Teletubisie Film bajka


W obronie krzyża


Bacik <ba@2lo.gorzow.plwrote in message



mccat wrote:

| Zawsze lepsze to niz Pokemony=)
| alez picachu !!!
| Nie zaczynajcie , zygac sie chce :(( Nie mozna wlaczyc TV .... dzisiaj
| zobaczylem ze Pokemony przedostaly sie  na TVP1 ....

Fakt, Teletubisie byly o wiele fajniejsze
A jezeli chodzi o Pokemony, nie rozumiem fenomenu tej bajki, skoro w
telewizji sa setki prawie identycznych takich japonskich produkcji


Setki prawie identycznych "udanych" produkcji dobrze sie sprzedaja i sa
popularne: muzyka, film, kreskowki, ubrania, lalki Barbie...

mef




Z racji posiadania dziecka musze to ostatnio
ogladac. Hmmm... mam jakies niejasne wrazenie
ze ten serial kwalifikuje sie raczej do "Archiwum X".
Nie wiem na czym polega fenomen tego filmu ale
moja pociecha gapi sie na to chetniej niz na reklamy w TV.


No wreszcie ktos to także zauważył. :)
Już dawno odniosłem podobne wraeżenia. Ta bajka jest co najmniej "dziwna".
Dzieci mojego kuzyna zwykle baraszkujące i wiercące sie na innych bajkach na
teletubisiach siedza jak zahipnotyzowane. Pełna koncentracja i skupienie.
Sam kuzyn jest zaniepokojony tym fenomenem, mimo, ze tokompletny sceptyk i
zadne tematy ufologiczne ani paranaukowe go nie interesuja i w nie nie
wierzy to mówił mi, ze ogladając teletubisie wraz z dziecmi odczuwa dziwny
niepokój. I nie może zozumieć dlacego tak bardzo to fascynuje małe dzieci.
( 5dziwczynka  i 3 latka chłopiec) Smieje sie wraz z żona, zartując nawet ze
teletubisie hipnotyzują dzieci. Niby śmieszne, no ale... :-/
Przeszukałem kiedyś googla w tym temacie i znalazłem kilka niezależnych
stron ostrzegających przed teletubisiami. Czytałem mawet jakis amerykanski
artukuł specjalistów od wychowywania dzieci, ze tak naprawde ten program w
zaden sposob nie pomaga w rozwoju dzieci jak twierdza producenci
teletubisiów reklamując tą produkcję.


Czy tam jest jakis przekaz podprogowy czy co ?


Tego nie powiedziałbym.
Wydaje mi się, że program po prostu oswaja dzieci z obcymi. Przygotowuje je.



dziekuje :)
Oczywiscie ze nasze zycie zostalo calkowicie podporzadkowane
maluszkowi i spedzamy z nim kazda mozliwa chwile.
Coz, jest to o tyle utrudnione ze jego zainteresowania DOWOLNYM
tematem, zabawa nie przekraczaja czasowo 5 minut a w wielu
przypadkach - przyklad: ogladanie Teletubisiow (za ktorymi ponoc
przepadal w DD) trwa srednio 20-30 sekund :)))))))) No a zeby nie
zanudzac dziecka ta sama bajka zdobylem juz 4 filmy z tej serii...
Sluchanie bajeczek to tez kwestia co najwyzej 1 minuty. Za to
uwielbia pokonywac wezwania np do upadlego biegac po schodach,
wspinac sie na co sie da, przy czym zawsze predzej padlby z
wycienczenia o ile dopuscilibysmy do tego niz przyznalby ze ma
czegos dosyc zawsze, nawet dyszac ze zmeczenia proszac o "jeście" ;)
Pozdrawiam



Witam! No to mozemy sobie podac reke, juzwlasnie mialam zaczac pisac
nowy post,gdy znalazlam Twoj. Z tym,ze moj synek ma 19
mies.Wczesniej to bylo tylko rzucanie sie po podlodze,pisze "tylko",
bo w tej chwili moje male szcescie,zawziecie ciagnie mnie za wlosy,w
atakach furii, nie ma to nic wspolnego z rzadnymi pieszczotami,lub
nieumyslnym pociagnieciem.Robi to specjalnie,a gdy nie moze siegnac
to dostaje wiekszej furii i usiluje mnie kopnac.Zaznaczam,ze
jestesmy bardzo spokojnymi i cierpliwymi rodzicami,w domu zwraca sie
uwage ,aby maly nie oglal filmow z przemoca, bajki sa starannie
dobierane, typu "Teletubisie","Ulica sezamkowa" czy "Baby
Ainstein".Na codzien to bardzo sympatyczny i wesoly dzieciak, lubi
sie przytuolac,potrafi okazywac czulosc.To straszne,np dzisiaj
musialam wysiasc z autobusu,maly chcial stac sam bez
potrzymywania,no i sie zaczelo.Najpierw wyprezyl sie jak
struna,nastepnie "zawyla syrena",a potem to ja nie moglam sobie dac
rady z odczepieniem go od mojej glowy.Z wymownym zgorszeniem
przygladalnam sie caly autobus.Podrapana , rozczochrana i ze lzami w
oczach wysiadlam z "wyjacym" dzieckiem.Po czym zapakowalam malego do
wozka parasolki,a on jakby nigdy nie bylo wczesniejszej
awantury,zaczal sie promoiennie usmiechac do przechodniow.Jestem
zalamana i nie wiem co robic.AZ mnie rekaswierzbi,ale nie znize sie
do bicia wlasnego dziecka.A moze jednak powinnam strzelic
klapsa???????Ja juz sama nie wiem.Poradzcie



