W obronie krzyża
Dragon Ball
Wychowywalem sie na tej bajce !
moze zostanę przez was nieuświadomionych zganiony, ale Dragon Ball to nie jest bajka. Bajka mozemy nazwac teletubisie badz krecika, a Dragon Ball to jest Anime lub ostatecznie film Animowany. A juz najgorzej jak ktos nazywa Hellsinga, Death Note lub inne mordercze Anime bajką
Mam nadzieje, ze zrozumiecie
Lada moment na kanale "Canal+ Film" zacznie się serial dla dzieci
"Teletubbies", ja tymczasem odpisuję osobie znanej jako *misshyde*:
Tia... moze u was na wsi sie tak mowi ;)P
A u was na wsi jak się w końcu mówi, bo widzę, że z Tatusiem macie inne
zdanie. :)
U nas w metropolii mowi sie poprawnie :)P
Mieszkasz w Nowym Jorku? :)
Alojzy Fedoryński napisał:
On 18 Jun 2001, Amarot wrote:
| Mam ĂÂ ciagle nadzieje ze Spielberg nie stworzyl kolejnego
| E.T. z dzieckiem-robotem zamiast przyjaznego dzieciom
| alien'a.
| Moje przeczucie jest takie, ze jednak zrobil :) Wszystkie dotychczasowe
| filmy Spielberga, w ktorych wystepowaly dzieci byly obrzydliwie politically
| correct.
Soł łot? Nie miałbym nic przeciwko temu, żeby kręcił obrzydliwie poprawne
politycznie filmy klasy E.T. :-)
Tylko dlaczego na litość ma to być film podpisany A.I.? Niech to będzie
jakiś Teletubbie, albo Puszek, albo mały delfin, który przez pływanie
w ściekach fabryki farmaceutycznej zyskał świadomośc - ale dlaczego AI?
Kubrick mógłby pokazać taki temat ze stosunkowo niewielkim spłyceniem,
pokazać dylematy boga jakie człowieka dopadająm gdy tworzy od zera istotę
sztuczną niepodobną do siebie... A Spielberg? Jest - owszem - genialnym,
ale populistą. Co on może z tego zrozumieć?
Pozdrawiam
Greg
przypomnę tylko film "Przypadkowy bohater" (oryg. Hero) z Hoffmanem i Travoltą,
który dokładnie pokazuje mechanizmy i siłę mediów we współczesnym świecie. sam
nigdy nie czepiałem się Pani Sowińskiej o teletubisie, bo od początku wydawało
mi się to nadmuchaną sensacją, a jej pech polegał na tym, że była w tej, a nie
innej ekipie, w której każdy narcyz dbał tylko o własny wizerunek (z zerem,
który jej do pięt nie dorósł, na czele). życzę Pani Ewie spokojnego życia, a
myślę, że z czasem ocena jej pracy stanie się bardziej rzeczowa i obiektywna.
aha, i dobrze, że zrezygnowała sama - i tak już była skreślona.
Teletubisie promują homoseksualizm, a Tinky Win..
Szkoda ze ekipa rzadzaca tak wiele razy sie osmieszyla.
Kiedy wladza zaczyna mowic NAWET cos waznego LUD odruchowo juz sie smieje.
Szkoda ze tak juz jest ze lud NIE MYSLI lecz dziala ZACHOWAWCZO.
Ludzie majacy dzieci i ZASTANAWIAJACY sie nad ich wychowaniem wiedza ze problem
jest.
Wszystkim postepowcom polecam lekture i film sprzed kilku-,kilkunastu- i
kilkudziesieciu lat. Posluchajcie i przyjrzyjcie sie ówczesnym postepowcom.
Obejrzyjcie kroniki filmowe.
ZSRR dzis to utopia, a UE cool....
Po drugiej stronie barykady babcie z ryzykiem głoszące 24 najazd turecki.
Banda idiotów.
Uciekam stad do kraju pozbawionego cywilizacji i glupoty oswieconego
bezmyslenia.
"Teletubisie" szkodliwe z pewnoscia
Oczywiscie ze film dla w ktorym nie jest sie w stanie rozpoznac plci bohaterow
jest szkodliwy i niebezpieczny. Jesli za produkcja tego filmu stoi psycholog to
i wielce prawdopodobne ze jest to ukryta zacheta do dewiacji. Naiwni, czy
naprawde myslicie ze jest zupelnie obojetne co ogladaje nawet malutkie dzieci.
Pamietacie Smerfow i Asterixa gdzie byla kryptoreklama narkomanii -
smerfojagody itp dajace nadludzkie mozliwosci.
Biedni forumowicze sami wraz z waszymi tu wpisami jestescie tylko biednymi
efektami tego czym karmila was telewizja, prasa i niemodre ksiazki przez
ostatnie lata.
Jestescie wiezniami ktorzy odwracaja glowe od swiatla i wolnosci.
Teletubbies to zło!!
Miałem przed chwilą okazję obejrzeć jeden z odcinków "teletubbies" i jestem
przerażony. ten film nie ma żadnej wartości edukacyjnej i podejrzewam, że robi
dzieciom wodę z mózgu. ja, gdy zostanę ojcem, z pewnością nie pozwolę moim
dzieciom tego oglądać. ten film jest chory i powinien zostać zabroniony!!!!!!!
Do oglądania - uwielbia Uszatka, Muminki w wersji se-ma-fora (te filcowe),
Teletubisie też, no i poranne programy w tvp - "Budzik", "Jedyneczkę", "Domowe
przedszkole". Oraz film fabularny "Apollo 13" oparty na faktach ze szczególnym
uwzględnieniem scen "jak rakieta startuje i odrzuca zbiornik na paliwo" oraz
"jak kapsuła ląduje w morzu" DD
Do słuchania - płytę z "Elemelkiem" i stare taśmy z bajkami muzycznymi z
polskich nagrań, jeszcze moje z dzieciństwa. I "czerwonego kapturka" z kolekcji
Dziecka.
