Terminy starej matury


W obronie krzyża

Anna. Sama sie sobie dziwie ze wspisuje sie do tego watku, bo generalnie jestem nieco antyspolecznym typem i unikam wszelkich "integracji" uuuuch [dreszcz].
Ale. Na forum trafilam gdyz rowniez majac stara mature musialam zebrac wczesniej sporo informacji. Nie bylam pewna czy sie uda, ale udalo sie, i jestem.
Poza tym obiecuje sobie ze postaram sie byc mila i nieco bardziej towarzyska bo z racji pracy i w ogole dosyc pokomplikowanej sytuacji te moje studia to troche idea nadwartosciowa ( to termin z zakresu psychopatologii, ale jak stwierdzil przy tej okazji moj wykladowca- czym bylby swiat bez idei nadwartosciowych...). Prostym jezykiem- musze byc mila bo pewnie bede potrzebowala pozyczac notatki i usmiechac sie o jakas pomoc, bo ze wszystkich znakow na niebie i ziemi wynika ze na wyklady nie dam rady chodzic

Jestem z Warszawy, na Uczelnie mam cale szczescie niedaleko.
Mam kota, niestety ciezko przewlekle chorego, ktory jest moim oczkiem w glowie, a takze 3 szczurzyczki, krolika i jaszczurke.

Acha, jeszcze do kolezanki ze Starachowic- bardzo dobrze wiem gdzie to, bo moja rodzina pochodzi z Nowej Slupi, ktora dla odmiany Ty powinnas zatem kojarzyc
Mieszkaja tam moi Dziadkowie i ja, w dalekiej przyszlosci, mam zamiar.



Od 1.10.2010r. rusza kształcenie na studiach I stopnia na nowym kierunku kosmetologia w Instytucie Ochrony Zdrowia w Suwałkach.
Nauka na studiach stacjonarnych dziennych jest bezpłatna.
Czesne na studiach niestacjonarnych wynosi 2450 PLN na semestr, ale w wypadku pozyskania funduszy unijnych może ulez zmniejszeniu. Dodam że jest to kwota najniższa w regionie, a po roku studiów można płacić w ratach.
Instytut Ochrony Zdrowia PWSZ w Suwałkach stara sie o dotacje Unijną na wyposarzenie kierunku kosmetologia w sprzęt do dydaktyki.
W wypadku pozyskania funduszy ( termin rozstrzygniecia konkursu w ramach projektów 4.1.1 zplanowano na połowe sierpnia) :]
każdy student kosmetologii otrzyma bezpłtnie: kombinezon ochronny , wyprawke z indywidualnymi narzędziami za 500 PLN, komplet indywidualnych podręczników za 300 PLN, unikalne kursy z certyfikatem, opiekę opłacanego przez uczelnię opiekuna praktyk, płatne staże absolwentom.
Kadrę dydaktyczną stanowią nauczyciele akademiccy z Uniwersytety Medycznego w Białymstoku
Serdecznie zapraszamy maturzystów i techników usług kosmetycznych do studiowania na suwalskiej Uczelni. :>:]



Cytat:
alisss napisała Taki bol tez mialam do tej pory kilka razy i tez o tym mowilam. Ale powiedzieli, ze takie bole czasem sa i ze to normalne, a w tamtej chwili nic mnie nie bolalo dlatego tak, ale jak cos to nastepnym razem juz sie tak nie dam. Odpoczywam, plamienia nie ma jak narazie ale jak tylko sie znowu pojawi to nie beda mieli tak latwo, a co. Zycze ci kochana z calego serca,bys nie musiala juz im pokazywac,jaka straszna jestes:)
ciesze sie,ze plamienia nie ma. i wiem,ze czasem przez pierwsze kilka miesiecy moze byc nawet krwawienie w terminie kiedy powinien byc okres- czy teraz bys czasem nie miala miesiaczki? i ze jezeli krew jest ciemna,brazowa to nie ma strachu,gorzej jak jest zywoczerwona...ale specjalistka nie jestem. czytalam tez,ze czasem jest takie plamienie jak jest np endometrioza badz nadzerka i stara krew,ktora sie gdzies uchowala sobie wylatuje...na pocieszenie ci powiem,ze w liceoum,przed matura mialam taka dziewczyne w klasnie co do 5 mca ciazy sie odchudzala,brzuszki robila,bo myslala,ze nerwy ma przed matura i dlatego jadla i utyla i sie zle czula,okres miala normalnie,dop jak jej zniknal i poszla do lekarza to sie okazalo ze to 5mc!!!!! prosto od lekarza do jubilera poszla z chlopakiem :) i po 4 mcach byl juz synus :)



