telefonu komórkowego numery Katowice


W obronie krzyża


Kazimierz Debski wrote:
- Ktoredy pan chce jechac do tego Gdanska, przez Krakow? Niech pan
idzie do kasy numer 1 tam wypisza panu wszystko co pan chce.

A trasa przez Krakow byla tyko niespelna 200 km dluzsza niz najkrotsza
przez Katowice, Bydgoszcz.


To i tak lepiej niż 'nie ma w komputerze'. Jak mi kiedyś taka paniusia
tak odpyskowała, to
1. Proszę książkę skarg (pani mówi że nie)
2. Kierownika (też nie)
3. To ja idę do naczelnika (eeee... pan zaczeka....)
4. A nie może pani ręcznie wypisać ?
5. ??????????????
6. Taki blankiet, jak nie da się maszynowo, to tabele się bierze i się
wypisuje
7. eee.... nie mam blankietów....
8. To może kierownik?
9. Helaaa! jak wypisać bilet (...)
10. stuk stuk stuk.. bzzzz.. proszę ;))))

A i tak najlepiej mieć telefon komórkowy i do Robbo dzwonić ;)))




Tristan Alder wrote in message <3617020e.4391@zeus.polsl.gliwice.pl...
Jestem tu nowy, więc sorry, jeżeli już było:
Nieraz na amerykańskich filmach widzi się gościa, który rozmawia i
nagla mówi: "Mam drugą rozmowę" i na chwilę się przełącza. Czy w
Polskich realiach to możliwe?


Pesymistycznie oceniasz realia.
Jest to mozliwe u wszystkich operatorow sieci komorkowych
w w nowszych centralach TPSA.
Jesli zas chodzi o TPSA to nie zawiadamiaja oni
swoich abonentow o nowych mozliwosciach centrali,
zatem warto to sprawdzic.
Znam ludzi ktorzy nie wierza ze rozmowa np. z Katowic
do Rybnika jest za 22gr/3min bo TPSA nie poinformowala
ze tak jest.

A jak jestesmy przy amerykanskich filmach to zwrocie
uwage ze jak bohater korzysta z telefonu to od czasu wybrania
numeru do rozpoczecia rozmowy uplywa ulamek sekundy...
Ci amerykanie to chyba caly czas trzymaja reke na telefonie.

                    gabrys.



W liscie Wojciech J. Nawara wystukal(a)...

Witam.

(ciach)
Zagadnienie ociera się o telefonię stacjonarną i komórkową, dlatego wysyłam
na obie listy.
Czy ktoś może mi powiedzieć - dlaczego połączenie jest zrywane zamiast
zajętości, dlacego czasem syszę 10 sekund marszruty, czasem 1 sekundę, czy
to są objawy zapchania kierunku? Bo ja już nie wiem...


Po pierwsze - na te oblegane linie zalozone sa filtry w calej Polsce (to
znaczy, ze np. centrala pozwala na polaczenie z numerem 0122000000 np. z
Gdanska raz. na 10 sekund). Jest to spowodowane tym, zeby wszyscy mieli
w miare rowne szanse, zeby ktos nie wisial np. na dwoch telefonach i
naciskal redial. I tu moze byc powod, dla ktorego czasami masz od razu
zajatosc (bo dziala filtr) albo dopiero po marszrucie (bo filtr cie
przepuscil, ale akurat linia w Krakowie jest zajeta).
Drugim powodem moze byc to, ze z centrala ma kilka(nascie) tras
routinguna zewnatrz. Np. dzwoniac z Tarnowa do Krakowa na pierwszy rzut
idzie trakt na swiatlowodzie, jesli wszystkie lacza sa zajete, do
centrala przerzuca na linie do Katowic, jesli tam jest zajate, to na
inna, itd. a na koncu przerzuca na linie idaca przez ACMM'a a tam masz
czasami kilkanascie sekund marszruty. I tu moze byc drugi powod, w
zalaznosci od tego ktoredy idzie sygnal.
Co do komorek nie wypowiadam sie, bo nie wiem jak oni to maja zrobione
(zreszta punktow styku miedzy komorkami a tepsa nie jest tak duzo).



W ubiegłym roku, kiedy wracałem z wakacji
w ostatnich dniach sierpnia, zadzwoniłem
na 112 z komórki. To było między Kamieniem
Pomorskim a Goleniowem. Czarny (volvo?)
samochód, rejestracja W0 BRAVO, wyprzedzał
na zakręcie pod górę. Było bardzo niebezpiecznie,
bo prawym pasem jechał sznur samochodów.

