Teletubisie di kolorowania


W obronie krzyża

Podpowiedzcie gdzie mogę kupić - albo w zwykłym sklepie w W-wie albo on-line.
Skierujcie mnie gdzieś.

Szukam też linków gdzie mogę ściągnąć postacie z bajek do kolorowania itd.
Jeśli niedawno było i się powtarzam to przeprasza - rzadko bywam w sieci (brak
czasu).

pozdrawiam
paskuda i lolek



kiksy
Proponuję w tym wątku odreagować ewidentne porażki tłumaczeniowe z książek,
które czytacie dzieciom. Zdania - kwiatki, które powodują, że wywracają wam
się wnętrzności lub po prostu chce wam się śmiać przeokrutnie. Zacznę od
mojego ulubionego, pachnącego Gierkiem 'damy radę' z Boba Budowniczego. I
tak np. z kolorowanki:
- Damy radę? - zapytał podniecony Spychacz.
- Tak, damy radę! - roześmiała się Betoniarka.
{w oryginale jest chyba >Can we fix it?<; no i ten PODNIECONY Spychacz}
i dalej z Bobem ("Liczymy" tłum. Anna Niedźwiecka):
"(...)3,4, Marta wbija gwoździe bez kozery. (...)
11, 12, Bob ma książek pełne garście."
Cała książeczka jest beznadziejna pod względem doboru słownictwa i rymów, ale
te dwa kwiatki są 'najlepsze'.
I jeszcze z Teletubisiów (wydawałoby się, że nie ma nic prostszego).
Tłumaczenie Marek Karpiński:
Przykład "przepięknej" składni.
"Pewnego dnia w Krainie Teletubisiów Po chrupała swoją Tele-grzankę... kiedy
usłyszała dziwny dźwięk."
I dalej:
"Szybko, Po! Pomóż Laa-Laa złapać piłkę."
Widzisz i nie grzmisz...



Linkownia
Tak sobie pomyślałam, że warto zrobić wątek, w którym mamy będą wklejać linki
do ciekawych miejsc w sieci lub do ciekawych dyskusji na innych forach
dotyczących niemowląt :) tylko pliiizz przy linku niech będzie zawsze krótki
opis do czego się odnosi

Ja ostatnio zapamiętałam sobie wątek w którym mamy dzieliły się linkami do
stron dla najmłodszych:
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=576&w=7816880&v=2&s=0
głównie teletubisie i stronki flashowe ale faktycznie fajne :) problem tylko
w tym, że maluszki nie powinny chyba za bardzo spędzać czasu przed kompem ;)

strona z kolorowankami do wydrukowania - sporo obrazków
www.diddlomania.friko.pl/kolorowanki/kolorowanki.html

p.



Podpisuje sie pod Tygryskiem! ;-) Znowu!
Pippo kupowalismy a potem prenumerowalismy. Jest wtedy tansze ale niestety nie
dolanczaja dodatkow, maskotki, kredek itp. Nie w kazdym numerze jest cos
takiego ale jak juz jest to troche szkoda... Szczegolnie jak dziecko dostanie
pisemko poczta a potem bedac na zakupach wypatrzy ze inne maja taki
suwenir... :-(
A to ze poczta przychodzi do dzieci pismo bardzo je cieszy. Nareszcie cos dla
nich! :-)
Jako ze okladka jest w miare sztywna, kartki tez, kolekcjonujemy numery. Sa juz
bardzo nadszarpniete przez czytelnikow, czasmi bez okladek itp ale maluch do
nich wracaja chetnie. Z dodatku dla rodzicow niewiele wynioslam ale to wina
nieznajomosci holenderskiego. Cos tam sobie wyczytalam pi razy oko.
Pompoen tez kupowalismy i sa zdecydowanie dla starszakow. Mozna spedzic sporo
czasu. Dziecko jest w stanie dluzej wysiedziec i jest co robic, sporo stron.
Fajne sa dodatki letnie czy przedswiateczne. Kolorowanki, labirynty, historyjki
obrazkowe. Cena podobna a ksiazeczka grubsza.
Kupowalismy tez Boba Budowniczego, Teletubisie (dla maluszkow) i cos tam
jeszcze. Teraz jestKubus Puchatek. Tu juz sie mecze bo sa tam dluzsze opowiesci
i nie na moim poziomie ;-D ale jakos to mi idzie...