Cytat:
heh ależ z fajną satysfakcją czyta się takie odpowiedzi, dziękuję Wam bardzo :-)

karolajna dostalam zaproszenie na spotkanie od agencji avant management-niestety w wyznaczonym przez nich terminie nie mogłam przyjechać do Warszawy :( wiecej zgloszeń nie wysyłałam doszłam do wniosku, że w tym roku wszelkie próby modelowania i tak nie wyjdą- matura:( A boje się ze za rok będę juz po porstu za stara, 19lat i 0 doświadczenia raczej nie brzmi zachęcająco dla agencji ;) No cóż, żałuje że nie zaczęłam w wieku 13-14 lat, ale bez wsparcia rodziców jest to niemożliwe.
Pozdrawiam.
kochana :)) nie ma problemu ;] 19 lat to ostanio dzwonek, ale znam dziewczyny, ktore podpisały umowe w 21 lat i dobrze sobie radzą :) wyslij zgloszenia jeszcze do Model+ i D'vision , to jedne z najlepszych polskich agencji, jezeli bd-a naprawde zainteresowani - poczekaja, wiele modelek odklada na jakis czas "modelkowanie" wlasnie z powodu matury :)
pozdrawiam i trzymam kciuki ;]
Karolajna



Dot.: Znowu matura - poprawa
  Terminy zimowe i letnie odeszły razem ze starą maturą.
Z tego co wiem, to nowa nie przewiduje poprawek, a jak już, to po roku. czyli jak ktoś zdawał w 2006 to tylko w 2007 w maju może poprawiać.
A to ze strony cke.edu.pl


Informacja dotycząca poprawiania wyników matury 2005 i 2006
W związku z licznymi pytaniami dotyczącymi możliwości poprawiania wyników matury 2005 i 2006 w maju 2007 wyjaśniamy:

1) w 2007 roku można poprawiać egzamin maturalny tylko na jednym poziomie;

2) osoby, które przystępowały poprzednio do egzaminu na poziomie podstawowym mogą poprawiać wynik przystępując ponownie do egzaminu na poziomie podstawowym lub przystępując do egzaminu na poziomie rozszerzonym;

3) osoby, które przystępowały poprzednio do egzaminu na poziomie rozszerzonym mogą poprawiać wynik przystępując do egzaminu na poziomie rozszerzonym;

4) ponieważ w latach 2005 i 2006 osoby zdające egzamin na poziomie rozszerzonym przystępowały również do egzaminu na poziomie podstawowym, oznacza to, że osoby te mogą poprawiać wynik albo z poziomu podstawowego albo z poziomu rozszerzonego.



nikita a niektorzy pisza matury dopiero w maju (5 klasy technikum ktore jako ostatnie pisza stare).. wiec jak widzisz z terminami matur roznie jest .. pozatym nie moga przeciez ustnych zrobic calej szkole w 1 dniu? kto by przepytal tyle ludzi.. musza po prostu do pisemnych miec



Wchodzimy w tory dyskusji historycznej na temat co by było gdyby. Oznacza to, że szanse na ustalenie wspólnego poglądu drastycznie maleją, ale jednocześnie zapowiada ciekawą gimnastyke intelektualną. Przechodząc do rzeczy:
Bardzo logiczna jest wypowiedź Leo. Tak to lubie dyskutować bo wiadomo, do czego sie odnosić.
Tak - Leo masz racje istniały dwie opisane przez Ciebie opcje, ajko najbardziej prawdopodobne. Napisałeś tertium non datur. I tu już nie byłbym tego taki pewny.
Nie wiemy i nigdy się już nie dowiemy - stąd pozostawanie w sferze gdybania - czy sowieci zdecydowaliby się na inwazję gdyby Jaruzelski (oczywiście nie sam,ale z podległym mu aparatem państwowym) twardosie postawili i powiedzieli, że struktury państwa, na czele ktorego stoją będą zbrojnie opierały się każdej ewentualnej inwazji.
W 1956 r. Gomułka potrafił zdobyć się na postawienie się Chruszczowowi. KBW został postawiony w stan gotowości bojowej a WPO zaminowało mosty na Bugu. Rokossowskiego i innych pop-ów (pop= pełniący obowiązki Polaka) z WPpoproszono o powrót do ojczyzny proletariatu i co. Gdyby wtedy sie ugiął i stłumił polski październik wszyscy by mówili, że uchronił kraj odlosu Węgier. Że nie było innego wyjścia, że jakto by sowieci nie weszli, skoro w tym samym czasie na Węgry weszli i zrobili krawą łaźnię. A jednak do nas z uwagi na twardą postawę Polaków i ten jeden jedyny raz także świeżo wypuszczonych w ramach odwilży z więzienia "niesłusznie represjonowanych" dawnych własnych agentów, którzy Moskwie bryknęli (chwilowo) czołgi, które już jechały na Warszawę zostały zawrócone.
Kwestionuje zatem zdanie tertium non datur. Tego nie wiemy. Nikt nie próbował. Zabrakło odwagi i honoru.
Tak byłoby to wyjście ryzykowne. Tak mogłoby sie jednak skończyć inwazją i rzezią, ale niepodległość jest warta takiego ryzyka.
Jeśli nie to i Patain był w porządku, wszak straszył Francuzów 'polonizacją okupacji" - czyli zastosowaniem przez Niemców reżimu takiego jak w Polsce, niczym Jaruzelski nas sowietami. Czy Francuzi oszczędzili krwi francuskiej w latach 1940-1945 - tak. czy wyszli z tego obronną reką - tak, ale dlatego, że kto inny odwalił za nich tę robotę. Kolaboracja Petaina (przypominam autentycznego bohatera spod Verdun nieporównywalnego ani do Bieruta, ani do Jaruzelskiego) też była "mniejszym złem" i miała uchronic Francję od ofiar, a zapewne i uchroniła. Jednak nie zdejmuje to z Petaina hańby zdrady. Nie zdejmujejej też nic z Jaruzelskiego. działał w interesie Moskwy i w 1981 i zawsze wcześniej i poźniej. O tym świadczy jego życiorys.