To było ok. 12 w południe.
Telefon odebrał jakiś jakby zaspany i zagubiony
policjant, który tłumaczył mi się, jak dziecko,
że on jest w Kamieniu Pomorskim. Tłumaczyłem mu,
jak dziecku właśnie, że trzeba sprawdzić
ten samochód nieco dalej na trasie.

Wyobraźcie sobie, że na 112 dzwoni obcokrajowiec
i próbuje powiedzieć coś po angielsku czy niemiecku.
Nie umiem sobie takiej rozmowy wyobrazić
(patrz wyżej policjant z Kamienia Pomorskiego).(*)

W tym samym czasie rzecznik policji w zachodniopomorskiem
dumnie ogłosiła, że trzeba im zgłaszać różne
rzeczy i oni to będą sprawdzać, łapać itd.

Chciałbym, żeby tak było. Społeczeństwo musi
współpracować z policją.

(*) P.S. Kontakt przez telefon komórkowy to trudna sprawa
w Polsce. Latem tego roku byłem na Górnym Śląsku.
W Zabrzu zadzwoniłem na bodaj 986, telefon straży
miejskiej. Zgłosiła się straż miejska, ale z Katowic.
A dzwoniłem z samego centrum Zabrza. Ci z Katowic
nie potrafili podać ani numeru telefonu ani adresu
(podali, ale fałszywy adres - adres Urzędu Miejskiego,
a Straż Miejska była zupełnie gdzie indziej)
do straży miejskiej w Zabrzu.



pytanie do UKE: po co nowy plan numeracji?
Dla tych kilku bezsensownych zmian cała Polska będzie znowu miała co robić:
nowe pieczątki, aktualizacja danych w iluś instytucjach np Urząd Skarbowy itd.itp.
W Katowicach od 1990 roku przerabialiśmy to już chyba 5 razy, podaję
(obrazowy) przykład starego numeru 583145:
583145 -> 1583145 -> 2583145 -> 01033322583145 -> 0322583145 -> 322583145(!)
W znanych mi Niemczech większość numerów jest taka sama od 30-40 lat.
A na dodatek w małych miejscowościach w Polsce trzeba wybierać 9 cyfr a tam
tylko 4 (prefiks o zmiennej długości)!
Co to oznacza dla ludzi starszych, którzy szczególnie potrzebują telefonu nie
trzeba opisywać.
A rozróżnianie operatorów na podstawie 1-2 cyfr tak jak to komunikat MinŁ
opisuje to kompletna bzdura.
Inny aspekt to kompletny bajzel w polskim planie numeracji - ilość prefiksów
większa już chyba niż w Stanach - jak centralki telefoniczne mają ograniczać
dostęp do sieci komórkowych w firmach?
Pomyślał o tym już jakiś wykształcony inaczej w MinŁ?
Proszę o interwencję i zatrzymanie tej głupoty.



Dzisiaj dostałem oto takiego meila:

Poczuj pociąg do samolotu!
Polska już od 58 zł*

Już od 58 zł* lot do/z Warszawy, Gdańska, Krakowa, Katowic, Rzeszowa, Poznania,
Łodzi, Wrocławia, Zielonej Góry, Bydgoszczy, Szczecina.
Więcej informacji na www.lot.com lub pod numerem: 0 801 703 703**,
z telefonów komórkowych: 0 22 9572***, w biurach LOTu i w biurach podróży.


Gwiazdki były wyjaśnione takimi małymi literkami, że potrzeba lupki ;]
*cena w jedna stronę, nie obejmuje opłat lotniskowych i innych podatków oraz
opłaty za wystawienie biletu
**opłata jak za jeden impuls rozmowy lokalnej
***opłata jak za połączenie wg taryfy Twojego operatora


