termin rozpatrywania reklamacji w mBanku


W obronie krzyża

Chris napisał(a):


Wiec chętnie się dowiem, czego takiego Ci w mBanku brakuje, za co byłbyś
gotów płacić co miesiąc.


1. Obsluga na WYSOKIM poziomie (w mBanku jest tragiczna),
2. Max. 7 dniowy termin rozpatrywania reklamacji,
3. Oddziały (otwarte np. do 19 czy 20).

Tego mi brakuje w mBanku. Bank idealny procz tego powinien miec swietny
podglad online (np. taki jak mBank czy Multibank), bezplatne wszystkie
bankomaty, szeroka oferte kart kredytowych z roznych systemow (w tym
partnerskich) oraz mozliwosci zarabiania (konto oszczedniosciowe,
fundusze itp. - wszystko jest w mBanku czy Multibanku) oraz okreslone
przywileje dla stalych klientow, w tym takze elastycznosc (po co mam
przynosic jakies papiery i zaswiadczenia o zarobkach/dochodzie skoro
bank od kilku lat wie ile wplywa pieniedzy na moje konto i moze sobie na
podstawie tego wyrobic okreslona opinie).




Wojtek Piecek wrote:

On Fri, Nov 16, 2001 at 04:35:09PM +0100, Gnat wrote:

Juz ponad dwa miesiace trwa rozpatrywanie mojej reklamacji w polcardzie (za
posrednictwem mBanku). Zaksiegowana zostala na koncie wyplata z bankomatu,


^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

ktorej nie bylo. Polcard w dokumencie reklamacji dal sobie dwa miesiace na
zalatwienie sprawy. Niestety, po dwoch miesiacach NIC. Ponoc potrzebuje
jeszcze tygodnia...

A dlaczego zalatwia to polcard? Przeciez Ciebie obowiazuje umowa z
bankiem, polcard nim nie jest.


Czytajcie co ludzie piszą. Ja to zrozumiałem w ten sposób, że Gnat
złożył reklamację w mBanku i ten przekazał jego reklamację do Polcardu
do rozpatrzenia i teraz tenże Polcard nie jest w stanie tego rozpatrzeć
w rozsądnym terminie.

pzdr

Tomek




On Sat, Nov 17, 2001 at 05:55:06PM +0100, Tomasz Staszewski wrote:
Czytajcie co ludzie piszą. Ja to zrozumiałem w ten sposób, że Gnat
złożył reklamację w mBanku i ten przekazał jego reklamację do Polcardu
do rozpatrzenia i teraz tenże Polcard nie jest w stanie tego rozpatrzeć
w rozsądnym terminie.


Ale co mnie, jako klienta mbanku, obchodzi jakis polcard?

Czytam, a jakze, ale zdaje sie ze patrzysz z niewlasciwej strony na
problem.




ktorej nie bylo. Polcard w dokumencie reklamacji dal sobie dwa miesiace na
zalatwienie sprawy. Niestety, po dwoch miesiacach NIC. Ponoc potrzebuje
jeszcze tygodnia...

A dlaczego zalatwia to polcard? Przeciez Ciebie obowiazuje umowa z
bankiem, polcard nim nie jest.

Czytajcie co ludzie piszą. Ja to zrozumiałem w ten sposób, że Gnat
złożył reklamację w mBanku i ten przekazał jego reklamację do Polcardu
do rozpatrzenia i teraz tenże Polcard nie jest w stanie tego rozpatrzeć
w rozsądnym terminie.


Dokladnie tak.
Dzieki za zrozumienie :)

pozdro
Gnat



Wojtek Piecek17.11.2001 19:34naskrobal:

On Sat, Nov 17, 2001 at 05:55:06PM +0100, Tomasz Staszewski wrote:

Czytajcie co ludzie piszą. Ja to zrozumiałem w ten sposób, że Gnat
złożył reklamację w mBanku i ten przekazał jego reklamację do Polcardu
do rozpatrzenia i teraz tenże Polcard nie jest w stanie tego rozpatrzeć
w rozsądnym terminie.

Ale co mnie, jako klienta mbanku, obchodzi jakis polcard?

Czytam, a jakze, ale zdaje sie ze patrzysz z niewlasciwej strony na
problem.


No wiec oto ta wlasciwa strona.
Ja ZLOZYLEM reklamacja w mBanku, ale potwierdzenie pisemnej reklamacji
dostalem ZA POSREDNICTWEM mBanku od POLCARDU. I to wlasnie Polcard gra ze
mna w kulki, a nie mBank. Dlaczego mam wydzwaniac do mBanku i robic tam
awantury, skoro oni wlasciwie nie sa nawet zadna strona... a jezeli nawet,
to na pewno nie oni sa winni calej tej sprawy.

pozdro
Gnat



Dawid Switala18.11.2001 21:19naskrobal:

Witam

Juz ponad dwa miesiace trwa rozpatrywanie mojej reklamacji w polcardzie
(za
posrednictwem mBanku). Zaksiegowana zostala na koncie wyplata z bankomatu,
ktorej nie bylo. Polcard w dokumencie reklamacji dal sobie dwa miesiace na
zalatwienie sprawy. Niestety, po dwoch miesiacach NIC. Ponoc potrzebuje
jeszcze tygodnia...

