Telepizza Poznań


W obronie krzyża

joten [joten@_wytnij_to_hip-hop.pl]:


ktoś wie gdzie w poznaniu o 1 w nocy można zamówić pizze na telefon
[poza telepizzą]...?
z góry dzięki za pomoc :) elo.


zdarzaja sie takie dni w zyciu jotena, ze sie zastanawiam czy to joten czy
nie joten...

ps; ksiazka telefoniczna sie klania
ps2; wywal te elo modny czlowieku, bo poziom jadu w moich tekstach bedzie
wzrastal ;P




joten wrote:
ktoś wie gdzie w poznaniu o 1 w nocy można zamówić pizze na telefon
[poza telepizzą]...?
z góry dzięki za pomoc :) elo.


cyt:
'ntg.
poza tym spam, a za ten od tygodnia podobno można karać, nie...?'




On Fri, 23 Jan 2004, Jacek Kauch wrote:
"Jacek Kijewski" <ja@sail-ho.plwrote in message

| Po pizze dzwoni się do małych restauracyjek, gdzie nas znają, gdzie
| dowiozą dobre żarcie zrobione sposobem póldomowym, a nie
| mega-przemysłowym.

Mam niemałe pojęcie jak kilka takich restauracyjek funkcjonuje w Poznaniu.
Włosy, ślina, popiół z papierosów... itd. standard. Nie wierzysz? Sam


Bo w McDonaldzie albo w Telepizzy, to oczywiście tego nie robią? Wolne
żarty. Ktoś, kto zarabia 2 zł na godzinę oczywiście nigdy w życiu nie
odreaguje przy tym stresów, nieeee...

Wiesz, mój brat ma niedużą pizzernię. Jest tam taki zapieprz, że nikt nie
ma czasu ani ochoty pluć do pizzy. Również nie ma przeterminowanej szynki
z hipermarketu, bo lodówki są małe, nie ma sensu napychać szynki na pół
roku naprzód - po prostu się mieści zapas na 2-3 dni.

Tam nikt nie ma potrzeby robienia klientowi na złość. Apropos, ciasto na
pizze miesza maszyna, mało realne, żeby ktoś to robił z kiepem w paszczy.
Włączasz i idziesz. A potem wyjmujesz.

No i na koniec: to ma jakiś smak. W dużych sieciach, "dzięki" centralnemu
zaopatrzeniu i totalnemu olewaniu wszystkiego przez pracowników... to się
po prostu nie nadaje do jedzenia.

A na koniec Telepizza ma piece "przejazdowe". Z jednej strony pizza
wjeżdza, z drugiej wyjeżdża, pieczona jest nadmuchiwanym gorącym
powietrzem... przez co powstaje coś nie do jedzenia. Piec to musi być
piec, nie za duży, zamykany...



Dnia Sun, 19 Sep 2004 00:47:38 +0200, Krzysiek Supera napisał(a):


Ale jedzenie bywa różne. Zwłaszcza jeśli nie jest to kanapka, tylko
danie.
Ja bym prędzej wybrał się z żoną do Sphinxa...


ROTFL. Znaczy... wolisz pięć razy odgrzewane mięso i jogurt naturalny o
zapachu czosnku zamiast sosu czosnkowego??? (nagminne w sphinxach)
To nie dość, że franszyza, to jeszcze franszyza która tylko dyktuje
mordercze ceny i kasuje pieniążki. Obsługa po knajpach woła o pomstę do
nieba. W poznaniu czekałem kiedyś prawie godzinę na zamówienie, żarcie
przynieśli prawie zimne, wszystko bez smaku. W Radomiu w Sphinxie piłem
najdroższą wstrętną kawę w życiu - mimo, że jadłem o 10 rano, kawa spędziła
w dzbanku ekspresu dobrych kilka godzin. Pewnie za tą czasochłonna czynność
policzyli 4.50 za kubek. I tak jeszcze można by wymieniać trochę czasu. To
jest normalny chamski fast food. Chyba najgorszy w Polsce. Może poza
telebułą...eee.. telepizzą.




Dnia Sun, 19 Sep 2004 00:47:38 +0200, Krzysiek Supera napisał(a):

| Ale jedzenie bywa różne. Zwłaszcza jeśli nie jest to kanapka, tylko
| danie.
| Ja bym prędzej wybrał się z żoną do Sphinxa...

