W obronie krzyża
| (...) i wystąp do POK
| o ubezpieczenie.
Nie mogę.
POK nie pokrywa, gdy przesyłka została zagubiona. A nawet gdyby - termin
zgłoszenia do 90 dni od zakończenia aukcji, nie łapię się już. Pozostają
organy ścigania i sąd.
A jaką masz gwarancję że w tej przesyłce nie byłą cegła
w przypadku przesłania cegły można występować o POK.
Tomy M.
gasper wrote:
| Czy jest jakis przepis prawny ktorym mozna by sie podeprzec?
na rozpatrzenie reklamacji prawo przewiduje 14 dni jeśli chodzi o
niezgodność towaru z umową
dotyczy tylko układu firma sprzedająca -osoba fizyczna kupująca.
w przypadku gwarancji jest to termin zawarty w gwarancji
Nie zaszkodzi spróbować. Jak nie ruszy to dopiero instaluj od nowa.
Zresztą XP powinien odpalić, uroczyście Cię powiadomić o fakcie
"istatnej zmiany sprzętowej" i zachęcić do ponownej aktywacji systemu
(bodajże da Ci 3 dni). Podczas tego procesu możesz się dowiedzieć, że
"liczba zmian sprzętowych dla tego systemu została przekroczona" (tak
miałem ja) i system prosi o "nowy 25-znakowy kod aktywacyjny" abo Bóg
jeden (+MS) wie co jeszcze.
Jezeli tak bedzie, wowczas bede zmuszony do skomplikowanej procedury
opisanej wyzej przez kolege Andrzeja, a w tym przypadku chyba taniej bedzie
kupic plyte Asrocka w cenie ok 110zł netto.
windowsa kupiem w wersji oem bez sprzetu dodatkowego, w jednej z hurtowni
sprzetu komputerowego.
teraz jeszcze jednak kwestia, czy jak wloze ta nowa plpyte ktora juz
posiadam i niestety nie pojdzie windows, to czy jak otrzymam w pozniejszym
terminie naprawiona plyte z gwarancji to czy kolenjna instalacja juz na
sprzecie pierwotnym przejdzie pozytywnie?
dzieki za informacje
Tomasz
Andrzej Lawa napisał(a) w wiadomości: <374b1307.6874@news.tpnet.pl...
On Thu, 13 May 1999 07:36:14 +0300, Expert <exp@friko.onet.pl
wrote:
| Przykladowo w sprzecie komputerowym bywa ze gwarancja jest udzielana na
| 1 rok, ale jnie dluzej njiz na 15 miesiecy od daty produkcji.
| Przy czym warunek ten jest pisany rozdzielnie w roznych punktach umowy.
Nigdy się z czymś takim nie spotkałem. Elektronika ma to do
siebie, że nie psuje się jak np. żywność. Wszędzie jest to termin
od daty sprzedaży i kropka.
Chyba że przez "sprzęt komputerowy" rozumiesz kompletne "markowe"
komputery (bo czegoś takiegi nie kupuję i kupować nie będę).
--
Autor nie odpowiada za szkody wynikłe
z przeczytania powyższego listu ;-P
Sprzedawca asekuruje sie tym zapisem. Jednakze jak znam zycie to uzna
gwarancje tylko do roku. Rada dla zlosliwych - jak popsuje sie sprzet po
uplywie np. rocznej gwarancji to nie naprawiajcie go u tego sprzedawcy ktory
wam sprzedal komputer. Sprzedawcy biora sprzet od producenta zazwyczaj z
trzyletnia gwarancja, sami daja rok i potem za friko inkasuja kase przy
ewentualnych naprawach.