Moje pytanie. Co to k...a jest? Dlaczego tak dlugo trwa proba odzyskania
swoich pieniedzy? Czy dostane te pieniadze z naleznymi odsetkami? Czy ktos
z
szanownych grupowiczow przerabial juz takie przewaly z polcardem?

Bo jesli dobrze kojarze to regulamin Visy i MC  (organizacji) przewiduje do
60 dni na rozpatrzenie kazxdej reklamowanej transakcji :((

No tak. A jakie przysluguja mi prawa i co moge zrobic, gdy termin wlasnie
tydzien temu minal i nic? Jak ja spoznie sie z jakimis platnosciami,
automatycznie naliczane sa karne odsetki. Ciekawy jestem, czy taka firma jak
Polcard sama naliczy sobie takie odsteki...

pozdro
Gnat



Witam.

Mam pytanie do posiadaczy konta w mBanku.

W obecnej wersji umowy (do pobrania ze stron mBanku) jest zapis (par. 10
pkt 4) mówiący o terminie rozpatrywania reklamcji (30 dni z możliwością
przedłużenia)
NIestety ja rachunek otwierałem w grudniu 2000 i tam nic o reklamacjach
nie ma.

Czy ktoś moze potwierdzić/zaprzeczyć, że:
a) mbank rozsyłał aneksy do umów w których znajdowały się terminy
rozpatrywania reklamacji ?

b) podanie terminu rozpatrzenia reklamacji w umowie/regulaminie jest
wymuszone przez przepisy (Prawo bankowe ? Ustawa o.... i
odpowiedzialności za produkt niebezpieczny?)

Problem polega na tym że miesiąc temu złożyłem reklamację dotyczącą tego
nieszczęsnego wysyłania kart na skrytkę pocztową, a ani w regulaminie
ani w _swojej_ umowie nie mogę znaleźć zapisu o terminie reklamacji. I
tak się zastanawiam czy przypadkiem nie zawieruszył mi sie gdzieś aneks
do umowy, o ile taki był. (Hmm , poczta nie dostarczyła ?)

KJ




Wojciech Nawara wrote:

| Czy ktoś moze potwierdzić/zaprzeczyć, że:
| a) mbank rozsyłał aneksy do umów w których znajdowały się terminy
| rozpatrywania reklamacji ?

Nie było aneksów. Mam umowę z lipca 2001.


To jeszzcze będę miał prośbe o sprawdzenie czy w Twojej umowie było coś
o terminach reklamacji.

A takie stwierdzenie jak twoje znacząco, zawęża zakres poszukiwań :-)
od XII-2000 (moja  umowa) do VII-2001 (Twoja)

KJ



Witam
Chcę sprzedać mieszkanie mam problem, złożyłem zamówienie do MBanku o
zaświadczenie o kredycie który mam na to mieszkanie. Kupujący potrzebuje go
dla swojego banku. kilka dni temu minęło 20 dni roboczych, które bank wg
regulaminu ma na wydanie tego zaświadczenia. Ponaglałem, zgłosiłem
reklamację i cisza. Zobowiązałem się w akcie notarialnym do zwrotu
podwójnego zadatku jeśli w 40 dni nie wyślę do kupującego tego
zaświadczenia. Jestem już zdesperowany czasu pozostało mi niewiele 18-tego
mam zamiar wyjechać na opłaconą wycieczkę a tu nie zapowiada się żebym to
zaświadczenie dostał. Rozpatrywanie w tym banku reklamacji trwa 31 dni!. Nie
rusza ich, że mam jeszcze inny kredyt hipoteczny, nikt się ze mną nie
kontaktuje w tej sprawie. Co sądzicie o skardze do Komisji Nadzoru Bankowego
i przesłanie bankowi kopii do wiadomości?
Dyzmund



Thu, 20 Jan 2005 06:53:33 -0600, na pl.biznes.banki, witek w wiadomości
<news:cso9kb$rf5$2@inews.gazeta.plnapisał(a):


Reklamacje składasz zawsze w swoim banku.
Gościa na mLinii należało mocno zjechać.


Tak w końcu zrobiłem, gdy już znudziło mi sie słuchanie w kółko o
wysyłaniu wydrukowanego potwierdzenia operacji.


Składanie reklamacji telefonicznie mija się z celem.
Zadzowń i zapytaj co się dzieje z reklamacją, zapewne nikt o niej nie
będzie nic wiedział.


