W obronie krzyża
Telekomunikacja Polska podpisała umowę na zakup energii elektrycznej z gdańską Energą i przedłużyła kontrakt z poznańską Eneą. Na wyborze Energi przez Telekomunikację stracą PGE i Tauron Polska Energia.Powrót do artykułu: Energa i Enea wygrały walkę o dostawy prądu dla TP
Abonenci wygrali z Telekomunikacją Polską
http://img227.imageshack.us/img227/124/tpro3.gif
Z największym polskim operatorem można wygrać. Mieszkańcy Trójmiasta wygrali proces z Telekomunikacją Polską, która chciała zapłaty za nabite przez oszustów rachunki na blisko 900 tys. zł, informuje "Gazeta Wyborcza".
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", Sąd Okręgowy w Warszawie uznał żądania finansowe Telekomunikacji Polskiej na łączną kwotę 891 tys. za bezpodstawne, a Telekomunikacja Polska dodatkowo ma pokryć 66 tys. zł kosztów procesowych.
"Gazeta" przypomina, że sprawa dotyczy jedenastu mieszkańców Trójmiasta - siedmioro abonentów TP z Gdańska i czworo z Gdyni, którzy swoje mieszkania z telefonem wynajęli dwóm mężczyznom, którzy okazali się oszustami. Rekordzista dostał rachunek na grubo ponad 200 tysięcy.
Jak twierdzą poszkodowani, oszuści podłączali do telefonu niewielkie elektroniczne urządzenie, które łączyło się z numerami o podwyższonej opłacie. Oszuści korzystali z telefonu przez dwa tygodnie, po czym "znikali", zabierając urządzenie do nabijania rachunków.
Źródło:Media2.pl
Widzę kolega ma identyczny problem. Ja dostałem się na elektrotechnikę na Politechnice Gdańskiej (rodzinne), ale interesuje mnie także elektronika i telekomunikacja.
Jeżeli stwierdzę, że na elektrotechnice jest łatwo to postaram się pociągnąć dwa kierunki. Jeżeli nie, to sobie odpuszczę. Mam 4 osoby w rodzinie po EiT...wszystkie niestety pracują w TP i odbierają telefony, dlatego mimo zamiłowania do elektroniki, owy kierunek jakoś zbytnio mnie nie przekonuje.
Pozdrawiam.
http://w3.satkurier.pl/pliki/7828.jpg
W najbliższą sobotę 23 maja, w przedostatni weekend wiosennego sezonu Ekstraklasy, Telekomunikacja Polska będzie na platformie IPTV transmitować równolegle aż 6 meczów piłkarskiej Ekstraklasy. Z kolei należąca do Grupy TP stacja Orange sport przeprowadzi transmisję łączoną z dwóch spośród najciekawszych meczów Ekstraklasy.
W tej decydującej fazie rozgrywek wszystkie mecze są rozgrywane w tym samym czasie - w najbliższy weekend po raz pierwszy w historii polscy kibice będą mogli wybrać mecz, który ich interesuje i obejrzeć go na żywo w całości - mówi redaktor naczelny Orange sport Janusz Basałaj.
Redakcja Orange sport przygotowała na ten dzień specjalną ramówkę, która w całości poświęcona będzie przedostatniej kolejce Ekstraklasy. W programie Dzień z Mistrzem - towarzyszyć będzie z kamerą Mauro Cantoro - zawodnikowi Wisły Kraków, czterokrotnemu mistrzowi Polski. Jak zawsze mecz z udziałem dwóch śląskich drużyn w Orange sport komentowany będzie po śląsku - tym razem zmierzą się Odra Wodzisław oraz Piast Gliwice.
Kończący się sezon piłkarskich rozgrywek będą też podsumowywać goście i eksperci w studio. Stacja przygotowała także niespodziankę dla najmłodszych kibiców - Zebi będzie gościł w swoim programie Marcina Adamskiego - kapitana ŁKS wraz dwójką synów: Filipem i Dawidem.
Ponadto Orange sport będzie towarzyszyć klubom w przygotowaniach do najważniejszych meczów sezonu, przeprowadzi wywiady z prezesami klubów oraz - co godzinę - garść świeżych informacji i emocji przed decydującymi meczami z 4 stadionów: Gdańska, Wrocławia, Warszawy i Krakowa - z którymi łączyć się będą dziennikarze Orange sport.