Co do prezydenta- agenta w państwie o ustroju prezydenckim -
Przeciez obaj wiemy, że nie chodzi o jedna osobę, ale o całą klasę polityczną i aparat państwowy, od prezydenta, po posterunkowego, a nawet profesora. Sam miałem w trakcie studiów "profesora" na uniwersytecie, który nie miał matury. Postawiła go na "akademickim froncie walki ideologicznej" nieboszczka PPR i tak dotrwał do emerytury i działał jeszcze w stanie wojennym. Na tym polegała agenturalość państwa - to nie był jeden agent czy nawet siatka agentów w zdrowym aparacie panstwowym. Cały aparat był agenturalny. Ludzi którzy tworzyli polski aparat państwowy przed 1939 r. z zasady tępiono. Tego niebyło ani we Francji Vichy, ani w Norwegii Quislinga, ani na Słowacji Tisy, ani w Chorwacji Pavelića. Dołożono wszędzie "swoich zaufanych" ale nie tępiono starych elit. W demoludach (nie tylko w Polsce) i owszem.

Irak i USA jako analogia do Polski i ZSRR Dobre, choc niestety, hm... może niestety to nie jest tu dobre słowo, nieco powierzchowne.
Zdzisław Najder - od ktorego zaczerpnąłem termin "panstwo agenturalne" (uważam, że sam termin dobrze oddaje istotę rzeczy) sam napisał, że w 1944 zdarzyło się Polakom coś, co się wczesniej w Europie nie zdarzało - założono nam państwo niczym w postkolonialnej Afryce czy na Bliskim Wschodzie. W tym sensie analogia jest trafiona, tylko uwarunkowania kulturowe są zupełnie inne. Nie jesteśmy społeczeństwem plemienno-wyznaniowo-klanowym. Irak jest sztucznym tworem konferencji paryskiej z 1919 r. gdy dzielono na mandaty utracone przez Turcję tereny na Bliskim Wschodzie a ukłas Seyes-Piccot (Fr.-Bryt.) okazał się ważniejszy niz układ z szeryfem Mekki Husajnem (o utworzeniu państwa arabskiego z terenów arabskich odebranych Turcji - podpisany gdy płk. Lawrens zachęcał beduinów do powstania przeciw sułtanowi) i deklaracja Balfoura o utworzeniu siedziby narodu żydowskiego w Palestynie. Londyn dotrzymał wtedy swego podpisu tylko wobec najsilniejszego partnera - Francji poświęcając Arabów i Żydów. I tak przy linijce wyznaczono granic między francuską Syrią i Libanem, a brytyjskim Irakiem, Transjordanią i Palestyną. Irakjest więc sztucznym państwem, a irackiego narodu nie ma sa Kurdowie, szyici i sunnici, a każda z tych grup jeszcze dzieli się na klany (np. Barzanich i Talabanich w Kurdystanie) i rody. Z tego tytułu przenoszenie aparatu pojęciowego przydatnego do opisania sytuacji w relacjach Polska- ZSRR na sytuację Irak -USA jest próbą dodawania kilogramów do amperów.
Tak dla próbki - w irackim Kurdystanie rządzą autentyczni przywódcy kurdyjscy. Rząd centralny wyłoniono na podstawie wolnych wyborów ( w każdym razie nikt nie kwestionował ich uczciwości), ale dały one w rezultacie rząd zdominowany przez szyitów, którzy biorą odwet na sunnitach za ich panowanie nad większością szyicką w czasach Saddama. Prezydent, premier i mnistrowie rządu irackiego nie wrócili z emigracji z USA i nie są agentami CIA. Amerykanie nie zamykają meczetów i nie propagują ateizmu. Nie słyszałem o 100 tys zesłanych do łagrów na Alasce, ani o tępieniu inteligencji irackiej, itd.
Jakkolwiek - rząd iracki utrzymuje się u władzy wyłącznie dzięki wojskom USA, inaczej natychmiast zostałby obalony, a Irak by sie rozpadł to Polska bez NKWD by się w 1944 r. nie rozpadła, a nowy rząd byłby wyłolniony szybko i w spokoju. Itd. itp.
Generalnie świat jest bardziej skomplikowany.