W obronie krzyża
On Mon, 05 Jun 2006 13:56:19 +0200, Bartosz 'bart' Nowakowski
<b@hashzero.netwrote:
hmmmm dziwne. Moją kablówkę w mieście (Zielona Góra) właśnie Aster
przejął/kupił. mam symetryczne łącze 512Kbps ze stałym IP za 80zł brutto
i jakąś jeszcze zniżkę w tym na TV. Praktycznie żadnych problemów od pół
roku od kiedy używam nie zaobserwowałem.
Widzisz, u mnie kablówkę która była w tym bloku kupili laaaata temu
(żoliborska kablówka, nazwy nie pamiętam) i nie wymienili kabli. Tak więc
od niepamiętnych czasów nie mają możliwości technicznych by mi tu
zaoferować Internet...:
W wybranej lokalizacji
świadczone są następujące
usługi ASTER:
Telewizja Dostępna
Internet Niedostępny
Telefon Niedostępny
Godryk <god@sf-f.plwrites:
Bartosz 'bart' Nowakowski pisze:
| Tomasz Andrzej Nidecki napisał(a):
| 2. Aster City od dziesięciu lat nic mi tu nie oferuje (!), choć mam 10
| minut do ich BOK-u.
| hmmmm dziwne. Moją kablówkę w mieście (Zielona Góra) właśnie Aster
| przejął/kupił. mam symetryczne łącze 512Kbps ze stałym IP za 80zł brutto
| i jakąś jeszcze zniżkę w tym na TV. Praktycznie żadnych problemów od pół
| roku od kiedy używam nie zaobserwowałem.
Wiesz, ale to, jaka kablówka jest dostępna, zależy głównie od właściciela
budynku. Mam obok drzwi skrzynkę UPC. Tyle że Internet z UPC mnie nie
interesuje, bo regulamin nie pozwala podłączyć sieci lokalnej; poza tym
nie dają stałego IP. Natomiast wspólnota mieszkaniowa wychodzi z założenia,
że jest UPC i wystarczy - nie zgadzają sie na wpuszczenie Astera. Dlatego,
niestety, mam łącze z Tele 2. Radiowe.
W przypadku Tonida, kwestia kabli może też zależeć od właściciela budynku
- skoro są wystarczajaco dobre dla sygnału telewizyjnego, to właściciel
może nie widzieć potrzeby ich wymiany. I już.
Technicznie można by wiele takich spraw "kablowych" (w miastach)
rozwiązać przez dostęp bezprzewodowy ale (na razie?) telewizje kablowe
nastawiają się na sprzedaż "pakietu" (TV kablowa+Internet) i nie wydają
się mieć podejścia że dostęp do internetu to *zupełnie* osobna usługa.
Jesteś w biznesie CATV/TV od lat? Brawo ... W Zielonej Górze, w firmie ADB powstają kompletne projekty (software i hardware) dekoderów dla telewizji cyfrowej: stalitarnej, kablowej i internetowej.
Możesz podać nazwy tych kilku dobrze znanych firm, które PROJEKTUJĄ i PRODUKUJĄ dekodery, a nie tylko sprzedają z własnym logo? To będzie weryfikacja Twojej wiedzy na temat tego rynku.
Ja po studiach w swoim rodzinnym mieście-Zielonej Górze(dodatkowo skończylem
studia w Poznaniu) przez 6 miesięcy nie mogłem znaleść normalnej pracy
(szukalem takiej za ok.1200zł netto) proponowali mi pracę w tv kablowej-5zł od
każdego namówionego-smiechu warte,w innej chcieli podpisania weksla na 30tyś zł-
praca jako przedstawiciel handl.-1000netto z tego za własną kasę trzeba było
placic ZUS,z marketów a jak mialem oferty proponowali max 750zł na łapę-tyle to
ja w 3 dni za granicą zarabialem,odpuścilem sobie,nie ma sensu walczyc-do czego
nawołują buraki w telewizji,lecę za tydzień do Newcastle,a na tytuł artykułu
mogę jedynie odpowiedzieć-praca w markecie-TAK!!! ale w UK:)
Telewizja Bydgoszcz robi sobie jaja z Torunia.
