W obronie krzyża
Mosquito wrote:
Polecam ku przestrodze:
http://www.sluzbazdrowia.com.pl/html/more3768a.php
Niby poważna gazeta (nie znam jej) a taki kwiatek już boli:
"U osób regularnie korzystających z telefonów komórkowych przez okres
10 lat stwierdzono wyższe ryzyko rozwoju nerwiaka nerwu słuchowego (o
240%), glejaka mózgu (o 200%) i oponiaka (o 70%). Tak wysokie ryzyko
dotyczyło osób rozmawiających często[...]"
Taaaa, jassssne: liczba glejaków wzrosła z 1 do 2 na 100 milionów
badanych... Nie wolno pisać takich bzdur, tylko konkrety, bo na przykład
2x wzrost liczby zachorowań może być statystycznie nieistotny przy bardzo
małej liczbie przypadków. (Jak doczytałem jeszcze, nerwiak może być
wrodzony/genetyczny, co już zupełnie dyskwalifikuje tak ogólne
sformułowania).
A dalej w pracy to już tylko ogólniki, ogólniki brak konkretów. Za to
ciekawa może być bibliografia i można by się przez nią przetrawić, bo być
może w niej byłoby więcej konkretów - tyle, że dokumenty te są trudniej
dostępne.
Jakub
Może jestem dziwny i "trendy" inaczej ale wziąłem fon wiodącego producenta
TV
Darek
===============
A dlaczego, P.T. Cie to dziwi? Przeciez powszechnie wiadomo, ze dres dopiero
"OD 3 pasow w gore" potrafi jednoczesnie natluszczac kark, lykac
gars(tke)(c) sterydkow, zapijac dietetycznym sokiem proteinowym oraz wyslac
SMS'a z telefonu innego niz N... ;-). Nie martw sie ponadto telewizorowa
geneza P.T. "Twojego" producenta telefonu. "Jedna z wiodacych sieci telefoni
komorkowej" uruchomila przeciez transmisje TVP1. Jestes wiec wyjatkowo
"trendy", ba zaryzykuje twierdzenie: JESTES COOL!!!
Pozdrawiam!!!
PL
MarP wrote:
To sa wymogi, szczegolnie w bankach z obcym kapitalem, zywcem
przeniesione z "ichnich" terenow (bryluje tu szczegolnie CITI).
Po prostu "taki maja system informatyczny" i juz. Nie szkodzi ze
system byl budowany w oparciu o inne realia, gdzie zdecydowana
wiekszosc ma telefony stacjonarne. Tyle ze w tych innych realiach nie
ma monopolu na telekomunikacje (TP SA), wiec ceny sa zbite do minimum
(np. darmowe rozmowy miejscowe, bo koszt rejestracji rozmowy jest
wiekszy niz ew. zysk). Zdziwienie ich budzi fakt ze taniej/wygodniej
wychodzi miec telefon komorkowy i czesci spoleczenstwa polskiego
zwyczajnie nie oplaca sie posiadac telefon stacjonarny.
No geneza troche inna tego byla :)
Mianowicie w takim np. UK czy USA nie ma czegos takiego jak nasz dowod
osobisty. Identyfikuja sie na podstawie SSN w USA czy rekomendacji innego
klienta banku - lub wlasnie rachunku za prad/telefon/gaz. Wlasciwie to
najczesciej na ten telefon - bo za prad czy gaz mozna tez placic monetami.
Czyli rozpoznanie jest na podstawie zaplacaonego rachunku - nie po to, zeby
sprawdzic, ze terminowo splaca - bo to mozna w bazie sprawdzic, tylko czy
istotnie jest osoba, za ktora sie podaje.
No i w Polsce pojawil sie w zwiazku z tym takie, a nie inny problem ;)
Wiem,ze cie nie interesuje geneza tego swieta,bo piszesz farmazony,ale skoro
tak wolisz,zrzucajac wszystko na to ze z Ameryki przyszlo..a fe pomiot szatana.
Telefonow komorkowych tez nie bylo odkad pamietam i tez przyszly zapewne z
Ameryki(nie wiem)to moze je zbojkotuj...
A co w takim razie sadzisz o Swiecie Kobiet??
Widac,ze nie przeczytalas mojego watku,a wtedy bys sie dowiedziala,ze swieto to
traktuje z przymruzeniem oka.
Jakie zludzenia,jakie uwielbienie,chyba za bardzo przejmujesz sie czyms czego
przeciez nie obchodzisz....
Ewangeliccy fundamentaliści w UE
W Niemczech znacznie wzrosła liczba legalnych podsłuchów
telefonicznych, zakładanych przez organy bezpieczeństwa.