Blok programowy poświęcony Ekstraklasie w Orange sport rozpocznie się o godzinie 10.00 i zakończy o 20.30.
Transmisje meczów na platformie IPTV:
kanał 901 Polonia Bytom - Jagiellonia Białystok
kanał 902 GKS Bełchatów - Arka Gdynia
kanał 903 Odra Wodzisław - Piast Gliwice
kanał 904 Ruch Chorzów - ŁKS Łódź
kanał 905 Cracovia Kraków - Górnik Zabrze
kanał 906 Polonia Warszawa - Lech Poznań
Dodatkowo w Orange Sport transmisja łączona z dwóch meczów: Cracovia Kraków - Górnik Zabrze oraz Polonia Warszawa - Lech Poznań
Mecze rozpoczynają się o godz. 17.00.
Transmisje pozostałych 2 meczów kolejki można obejrzeć w Canal+.
W realizacji Pożegnania sezonu bierze udział 30 osób z działu redakcji Orange sport oraz około 280 osób z firmy Multiproduction, która zabezpiecza transmisje sportowe dla kanału Orange sport. Całości dopełnią 2 wozy satelitarne umożliwiające odbiór i przekazanie sygnału ze wszystkich ligowych boisk.
Kurcze niewiem gdzie to napisać, ale dałem tutaj....
Klienci Telekomunikacji Polskiej mogą już składać zamówienia na multipakiet tp, łączący telewizję, Internet i usługi telefoniczne. Elementem pakietu będzie także usługa wideo na życzenie, która zostanie wprowadzona do oferty TP pod koniec września.
Multipakiet tp to połączenie trzech usług działających w oparciu o livebox tp: telewizja w jakości DVD z obecnie 20 kanałami w ofercie podstawowej (na koniec roku ma być ich ponad 30) i możliwością dokupienia pakietu Cyfry+. Telewizyjna usługa będzie oferowana wraz z opcją video na życzenie - wirtualną wypożyczalnią filmów i programów telewizyjnych. W skład multipakietu tp wchodzi także bezprzewodowy dostęp do Internetu ADSL o prędkości 512 kb/s lub 1024 kb/s, z którego można korzystać jednocześnie na kilku komputerach oraz telefonia internetowa w technologii VoIP.
Nowa usługa jest dostępna w kilku wariantach. Przykładowo, przy 24-miesięcznej umowie na multipakiet tp 512, abonament przez 6 miesięcy wyniesie 29 zł z brutto, a następnie 62,33 zł z brutto miesięcznie. Łącząc tę ofertę z planem telefonicznym 60 minut za darmo (abonament 50 zł z VAT) za ofertę klienci zapłacą 79 zł brutto, przez pierwsze 6 miesięcy, a następnie 112, 33 brutto.
Z multipakietu będą mogli od 16 października 2006 korzystać klienci z Warszawy, Poznania, Krakowa, Gdańska, Wrocławia i Katowic. Jednak można już składać zamówienia na pakiet.
Wideo na żądanie
Na 23 września 2006 roku Telekomunikacja Polska zapowiada wprowadzenie usługi wideo na życzenie. Będzie ona integralną częścią videostrady tp oraz multipakietu tp. Za korzystanie z usługi nie będzie pobierany dodatkowy abonament.
Opłata za obejrzenie wybranego programu będzie ściągana ze specjalnego konta, które będzie można doładować za pomocą karty - zdrapki, lub dzwoniąc na numer 0 300 900 100.
W ofercie wirtualnej wypożyczalni oprócz filmów (w cenach od 1 zł do 12 zł) znajdą się także programy sportowe, muzyczne i programy dla dzieci. Wybrany przez klienta program będzie dostępny przez 24 godziny.
Branża koncertowa liczy, że obroni się przed kryzysem dzięki koncertom m.in. Madonny, U2 czy Heineken Open'er Festiwal. Niektóre firmy zapowiadają, że sprzedadzą nawet dwa razy więcej biletów niż rok temu.