Pozdrawiam



Nie polecam skarpy a nawet ostrzegam przed wyborem tego biura, moj syn siedzi w
katowicach od 6 00 i czeka na autokar, jest 8 30. Okazało się że autokar już
pojechał ponieważ nie mieli go na liscie to nic ze on mial wszystkie dokumenty
przy sobie nikomu nie chcialo sie sprawdzic, powiedzieli mu ze nastepny moze go
bedzie mial na liscie, a nastepnego nie bylo. Zadzwonilam na dostepny numer
komorkowy okzalo sie ze odebrala pani elzebieta baran wlascicielka i zamiast
przeprosic za zaistniala sytuacje zachowala sie chamsko i powiedziala ze nie
bedzie ze mna rozmawiac bo syn jest uczestnikiem. Zloże na nich skarge do
wojewody malopolskie gdzie sa zarejestrowani bo okazuje się że nie są czlonkiem
izby turystyki. Nie dziwcie ze ze pracownicy sa chamscy skoro wlaściciel ma w
d..e turystow.Syn dal mi sygnal bo ma telefon na karte nie chcial dzwonic do
jasnie pani bo szkoda mu kasy co chyba jest zrozumiale. poza tym jest ucznie i
to ja placilam z imprezke nie on wiec chyba mam prawo miec pretensje o olewanie.
Napisze jak to sie skonczylo.



Moim znajomym w podobnej sprawie polecałam bardzo dobrego okulistę w Katowicach. Przetkał kanalik łzowy Juliki w sposób jak najbardziej profesjonalny. Przyjmuje w gabinecie przy ul. Panewnickiej, na tyłach sklepu optycznego. Piszę to, bo gdybyś się zdecydowała to masz szukać optyka. Podam Ci numer telefonu abyś mogła zadzwonić i umówić się na wizytę (40 zł). Lekarz med. Grzegorz Pojda specjalista chorób oczu tel. gabinetu 202-18-06, tel. komórkowy 0601-481-625. Mam nadzieję, że pomorze Twojemu dziecko. Pozdrowienia Bonia



In article <359be2fc.5019@news.tpsa.pl,

  futs@WYTNIJTO.irc.pl wrote:

On Thu, 02 Jul 1998 15:23:10 GMT, "Erast Czekalski"
<eczekal@ztcen.katowice.tpsa.plwrote:

| Ano wlasnie. I te koszty rowniez wzrosly adekwatnie do wzrostu VAT z 7% na
| 22%.
| Nie bedac ekonomista, nie potrafie tak kategorycznie jak Ty stwierdzic jak
| korzystnie,
| (jezeli wogole) bilansuje sie ta podwyzka w TP SA.

Przepraszam, ze sie wtracam, ale o ile mnie pamiec nie myli aktywacja
telefonu komorkowego rok temu byla oblozona stawka 7%, natomiast sam
aparat stawka 22%.
Na tej podstawie smiem twierdzic, ze cos jest tutaj nie tak z tym, co
Pan napisal powyzej.
Jesli sie myle to prosze poprawic.
-------------------------


Sorry !
Ale naprawde nie wiem czy faktycznie tak bylo, a jesli tak, to pod co nasze
ukochane wladze finansowo skarbowe, podciagaly wowczas aparaty komorkowe
(zreszta, nie pisze Pan ktore: analogowe NMT, czy cyfrowe GSM ?).

-------------------------
w oczekiwaniu na lepsze czasy (dla transmisji modemowej)
futszak
-------------------------


Tez na nie czekam.
Wyjsciem byloby radykalne potanienie i upowszechnienie ISDN-u.
Mam w pracy mozliwosc testowania dostepu 2B+D (maks. szybkosc
transmisji 128 Kb/s),i czuje sie te roznice, (zwlaszcza przy transferze
plikow), w stosunku do mojego domowego modemu 28.8K.
W Niemczech, kilka lat temu rozpoczeto promocje ISDN, (reklama,
radykalna obnizka cen, promocyjne ulgi etc.). Niestety przy takim
jak u Nich nasyceniu Rynku, mogli sobie na to pozwolic.
Na naszej "pustyni telekomunikacyjnej" ISDN raz ze jest kilkakrotnie
drozszy (mysle o kosztach inwestycyjnych), to uchodzi ciagle za
swoista fanaberie, luksus, na ktory nas obecnie nie stac.
Lepszy "numer" : co bogatsze firmy, instaluja sobie numery ISDN-owe,
aby nastepnie (stosujac specjalne adaptery), wykorzystywac je
w klasycznym - analogowym trybie.

Czekamy wiec razem, przy czym ja czekam na ogolne, jeszcze szybsze niz dotad
tempo, nadganiania 40-to letniego zapoznienia polskiej telekomunikacji.

Pozdrawiam,
Erast

-----== Posted via Deja News, The Leader in Internet Discussion ==-----
http://www.dejanews.com/rg_mkgrp.xp   Create Your Own Free Member Forum