Urząd telekomunikacji ujawnił, że w ubiegłym roku
przeprowadzono 21 tysięcy 874 tak zwanych telefonicznych
operacji podsłuchowych.
80 proc. z nich dotyczyło telefonów komórkowych, a 20
proc. - stacjonarnych. Nie podano jednak, ile objęły one
osób i numerów. Liczebność podsłuchów wzrosła aż
pięciokrotnie od roku 1995-tego.
Po ujawnieniu tych informacji, pełnomocnik rządu do
spraw ochrony danych Joachim Jacob zażądał surowszych
kontroli akcji podsłuchowych policji i służb
specjalnych. Według Jacoba, organa ścigania powinny
informować parlament o skuteczności takich działań w
większym zakresie niż czynią to obecnie.
W Niemczech, zgodę na założenie podsłuchu wyraża sędzia,
jeśli policja kryminalna lub kontrwywiad uzasadni, że
może to pomóc w schwytaniu przestępcy lub zapobieżeniu
przestępstwu.
Statystyka Urzędu Telekomunikacji nie obejmuje
podsłuchów, prowadzonych przez wywiad zagraniczny BND.
Nadzoruje on kilkanaście tysięcy rozmów międzynarodowych
dziennie i analizuje je elektronicznie według klucza
siedmiuset haseł. Wychwycone w ten sposób informacje o
terrorystach, handlu bronią i narkotykami lub praniu
brudnych pieniędzy BND przekazuje policji kryminalnej.
(IAR)
a możesz przybliżyć mi tę sekte? i jaka jest jej geneza
filozoficzna? może coś je łączy?
Użytkownik 7z9 napisał, na co ja hyżo odpowiadam, albo nie
"telefon komorkowy"
albo w dyskusjach o genezie homosekusalizmu mówi kwas dezoksyrybonukleinowy
sorki za wtrącenie
marco <marco_@wp.plnapisał(a):
Mój telefon komórkowy to rodzj teleportera plemników, a właściwie cyfrowego
kodu DNA partnera bezpośrednio do puszystego odbiornika partnerki.
W międzyczasie szepcą sobie czułe słówka a potem długo rozmawiają
(u niej jest właśnie dzień a u niego nocne pierścienie rzucają kolorowe
blaski)
- To co, wpadniesz do mnie z Saturna kiedy urodzę ci syna?
- Ale tylko na mały teledotyk.
| ksRobak musiał się pojawić aby nadać SŁOWU fizyczny desygnat
| BABILON upadnie! :)))
Wybacz, ale bredzisz. Sam jesteś zerojedynkowym stworem z Internetu,
zapewne używasz zdjęć cyfrowych i cyfrowo przetwarzanego głosu a krzyczysz,
że chcesz słowu nadać fizyczny desygnat.
| (choć siły zła się bronią)... ((oj bronią))
To w końcu jesteś filozofem czy inkwizytorem?
| "błazen królewski"
| :-)
| ksRobak
marconi, wynalazca duszy
tak Poeto ;)
nie zapomniałeś o duszy!!!
telefonem komórkowym możesz przesłać kod genetyczny
ale to co odtworzysz w "puszystym odbiorniku" to nie będzie człowiek:
bezduszna maszyna
matrix jest wielowymiarowy
oprócz masy, energii i innych pierdół zawiera 'oddziaływania boskie'
tego przez "komórkę" nie prześlesz
nie masz narzędzi
porównaj: (post z pl.sci.filozofia)
opowiem Ci anegdotę nie na temat
Kiedy byłem małym chłopcem miałem sen. Śniło mi się że otwieram szafę
i nieszczęśliwie wbija mi się drzazga pod paznokieć (szafa była
drewniana).
Gdy następnego dnia mama poprosiła mnie abym wyjął coś z szafy broniłem
się, chciałem coś powiedzieć - ale słowa się nie wydobywały,
chciałem się zatrzymać - ale nogi same mnie niosły.
Drzazgę sobie oczywiście wbiłem i długo, długo palec obierał.
Piszę to po to, aby uświadomić Ci, że nie łatwo było by
"zabić własnego dziadka" w przeszłości (nie wystarczy świadomość i wola).
PS.
Jetem przeciwnikiem zabijania nawet w teorii. (brrrr)
===koniec cytatu===
oczekuję od Ciebie odpowiedzi:
czy jesteś w stanie zerojedynkową informacją zastąpić duszę
a więc obiekt z poza znanych ci fizycznych wymiarów?
CZEKAM
:-)
ksRobak