Mamy telewizor.W zabudowanej szafce, gdzie dzieciarnia sie bez
wstepnego przyuczenia nie dostanie Mezus oglada wiadomosci, czyta
telegazete.Ja nie ogladam holenderskiej telewizji. Telewizor sluzy
mi za to jako monitor do DVD.W inny sposob nie mialabym mozliwosci
obejrzenia dobrego polskiego filmu A i Teletubisie i Reksio po
polsku podoba sie malcowi bardziej niz holenderskie bajki.



U nas Patryk uwielbia ogladac telewizje i sama sie tm troszke martwie. Oglada
codziennie rano jak wstaje i później po południu i wieczorkiem wychodzi okolo 3
godzin. Na ogół są to bajki mini mini rano a później bajki z dvd czyli
teletubisie i film autka. Ja z nim nie siedze tylko włśnie wykorzystuje ten czas
dla siebie :) (wyrodna ze mnie matka), nie usiedzi on ciórkirm przez ta całą
bajke ale w miedzy czasie zajmie sie zabawą czymś innym. Martwi mnie jednak
bardziej fakt że cały czas musi grac tv, tzn czy oglada czy nie to musi chociaż
grać. Próbowałam go do radia przyzwyczaic ale z tym ciężej, a teraz okres zimowy
wiec pocieszam sie że to tylko teraz tak jest.



Hmm, między 3 a 4 chyba średnio..
Rano teletubisie (młodsza), po południu pół godziny bajek z dvd, wieczorem
dobranocka.
My z mężem nie oglądamy prawie wcale - czasem jakiś konkretny film, czasem Mjm :).

A, telewizor nigdy nie gra w tle, jak potrzebuje tła, to włączam muzykę :).



oj ja cie dobrze rozumiem.ostatnio takie samy zarzuty usłyszałam od mojej mamy;
(mój synek ma 14 mies więc nie uważam zeby teraz nawet teletubisie były mu do
szczęscia potrzebne.oglądamy czasem z mężem jakis film-ale sami,bez dziecka(juz
spi)-wczesniej wybrany w programie telewizyjnym i tak nam dobrze. i nie
rozumiem dlaczego miałabym krzywdzic moje dziecko tym ze mu bajek nie
włączam.czytam mu ksiazeczki,pokazuje obrazki i mysle ze to na razie
wystarczy.mam taki sam plan jak ty-nie chce go calkiem wychowywac bez
telewizora ale jeden krótki program 2-3 latkowi wystarczy.nie chce zeby pół
dnia był z niania a potem drugie pół z TV bo mama ma robote w domu.no ale w
rodzinie jestem uwazana za dziwaka...poza tym nie daje mu slodyczy-tzn
czekolad,batonikó itp(14 mies!)i to tez jest ponoc zle bo bedzie zazdroscil
dzieciom i wykradal im poza moimi plecami



Bajki na divix, filmy na divix i dvd zamienie na
Bajeczki divix
1.Calineczka
2.Czerwony kapturek
3.Jaś i Małgosia
4.Kot w butach
5.Krecik w mieście
6.Królowa Śniegu
7.Królewna Śnieżka i 7 Krasnoludków
8.Kubuś Puchatek
9.Mała Syrenka
10.Misiownaki
11.Piekna i Bestia
12.Pinokio
13.Pocahontas
14.Słoń Babar
15.Stoliczku Nakryj się
16.Sześć łabędzi
17.Tańczmy z Teletubisiami
18.Teletubisie nadchodzą
19.Teletubisie-jazda na rowerku
20.Teletubisie-opowieśc o spacerze
21.Pszczółka Maja - 4 odcinki
22.Kot Filemon - 7 odcinków

Filmy na divix
1.Hellboy ( na dwóch płytach)
2.Jeepers Creepers 2 (Smakosz 2)
3.Spiderman 2(na dwóch płytach)
4.Symetria(PL)
5.The Bourne Supermacy (Krucjata Bourne-na dwóch płytach)
6.Pojutrze(na dwóch płytach)
7.Van Helsing(na dwóch płytach)
8.X-Men 2(na dwóch płytach)

Filmy dvd
1.Oszukać przeznaczenie 1
2.Oszukać przeznaczenie 2
3.Król Skorpion
4.Wyścig z czasem
5.Nadchodzi Polly
6.24 godziny
7.W rekach wroga
8.Biker Boyz
9.Desperado 2
10.Zapłata
11.Sekcja 8
12.Pasja
13.Shrek 2
14.Łowca Snów
15.Zróbmy sobie wnuka
16.Matrix
16.Matrix rewolucje
17.matrix reaktywacja

zamienię na inne bajki lub filmy albo coś innego (dla córci)