Książki rózne, uwielbienie dla konkretnych przychodzi falami - przede wszystkim
wiersze wszelakie (Chotomska, Tuwim, Brzechwa) i krótkie historyjki. Ostatnio
także wszelkie ilustrowane encyklopedie wiedzy wszelakiej, ze szczególnym
uwzględnieniem maszyn, statków kosmicznych, maszyn budowlanych. Hitem ostatnich
dni jest świeżo nabyty "elementarz malucha od 4 do 7 lat" - ilustrowany rodzaj
leksykonu dla dzieci, tłumaczenie jakiegoś francuskiego wydawnictwa. Oprócz
wspomnianych wyżej maszyn oraz rakiet dziecko fascynuje się "rozdziałem" (w
cudzysłowie, bo ma on raptem kilka stron, z czego jakieś 90% to obrazki ) na
temat ciała człowieka, ze szczególnym uwzględnieniem kości, mięśni i "dzidziusia
w brzuchu u mamusi, który rośnie z małej komóreczki".
nie, mam na plycie
mam 1 film VCD (byl dolaczany do ktoregos z magazynow) o sprzataniu, ok. 20
min. - mysle, ze to jeden z tych mniej wciagajacych ;)
i drugi dvd (kupiony w jakims hipermarkecie) "teletubisie ida spac" - jest
dluzszy, ok. godziny i bardzo sie Natalce podoba
nie wiem czy mozna sciagnac gdzies na necie. Chetnie tez bym czegos poszukala
Maryś z początku mówiła właśnie pierwsze sylaby tylko. Teraz też jej się to
zdarza, ale co raz częściej mówi już całe wyrazy Np koń, pies, lis, auto,
ptak, nie ma, film itp.
Łapie tez trochę holenderskiego już Umie powiedzieć "dag, dag" [dah, dah] -
czyli do widzenia i "hoi" [hej] - czyli cześć Panie sklepowe ją tego uczą
hihi i teletubisie...
lena05 napisała:
> Azja,ale teletubisie sa dla dzieci w wieku ok lat 1-3.
> Skad PAMIETASZ,jak odbieralas swiat w tym wieku?
> Skoro utozsamiasz sie z dzickiem w tym wieku...oki.
> Moje dziecko odbiera swiat po swojemu.Ja moge jedynie je obserwowac.
Noo ...
Ja na przykład jako 7-letnie dziecko oglądałam program 977 jak film sensacyjny z
ciekawą fabułą. Teraz nie jestem w stanie tego oglądać, żadne siła mnie do tego
nie zmusi. Poziom i jakosć odbioru dziecka różni się nieco od poziomu dorosłego
człowieka.
Azja, tylko teoretycznie rozważam ofkorz, nie bierz do siebie, skoro Teletubisie
wywołują agresję to może jest to kwestia cierpliwości ? stresu ? tempa życia ?
Tak tylko retorycznie pytam, bo myślę że my jako dorośli jesteśmy obciążeni
pewnymi czynnikami, które dzieciom są zupełnie obce ...
Jak wstaję to tylko radio.
8.30 teletubisie w TV.
potem cisza do 19.00 i oglądamy fakty, a potem Wiadomości.
Jak się Lenie za bardzo nie podoba (kąpiemy ją o 19 w dużym pokoju, bo w
łazience kurewsko zimno) to na chwilę mini-mini.
Jak młoda idzie spać to oglądamy z Tomem jakiś film na DVD, albo idę do sąsiada
na kolejnego Jamesa Bonda, albo jakiś flm ala "Hero", "Dom latających sztyletów"
Gdy jestem sama to włączam sobie TVN24, wielbię politykę i wiadomości.
Bajka Mysia Zwierzaki!!!!
Niestety moja corka skasowala ten film, tak że teraz mam orginalne pudelko i kasete ale bez filmu ( Czy ktoś ma film Mysia Zwierzki i mogłby mi pożyczyć lub odegrać?? W zamian np. inny film o Mysi lub jakiś Puchatek, Bob, Teletubisie.. itp. lub cokolwiek innego..
Ewentualnu kontakt na maila gazetowego...
Niestety Disney i programy bbc wygrywaja z wszystkimi starymi, ambitnymi,
dobrymi filmami-bajkami, tuwimem, brzechwa. Moja zainteresowala sie ksiazeczka
abecadlo, czasem przeglada rozne rzeczy ktore jej podsuwam ale najwiekszym
hitem i tak beda teletubisie i kubus puchatek disneyowski. Ja mysle ze nie ma
co rwac wlosow a do Brzechwy moze jeszcze wrocimy tym niemniej mam multum
filmow po polsku i na tym bazuje. Czesto do gazet typu dziecko dolaczane sa
filmy dla dzieci i to wlasnie przyciaga moja mala, pozwalam jej wyciagnac film
i wkladamy razem do dvd. Z ksiazek wszelkiego typu interesuje sie najchetniej
tymi z puzzlami ( biedna kieszen mamina) tudziez ze zwierzetami
Kiedys na innym forum rozgorzala madra dyskusja o nauce czytania w rodzinach
wielojezycznych. Zgodnie z sugestiami, elementarz Falskiego kupilam, ale licze
sie z tym ze malej sie moze nie spodobac. Wszak to inne pokolenie i inne realia
zycia
pozdr
anka