W obronie krzyża
przeciętni Polacy są twardsi od Jurka. Wytrzymają.TYlko niestety po rzadach
synów polonistki większość naszych rodków będzie mówiła po polskiemu.
No bo jeśli kilka razy dziennie dobiega od strony telewizora :proszem paniom,
som, bendom, tutej, gosciami, patalogia itd itp, to naprawdę poze się
człowiekowi utrwalić
"Każdy stój na swój strój”- Marek Nowakowski (sygnaturka zmodyfikowana na
żądanie Administratora Forum, ch.. zastąpił stój.)
Więc ci wytłumaczę. Nie przeszkadza mi sam fakt twojego przebywania w Ameryce,
Chinach, czy gdziekolwiek. Przeszkadza mi twoja skrajna agresywność. Jak
również to, że podobną agresję, skierowaną we wszystko, co się rusza i dynda,
wykazują dziesiątki twoich znajomych z Nowego Jorku i Chicago, wypowiadający
się na tym forum. Nie wiem na czym to polega. Ale wkurza mnie strasznie.
Wkurza mnie również:
- bluzganie na Bogu ducha winne organizacje ochrony zwierząt
- pozwalanie na noszenie karabinu przez każdego wariata
- aprobata dla linczu i kary smierci.
Nieszczególnie obchodzą mnie twoje nieruchomości, podatki, twoje zaangażowanie
i twój telewizor. Nie jestem jakimś szczególnym patriotą, ale kiedy ktoś uzywa
języka polskiego tak, jak ty, to po prostu mi przykro.
Crazy Horse....ledwo sie pozbieralam ze smiechu.Najlepsze okreslenie
Przystojnego Rrromana jakie czytalam czy slyszalam.Polacy -jestescie kochani.
Ostatnio poplulam ekran telewizora na okreslenie Majewskiego na Pana
Przewodniczasego....Czlowiek z Brazu.A na innym forum przeczytalam o Panu
Prezydencie...wysoki i piekny inaczej.Macie cos jeszcze?Podzielcie sie.
Gość portalu: mm napisał(a):
> Muszę kupić nowy telewizor, wiem tylko, że ma miec 29 cali - jaką firmę
> polecacie?
Wejdź sobie na forum - Czas Wolny - a w nim na Audio-wideo. Znajdziesz tam
sporo info na tematTV. Zaglądający tam ludzie na bank pomogą ci coś wybrać.
Pozdrawiam
Marta
płacz
Dobry wieczór.Mam pytanie tym razem do wszystkich mam ,nie będęzawracać głowy
p.doktorowi , gdyż jest to forum butelkowe..Problem zacząl się zaraz po
świętach i trwa do teraz.Otóż mój synek (skończył rok)gdy się usypia
jakzwykle np do południa to budzi sie z płaczem , takim prawie ze łkaniem ,
żalem.Nigdy wcześniej tego nie było, i ładnie spał nawet 3 godziny.Obecnie po
półgodzinie się budzi lub po ok godzinie i jest płacz..Zrywa się i stoi w
łóżeczku..Zastanawiam się dlaczego tak może być.Moze przez telewizor?Włączony
jest co prawda a Piotrek ogląda reklamy , chociaz nie zawsze ;moze jest taki
wrażliwy? Sama już niewiem..Nic go nie boli, dobrze się rozwija, no własnie
niewiem jak ten problem zlikwidować , nic nie mogę robić prze to jego
niespanie ,,a noi ciągle jest tj przyklejony do mnie..Byliśmy na szczepieniu
i pani doktor stwiedziła ze trzeba czopki podawać dwa razy dziennie
Viburcol..ale nie jestem przekonana.Moze ktoś z mam miał podobny problem?
arana napisała:
> Jesteś w rozterce?
> Gógiel jest przeciwko Tobie?
> Chcesz się poczuć pewniej w większym gronie?
> Wybierz "pilotujący" (1500 w 0,37 s)
Dziwne to, co piszesz.
Nie jestem w rozterce. Skłaniam się ku "pilotowemu odcinkowi", moja żona zajęła
przeciwne stanowisko. Google nie są wyrocznią lecz pewnym wskaźnikiem
popularności używania w tym wypadku zwrotu. "Pilotujący odcinek" jest tylko
jeden, przeszukiwanie zasobów sieci dla samego "pilotujący" jest mało sensowne
ze względu na mnogość znaczeń.
