W obronie krzyża
Każdy z nas pamięta ten dzień. Szary, zimowy zmierzch, dokładnie dwa lata temu. I to niedowierzanie kiedy w telewizji, radiu, internecie czy smsie od znajomego mogliśmy usłyszeć, przeczytać krótką, szokującą wiadomość - Janusz Kulig nie żyje.
Aby przeczytać cały artykuł odwiedź:Kliknij aby przeczytać cały artykuł
Witam!
Siostra wyprowadziła się do lasu, bo lubi z mężem ciszę i naturę. Chcą jednak mieć Internet i kupić wówczas kompa.
Mają tam jedynie prąd, nie mają kabla telefonicznego ani dobrego zasięgu w ramach telefonii komórkowej
(fatalny odbiór, gdy rozmawiam, taki przerywany w ramach Orange - z Erą czy Plusem byłoby jeszcze gorzej).
Korzystają z Polsatu Cyfrowego (telewizja satelitarna). Sąsiad, oddalony o 200, ma telefon radiowy w ramach TPSA.
Czy są dostępne jakieś technologie pozwalające na korzystanie z Internetu w wyżej opisanej sytuacji?
Coś tam około 2001 roku mówiło się o Internecie z gniazdka elektrycznego.
Ponoć jest też Internet satelitarny ale bardzo drogi.
Czy można ten problem rozwiązać w jakiś sposób we wmiarę przystępnej cenie (rozsądny koszt usługi)?
Czy TPSA na wezwanie abonenta ma obowiązek w jakimś tam przewidzianym prawem czasie zapewnić
mu łączność telefoniczną?
Czy TPSA na wezwanie abonenta ma obowiązek w jakimś tam przewidzianym prawem czasie zapewnić
mu łączność kablową telefoniczną, jesli tylko miałaby ona służyć korzystaniu z usługi Internetu (bez telefonu)?
Prosiłbym o pomoc.
Mnie właśnie przeraża to co się dzieje i nawet wczoraj rozmawiałem z moją partnerka na ten temat i powiedziałem jej że nie wiem czy kiedykolwiek będę chciał mieć dziecko ponieważ nie chce walczyć z otoczeniem o swoje dziecko. Ja się boje, boje się podjąć takiej odpowiedzialności, z czasem mój pogląd na tą sprawę może się zmienić, ale obecnie nie jestem przekonany do bycia rodzicem. Jednak internet to tylko jeden czynnik wpływający na obecną sytuację. Ja w wieku 13, 14lat goniłem za piłka nie było mowy o internecie nawet nie miałem komputera, telewizja też nie bardzo mnie interesowała nie miałem wtedy kablówki cały czas poświęcałem piłce nożnej. Rodzice mnie nie ograniczali zawsze miałem wolną rękę, i nie wyszło mi to na złe.
TV nie oglądam w ogóle - w ogóle! Jak dla mnie to telewizor w domu nie istnieje. W dobie komputerów i Internetu, telewizja chowa się w cieniu. Dla mnie nie jest już niemal żadnym źródłem rozrywki.
edit: paskudna literówka.
[Edytowane: 27/7/2004 przez Iranek]
krążące opowieści o "Zielonej Wyspie"
po programie TVN z Islandii zrobiła się dosłownie Rajska Wyspa. Prawda jest taka, że w tej chwili ani skypa ani GG nie można włączyć żeby co chwile ktoś nie dzwonił, że on też chce zarabiać 50 tyś na miesiąc. I uwierzcie mi, że ja też bym chciała. Ale takie zarobki są przecież nierealne i nikt z nas emigrantów tyle nie zarabia. Każdy wyjazd czy to na Islandię czy w inne miejsce na świecie powinien być przemyślany. Jeżeli nie macie pracy, ani mieszkania, ani żadnych dobrych znajomych w miejscu docelowym waszego przyjazdu to co zrobicie ze sobą będąc już tu na miejscu? Pogoda Islandzka nie rozpieszcza, dworców kolejowych nie ma( bo przecież Islandia wogóle nie ma kolei). Najpierw poszukajcie pracy, jeszcze będąc na miejscu w Polsce, poczytajcie na forach internetowych ile naprawdę się zarabia jakie są warunki życiowe i wtedy może okaże sie, że to co widzieliście w telewizji mija sie daleko z prawdą. Lepiej rozczarować się teraz niż będąc już tu na miejscu.
