teleskopy na świecie


W obronie krzyża

@Kriss nie Syriusza tylko Syriusza B, a intrygujące jest to z tego powodu iż bez naprawdę dobrych teleskopów nie da się go zobaczyć. A co do piramidy Cheopsa, jeżeli wszystko jest tak doskonale wyjaśnione i tak dobrze znane, to czemu dzisiaj nie jesteśmy w stanie zbudować takiej budowli?? Nawet nakładem całego świata??



Najbliższa gwiazda
Proxima Centauri
Podstawy

Proxima Centauri (proxima - łac. najbliższa), zwana również Alfa Centauri C, to gwiazda położona najbliżej Słońca. Należy do układu Alfa Centauri i znajduje się w gwiazdozbiorze Centaura. Została odkryta przez Roberta Innesa w 1915 roku i była to wtedy najsłabiej świecąca znana gwiazda. Odkrywca był wówczas dyrektorem Union Observatory, znanego obecnie, jako Republic Observatory, obserwatorium położonego w Johannesburgu, w Południowej Afryce.
Obecnie gwiazda jest obserwowana przy pomocy największego na świecie interferometru optycznego, stworzonego z układu czterech, 8,2-metrowych, teleskopów typu VLT (Very Large Telescope), znajdujących się w ESO (European Southern Observatory) na górze Cerro Paranal w Chile. Położenie teleskopu nie jest przypadkowe - w tym rejonie nocne niebo jest zupełnie czyste aż ponad 340 na 365 razy w ciągu roku, co stwarza znakomite warunki do obserwacji gwiazd.


Najbliższa gwiazda
podstawowe informacje Nazwa: Proxima Centauri
Gwiazdozbiór: Centaur
Rodzaj gwiazdy: czerwony karzeł
Wiek: szacowany na 1 * 109 lat
Odległość od Ziemi: 4,22 ly
Średnica: 1/7 średnicy Słońca
Masa: 1/7 masy Słońca
Rodzaj gwiazdy: czerwony karzeł
Jasność wizualna: 11,12 m
Jasność absolutna: 15,49 m
Paralaksa gwiazdy: 772,33 ± 2,42 milliarcsec

źródło: google.pl



Oprócz nas
jest obok
na pragnień wyciągniętą dłoń
na równoległe światy
przeszkód nie nazwane szlaki
widoczne z Ziemi
w Mgławicy Kraba
tworzący się
pył dla miliarda
słońc
twórcy moc
powstania moc
kaprysu moc

Twoja






Gitarzysta Queen będzie doktorem od gwiazd

30 lat ciężkiej pracy, studiowania książek i wpatrywania się w niebo. I wreszcie jest efekt. Gitarzysta legendarnego zespołu Queen Brian May skończył pisać doktorat. Muzyk już wkrótce będzie dyplomowanym doktorem... astronomii.



Dawno, dawno temu, na początku lat 70., Brian May był prawdziwym specem od pyłu międzyplanetarnego. Pracował nad doktoratem w prestiżowym Kolegium Królewskim w Londynie. Do 1974 roku, kiedy zrezygnował i poświęcił się karierze muzyka rockowego. I właśnie jego zdjęcia z gitarą, a nie z teleskopem obiegły świat, zapewniły mu sławę i pieniądze.

Jednak prawdziwa miłość nie umiera - uczucie do nauki odżyło rok temu, gdy wraz z dwoma kolegami May napisał książkę o początkach wszechświata. Dlatego kilka miesięcy temu gitarzysta odgrzebał stare notatki i wreszcie skończył pracę doktorską.

Teraz dzieło muzyka wezmą pod lupę recenzenci. Jeżeli ocenią je pozytywnie, od maja przyszłego roku będzie się można zwracać do Briana Maya "doktorze".



Annulka22,
Bardzo ciekawe pytanie, powtarzane wiele razy!

Jaka jest Twoja odpowiedź na to pytanie?

Dr Rudolf Steiner w wielu książkach, dał odpowiedź:
planety nie są martwymi ciałami kosmicznymi ,są duchami spełniającymi określone funkcje w tej części kosmosu.

Są okresy - w/g R.Steinera, w których ludzie nawiązują kontakt z tymi astralnymi duchami i zdobywają wiedzę tajemną o przeszości i przyszłości ale są także takie epoki ,że więź jest zerwana i jedynie wspomnienia w nieświadomości zbiorowej dostarczają strzępów wiedzy.

Taki okres jest obecnie (czasy nowożytne),jaźń człowieka utraciła łączność z Antroposem-Człowiekiem kosmicznym( Adamem Kadmonem),i widzi planety tylko jako martwe bryły,widzi i poznaje uzbrojona w sztuczne narzędzia( teleskopy).Jest to postępowanie hańbiące duchową naturę kosmosu.
Zdaniem R.Steinera (a głosił swoje idee grubo przed II wojną światową,zmarł w tajemniczych okolicznościach, chyba w 1925 roku,prawdopodobnie otruty), człowieka spotka okrutny koniec jako kara za pychę i agresję wobec wszystkiego (cały świat jest żywy,jest żywym organizmem).Steiner pisał ,że największym świętokradczym czynem jest samowolna ,bezpośrednia penetracja układu słonecznego wehikułami stworzonymi przez człowieka ( wtedy pojawił się Wells ale sond kosmizcnych jeszcze nie było),o łączności z astralnymi duchami(których materialnymi manifestacjami są fizyczne planety i inne obiekty kosmizcne) decydują one,chociaż człowiek w samodoskonaleniu duchowym może osiagnąć jednię ze światem nadnaturalnym.
Mozliwe ,że bardzo dawno temu, ludzie byli bardziej duchowi niż my dzisiaj i mieli dzięki temu inne sposoby poznawania rzeczywistości?
Co o tym sądzisz Annulka 22 ??



