mistrz i Małgorzata", "Władca Much" itp.), no i istoty, w których istnienie głęboko wierzę - smoki.
Przygodę ze słowem pisanym rozpocząłem w wieku 13 lat, kiedy to zacząłem pisać swoje pierwsze "teksty liryczne" potoczniej zwane rymami. Wytrwałem w tym 5 lat tworząc ponad 60 tekstów, i umieszczając te rymy na blogu (który teraz niestety już nie istnieje). Kiedy zacząłem odchodzić od pisania rymów, zacząłem pisać opowiadania, oraz przeprowadziłem próbę napisania dwóch powieści ( w obu przypadkach zapędziłem się w ślepy zaułek, z którego nie potrafiłem wybrnąć. Wierzę jednak, że przy odrobinie chęci i sporej ilości czasu coś z tego wyjdzie) Aktualnie (po doświadczeniu zdobytym podczas nieudanych prób wcześniejszych powieści) zbieram materiały, i gromadzę je w specjalnej teczce, w momencie gdy uznam, że wszystko jest zapięte na ostatni, najmniejszy nawet guziczek przysiądę do pisania.
To chyba tyle w ramach powitania
Mam nadzieję, że to forum i ludzie znajdujący się w nim pomogą mi poszerzyć horyzonty. Liczę też na zawarcie nowych znajomości
Gorąco pozdrawiam!