W obronie krzyża
Domagam się wycofania kreskówek, oraz odsunięcia fioletowego
teletubisia!!!
NICZEGO NIE BEDZIE!!!
A na poważnie, teraz ta reklama wygląda idiotycznie.
No dobra, z tym teletubisiem faktycznie jest coś nie tak :/
http://www.joemonster.org/pokaz.php?op=showfile&fid=3807Horror
Pozdrawiam ;)
Domagam się wycofania kreskówek, oraz odsunięcia fioletowego
teletubisia!!!
NICZEGO NIE BEDZIE!!!
A na poważnie, teraz ta reklama wygląda idiotycznie.
No dobra, z tym teletubisiem faktycznie jest coś nie tak :/
http://www.joemonster.org/pokaz.php?op=showfile&fid=3807Horror
a nie mówiłem, ...lepiej już te upiory :)
Jędrek
Michał Paskowski pisze:
Domagam się wycofania kreskówek, oraz odsunięcia fioletowego
teletubisia!!!
NICZEGO NIE BEDZIE!!!
A na poważnie, teraz ta reklama wygląda idiotycznie.
No dobra, z tym teletubisiem faktycznie jest coś nie tak :/
http://www.joemonster.org/pokaz.php?op=showfile&fid=3807Horror
http://www.joemonster.org/i/af/tinky_ant_agrest_org.jpg
:D
W takim razie, co zrobić z takimi rzeczami jak np. Władca Much Goldinga, w
którym to dzieci zabijają dzieci, wielokrotnie, też powinna ksiażka zostać
wycofana z rynku ?
A co powiedzieć o wszystkich horrorach ? Jest coś takiego jak ograniczenia
wiekowe, i sam fakt, że młodzież ma dostęp do wielu rzeczy do których nie
powinna nie implikuje tego, iż musimy wycofać wszystkie filmy dla ludzi
starszych niż 15, wszystkie horrory itp.
Od zawsze jest problem z tego typu rzeczami, a odnośnie pokolenia Beavis &
Butthead jak to nazwałeś, wychowanie nie zależy od tego co jest dostępne dla
dzieci, tylko wyłącznie od tego jak dzieci są traktowane przez rodziców i jaką
oni mają kontrolę nad nimi. Jasne możemy stworzyć idealne społeczeństwo ze
zgrajami miłych i pogodnych dzieci, niech tylko Teletubbies lecą w telewizorze.
Odnosnie tego polecam skecz kabaretu DNO - Miasteczko Southpark.
Dzieci już nie chcą być miłe.
Niezupełnie, nie każdy jest "reprezentatywny", to zależy od badań. Nie
zapytasz dziecka 4-letniego, czy jest za wycofaniem reklam piwa z TV, bo jego
to nie interesuje, jego ewentualna odpowiedź zafałszuje ci wyniki. Natomiast
zapytanie takiego dziecka, którego Teletubisia lubi najbardziej, jest jak
najbardziej wskazane: dziecko należy do grupy reprezentatywnej, jeśli chodzi o
badania rynkowe zabawek. Mam nadzieję, ze nie za mocno streściłam :-)
Mój synek przeszedł przez nastepujące fazy oglądania Teletubisiów:
- faza oniemiała - ogłądam z otwartą z zachwytu buzią
- faza szarpana - tata wraca z pracy, szarpię go już w drzwiach za teczkę, w której jest laptop, z którego odtwarzamy Teletubisie
- faza selektywna - oglądam tylko filmiki z dziećmi, czyli mama przy komputarze a ja wołam "dalej, dalej"
- faza emerycka - bawię się w drugim pokoju, ale jak ktoś wyłączy telewizor w salonie to przybiegam i robię awanturę (kojarzy mi się z emerytami, u których telewizor musi być włączony cały dzień;))
- faza wycofania - Teletubisie? Jakie Teletubisie? Nie ogladam w ogóle tych głupot.
Przejście całego cyklu zajęło nam ok. 6 miesięcy. Cykl rozpoczęty był w wieku 15 miesięcy.
