teorię Zygmunt Freud


W obronie krzyża


Jedrzej Dudkiewicz wrote:
ol wrote:

| Ja dlatego przyjechałem do Warszawy, chociaż nie ukrywam, podoba mi
| się tu
| zbytnio.

W Warszawie mówi się "... chociaż nie ukrywam, że zbyt mi się tu
podoba." :P Sorry, nie mogłem się powstrzymać przy takim podłożeniu się :)


szczególnie interpretując to zgodnie z teorią przejęzyczęń Zygmunta
Freuda :-)

Pozdrawiam




(.)
Zygmunt Freud i teoria pomyłek.
Nie należę do tanich freudystów, ale coś w tym jest.
Przypadki...???Hm.

Napisałem banalnie o nerwach w kontekście ostatnich
postów, w tym tych o wirusie, nb. ja też jestem niespotykanie
spokojny człek, ale jak mnie czasem trafi to jak byczka Fernando...

Pollux



"Michał Stanisław" emge27$78@nemesis.news.tpi.pl


Proszę spojrzeć:
http://www.spieprzajdziadu.com/index.php/?p=395


Pewien Zygmunt twierdził, że takie spontaniczne pomyłki są
istotne i cośtam ukazują, ale jego teorie już nie obowiązują. :)

BTW owego Zygmunta: Zacząłem czytać jego | Wstęp do psychoanalizy<< (czy
                    jak się to zowie), lecz nie udało mi się doczytać go
do końca, choć zapoznawałem się dość dokładnie z psychocośtami :) z lat
Freud-połowa_XX_wieku. :)



Freud zamykał modernizm,a jaka istniała wtedy obyczajowość to wiemy z historii
kultury.Jego teoria "wielkiego braku" narobiła,nie da się ukryć,sporo zła.Ale
to już przeszłośc,niech Zygmunt spoczywa w spokoju.A teraz mamy na topie
kwestię "gender" i czsami,az mi się nie chce wierzyć ,że są już w Polsce
ośrodki akademickie zajmujące się "gender theory".I to chyba najlepsze ,co może
nas spotkać w tym najlepszym,polskim światku.



To ja Ci powiem, że w tym programie ( bodajże " Czas na dokument " )
ludzie ( fobicy/nerwicowcy ) mówili mniejwięcej to samo...

" Że ten taniec jest dla nich wyrwaniem ze śmierci; nowym,
pełniejszym życiem ".

Byłem pod ogromnym wrażeniem tego programu - problem tylko, że nie
zapamiętałem nazwy tej szkoły...


Zresztą już dawno temu Wilhelm Reich ( wybitny badacz teorii
Zygmunta Freuda ) - austriacki psychiatra z ( tego samego )
Uniwersytetu w Wiedniu wprowadził okreslenia : " opancerzenie ciała,
opancerzenie charakteru ".
Wg. tej teorii ( nie mylić z teorią energii orgonalnej )
zachamowania psychiczne powodują stale utrzymujące się napięcia w
ciele ( i to zostało zresztą już dawno udowodnione przez
wielu...zwłaszcza przez samych fobików!!! ).
Pokonanie " opancerzenia ciała " poprzez właśnie np. odpowiednią
pracę z ciałem powoduje wg. teorii Reicha również " rozbicie
opancerzenia charakteru " ( jako, że człowiek to połączenie ciała i
umysłu )...







Teoria osobowości wg Zygmunta Freuda mówi o libido - wszechobecnym popędzie
seksualnym, które oddziaływuje na trzy sfery osobowości człowieka id, ego,
sruperego - po naszemu podświadomość, świadomość - nasze ja i nadświadomość-
normy kulturowe. Do tego dochodzą jeszcze kompleksy np. kompleks Edypa u
chłopców, mamy z nim do czynienia wówczas, gdy synek baaardzo kocha mamę.
To w bardzo telegraficznym skrócie.

Listek, jak wiadomo też Zygmunt, w swoim procesie o życie polityczne jak
wiadomo odwołał się do nieświadomości, która bardzo dobrze pasuje do
podświadomości. Spróbujmy podać profil Zygmunta L. wg. teorii Zygmunta F.

