W obronie krzyża
Hej!
Trudno mi tak jednoznacznie odpowiedzieć.Nie ma kija uniwersalnego.Trudno Ci będzie zarzucić zestaw spławikowy 5g na odpowiednią odległość kijem o ciężarze wyrzutu do 100g.Odległościówka a feeder to dwa różne patyki.Myślę że 3,9 do 60g maks 80g byłby najlepszy.Musiałbyś jednak dokupić kilka fajnych szczytówek.Ja osobiście jak jadę na ryby a właściwie na rekonesans,to biorę mikado matrix 777 3,45cm z kompletem dobrych szczytówek.
To nie jest reklama,ale w zamośćiu przejdż do sklepu na peowiaków,tam pewnie coś znajdziesz a i obsługa Ci pomoże coś wybrać.
Tak naprawdę to prawie każdy kij wytrzyma .Chociaż mi kiedyś pękły dwa karpiowe teleskopy przy podcięciach JAZGARZA , śmiechu warte bo to renomowana firma za nie złą kasę tak na marginesie.W jednej pękła szczytówka a drugą trafiłło na sekcji środkowej,nie do pomyślenia!!!!Dlatego nie bardzo wiem i nie chcę doradzać na sto procent żeby potem nie było.To dopiero się okazuje nad wodą.Producenci zawalają rynek sprzętem tanim bo idą na zbyt a nie na jakość.Trafiają się wyjątki i jak trafisz na taki wyjątek to będziesz długo,długo zadowolony.
Pozdrawiam
Dalej nie wybrałem kija, wszystkie sklepy oblatane, ceny podobne wybór też, wpierw kupię drobne akcesoria.... mam pytanie: czy do połowu z koszyczkiem zanętowym musi być feeder ? może to być zwykły teleskop (łowi tak ktoś) ? przecież jako sygnalizator nie musi być szczytówka - małpki itd. też są dość dobrym sygnalizatorem...
pozdrawiam
Jakis czas temu nawet sie nad nia zastanawialem tyle ze c.w do 15g po tym jak ja obmacalem w sklepie powiedzilem NIE powod proaiczny miekka jak dla mnie a byl to kij 2-czesciowy... wiec teleskop bedzie pewnie jeszcze bardziej "mietki" ale moze takie lubisz. U mnie skonczylo sie na Mystery i za te cene nie zaluje
wróciłbym do domu a nie drałował do sklepu...
teleskop o ile pottrafisz się nim posługiwac
nie atakowali tylko próbowali zastraszyc
jeśli masz pewnośc że tego z nożem wyłaczysz pierwszym strzałem - nie widzę przeszkód
(jak powiedział slepy koń przed wielką pardubicką)
Jak bym miał wybierać między gazem a batonem to bym wybrał gaz.
Bo chociaż nie robi takiego wrażenia to.
1. Ma większy zasięg
2. Większość ludzi ma mniejsze opory psychiczne przed jego użyciem
3. Nikogo nim nie zabijesz
4. Łatwiej skasować nim więcej niż jednego na raz
5. Jest tańszy
Najlepiej kup go w jakimś sklepie z bronią { pepper-fog około 30 PLN albo anti-dog ok. 15}
A tak poza tym to napastników często prowokują takie cechy jak marna postura, opuszczony wzrok czy długie włosy.
I zacznij urzywać kropek między zdaniami
jeżeli twój gaz to CYKLON B to moze dasz rade.
ja tam jestem zwolnnikiem pały czy to jest teleskop czy tonfa.
Panowie, jaka ustawiana scenka? Że się patrzy do kamery? Przecież to nie "jesteś w ukrytej kamerze", tylko obraz kręcony z kamery którą montują w każdym radiowozie. Ma prawo spojrzeć się w kierunku radiowozu z jakiegokolwiek powodu. Jak dla mnie akcja w 100% prawdziwa. A że policjant był delikatny i nie odstrzelił ich od razu... są różni policjanci. A wielu z nich popełnia błędy.
Nie sugeruj sie tą dziwną scenka. Weź teleskop do łapy (choćby w sklepie) i walnij sie w ramię albo udo...w przedramię względnie piszczele nie polecam. Sam zobaczysz jak cholernie jest to skuteczne.
Zgadza się. Mam teleskop i próbowałem na sobie "delikatnie" (na innych nie próbowałem) i miałem dokładnie takie zdanie jak Ty.
Ale na tym filmie gliniarz uderzył dwa razy, i to nie zwykłym teleskopem a 31" (25 cm dłuższy niż standardowy). Pierwszego gościa w okolice biodra/uda, drugiego w łydkę - bez widocznego rezultatu. W dodatku koleś jest conajmniej 20kg cięższy niż ja.
Inny przykład - uderz się lekko kostkami pięści w czoło. Też wydaje się że cios z całej siły byłby bardzo skuteczny. A jednak w walce można wyłapać kilkanaście takich strzałów i na poważnie poczuć je (i zobaczyć ich efekty - guzy) dopiero po walce. Co innego cios w szczękę czy nos.