"9. W 2005 r. w okresie gdy UPR startowała i miała sporą szansę na względny sukces w wyborach rozbił własne ugrupowanie zakładając konkurencyjną platformę pod własnym wezwaniem. Sam jednak do własnej partii personalnej nie wstąpił. Jak można przewidywać żadna z partii nie przekroczyła progu wyborczego i poniosła totalną klęskę. Całość wygląda na wręcz modelową ubecką robotę rozbijania tzw. prawicy."
To już chyba ktoś tłumaczył.
"lub nękania publicznie niepełnosprawnego dziecka;"
No proszę. Ktoś się goraniczył do oglądania TVNu.
"10. Przed wyborami 2007 roku najpierw próbował związać UPR z PIS, a następnie poparł socjusz z LRP. Obie partie są praktycznie dokładnym ideowym przeciwieństwem konserwatywnego liberalizmu."
To też naginanie faktów. Ta decyzja nie była zależna od JKMa - bardziej opowiadały się za tym RG. Inni członkowie UPR też to popierali.
Zresza, ja sam pewnie wolałbym to od zupełnego niestratowania w wyborach.
EDIT:
"13. Został wypromowany z Internecie z nikąd. Pojawił się jak pajac wyskakujący z pudełka na sprężynie. Zważywszy na to że promocja w Internecie jest wyjątkowo trudna i kosztowna z powodu nadmiaru informacji, można wątpić że był to sukces jednej osoby przy jednoczesnej wrogości rządzącej oligarchii."
O tak... te wszystkie reklamy bloga w telewizji i prasie.
Ja na blog trafiłem z bankier.pl - to też element układu?
Odpowiedź administratora sediny jest oczywiście jak najbardziej poprawna czyli bla bla bla..
Szkoda tylko że nie jest tak stanowczy i jednoznaczny na pewne posty wypisywane na jego portalu. Co do zdjęć –fotografii zamieszczanych na tamtym portalu a raczej praw własności ,niestety póki co mamy bardzo dobre prawo ale sądy w pewny kwestiach są wyjątkowo opieszałe . Przypomnę tylko o prawie prasowym , dotyczy to nie tylko prasy, radia, telewizji ale i internetu . A temat został jakby zagajony na ..sedina.pl że niby tutejszy portal coś buchnąć był raczyć z tamtego portalu ?? A jest jeszcze jedno nie pisane prawo ,podpisać co i skąd pochodzi i po temacie . W temacie zdjęciowo-fotograficznym to chyba niedawno odbyła się jedna z wielu wojen na sedina.pl i tak niby przypadkiem ktoś komuś coś ukradł czy może tylko przywłaszczył ? Potem po rodzinnej szarpaninie wszystko było jak ustawodawca i dobre obyczaje nakazują .Na portalu sedina jest chyba jeszcze ktoś związany z mediami to może warto zasięgnąć języka jak być powinno-przynajmniej jakiś czas temu było kilka osób pracujących w mediach .Może też administrator sedina.pl raczy poinformować dlaczego raz po raz moderator który jest od dbania za ład i porządek na portalu wszczyna wojenki oj naprawdę jak brak tematów to muszą być igrzyska? Wiem że to pewien sens ma ,bo frekwencja się zwiększa –admin sedinowy raczył osobny wątek a pro po wysmalić-ale po kilku dnia wszystko wraca do nudnej rzeczywistości a niesmak i złe wici o portalu poszły do ludzi!!
Co do mej tajemniczości to spieszę się ujawnić
Johannes Chrysostomus Wolfgangus Theophilus Mozart
tylko proszę nie mylić z
Johann Sebastian Bach....