teleturniej cojak


W obronie krzyża

W artykule <c94kee$b9@inews.gazeta.plrobert camel napisał(a):


| | A w procu to zawsze wiesz co siedzi, tak?
| a nie? :

| Jeżeli _zawsze_, to pogratulować.
| a co tam może być takiego czego się nie zna? :

Nic nie mówiąca Ci nazwa binarki?


jak nie nazwa to ścieżka, otwarte pliki, rodzinka...
coś w końcu wyjaśni skąd to się wzięło ;)


| | Musiałeś go z kimś pomylić.
| hm?
| dlaczego?

| ZTCW, nigdy nie był w Polsce.
| był.
| jak najbardziej.

No tak, skoro praktycznie nie ustaliliśmy o kim mowa, to rzeczywiście był ;)


jak to nie ustalilismy?
o tym gościu co prowadził teleturniej cojak :)


| i nie na codzień się zarabia rjki ;)

| To był tylko przykład.
| wyjątek potwierdzający regułę.

Biorąc pod uwagę ilość wykonywanych przez administratorów czynności, każdy
jej przykład możesz nazwać wyjątkiem.


nieprawda.
wyjątkiem nie jest np:
- zaparzenie wody na herbatę/budyń
- zjedzenie ciacha
- kupno coli w automacie
itepe ;)
takie rzeczy są niemal codziennie :



Dnia Sat, 3 Nov 2007 21:16:28 +0100 najlepszy kandydat na premiera
 Anna Izabela oświadczył(a):


| Starsky & Hutch -- wazelina :)

| Teraz juz sie takich filmów nie robi ;)

Eeee tam! Cojak, to było to!
;PP


Lubiłaś teleturnieje dla dzieci?

Pioter



Użytkownik "Piotr Januszkiewicz" <p@nowhere.poruta.netnapisał w
wiadomości


Dnia Sat, 3 Nov 2007 21:16:28 +0100 najlepszy kandydat na premiera
Anna Izabela oświadczył(a):
| Starsky & Hutch -- wazelina :)

| Teraz juz sie takich filmów nie robi ;)

| Eeee tam! Cojak, to było to!
| ;PP

Lubiłaś teleturnieje dla dzieci?


Nie bardzo... wszystko zawsze wiedziałam i się złościłam.... ;o))



Heh, o „Zwierzyńcu” zupełnie zapomniałem. Nigdy go nie lubiłem! :-)

Pamiętam:
5-10-15 (chyba jeszcze jest),
Cojak (czwartek chyba)
Rambit (teleturniej szkół; piątek)
Luz (nie lubiłem; poniedziałek)
Kwant – bardzo dobry program był (czwartek)
Przybysze z Matplanety



Gość portalu: piecyk gazowy napisał(a):

> Heh, o „Zwierzyńcu” zupełnie zapomniałem. Nigdy go nie lubiłem! :-)
>
> Pamiętam:
> 5-10-15 (chyba jeszcze jest),

Nie,nochyba nie!

> Cojak (czwartek chyba)

Tak,czwartek w jedynce to był zawsze(przynajmniej za komuny) czas na policyjne
seriale.Najlepiej wspominam Dempsey i Makepeace no ale to tak jak Cojak nie są
programy rozrywkowe dle dziecięc i młodzierzy.

> Rambit (teleturniej szkół; piątek)

Pamiętam.Dobre było.

> Luz (nie lubiłem; poniedziałek)

Kojarzę ale słabo.Chyba mi się nie podobał,ale data prawidłowa-poniedziałek.

> Kwant – bardzo dobry program był (czwartek)

Dla mnie za moich czasów był za cięzki i za poważny.

> Przybysze z Matplanety

O tak :-))))) Pi i Sigma



Balam sie:
- Fraglesow, szczegolnie wiedzmy ple-ple siedzacej w smieciach i tych ogromnych
istot.
- Buki
- Tego strasznego manekina z teleturnieju Cojak (kto to pamieta??!)
- Dwoch michalow (okropne czupiradla)
- diabla Piszczalki
- klauna z horroru "To" (okropnosc, do tej pory mnie przesladuje, staram sie
wymazac z pamieci)
- Buki (byla zimna i przerazajaca)
- wilkolakow z Akademii pana Kleksa (choc muzyka bardzo mi sie obecnie podoba,
to TSA zdaje sie).



Andrzej 'The Undefined' Dopierała <undef@pld-linux.orgnapisał(a):


W artykule <c94kee$b9@inews.gazeta.plrobert camel napisał(a):

| | | A w procu to zawsze wiesz co siedzi, tak?
| | a nie? :

| | Jeżeli _zawsze_, to pogratulować.
| a co tam może być takiego czego się nie zna? :

| Nic nie mówiąca Ci nazwa binarki?
jak nie nazwa to ścieżka, otwarte pliki, rodzinka...
coś w końcu wyjaśni skąd to się wzięło ;)


Jasne, że możesz wyjaśnić, ale twierdząc, iż znasz wszystko co może
się w procu pojawić, po co chcesz sprawdzać skąd się wzięło? ;


| | | Musiałeś go z kimś pomylić.
| | hm?
| | dlaczego?

| | ZTCW, nigdy nie był w Polsce.
| był.
| jak najbardziej.

| No tak, skoro praktycznie nie ustaliliśmy o kim mowa, to rzeczywiście
był ;)
jak to nie ustalilismy?
o tym gościu co prowadził teleturniej cojak :)


Skoro to już ustaliliście, to terzeba mi było powiedzieć ;)


| | i nie na codzień się zarabia rjki ;)

| | To był tylko przykład.
| wyjątek potwierdzający regułę.

| Biorąc pod uwagę ilość wykonywanych przez administratorów czynności, każdy
| jej przykład możesz nazwać wyjątkiem.
nieprawda.
wyjątkiem nie jest np:
- zaparzenie wody na herbatę/budyń
- zjedzenie ciacha
- kupno coli w automacie
itepe ;)
takie rzeczy są niemal codziennie :


Dobra, ale reszta, pomijając itepe, może być już wyjątkami.

BTW, OT (ale się uśmiałem pisząc to "OT" ;))
Gdzieś słyszałem, że wyjątka to takie małe kłaczaste zwierzątka, ale
nigdy ich na własne oczy nie widziałem. To trochę inaczej niż z wogulami,
bo o tych, dla odmiany, mało się mówi a często je można zobaczyć w ich
naturalnym srodowisku.

Pfff, właśnie sprawdziłem w googlach...
W samej Polsce żyje już ponad 38 tysięcy!