Madonna, U2, Depeche Mode, Radiohead... To największe gwiazdy, które odwiedzą w tym roku Polskę. Na Madonnę, która wystąpi w sierpniu, część biletów jest już wyprzedana, w tym te najdroższe, kosztujące 1110 zł.
– Nazwiska i nazwy mówią same za siebie. Kryzys może jest w bankach, w nieruchomościach czy niektórych branżach produkcyjnych. Ale nie na rynku koncertowym – dodaje Piotr Muranty, prezes Grupy Stereo.pl, do której należy sprzedający bilety serwis Bileteria.pl.
Dodaje, że poza największymi gwiazdami w tym roku odbędzie się poza tym przynajmniej 20 koncertów innych gwiazd światowej muzyki, choć o nieco mniejszej randze niż Madonna czy Radiohead. Tradycyjnie jednym z najważniejszych wydarzeń będzie też Heineken Open'er Festiwal w Gdyni, na którym wystąpią między innymi Placebo, The Prodigy, Moby, Duffy czy Lily Allen.
Zdaniem Piotra Murantego tegoroczna liczba imprez będzie co najmniej taka sama jak ubiegłoroczna, ale dzięki bardziej znanym gwiazdom liczba sprzedanych biletów może być znacznie większa niż rok temu.
– W 2008 roku nasze przychody wyniosły 3,8 mln zł. Planujemy tę kwotę podwoić – podkreśla Piotr Muranty.
Kryzys zmienia rynek. Samorządy i miasta, które w poprzednich latach były jednym z kół zamachowych branży, dziś liczą każdą złotówkę. I wycofują się z nierentownych imprez – częściowo z powodu braku pieniędzy od sponsorów, częściowo z powodu braków we własnej kasie. Według szacunków GP tegoroczne budżety sponsoringowe największych firm z branży finansowej czy telekomunikacyjnej, które chętnie łożyły także na koncerty, skurczą się z powodu kryzysu o co najmniej 10 proc. Cięcia potwierdziła wczoraj Telekomunikacja Polska, która w III kwartale chciała dokonać rebrandingu Neostrady na Orange.
– Chcieliśmy to zrobić z dużym przedsięwzięciem medialnym ze znanym artystą. Jednak ze względu na oszczędności wszystko wskazuje na to, że przełożymy to na 2010 rok – przyznał wczoraj Maciej Witucki, prezes TP.
Ale muzycy nie oglądają się na sponsorów, tylko sami ruszają w Polskę do walki o pieniądze z koncertów. Liczbę tras koncertowych samych polskich muzyków szef Stereo szacuje na co najmniej kilkadziesiąt, a to oznacza kilkaset koncertów.
– Największe pieniądze zarabia się dziś na koncertach, rekompensując w ten sposób mniejsze wpływy ze sprzedaży płyt i wciąż niewielkie pieniądze z cyfrowej dystrybucji muzyki. To, że taki zespół jak Radiohead nagle dołączył Polskę do trasy, właśnie o tym świadczy – dodaje Piotr Muranty.
O tym, że branża nie została na razie dotknięta przez kryzys, jego zdaniem świadczą też zupełnie nowe imprezy, które odbędą się w tym roku w Polsce. Największą z nich będzie Monster Truck Show, czyli pokazy jazdy i ewolucji ogromnych 5-tonowych maszyn z ogromnymi kołami, bardzo popularne w USA. W Polsce odbędą się cztery pokazy, pierwszy 2–3 maja w Gdańsku.
Oprócz Bileteria.pl w Polsce bilety na koncerty w internecie kupić można w kilkunastu miejscach. Wśród największych graczy są takie serwisy jak Eventim.pl czy Ticketpro.pl, ale oprócz nich są jeszcze livenation.pl, Ticketon.pl czy Ticketonline.pl. Dokładnej wartości rynku nikt nie zna, ale według szacunków branży waha się ona między 150 a 200 mln zł rocznie.
Źródło: Gazeta Prawna
Elegancki łaszcz, garnitur i krawat, modna fryzura na żel, stylowa teczka w ręku, o rostu nienaganna rezencja i miły uśmiech to ich atrybuty. Pukają do naszych drzwi i... Mają dla nas ofertę nie do odrzucenia! âŸRatujmy naszą telekomunikacje z obcych, zachodnich rąk!" - mówi jeden z nich. Uwaga! To oszuści odający się za racowników Telekomunikacji Polskiej S.A. (TP SA).