Nie znalazłem nigdzie takiego tematu, jeśli był to niech któryś mod usunie ten temat.

Co o nich wiemy?
-Są jednymi z najpotężniejszych istot w świecie BIONICLE
-Są dwupłciowi
-Używają imion
-Są słabsi fizycznie od Wielkiego Ducha
-Odczuwają ból, strach, respekt itp.
-Prawdopodobnie używają papieru

Wiemy o trzech Wielkich Istotach, jednak jest ich więcej.
Jedna z nich to ta która dotknęła Ignikę i została przez nią przeklęta. Zyskała potężną moc Życia i została odizolowana od wszystkich rzeczy gdyż te ożywały w jej pobliżu. Została wspomniana w BL5 Inferno.
Kolejne dwie to te które umieściły Ignikę na Voya Nui. Pojawiły się w BL5 Inferno.

Znane kreacje:
-Wielki Duch Mata Nui
-Tren Krom
-Matoranie Światła
-Kanohi Ignika oraz pułapki chroniące ją przed niepowołanymi istotami.
-Artakha i Karzahni
-Maska Kreacji i Maska Alternatywnej Przyszłości
-Helryx
-Pierwsze Rahi
-Bohrok, Bohrok Va, Krana i Bahrag
-Zyglaki (przypadkowo)
-Wszechświat Matoran oraz wyspa Mata Nui
-Otwory Słoneczne w kopułach
-Fundamenty Metru Nui
-Tajemniczy Zegar Słoneczny
-Kini Nui oraz Wielki Teleskop
-Umbra

Wielkie Istoty NIE SĄ stwórcami Planety BIONICLE która została stworzona przez istoty o wiele potężniejsze od Wielkich Istot. Nie są też twórcami organicznych Rahi.

Tylko Wielkie Istoty oraz Gali wiedzą że coś jest w Czerwonej Gwieździe. Są jedynymi istotami które wiedzą co to jest.

Co o nich sądzicie? dnia Wto 16:29, 15 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy



Niemiecko-amerykańskie obserwatorium stratosferyczne SOFIA uzyskało tzw. pierwsze światło, czyli wykonało pierwsze nocne obserwacje nieba. To jedyne tego rodzaju obserwatorium astronomiczne na świecie.

SOFIA, czyli Stratospheric Observatory for Infrared Astronomy (Stratosferyczne Obserwatorium Astronomii Podczerwonej), to teleskop umieszczony na pokładzie samolotu. Na pokładzie Boeinga 747SP mieści się teleskop ze zwierciadłem o średnicy 2,7 metra, zbudowany w Niemczech. Obserwacje przy jego pomocy prowadzone są w trakcie lotu na dużej wysokości.

Pierwszy lot z obserwacjami rozpoczął się w nocy 25 maja o godzinie 21:45 czasu lokalnego startem z Palmdale w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych (był to już 26 maja czasu polskiego). Samolot osiągnął pułap 11 tysięcy metrów, a lot trwał osiem godzin. Podczas lotu 18-osobowy zespół naukowców i inżynierów przetestował w praktyce możliwości teleskopu i uzyskał pierwsze zdjęcia obiektów niebieskich w podczerwieni.



Obserwowanymi obiektami były galaktyka M82 oraz planeta Jowisz. Obserwacje prowadzono na falach o długościach niedostępnych dla teleskopów pracujących na powierzchni Ziemi. Zakres fal podczerwonych jest intensywnie pochłaniany w atmosferze ziemskiej, szczególnie przez parę wodną. Dlatego teleskopy tego typu buduje się wysoko w górach albo wynosi w kosmos jako satelity.

W ramach projektu SOFIA zastosowano unikalny sposób obserwacji - teleskop na pokładzie samolotu. Na maksymalnym pułapie lotu obserwatorium unika 99 procent pary wodnej z ziemskiej atmosfery, więc ma warunki obserwacyjne prawie takie jak obserwatoria satelitarne. Zaletą obserwatorium lotniczego jest dostępność teleskopu dla personelu technicznego codziennie po każdym lądowaniu samolotu, podczas gdy w przypadku obserwatoriów pracujących w kosmosie ewentualna naprawa sprzętu lub instalacja nowych urządzeń to konieczność przygotowania lotu w kosmos - takie misje wykonuje się bardzo rzadko (np. misje serwisowe do Kosmicznego Teleskopu Hubble'a), a zazwyczaj wcale.

Projekt SOFIA przewidziany jest na 20 lat. Jest wykonywany w ramach współpracy amerykańsko-niemieckiej.

astronomia.pl