W obronie krzyża
troche dziwne :/ mowa konsola 2 gry i juz nie masz miejsca ;d chyba ze nawrzucales filmow i muzyki xd lub sciagneles wszystkie dema xd
Nie, nie. Jak mówie NOWA to mam na myśli 2 godziny:) Nie miałem czasu jej tak zapakować a szczerze to 2 godziny walczyłem by to połączyć tak by był dźwiek z kina domowego i wizja w TV i żeby to jeszcze grało z podpiętą CYFRĄ i jeszcze żeby Teletubisie grały w DVD jak trzeba więc trochę to zajeło. A propos nowych świeżynek, no to właśnie mam ogromny problem praktycznie z każdą czynnością. A jak czytam to forum to mnie wszystko przeraża, a jak pomyślę że przydało by się neta podpiąć a dodam że mam liveboxa to już wogóle shit. Będę się pojawiał częściej i zadawał dziwne pytania - z góry przepraszam
Mam do sprzedania:
1.Teletubisie-Na miejsca, Gotowi, Start!
2.Teletubisie-Pora spać!
3.Teletubisie-Poznajcie teletubisie
4.Teletubisie-Zatańcz razem z Teletubisiami
5.Teletubisie-Jeszcze, Jeszcze!
6.Teletubisie-Teletubisie nadchodzą!
7.Teletubisie-Och! Co za Bałagan!
5zł za płytkę. Przesyłka 4,60.
Zainteresowani piszcie!
Dzień Dziecka Już blisko!!
" />Mis uszatek od dawna ?wieci triumfy w Japonii, a takich stron jest sporo wi?cej
Uszatek od lat równie? leci np w finlandii i masie innych krajow
Podejrzewam ze tam jest latwiej kupic DVD z usztkiem niz w polsce
A nam zostalo ogladac power rangers i teletubisie
" />
">a wedlug mnie i tak najwieksza wartosc bojawa ma televizja z podlaczonym dvd na ktorym wkolko by lecialy klan, zlotopolscy. m-jak milosc i takie tam. A dla naprawde ciezkich przypadkow wszytkie sezony dynasti , mody na sukces i niesmiertelnej niewiolnicy izaury. To dopiero bylo by cierpienie no i oczywiscie zaplaki w oczach zeby nie mozna bylo ich zamknac.
Wasz bunkier z solarka przy tym to pikus
Są jeszcze inne wysublimowane metody tortur. Ot, na ten przykład, słynna chińska torura. Woda kapię Ci na głowę, aż przebiję sie przez kości do mózgu. Sama słodycz.
Z tortur psychicznych to jednak telenowele nie mają sobie równych Ot choćby Zbutwiały Anioł
No i Teletubisie ofcourse
U nas komputer jest formą nagrody za dobre zachowanie i pomoc w domu. Na tablicy korkowej mamy kartkę z kropami. Czarna kropa-naganne, zielona-dobre, czerwona-wzorowe. Większość krop czerwonych w tygodniu - komputer w weekend (30-45 minut, nie więcej niż godzinę). Czasem nagrodą jest film na DVD. W telewizji nie ma za dużo programów i filmów dla 9 i 10 latków, więc wolimy filmy z płyt (np. Pan Kleks i inne typowo dla dzieci). Najmłodszy ogląda na razie tylko bajki, ale też na komputerze, bo tu mam możliwość wyboru (Teletubisie, miś uszatek, kotek filemon - to ulubione). Zazwyczaj ogląda sam, bo dla mnie jest to możliwość spokojnego przygotowania obiadu czy poprasowania. Czas jednak nie większy niż godzina dziennie i przy założeniu, że to nie musi być codziennie.
- nadal nie znalazlam pilota
- mam tak apatyczny dzien, ze nawet nie mam sily kontynuowac poszukiwan
- ZNOWU OGLADAM TE PIEPRZONE TELETUBISIE
- expres do kawy jest tak daleko....
+ DVD sigur ros zadziala!!
- trzeba wstac z kanapy, zeby je wlaczyc
- umieram. pure emptiness ze mnie dzis jest
Weż jeszcze kredki,zeszyt,książeczke jakąś...ale jak znam życie,to Ci mały prześpi wiekszą część drogi,a następnie pół autobusu go bedzie zabawiać
A tak a propoos przewozenia dzieci w samochodzie. Widziłam raz w telewizji samochód z zamontowanym DVD,ekrany były w zagłowkach...jejku, to jest miodzio. Włączam dzieciarni teletubisie i jedziemy
pozdrawiam,nata
a mośźe chcesz Teletubisie, chrześĂÂniak ma 3 pśĂÂytki DVD z tymi kaszankami.
Q# po prostu wraca do starych dobrych czasów P
Generalnie Muminki wyzwalajćĂÂ
we mnie agresje, podobnie jak Teletubisie, nie wiem czemu ale jak to ogladam to dostaje MEGA Qrwice!! Po prostu chyba pewnych bajek nie mogćĂ oglćĂÂ
daćĂ ))
śąwirek i Muchomorek rulezzz PP
Niko uwielbiał oglądać bajki na swoim przenośnym DVD - kupiliśmy go Nikowi jak leżał podpięty do pomp w szpitalu (w czasie chemioterapii) żeby mógł się czymś zająć. Nika raczej trudno było przekonać żeby wyleżał w łóżeczku dłużej niż 30 minut - no chyba że spał.
Oczywiście Niko na początku stwierdził że odtwarzacz to dość ciekawy sprzęt - bo coś się otwiera, coś się w środku kręci, więc w pierwszej kolejności trzeba poznać działanie, a dopiero później oglądać na nim filmy. Fakt że po jakimś czasie odtwarzacz zaprotestował i się zepsuł. Trzeba było skombinować drugi. Na szczęście dzięki znajomym się udało. Ponieważ drugi odtwarzacz był generalnie taki sam - to Niko już tak intensywnie nie musiał sprawdzać działania, i skupił się już na oglądaniu bajek. Na zdjęciu Niko z wielkim przejęciem coś ogląda. Różnie było z jego ulubioną filmografią - Teletubisie, Bob Budowniczy, Nody, później przeszedł do ambitniejszych tytułów - Kubuś Puchatek, rodzina Pytalskich, Rudolf, Atlantyda.
Czasami Niko dość często podczas oglądania zmieniał repertuar, tak jakoś co 2 minuty , więc płyty też swoje przeszły.