W obronie krzyża
Ostatnio mamy nowego faceta od plastyki, ma z 70 lat. Dziwię się, że jeszcze nie jest na emeryturze, ale teksty ma niezłe.
-Nie pukaj, bo będziesz puknięty!
[do kolegi, który szybko rysował] -Zasuwasz jak Kubica na tym... no... automotorze.
I jeszcz jadna świetna sytuacja. Chłopak z równoległej klasy powiedział na lekcji k****. Facet (w połowie lekcji) kazał całej klasie wyjść na korytarz i szukać k***y
Polecam artykuł Witolda Gadomskiego z GW 7-8III2009 pt. GRUPA POŚCIGOWA - Krótka historia prawdziwego oskarżenia.
A oto krótki wyjątek:
Przez ponad pięć lat byli prezesi Stoczni Gdańskiej - Bogumił Banach i Elżbieta Dudziuk - żyli w cieniu oskarżenia, najpierw rzucanego przez gazety i działaczy związkowych, potem przez prokuratora. Stracili realne możliwości wykonywania zawodu. Elżbieta Dudziuk, z wykształcenia projektant okrętowy i finansista, jest dziś na wcześniejszej emeryturze.
3 lutego sąd apelacyjny w Gdańsku wydał prawomocny wyrok. Oboje zostali oczyszczeni z zarzutów narażenia przedsiębiorstwa na stratę 205 mln zł. Decyzja sądu jest ostateczna, lecz satysfakcja uniewinnionych prezesów gorzka. O wyroku uniewinniającym opinia publiczna dowiedziała się z krótkich notatek, zamieszczonych gdzieś na tylnych stronach kilku gazet. Gdy przed kilku laty media - praktycznie bez wyjątku - przesądzały o winie, teksty w gazetach były znacznie większe i lepiej wyeksponowane.
W Panoramie z 16 października (17 października o 0:30) pokazano na chwilę Andrzeja Kozerę - prezentera Dziennika Telewizyjnego, który podał informację, że Karol Wojtyła został papieżem. Mówił, że bardzo go bolało, że w tym lakonicznym komunikacie nie było słowa Polak. Ale znalazł tam słowo krakowski (metropolita krakowski), więc celowo tak zaakcentował to słowo, że aż mu w gardle grdyka zadrżała.
Co robi dziś pan Andrzej? Jest już na emeryturze, ale dorabia w TVP. Zajmuje się archiwizowaniem posiedzeń Sejmu. Nie wiem jak wygląda jego praca, ale na podstawie zdjęć w reportażu można byłoby przypuszczać, że pisze na kartkach teksty wystąpień, ewentualnie tylko ich tematykę. Komputer miał wyłączony.
polecam "gdzie peniądze za las" (klasyk) albo "rozmowa babci z konsultantką tele 2" do przesłuchania na yt/wrzucie
Faktorio, sprawdź koniecznie, pierwsza pozycja powinna cię rozśmieszyć
takie teksty mnie po prostu bawią ale nie klasyfikuje starszych ludzi na słuchaczy radia maryja, mohery itd.
chyba mają prawo do słuchania dowolnej stacji radiowej, nich wyśla te 20 zl z emerytury, modlą sie, krzywdy nikomu nie robią, nie moja sprawa
moja babcia słucha w/w radia, dla niej to bardzo ważne, że może się pomodlić czy tam zmówić różaniec, co jej zostało na stare lata?
tyle z mojej strony
Zaraz będą teksty rodem z brazylisjkiej telenoweli 'Alvaro jak mogłes mi to zrobić! I to jezcze z Christina, Palomą, Laurą i Mona Lisą tzn Lus Marią !'
Ja wieku nie zdradze. Uch.. moje stare kości.. Kurna. A jak gaz podrozał. i wszytsko z mojej marnej emerytury ! Faken sziten ! Co za los..
"OFM: miłość (jak i wiara) nie rozumie argumentów, a w szczególności argumentów typu - oszczędności w budżecie... i to oszczędności podwójne , no bo nie tylko nie trzeba dalej finansowac leczenia, ale i nie trzeba płacić emerytury...itd. Nie życzę Panu, by kiedykolwiek ktokolwiek uznał Pana za nieopłacalny obiekt zabiegów lekarskich..."
EEeee? Na litość Boską, ja stoję po innej stronie barykady niż obecnie przez Ciebie ostrzeliwana. Ja jestem tym atakującym Państwo. Radzę czytać uważniej.
A zakaz eutanazji i prawo do samobójstwa (czyli do dysponowania własnym życiem) jest właśnie prawem ponadczasowym i obiektywnym. nie ma to nic wspólnego z postępem cywilzacyjnym, wrażliwością, miłością etc.