To nie ierwszy sygnał, który trafił w tej sprawie do naszej redakcji. Wczoraj nasza stała czytelniczka zareagowała emocjonalnie. - To niesłychane! - oburza się ani Daniela (personalia do wiadomości redakcji). - To już kolejna taka sytuacja, która mi się rzytrafiła. Jeśli tak działa TP SA, to ja im chyba odziękuje!
Historia ani Danieli wydarzyła się wczoraj rano. - Mieszkam rzy ulicy Jana Pawła II 27 - opowiada Czytelniczka. - Około godziny dziesiątej zadzwonił domofon. W słuchawce usłyszałam miły głos âŸpracownika TP SA". Najpierw chciał otwierdzenia moich danych i czy jestem abonentem TP SA. Wzbudziło to moje zdziwienie, bo tak duża firma chyba nie owinna o to ytać. Pytanie o to, czy jestem klientem TP SA owtarzał kilkakrotnie. Gdy już niespodziewanie znalazł się od moimi drzwiami nie miałam wyboru, wysłuchałam jego oferty. Oczywiście, tylko w uchylonych drzwiach, bo mimo jego nienagannej rezencji uważam, że z zaufaniem nie wolno rzesadzać. Rzekomy racownik TP SA wytłumaczył mi, że Telekomunikacja Polska w 1999 roku sprzedała 55 rocent swoich udziałów Francuzom i to oni ociągają za wszystkie sznurki w firmie. Jak tłumaczył, on sam jest racownikiem tej âŸPolskiej TP SA" a nie zagranicznej. Zasugerował żebym wzięła oważnie jego ofertę i âŸratowała naszą telekomunikacje z obcych, zachodnich rąk!". Poprosił też o mój ostatni rachunek telefoniczny, co też było moim wielkim zdziwieniem, bo regularnie łacę wszystkie swoje rachunki. Stwierdził, że mój rachunek może być mniejszy i zachowam w nim swoje opcje zawarte z tą âŸzachodnią TP SA". Jego oferta wydał mi się bardzo dziwna, opcje te same, ale taniej i dla rawdziwej TP SA, nie tej zachodniej? - yta zdziwiona takim marketingiem nasza czytelniczka.
Sprawdziliśmy, Telekomunikacja Polska w Koszalinie nie wysyła swoich racowników w ostatnim czasie do domów klientów. - To już kolejna taka sytuacja - mówi Liliana Kulesza, szef biura rasowego grupy TP SA w Gdańsku. - Otrzymujemy coraz więcej tego typu sygnałów z terenu Koszalina i okolic. To nie nasi racownicy, tylko rawdopodobnie konkurencja gra nie czysto, odszywając się od naszą markę. My mamy swoje rocedury jeśli chodzi o wizytę racownika w domu klienta. Żaden z naszych racowników nigdy nie otwierdza danych klienta z rachunku, bo to wszystko mamy w systemie i to jest dla nas oczywiste. Poza tym nasi doradcy, którzy odwiedzają klientów w domach zwyczajowo wcześniej umawiają się z nimi na wizytę telefonicznie.
Marcin Krężel
Aby wyeliminować nieuczciwych sprzedawców z firm konkurencyjnych odszywających się od racowników TP SA , Telekomunikacja Polska wprowadziła następujące standardy obsługi klientów: każdy doradca TP wyposażony jest w identyfikator z logo TP, który owinien okazać klientowi odczas ierwszego kontaktu i na każde żądanie klienta. Prawdziwość danych doradcy TP można w każdej chwili sprawdzić dzwoniąc od bezpłatny numer błękitnej linii tp 9393 i odając te dane. Każdy sprzedawca osiada również upoważnienie do zbierania zamówień odpisane rzez odpowiedniego dyrektora w TP, na którym znajduje się imię i nazwisko sprzedawcy, nr jego dowodu osobistego oraz unikalny nr ID - ten sam co na identyfikatorze.
Przy zawieraniu umów należy dokładnie rzeczytać, to co otrzymuje się do odpisu. Warto też amiętać, że w ciągu 10 dni od daty odpisania umowy klient może od niej odstąpić, nie onosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji.