teletubbies abschießen


W obronie krzyża

brat_olin napisał(a):


Znaczy pietno.

"Na efekty nie trzeba bylo dlugo czekac. - Ludzie nagle przestali
kupowac teletubisie - mówi Ewelina Folusz z lubelskiego sklepu
z zabawkami Smyk w Lublinie. - Zawsze sprzedawalismy ok.
20 maskotek tygodniowo. W tym tygodniu ani jednej."

http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070531/LU...


bylo wczoraj
jedna gazeta mowi ze sprzedaja sie swietnie, druga ze w ogole



Brutalny atak na nasze umysły
Nie wiem jak dzieci, ale:
- droga na przystanek- banery cocacoli na sklepach, loga pepsi na samochodzie
sąsiada (akwizytor), dalej kamis, po drodze do samochodu widzę ze 3 bilbordy i z
kilkanaście wyeksponowanych logo, nie licząc marek samochodów.
- droga do pracy do bilbord średnio co 20m + oklejone autobusy, tramwaje,
samochody + ulotki na skrzyżowaniach + szyldy, witryny, loga, plakaty, banery...
- Internet - wiadomo, więcej reklam niż treści
- radio - spoty co 10 min
- tv - ~20min/h to reklamy + bezczelny product placemnt w filmach.
Zastanawiam się co robię częściej, oddycham czy oglądam jakąś reklamę. W każdej
chwili jestem atakowany przez kilkadziesiąt logo na ubraniach, sprzętach,
urządzeniach itp.
A co z waszymi dziećmi? Skoro dorosłego tak łatwo zmanipulować, to jak reaguje
7latek?
A już największe hieny to Teletubisie i Bob Budowniczy.



Nasza córcia widziała Teletubisie zaledwie trzy razy i już macha rączką i mówi
po swojemu "hejo" i pokazuje, żeby włączyć jej płytę z bajką. Więc
zafascynowanie jest, ale skupia się na bajce ok. 5 minut, później wraca do
zabawy. Zobaczymy jak długo będzie zainteresowana Teletubisiami.



" wszystko przede mna... zrozumie te Teletubisie,"
No jakis cel w zyciu dobrze miec


> a homoseksualizm mi juz chyba nie grozi... ))
A to nie wiem - jak jeszcze pare jakis snow opowiesz, to moze okaze sie (po
mojej analizie , ze z Ciebie jednak jest ukryty homoseksualista.
Dajmy na to... stroj Supermana:
1. majtki na wierzchu - niedwuznacznie sie przeciez kojarza,
2. obcisle kalesonki uwydatniajace gre miesni nog,
3. pelerynka - niewatpliwie DAMSKA czesc garderoby
4. no i na koniec - TROJKATNY znaczek Supermana na klatce piersiowej.

Ha! No i co Ty na to?
Brakuje tylko damskiej torebki do kompletu...




to termin kucharski:
faza wstępna do pieczenia potraw na zimno. z braku potraw możemy podać samą
blachę walcowaną, lub walec blaszany w zależności od ilosci ości.
i jakości gości. Z okazji świąt jako prezent pod palemkę można zaoferować
pierozki z blachy, a raczej z jej rożków.
Po walcowaniu blachy na zimno następuje faza wykładania potrawy. Jak potrawa
sie wyłozy, to jej mnie podnosimy, tylko wstawiamy do pieca i ustawiamy trzy
dni w temperaturze zera bezwzglednego. Ponieważ to kompletne zero i
bezwzględnie na niczym się nie zna, w tym również na grzebieniu, wyjmujemy
pieczeń przed włozeniem i podajemy do góry konefką z listkiem pierza na kaczym
dziobie.
Wspaniały dodatek do trtów, torfów, kortów i tortur.

teletubisie życzą smacznego.



Jak w googlach nie było tłustym drukiem napisane to ten przygłup absztyfikant
robi sensację bo nie wie, że Teletubisie to nie w IV RP zaczynają być problemem
ale w wielu wolnych krajach świata już są problemem. Nie wygooglował to skąd ma
wiedzieć ? Gościu nadaje się na szkoleniowca dla Hojarskiej bo Begerowa jest
już dla niego za inteligentna.



l.george.l napisał:

> Ciekawy temat i chyba dający się łatwo wytłumaczyć. Ksiądz swoje, życie swoje.
> Nie da się tego pogodzić

Dziwne to nie jest skoro opornik4 opowiada 3 letniemu dziecku o zamordowaniu
Jezusa , zamiast teletubisie mu włączyć .