Wniosek z tego taki, że o ciosach pałką w nogi można zapomnieć, trzeba celować wyżej, ale to jest ryzyko... nie daj Boże gdy trafi się w głowę - ryzyko zejścia klienta bardzo duże.
ok ja was jeszcze troche pomecze
- po czym poznac dobry teleskop przed zakupem (o dziwo znalazlem je u siebie w sklepie militarnym !!!! ulozone pieknie na puleczce w szklanej gablocie!!! )- oprocz ceny oczywiscie bo glupio mi tak wyjsc z nim przed sklep i uderzac w latarnie by sprawdzic czy jest mocny
- gdzie w PL mozna nauczyc sie nim efektywnie walczyc
- i czy sa jakies techniki uzycia palki bez robienia krzywdy drugiej osobie mam tu na mysli jakies dzwignie itp.- i co sadzicie o takich technikach ?? czy maja wogule sens ??
A jaki ty byś mi polecał teleskop bo ja myślałem jeszcze o http://sklep.teleskopy.ne...products_id/687 tym ale ten jest trochę droższy ale myślę że by sie uzbierało to 70zł jak myślisz?
Każdy z nich będzie dobry. Mak jest świetny do obserwacji krajobrazowych, planetarnych oraz Księżyca. Apertura 127mm pozwala mu także oglądać obiekty głębokiego nieba choć tutaj jego potencjał jest umiarkowany. Zaletą Maków są kompaktowe rozmiary (mimo bardzo dużej ogniskowej pozwalającej na potężne przybliżenia). Z powodzeniem wykorzystuje się je na małych miejskich balkonach oraz jako sprzet mobilny. 120/650 znacznie ładniej pokaże wszekiego rodzaju obiekty głębokiego nieba, będzie dysponował większym polem obserwacji. Nieco gorzej (co nie znaczy źle) będzie radził sobie z obiektami jaśniejszymi takimi jak Księżyc, krajobraz w słoneczy dzień.
Jeszcze raz http://www.astromaniak.pl...php?f=20&t=5232
Nie musisz skreślać 90/900 to też niezłe a przy okazji oszczędne rozwiązanie.
Nie trzeba się spieszyć. Wybierz się do sklepu z teleskopami, może pojedź na jakiś zlot. Gdy człowiek podotyka sprzętu, spojrzy - decyzja przychodzi sama. Przeglądając fora nie trudno zauważyć, że najczęściej polecanym teleskopem jest Synta 8 - rzeczywiście ma potencjał astronomiczny ale jest bardzo duża i raczej nie nadaje się do obserwacji przyrody.
Początkowo większość obserwatorów nastawia się na księżyc i planety. Ta lista szybko się wyczerpuje więc przychodzi czas na DS-y. Każdy z tych teleskopów pozwala na rozwój astronomiczny. Im większa apertura tym teleskop złapie więcej światła z kosmosu więc można przyjąć, że będzie lepszy.
Może ktoś mi wytłumaczyć dlaczego dla początkującego wybieracie bat? wydaje mi się że bardziej się zniechęci niż mu się spodoba. Moim zdaniem jakiś teleskop + kołowrotek i wtedy się pobawi i w dodatku chce połowić na grunt więc batem chyba nie da rady....
Ja też proponował bym na początek jakiegoś teleskopa : ) nie musi być od razu za 150 zl
jeśli kupisz jakiegoś tak do 80 zl to na początek powinien być dobry : ) http://sklep.insel.pl/pro...roducts_id/3409 reszte możesz wydać na jakiś lepszy kołowrotek którego użyjesz też do innych wędek ; ) lub wydać na jakieś spławiki : D
Jaxon z serii Perseus to już dobre kije, ja patrzyłem akurat spinningi (wklejanki i zwykłe) to był bardzo lekkie, ładne akcja ogólnie wykonanie jak nie Jaxon. Ale to już "wyższa półka" Jaxonów, pewnie znajdą się lepsze w tej cenie. Kołowrotków za to nie polecam, mam jeden dzisiaj bawiłem się ze sprężyną kabłąka (sam dorabiałem ), chodzą ładnie szczególnie na sucho, ale nie polecam ze względu na krótką żywotność, nieco przewyższającą sprzęt chiński z bazaru. Teleskopy bierz jeżeli musisz, składane moim zdaniem są znacznie lepsze. Mam teleskopową "karpiówke" Jaxona i jest słaba, szybko pojawiły się pęknięcia przy kołowrotku, jeden skład był wymieniany, podczas gdy wędka kongera cały czas jak nowa. Ja bym proponował Kongera z serii Carbomaxx odległościówke do 20-25 gramów i jakąś na grunt powiedzmy 20-60g na grunt i lekkiego żywca. Żyłki Jaxona sobie odpuść, z przymusu kupowałem bo niestetyw sklepie one przeważały, począwszy od Crocodile Eternum premium jak i plecionki wszystkie mnie zawiodły. Z tanich żyłek preferuje jedynie Mikado, teraz mam Technical Line 0.18 na spławik się nada, choć możesz nieco droższą co posłuży dłużej. Z droższych lubię Siglona, dla mnie nr 1 jeżeli chodzi o spławik, ale używam cieńszych z zakresu 0.08 do 0.14mm bo łowie inną metodą.
Mam teleskop z targu (niby) firmy D.A.M , spisuje się od trzech lat bardzo dobrze ,a nie oszczędzam go :wink: ... jednak osobiście nie kupuje sprzętu wędkarskiego na rynku ( teleskop D.A.M dostałem od wujka), nie oceniam czy jest to dobry czy zły sprzęt ,wiem tylko ,że w niejednym sklepie wędkarskim można spotkać identyczny sprzęt(podejrzewam ,że z tej samej hurtowni, te same wyroby) co na targu.