Nieco odmienne proporcje są dla zwrotu "pilotażowa instalacja" (100)
i "pilotowa instalacja" (93), aczkolwiek po odwróceniu kolejności słów
otrzymuje się odmienna proporcję.
Tak czy owak ludzie mówią różnie. Więc jeśli zwracam się na forum z tym tematem
to raczej dla wysłuchania opinii fachowców a nie dla umieszczenia się w tej czy
innej grupie ;-)
Mam wrażenie, ale to tylko wrażenie, iż dawniej mówiło się częściej
o "pilotażowych" przedsięwzięciach etc, zaś obecnie, gdy przybyło nam tych
szatańskich urządzeń do obsługi telewizora - częściej słyszy się
przymiotnik "pilotowy". Zwłaszcza w zastosowaniu do... odcinka serialu
telewizyjnego.
Kornel
Aha. Co mówi SJP to ja wiem.
Można oszczedzac na prądzie .... nie siedziec tyle czasu na forum :P
A tak na serio no to wiadomo , wylączac telewizor ze stanu czuwania, wyjmowac ładowarki z kontaktu, mozna oszczędzać na wodzie Tj. Prysznic zamiast kąpieli + specjalna nakladka na baterie łazienkowe i w kuchni, prać tylko pelną pralkę, zmywarkę kupic, mozna oszczędzic na jedzeniu tj kupowac tylko tyle ile jest sie w stanie zjesc zeby nie wyrzucac Można oszczedzic na lekach tj szukac tanszych zamiennikow Można kupowac opakowania "maxi" czyli wiecej za mniej np. mydła w płynie ...Takich przykladów jest mnóstwo Trzeba tylko troszkę pomyślec
A zapomnialabym bioreze soba jeszcze swojego chlopaka, ciemnego po solarium, z
czarnymi wloskami postawionymi na zel i z samochodem wierzcie mi lepszym od
faita 126p, ale nie chce sie chwalic, bo i tak nie uwierzycie. Milego weekendu,
zapewne spedzicie go w domu przed telewizorem w wyciągnietej CZARNEJ pizamie,
albo bedziecie siedzialy na tym forum i wypisywaly gl;upoty, zeby podniesc
soibie samoocene
A KTO POWIEDZIAŁ,ŻE OGLĄDANIE BB PRZESZKADZA W TYM ŻEBY MIEĆ CZAS NA CZYTANIE
KSIĄZKI,WYJSCIE DO KINA TEATRU CZY MUZEUM?MOIM ZDANIEM MOŻESZ OBEJRZEĆ EMISJE
PROGRAMU, KTÓRA TRWA TYLKO 45 MINUT I NIE UWAŻAM ,ŻE TRACĘ NA TO CAŁY DZIEŃ I
SIE TYM TAK EKSCYTUJE ,ŻE DO KOŃCA DNIA NIE MAM JUŻ CZASU NA SWOJE
ZAINTERESOWANIA.JA NA PRZYKŁAD NIE OGLĄDAM BB TYLKO DLA TEGO ,ŻE NIE MAM NA TO
CZASU BO WOLĘ SPĘDZAC CZAS INACZEJ NIŻ PRZED TELEWIZOREM,ALE MIĘDZY INNYMI
DLATEGO JESTEM NA FORUM ŻEBY POGADAC O TYM CO SIĘ DZIEJE W BB.NIE JESTEM FANEM
TEGO PROGRAMU.INTERESUJA MNIE RACZEJ OPINIĘ LUDZI NA TEMAT II EDYCJI OT TAK Z
CZYSTEJ CIEKAWOŚCI.POZDRAWIAM WSZYSTKICH.