Ptak: Oooo, to Ty wiesz co to jest Instytut Misesa? A zerknąłeś raz na teksty, czy tylko na logo i szatę graficzną stronki internetowej?
gadacie glupoty... szmumi moczyl lapy w wypadku senny?? chyba za duzo czasopism kobiecych czytasz...
szumi to talent jakich malo(nie oceniam go jako czlowieka ale jako sportowca) i owszem, koles starzeje sie i niedlugo odejdzie na emeryture, ale osiagnal tyle ile nikt przed nim. Mam rowniez nadzieje, ze kubica mu dorowna i przegoni, ale nie oceniajmy za wczasu(nawet zeby nie zapeszyc).
Czy Szumi jest pedalem czy nei to nie wiem i nie bede sie tez o to klucil bo na F1 az tak sie nie znam... wiec nie bede szumiego bronil, ale niektore teksty troszke "nie fair" moim zdaniem...
EDIT
yhym
nie wiem czemu wyslalo mi dwa posty.
Jakis problemik z laczem mialem i lekko mi sie komp prszywiesil, moze dlatego.
Prosze o usuniecie tego posta i przepraszam za spamming
Nefer a ja tak z innej srony. Nie myślałaś, zeby ten dziennik wydać w formie ksiazki??? Świetnie się go czyta, jak dobrą książkę przygodową...słowo.... dobre teksty, dużo humoru .....pomimo, ze czasami pewnie nie dokońca śmiesznie. Gratuluję i czekam na wydanie papierowe z dedykacją dla EDYTY :wink: :wink: :wink:
Generalnie jest taki pomysł, żeby na emeryturze napisać kilka książek :):)
Ale jak sobie Edyta życzy - tylko musisz poczekać do końca - nawet ja nie wiem jak się to skończy :)
Ale egzemplarz z autografem masz na bank :)
Dot.: Szczyt szczytów!!!!
Cytat:
Napisane przez neitka
(Wiadomość 4395140)
Na co koleżanka wskazując grzecznie inne miejsce tłumaczyła : dobra kobieto, ja robię jak wół na Twoją emeryturę, daj mi posiedzieć....
Boskie :D
Boskie :cool: Tak akurat się składa, że jeśli ta pani pracowała przed emeryturą , to sobie sama na nią zarobiła i takie teksty nie dość, że są bezczelne, to jeszcze nieprawdziwe. Akurat dla mnie to nie był fajny tekst, trzeba odróżnić chamstwo od zaradności.
Zmarł prof. Artur Hutnikiewicz
PAP 09:55
Prof. Artur Hutnikiewicz, wybitny historyk literatury polskiej, zmarł w sobotę wieczorem w wieku 89 lat - poinformowali jego współpracownicy. Naukowiec był od 1946 roku związany z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Urodzony we Lwowie w 1916 r. prof. Artur Hutnikiewicz mieszkał w Toruniu od 1946 r., kiedy to objął stanowisko starszego asystenta w Katedrze Teorii Literatury i Literatury Porównawczej na UMK. Przeszedł wszystkie szczeble kariery uniwersyteckiej: doktoryzował się w 1948 r. rozprawą o twórczości Żeromskiego, w 1962 r. został mianowany profesorem nadzwyczajnym, a w 1973 r. profesorem zwyczajnym.
W swoim dorobku miał ponad 200 rozpraw i esejów, m.in. studium "Żeromski i naturalizm", rozprawę "Twórczość literacka Stefana Grabińskiego (1887-1936)", wielokrotnie wznawianą monografię "Stefan Żeromski" oraz kompendium wiedzy o literaturze XX wieku. "Od czystej formy do literatury faktu". Kilka lat temu ukończył książkę o literaturze polskiej w latach 1918-1945.
Naukowiec, krytycznie nastawiony do rzeczywistości powojennej, nie był ulubieńcem peerelowskich władz. Kilkakrotnie zabierano mu paszport, odmawiano prawa wyjazdu z kraju, cenzurowano teksty.
Na toruńskiej uczelni kierował Katedrą Literatury Polskiej XX wieku, Zakładem Historii Literatury Polskiej i Instytutem Filologii Polskiej. Przez wiele lat działał w Towarzystwie Naukowym w Toruniu, w Radzie Naukowej Instytutu Badań Literackich oraz w Komitecie Nauk o Literaturze PAN.
Prof. Hutnikiewicz był też członkiem honorowym Towarzystwa Literackiego im. Adama Mickiewicza oraz Towarzystwa im. Stefana Żeromskiego. W 1993 r. wstąpił do reaktywowanej Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie.
Wykształcił w Toruniu ponad 400 magistrów filologii polskiej, 12 doktorów i 8 doktorów habilitowanych. Uwielbiał uczyć: jeszcze do 2001 roku, mimo przejścia na emeryturę, prowadził wykład monograficzny dla studentów.
Nazwisko prof. Hutnikiewicza wymienił wśród najbardziej znaczących dla polskiej nauki papież Jan Paweł II podczas pobytu na toruńskim UMK w czerwcu 1999 r. Honorowy obywatel Torunia, zmuszony po studiach do opuszczenia ukochanego Lwowa, zawsze podkreślał swoje ogromne przywiązanie do Torunia, o którym mawiał "moje małe miejsce na ziemi, mój dom".