Ja kupiłam całą "klasykę" czyli Brzechwa,Chotomska,Tuwim,kołysanki Czechowicza-
i cała "reszta".Książeczki-zdaje się po 3 złote kupowałam w Matrasi'e.Dodatkowo
kupujemy Gratkę Dwulatka,Akademia Dwulatka,Miś Pluszak i wszelkie
możliwe "dwulatkowe" gazetki.Julka uwielbia własnie takie "rymowanki" -jej tato
kupuje książeczki o bohaterach bajek z Mini Mini,najróżniejsze nieudolnie
tłumaczone(ja to wiem ) z angielskiego Spot'y,Teletubisie i tym podobne.I
mimo że są one pięknie ilustrowane,wydane,lepszej jakośći-Julka interesuje się
nimi jedynie przez chwilę-wybiera polskie "rymowanki" I mnie to bardzo
cieszy że wie co dobre )))



www.bbc.co.uk/cbeebies/teletubbies/
www.hasbro.com/mylittlepony/pl/page.da/dn/default.cfm



Ja zdecydowanie przywiozłabym Baby Einstein - filmy i ksiązeczki, dla nas to
rewelacja, mamy kilka części i synek nie może oderwać wzroku. Slucha (muzyka
klasyczna, ang. piosenki dla dzieci), ogląda, w tej chwili powtarza słowka - w
częściach dla starszych dzieci (tzn. od 9 mies, wcześniejsze są nawet od 1
miesiąca życia) są proste słówka po ang. Teletubisie poszły w odstawkę odkąd
mamy te filmiki. Polecam, ja właśnie kombinuję jak ściągnąć ksiązeczki, bo mam
same filmy.



moge ponagrywać z minimini lub rock your baby-ale to potrwa bo
trzeba utrafić.Dlaczego ktoś tutaj sądzi ze bebe lily jest ochydna?
JA jak napiszę ze kocham teletubisie to wszyscy przytakują tak,
tak są wspaniale kochane oglądam, moje dziecko je kocha - a wyobraż
sobie że bebe lily jest mniej ochydna od tych potworów.



Witam ja również jestem mamą z grudnia 29.12.2005r ( te grudniaki chyba nie
mają włosków) Mój brzdąc już w brzuchu pokazywał kto tu rządzi bo chciał na
swiat od 20 tygodnia ale się nie daliśmy i dotrwaliśmy do końca . Teraz jest
go wszędzie pełno raczkuje drepta w łóżeczku ogląda z zachwytem TELETUBISIE i
je dosłownie wszystko , chce być bardzo samodzielny ale potrafi też nakrzyczeć
na mamę . pozdrawiam



Ponawiam stronkę z podwątku gdzieś troszkę niżej - znajdziesz na niej nie tylko
Teletubbies, ale również Kubusia i inne
marciugify.w.interia.pl/teletubbies/teletubbies.html
Są gify, malowanki ( fajne, moje dziecko zachwycone! ), na głównej stronie
znajdziesz też muzyczki z bajek, nawet do ściagnięcia. Być może i Wam się choć
troszkę przyda ))
Pozdrawiam!
mm's



Nie wiem, czy powinnaś się martwic, ale faktem jest, że mój syn rozróżnia
kolory od paru miesięcy, a ma teraz 2 lata i miesiąc.
Nauka kolorów wyglądała u nas tak, że zawsze mu mówiłam, co jakiego jest koloru
i "odpytywałam" z tego: teletubisie, nasz samochód, ubranie, klocek, dywan itd.



Hej! Mam synka 2 l. i 3 m-ce. Teletubisiami jest zachwycony. Sama kupiłam mu 2 kasety, książeczki, kolorowanki i "2 lokatorów". Piszesz, że jest to nierealny świat. Dla mojego dziecka teletubisie są jak najbardziej żywe. To z nimi uwielbia rozmawiać (choć wcześniej nie wykazywał takich chęci), zaczął jeść, bo teletubisie też jedzą , tańczyć, śpiewać, rozróżniać kolory, a przede wszystkim uczy się słuchać i koncentrować i świetnie się bawi przy tej bajce. Myślę, że nie powinnaś się niepokoić. Jest tak skonstruowana, by dziecko jednocześnie odebrało obraz i dżwięk. Krótkie filmiki moim zdaniem są edukacyjne. Być może dla nas dorosłych bajka bez sensu, ale ja lubię oglądać z moim dzieckiem Teletubisie i patrzeć, kiedy jego bużka robi się jak "słoneczko", kiedy krzyczy: jeszcze, jeszcze i pa,pa, bye, bye. Pozdrawiam.Iza



Mój synek ma 27 miesięcy. Ogląda w tv, tudzież na dvd
-teletubisie
-domisie
-nianie Franie
-domowe przedszkole (od niedawna)
no i przede wszystkim REKLAMY.
O ile te pierwsze 4 uważam za edukacyjne i nie zabraniam(no może poza nianią
Franią), reklamy służą do wciśnięcia paru kęsów mojemu totalnemu niejadkowi
))))))))