Poza tym to nie jest kwestia ile o tym czy tamtym miescie mówią, jesli TVB
zmienia temat na taki - robi to wypaczając sens torunskich działan.
Torun od lat zabiega o samodzielnosc, by mogl sam mowic wlasnymi slowami o
swoich sprawach. I nie rozstrzygajmy tu - czy o tym czy o tamtym wiecej.
Po prostu Torun jest duzym miastem, majacym wiele wydarzen. Stanowi
wspolstolice regionu, a w wielu dziedzinach (kultura, nauka, turystyka) - wrecz
przoduje. Nawet w sprawach gospodarzcych ostatnio wyprzedza Bydgoszcz - to
torunskie firmy znajdają się w czołówkach rankingów, nie bydgoskie.
O strefie SSE i Sharpie nie wspominając.
Największym problemem jest ilośc dziennikarzy. TVP3 w innych miastach
(Koszalin, Bielsko, Czestochowa, Zielona Gora, Suwalki) maja po kilkunastu
dziennikarzy, a Torun - 1,5. Toż nawet torunska kablówka ma 2x więcej!
Czy ktoś nie mógłby tego dokładnie zbadać i opisać?
też jestem ciekaw. W przyszłym roku ma być wyprodukowane w tej fabryce 1,5 mln
dekoderów
Dodatkowe info z rzeczpospolitej
Szwajcarsko-polska firma Advanced Digital Broadcast, jeden z głównych dostawców
systemów dla telewizji cyfrowej oraz rozwiązań dla telewizji interaktywnej
poinformował o otrzymaniu dużego zamówienia na dostawę dekoderów nowej
generacji od włoskiego operatora telewizji kablowej Fastweb. Dekodery,
umożliwiające odbiór telewizji wysokiej rozdzielczości projektowane będą w
Centrum Badań i Rozwoju w Zielonej Górze. ADB zatrudnia tam 250 inżynierów. ABD
to stworzona w 1995 roku przez czterech polskich naukowców firma, zajmująca się
konstruowaniem dekoderów dla interaktywnej telewizji cyfrowej. W tym roku
sprzeda we Włoszech co najmniej pół miliona tych urządzeń w cenie do 253 euro
za sztukę
Źródło rzeczpospolita.pl
A ja się pytam, gdzie pan Szylderowicz? Czy prezes ZTP nie widzi tego
co się dzieje na ekranie? Podobno kablówka to jego dziecko. Odnośnie
festynu oglądałam fragmenty i niestety muszę stwierdzić, że nie
przypominało to transmisji telewizyjnej. Rzeczywiście, kiedyś transmisje
w kablówce były robione o niebo lepiej, a było to 10 lat temu.
Przypominam sobie pierwszą dużą transmiję bodajże z mistrzostw Europy
w akrobatyce sportowej. Imprezę prowadził Szaranowicz a kablówka
nie musiała się wstydzić transmisji. Była porównywalna z produkcjami
telewizji polskiej. Było wiele świetnych produkcji - Winobranie na żywo,
Raport na żywo z prowadzącym Januszem Młyńskim, niesamowite relacje
z powodzi tysiaclecia, ciekawe programy o Zielonej Górze prowadzone
przez Majchrzaka, genialne relacje sportowe, programy rozrywkowe
Jędrzejaka i Katarzyńskiego. Ech...
Sprzęt był wtedy o niebo gorszy a ekipę stanowili młodzi ludzie-pasjonaci.
Pamiętam Lipca, Sajnę, Kramer - to były osobowości kablówki.
A teraz? Szkoda pisać. Silenie się na TVN w Zielonej Górze nie wychodzi
na dobre. To tyle.