**********************Teletubbies DVD i ksiazeczki
sprzedam jak w tytule na plycie 2 bajki teletubisie nadchodza i tancz razem z
teletubisiami
czas trwania 114min
interaktywne menu, dostep do wybranych scen
jez: polskie, ang, franc, portug norweski


oraz ksiazeczki fromatu A4z naklejkami wewnatrz strony do czytania,
kolorowania i nalkejania, nowe nieuzywane + plyta dvd z filmem teletubisaie
nadchodza po angielsku gratis
prosze o kontakt na priv dagal@wp.pl



Moje tez nie ogladaja Teletubisiow. Moze chociaz najmlodszy powinien, bo na
starsze nie mam co liczyc ? W ogole malo ogladaja telewizji, my tez. Teraz
srednia odrabia angielski - koloruje, a maly stara sie jej pomoc :)))
Te rzeczy, o ktorych pisala Sion sa fajne.
U nas w domu zawsze dobre sa klocki Lego - ciagle laczone , dobudowywane.
Gry : Figurix, Ramzes, Differix, Labirynt, Sroczka ( dla srednio mlodszych),
Super Farmer - uwielbiaja. Sami robimy gry i jest z tym duzo zabawy.
"Mala poczta", " Sklep", "Kuchnia" i tym podobne.



na zamianę mam 2 NOWE kolorowanki Teletubbies
Witajcie,
na zamianę mam 2 kolorowanki teletubbies z łamigłówkami.
NOWE.

Oto link ze zdjęciem:

www.voila.pl/5eon6/
To są dokładnie te 2 tytuły:
- "Kapelusz Dipsy`ego" orz ""Spacer Tinky Winky"

Jeśli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam. Wysyłam listem poleconym.

Na zamianę szukam:
- literki Danonki
- kremy na rozstępy i cellulit w każdych ilościach
- mleczko Bebiko 3 lub Bebilon 3
- książeczki dziecięce
- album-książkę "Skrzaty"
- książkę "detektyw na pustyni" Ake Holmberg
- czarny tusz do rzęs wodoodporny

Ewentualnie piszcie...

Pozdrawiam serdecznie
Ewelina z Krakowa



Czy mam sie martwić? 2 latka prawie.
Moja córeczka ma 1 rok i 10 miesiecy. Martwi mnie to ze niewiele mówi.
Pediatra powiedziala ze do 2 lat musi mowic proste zdania. A ona odkrywa
dopiero pierwsze slowa.
Mówi następujace rzeczy:
- nazywa wszytkie teletubisie po imieniu, oporcz tinky whinky(nieumie
powiedziec i go lekcewazy)
- Miau , kici kici- oznacza kota
- mniami- jedzenie
- mama , tata
- piapcia -oznacza babcia
- aja - lala
- twiatek- kwiatek
- ampa - lampa
- papa
- cześc
- jesc
- mo - motyl
- brum- samochód
- czasem lączy np mama papa, mniam,
- bucik
poza tym wciaz pokazuje paluszkiem na rozne rzeczy i kaze nam mowic jak sie
nazywaja (ale nie mowi "co to")
Czesto czytamy ksiazeczki, tzn. ona pokazuje jakies obrazki, a ja mowie co
to, w telewizji oglada tylko teletubisie lub bajki edukacyjne np. ulice
sezamkowa. Duzo rysujemy, i ja i ona.. uwielbia rysowac. Ja cos rysuje a ona
mowi co to, np. ja rysuje motylka a ona mowi mo..zLubi piosenki dla dzieci, i
np na piosence krasnoludki pokazuje jak robią "ojoj" albo na "zaplacze
niezabudka" przeciera lapką oczka.

Lubi tez kolorowac kolorwanki.

czy mam sie martwic i udac sie z nią do logopedy? czy dac jej troszke czasu,
na prawdziwe rozgadanie.

POzdrawiamy



Bajka na dvd... czasami oglądamy (może raz na 2 m-ce, trudno mi określić, bo jest to zbyt nieregularne), jeśli np. ma mi pomóc we wprowadzeniu do tematu lub na jego zakończenie. Choć to najczęściej dotyczy filmów- bajek edukacyjnych. Poza tym- czasami można pokazać dzieciom różne ciekawe kroki do piosenek (dvd muzyczne). A przyznaję, że niestety, ale parę razy w karierze zdarzyło mi się włączyć bajkę na koniec dnia tak po prostu, kiedy pogoda była zbyt paskudna, żeby wyjść, a dzieci w sali prawie się "zabijały", nie potrafiąc poradzić sobie ze skaczącym ciśnieniem na zewnątrz, nie miały cierpliwości do kolorowania, czy słuchania bajek czytanych (tak tak, takie dni też się zdarzają...). "Teletubisiów" nie znoszę szczerze i odkąd raz obejrzałam je z dziećmi właśnie (dzieci bardzo zachwalały, a ja nie wiedziałam o co w nich chodzi i gdzie jest fenomen) już więcej w życiu tego nie zrobię. Cóż, dzieci był wtedy zachwycone, opisywały wszystko rewelacyjnie, ale ja wciąż nie wiem, o co chodzi w tej bajce i po co ją wymyślono... Dobrze, że w naszym przedszkolu mamy dosyć napięty plan i czasami widząc bajkę przyniesioną przez dziecko, która wg mnie nie ma żadnych wartości, mogę przekonać malucha, że naprawdę nie mamy kiedy jej obejrzeć..
Wiem, że część rodziców nie życzy sobie oglądania tv z takich lub innych względów i staram się o tym pamiętać. Stąd już dosyć dawno wyniosłam z sali telewizor, żeby nie kusił. Jak potrzeba- przynoszę z domu laptopa, a tego nie chce mi się często targać ze sobą