ROTFL. Znaczy... wolisz pięć razy odgrzewane mięso i jogurt naturalny o
zapachu czosnku zamiast sosu czosnkowego??? (nagminne w sphinxach)
To nie dość, że franszyza, to jeszcze franszyza która tylko dyktuje
mordercze ceny i kasuje pieniążki. Obsługa po knajpach woła o pomstę do
nieba. W poznaniu czekałem kiedyś prawie godzinę na zamówienie, żarcie
przynieśli prawie zimne, wszystko bez smaku. W Radomiu w Sphinxie piłem
najdroższą wstrętną kawę w życiu - mimo, że jadłem o 10 rano, kawa
spędziła
w dzbanku ekspresu dobrych kilka godzin. Pewnie za tą czasochłonna
czynność
policzyli 4.50 za kubek. I tak jeszcze można by wymieniać trochę czasu. To
jest normalny chamski fast food. Chyba najgorszy w Polsce. Może poza
telebułą...eee.. telepizzą.


Wszędzie można się naciąć. Ja dotychczas nie miałem jakiś przykrych
niespodzianek. W Warszawie jeszcze nie byłem i nie wiem jak to wszystko
wygląda. Ale w innych miastach obsługa jest bardzo miła i jedzenie na
poziomie. Bynajmniej dla mnie. Choć z tym że to fast food masz trochę racji.

PT



Przecież tak być musiało
Przecież Echo Investment kupując tą działkę nie chciało budować kolejnej
galerii bo i po co jak zyski krociowe są z tej przy ul. Świętokrzyskiej. Tutaj
chodziło o zablokowanie konkurencji !! Nadszedł jednak czas, że coś postawić
tam trzeba więc dogadali się z Tesco, żeby Ci otworzyli kolejny hipermarket a
że Tesco nie jest zainteresowane dwoma wielkopowierzchniowymi marketami w
Kielcach to próbuje wcisnąć nam coś średniego. Będzie więc to wszystko robione
po kosztach a wyglądać będzie tak jak CH Echo np. w Radomiu - jeden
hipermarket, jeden market budowlany, ze dwie kafejki, może jakaś telepizza i
to ... wszystko. Ale dzięki temu pseudo Galeria - Echo będzie nadal przeżywać
oblężenie. A tak apropo to jeśli ktoś uważa, że Galeria Echo jest duża to
proponuję odwiedzić Galerię Mokotów, Galerię Łódzką lub chociażby Centrum Plaza
w Krakowie, nie mówiąc już o Galerii Kulczyka w Poznaniu. Galeria Echo jest
niestety malutka (ja na przykład liczyłem, że będzie chociaż 16 torowa
kręgielnia) Dobrze, że chociaż kino jest.



Jadlem w prawie wszystkich pizzeriach w miescie... ale najczesciej biore na
wynos wiec nie moge sie wypowiadac na temat obslugi... ALE NAJLEPSZA pizza jaka
w zyciu jadlem i teraz sukcesywnie ciagle ja zamiawiam i polecam bardzo
wszystkim to pizza TINA to na karcie numer 4 - wezcie z dodatkowym boczkiem -
wszystko na pizzy super skruszone... taka swietna posypka sie z tych wszystkich
skladnikow robi ! Swietny pomysl na pizze - oryginalny pomysl i SUPER SMAK !!!
pod tym wzgledem WENECJA rulez !!! pizza boska !!! Jezeli ktos jadl jeszcze te
pizze niech napisze o swoich wrazeniach :)) Pozdrawiam i polecam !!!

PS - Telepizza - chlopaki w zg musza sie jeszcze duzo nauczyc... Bo ogolnie
tellepizza robi calkiem dobra pizze - czesto jestem w poznaniu i tam wiele razy
zamawialem - bardzo dobra - bez zarzutu... no tylko ta cena...
W zg jeszcze chyba nie potrafia robic trzeba dac im troche czasu bo jak
ostatnio zamowilem to ... szkoda gadac..



PIZZA W POZNANIU
JA JESTEM chyab bardzo taki ze......no
sorella miło wspominam - a tak to0 pizza hut -
po drugie telepizza ale tylko na wynos własna kompozycja na białum sosoei
smietanowym, do tego na jednej połowie - powiedzmy kurczak i kukurydza a na
drugiej cebula i tynczyk(ale czesto maja suchy), jak odbierasz na miejscu to
wstedymasz tzw. 2 za 1 to jest 20 zł. przy średeniej - bo na jewdnej powiedzmy
2 składniki a na drugiej 1 składnik -