Zygmunt ma kompleks Edypa, kocha i pożąda mamusię. Ale uwaga ... nie jest to
zwykła mamusia. Zygmunta mamusia to partia. Ona jest nadaje treść jego id.
Zygmuś kocha podświadomie partię-mamusię,pożąda ją silnie, a ona go odrzuca.
Cóż Zygmuś zwraca się do psychoanalityka Śmigielskiego, który namawia go do
rozegrania walki na gruncie superego, na gruncie robienia za nieświadomego w
sądzie.
Niech żyje Austria ojczyzna Freuda i niech żyje Zielonka ojczyzna Zygmusia L.
i walka płci.
A SLD-owska komisja weryfikacyjna powinna rozpatrzyć problem, czy jej
członkowi wypada zdradzić walkę klasową na rzecz walki płci. Czyż Zygmunt nie
jest renegatem jak niejaki Kautsky.
pzdr special for Zyggy
urwis



Gość portalu: hrabia napisał(a):

> duch_zenona napisał:
>
> > ...Teraz prym wiodą Mikkelsony, aleksy, vlady, czamawały, chrabia, i inne
> > bolszewickie tałatajstwo.
>
> rażą ciebie moje posty bo piszę bez błędów ortograficznych ??
> a bolszewik to jestem pewno dlategoże czasami działania KK mi się nie podobają
> więc chcesz mnie zdyskredytować "na komucha" ??
> lecz się zenek sam, tobie to najbardziej potrzebne

Podpisuję się pod tym co napisałeś hrabia. Każdy kto mysli inaczej niż zenon
jest bolszewikiem ,chociarz co najsmieszniejsze z poziomu i treści jego postów
wynika że sam jest posiadaczem mentalności bolszewickiej.Zygmunt Freud nazwał to
kiedyś Teorią Wyparcia buehehe



Hihi, fitam fitam!
Nieobecność na forum oznaczała ni mniej ni więcej, tylko... odsypianie
sukcesu :o). Tak się zestresowałam moja obroną, że nie spałam noc wcześniej i w
ogóle ledwo doszłam na obronę. Obrona była bardzo przyjemna. Pytania trafione,
recenzet biegał po wodę, nosze proponował na okoliczność chęci mdlenia i takie
tam inne... Niestety bardzo zostałam ZDENERWOWANA podczas oceniania mnie..
Tak się składa, że pisząc moją pracę miałam bardzo jasną koncepcje całego
projektu. Pisalam o człowieku, jednostce, osobowości. Po ukończeniu pracy,
zaniosłam ją mojemu promotorowi, który kazał dopisać mi jeszcze
jeden "króciutki" [sic!] rozdzialik na temat kultury. Nie pasowało mi to,
kłóciło się z moją koncepcją, ale w związku z tym, że ja siły przebicia nie mam
to kiwnęłam tylko główką, podreptałam do domciu i nastukałam ten rozdział o
kulturze. Jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że promotor zmienił
tytuł mojej pracy i z "Teorii człowieka Zygmunta Freuda" powstała "Teoria
człowieka i KULTURY Z. Freuda". No dobra... na obronie dowiedziałam się, że
chciałam za dużo, nie wiedziałam na co się zdecydować, praca jest dziwna, bo
niby podzielona na pól, a jednak człowiekowi poświęcam więcej miejsca niż
kulturze, bla bla bla... jak recenzent pogrążał mój dyplom ja się tylko
patrzyłam na mojego promotora i czekałam, aż powie coś, wyjaśni... skąd! Stał
sobie złamas jeden i gniótł swoje plastikowe okulary! Grr...
No cóż...obrona, obroną, było minęło.
Teraz nie mam co robić... to znaczy posprzątam sobie w końcu mieszkanko.
Przydałoby się :o)
A poza tym najważniejsze gratulację zostawcie na 16. lipca... rozmowa z
konsulem!
Ale tak naprawdę to wielkie dzięki Magda!!! Super, że pamiętałaś!!! Bardzo miło
mi się zrobiło! :o)
pozdrafiam bardzo bardzo serdecznie!!!!
(ma ktoś ochotę pofilozofować? :o) )
Mia