Anu_anu, no i właśnie to jest clue udanych Świąt: BYCIE razem. Myślę, że stąd
wynika wiele rozczarowań i niepowodzeń: ludzie dziś maja straszny problem z
przebywaniem ze sobą, z rozmową. Widzę to u rodziny mojego męża, która nawet
przy wigilijnej kolacji włącza telewizor. O zwyczajnym niedzielnym obiedzie już
nie wspominam. Moja rodzina jakoś nigdy nie miała problemów z rozmową, wręcz
przeciwnie: wszyscy się przekrzykują i koniecznie chcą coś dodać. Uwielbiam ten
rodzinny rozgardiasz, nawet jeśli przekształci się w małą sprzeczkę Tak czytam
sobie różne świąteczne wątki na Forum i dziwię się, że ludzie tak dużą wagę
przywiązują do oprawy, pieniędzy wydanych na prezenty i rożnych niesnasek,
zamiast się cieszyć tym wspólnym czasem wyrwanym codzienności. Uświadomiłam
sobie jakie to jest ważne, kiedy moja babcia wylądował w szpitalu. Wtedy
pierwszy raz pomyślałam, że na następne Święta może jej już nie być.
Zrozumiałam, że jakieś drobne urazy i nieporozumienia warto schować w kieszeń i
po prostu kochać, mówić o tym, rozmawiać, słuchać, opowiadać. Podoba mi się Twój
pomysł z opowiadaniem dobrych historii. Chyba zaproponuję to swojej rodzinie,
może to ją trochę wyciszy
>zauważ, że tam nic takiego nie było
Była atmosfera. To ludzie tworzą Święta, a nie karpie, pierogi i prezenty. No
może zapachy jeszcze
Do joanz
Cześć!
Jeśli masz prywatne forum to napisz gdzie je mogę znaleść a jak nie to napisz
do mnie edy77@gazeta.pl lub piorun4@.o2.pl.
Jak tam twój maluch?
Mój coraz bardziej pokazuje rogi. Wczoraj strasznie chciał podejść do
telewizora i poprzełanczać programy. Gdy mu niepozwoliłam, to zaczął
przerażliwie krzyczeć i próbał wziąść mnie na płacz. Jutro jadziemy na
pierwszą wizytę do logopedy i kontrolę do pulmonologa.
Pozdrawiam
Edyta
Jak wiadomo money makes the world go around i zawsze tak było.
Mnie najbardziej bawi uzywanie argumentu "szkoda mi czasu na..." i bronienie tej
tezy na forum internetowym, które jak powszechnie wiadomo pożera czas nie
dostarczając w zamian szczególnej porcji intelektualnych przeżyć. Na to nie
"szkoda czasu"?
Gdybym miała nieograniczone pokłady czasu z pewnością nie odrzucałabym a priori
niemal żadnej z wymyslonych przez ludzi dla ludzi przyjemnosci i rozrywek. Bo
ciekawa jestem. Bo lubię mieć swoje zdanie. Bo homo sum et..... Poniewaz jednak
mam tego czasu ograniczone ilości jestem zmuszona do codziennych wyborów -
mądrzejszych, głupszych, albo i całkiem głupich. Ale moich. I wara innym od nich.
A zjawianie się w wątku poswięconym serialom, w którym dyskutują o tym , co
lubią i na co im widać czasu nie szkoda, ze stwierdzeniem kompletnie od czapy
"mnie jest szkoda czasu na tego typu pseudointelektualna tfurczość" jest co
najmniej dziwne. I nie słuzy chyba niczemu innemu jak dowartosciowaniu się
autora takiego postu, ale może się mylę?
Osobiście niemal w ogóle nie ogladam telewizji (z własnej woli pozbawiłam sie
kabla) i co mam za każdym razem, kiedy mowa o telewizorze zjawiać sie ze
stwierdzeniem, że mnie jest szkoda czasu na tego typu rozrywki. Najlepiej
jeszcze na forum Telewizja, czy jak to forum się nazywa.
Szkoda mi czasu na tego typu działalność.
I tyle mam na ten temat do powiedzenia.
pozdrawiam
Ja tez nie lubie kotow ;-P Tzn. nie sa to moje ulubione zwierzaki. Ja jestem z
urodzenia psiara. Niestety, praca nie pozwala mi na posiadanie psa. Zatem
trafila mi sie kotka, podrzutek, ktora przygarnelam przejsciowo i tak juz
przechodzi ze mna trzy lata .