Aż tak źle to nie jest, bo w chwilę po złożeniu reklamacji dostałem na
e-mail potwierdzenie tego faktu. Jednak od tego momentu już nie było
żadnego kontaktu ze strony mBanku, a czekać 3 miesiące na wyjaśnienie
takiej prostej sprawy, to już chyba przegięcie.
Przecież w przypadku gdyby to była większa kwota (np. opisany wcześniej
przelew należności za samochód), to taki termin rozpatrzenia reklamacji
woła o pomstę do nieba.




S.T. wrote:
| Witam
| Wypłacałem pieniądze z bankomatu w Gdańsku, na ulicy Długiej koło kina.
| Zaaferowany brakiem jednej z kart dłużej grzebałem w portfelu i bankomat
| schował wysunięte 200zł

| bez komentarza
Zdarza się, mi pierwszy raz. Byłem zbyt zaaferowany brakiem karty przy
ktorej 200 zł to pikuś.

| Dzwonię na mlinię...

| Ale to już skomentuję,
| telefon do mLinii oczywiście wziąłeś z nalepki na bankomacie?
| I uważasz że zgłoszenie reklamacji w banku zamiast bezpośrednio
| u właściciela bankomatu to najelpszy z możliwych pomysłów,
| gwarantujący najkrótszy czas załatwienia reklamacji?

Faktycznie, o tym nie pomyślałem. Zadzwoniłem do Euronetu gdzie przyjeli
bez słowa moją reklamację. Czas rozpatrywania - 14 dni !! To po co
mBankowi az 90 ?


Odpowiedż jest prosta, bo te 90 dni wynika z ustawy o EIP. Tyle czasu
ustawodawca dał Euronetowi na rozpatrzenie reklamacji, i do jego upłynięcia
mBank może jedynie grzecznie czekać. 14 dni to deklaracja dobrej woli
Euronetu, ale i tak podstawą do reklamacji na nedotrzymanie terminu wciąż
pozostaje 90 dni.



Witam,
początkiem października zginęła mi karta bankomatowa, od razu ją
zablokowałem i złożyłem dyspozycje o wydanie nowej. Po "ustawowych" 14
dniach karta nie dotarła dzwonie na mlinie operator prosi o cierpliwość.
Czekałem 7 dni karty ni ma ...
Dzwonie jeszcze raz i zamawiam następną ... pani mowi, że nie ma możliwości
wysłyłania listem poleconym :(. Czekam już 3 tydzień karty ani widu ani
słychu ...
Dzwonie dziś, gość mi proponuje powtórzenie powyższej procedury (bez
zdziwienia ani zaniepokojenia że coś jest nie tak). Troszke go przycisnąłem
i łaskawie powiedział że może złożyć dyspozycje o przesłanie karty listem
poleconym ..." ale to wcale nie oznacza że takim listem zostanie ona wysłana
.." Złożyłem więc reklamacje i dowiaduję się że termin rozpatrzenia
reklamacji wynosi 30 dni ...:( Na pytanie czy można się skontaktować z kimś
kto jest odpowiedzialny za wysyłanie kart otrzymałem odpowiedź że nie ma
takiej możliwości.
    Czy mileliście może takie przygody z Mbankiem.
    Już prawie 2 miesiące mam utrudniony dostęp do swoich pieniedzy i się
zaczynam denerwować.

Pozdrawiam
Marcin




Seba_Fan wrote:

| Ubezpieczenie jest bezpłatne (Visa Classic - ładna czarna).

a Visa electron bo to ona jest bezplatna?


Masz rację - tu ubezpieczenie jest płatne, ale i tak zamierzam odejść od
karty mBanku...
Krótkie uzasadnienie:
- procedura rozpatrywania reklamacji -
1. Sytuacja.
    Żonie naliczyli niesłusznie kilka opłat w tym za wydanie karty i...
odmówili przyjęcia reklamacji tłumacząc jej bezpodstawnością, bo
"złożyła wniosek nie z tej strony co powinna".
O tyle jest to dziwne, że sami wcześniej powołując się na regulamin
interpretowali, iż złożenie wniosku z przekierowań ze stron partnerów
też wchodzi. (Przed chwilą to również potwierdzono).
A zatem?

2. Jak się składa reklamacje.
    Jeśli dociera do Ciebie wyciąg to musisz złożyć reklamację przed
terminem płatności poprzez mLinię i... zapłacić również za transakcje
reklamowane...
To już przestaje mi się podobać...
Kilka znanych mi banków zakłada uczciwości i rację klienta, tym samym
nie musisz płacić za reklamowane transakcje - tu jednak jest inaczej.
Co gorsza zgodnie z zapisem na rozpatrzenie reklamacji dają sobie 90 dni...
Kilka banków podejmuje decyzje w ciągu 14 dni, a zresztą skoro i tak
uznają wstępnie Twoje roszczenia, to czy to ważne... ;-)