Dodam, że moje dziecko nie chciało ogladać nic innego, tylko Teletubisie. Teraz w ogóle nie interesuje go telewizja.
oj, za szybko...
ale biorac pod uwage godzine, czuje sie usprawiedliwiona
Tola jest dzieckiem do bólu wesołym: zaśmiewa się przy najmniejszej
okazji. Obecnie ma przerwę w tańczeniu, ale jeśli tańczy to
przy...rocku, czy innych gitarowych akcjach - dźwięk gitary w
momencie stawia ją na nogi Ostatnio rozdaje całusy na lewo i prawo
oraz wącha najróżniejsze przedmioty: zaczęło się od kawy taty, teraz
to już rutyna, ale np wczoraj rozpędziła się dobrze i powąchała
również fotel, swoje krzesełko i moje kolano. Uwielbia czytać
książeczki. Przede wszystkim kiedy mama lub tata pytają o różne
przedmioty na rysunkach, a Tola je pokazuje (skubana szybko się
uczy, potrafi wskazać mnóstwo rzeczy), ale są chwile, kiedy sama
sobie książeczkę bierze, rozkłada ją na kanapie i czyta po swojemu
ROZKOSZNE Niezmiennie kocha Teletubisie, w szczególności Po i Dipsy.
Lubi bawić się w udawanie, że np maskotki idą spać, albo hipki się
gonią (ma dwa małe ludziki plastikowe, jeden ucieka trzymany jedną
ręką, a drugi goni go będąc w drugiej no mówię Wam buły są )
Nie jest mega towarzyska, raczej wycofana, kiedy zjawia się ktoś
obcy albo rzadko przychodzący. Dzieci ją nie interesują na tyle,
żeby się z nimi bawić. Obserwuje, ale nie czuje potrzeby integracji
chyba.
A najukochańszą czynnościa od kilku dosłownie dni jest bieganie bez
wyraźnego celu (może tylko dla mnie nie jest on wyraźny...) po
mieszkaniu, zatrzymywanie się na chwilę w celu tupnięcia nogą i
wydawanie przy tym najdzikszych okrzyków oraz pisków.
Ja nie siedziałem w więzieniu, jak już coś.
A rzecznik Praw Więźnia powinien być w kazdym państwie - wtedy
przestrzeganie praw ludzi w więzieniu uległo by znacznej poprawie, a
na tym mi własnie zależy.
A kary więzienia NIE POWINNY (I NIE MOGĄ) ulegać zwiększeniu.
A co do dzieci - to polskie dzieci mają się najgorzej (pani Sowińska
jest trochę popie.rdolona: Teletubisie, wycofanie relkamy STOP
PNEUMOKOKOM) :lol:
Polska-kraj absurdów
Tak mi się dziś zebrało po ostanich sensacyjnych doniesieniach o Teletubisiach, o wycofanych wartościowych lekturach i ogólnie o całym tym burdelu.
Największy absurd to to, że jakiś buc z niespełna 3% poparciem w wyborach decyduje o sprawach megaważnych dla CAŁEGO narodu (czyt. edukacja, sprawy rodziny itp), czyli również dla tych 97%, które mają go w tzw głębokim poważaniu.
To jest właśnie jedno z wielu zagrożeń, które stwarza ustrój zwany demokracją...
Smutne i przerażające.
Kiedys w Media Markt pytałam o Teletubisie na DVD i Pani powiedziala mi, ze
jest tylko na VHS i tylko Teletubisie Tulimy, bo reszta została wycofana. Na
moje pytanie o powód wycofania, odpowiedziala, ze nie wie na pewno, ale chyba z
powodu problemów z licencją.
Czy nie wiecie czegos nt temat?
Jak przeczytałam dziejsze wiadomości o zmianie lektur (niewiem jak można "Inny
świat" wycofać? mi się bardzo na maturze przydał..., z resztą inne wycofane
lektury też były fajne...) i nieobyciu w świecie pani min. Fotygi, to powiem
Wam szczerze, że ciesze się, że nie mieszkam w polsce i ciesze się, że moje
dzieci nie będą musiały chodzić do "giertychowej" szkoły. Tylko nadal mi wstyd
przed znajomymi za te teletubisie...
Cóż chory kraj i tyle, nawet w tym roku na wakacje do polski się nie
wybieramy...