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=631&w=27547812&a=28419552
Traktuje ja jak psa, doslownie!!! Ona za to stara sie jak moze pokazac, ze koty
to mile stworzenia i ze da sie z nimi zyc. Teraz nie wyobrazam sobie powrotu do
pustego domu. Uwielbiam jak mi sie rano placz pod nogami, jak mnie podglada pod
prysznicem siedzac na spluczce toalety, jak mi zaglada w talerz i sledzi ruch
widelca wyglodnialym wzrokiem (a w misce pelno!). Jak mi wskakuje na kolana
kiedy siedze przed telewizorem lub kompem.
Ale inne koty gonie.
Cmok (jaki smok?)
Tak poważnie, to zadziwia mnie ta niby- potrzeba szkolenia radnych.
> Szczególnie, że mieszkańcy mogą oglądać ich, khe khe, pracę w
> telewizorze. Przecież to prawdziwi mistrzowie świata w
> przytakiwaniu, polizywaniu, wręczaniu nagród, gratulowaniu,
> klaskaniu. Więc po co wydawać pieniądze ciężko zapracowane przez
> podatników ? Tacy radni są w stanie nawet wyrazić dziecięcą radość
i
> entuzjazm wobec kolejnego rabunkowego wydobycia węgla. Sam
widziałem
> na ekranie te błogie twarze. Żenada.
Nie zapomnij KAPIOH ze piszesz w ten sposob o bezradnych radnych
ktorzy podobno sa na tutejszym forum!
Ale powiedz tak szczerze tez bedzie ci milo jak spotkasz w jakies
knajpce naszych radnych ktorzy oprocz robienia w konia petenta
potrafia jesc nozem i widelcem.
Gość portalu: KARUZELOWY napisał:
> Wybory , wybory i po wyborach. Elektorat daje ciala głosując na
> skompromitowanych polityków /i to nie tylko o "pana szanownego" chodzi/
> politycy dają ciała rwąc się do korytek /a wiem co mówię , byłem świadkiem
> wstępnego podziału łupów/ a kilkoro ludzi wierzy, że jeszcze da się tutaj żyć.
> Tak to pozornie wygląda, lecz myślę , że winnym degradacji mojego miasta jest
> zchamienie jego mieszkańców. To buraki poszły głosować , bo "jentelegienci"
> pojechali na niedzielę do swoich daczy , albo nie chciało im się podnieść
> dupska z przed telewizora. Zabrakło wyobraźni, nie uwierzyli , że może
> przegrać mniejsze zło ,czyli Wesoły Mundek...
> Dziś pyskujemy sobie na forum, narzekamy w robocie , a chamy rosną w siłę.
> Spójrzcie Panie i Panowie jak krótka jest ławka w szczecińskich
> teatrach,salach wystawowych.Ciągle te same twarze /znaczna część przychodzi
> na imprezy kulturalne , zgoła z niekulturalnych przyczyn/
> Szczecinek... nie, chyba obrażam to środkowopomorskie miasteczko...
>
Uważam, że w powyższej wypowiedzi jest sporo racji. Miasto Szczecin, z uwagi na
różne uwarunkowania - może mieć swoją szansę. Przypomina się jednak
stwierdzenie - "Miałeś chamie - złoty róg". Juz tego rogu nie ma.
Gość portalu: AndrzejG napisał(a):
> Ciekawią mnie tak bardzo rozbiezne głosy tu na forum.
> Eurosceptycy głosno krzyczą ,że po wejściu do UE ceny pójda w górę,
ełroentuzjaści też o tym wiedzą. paliwko za 6pln, fajeczki za 10 i inne
dobra "luksusowe w socjalizmie" pojdów w góre. wzrosna podatki. ceny z automatu
za tym pojda w gorę. wczoraj danka hibner stwierdziła w telewizorze ze przeciez
ludzie beda coraz mniej palic papierosow i to sie wyrowna. w tym miejscu nalezy
przypomniec tekst Galby o Lokomotywie i wzroscie cen.
> Ty martwisz się stratami jakie będziemy mieli z powodu zniesienia ceł.
> Zniesienie ceł oznacza spadek cen na rynku.
>
5%
> Czy nasz eksport nie jest oclony przez kraje UE?
>
> Andrzej
>
> P.S.
> Nie wiem skąd u Ciebie takie pesymistyczne nastroje , co do
> ewentualnego rozprawiania sie z NIEpoprawnie głosującymi.
poczytaj tego żydołaka myślnika koniecznie przy świetle pełni księżyca
5040