termostat ciepłego powietrza Cinquecento


W obronie krzyża

" />Przeglądałem trochę stron odnośnie ogrzewania w cinquecento i nie znalazłem podobnego przypadku jak u mnie. Przy normalnej jeździe na pierwszym biegu od wentylatora nagrzewnicy mam lekko ciepłe powietrze, przy wyższych jest chłodne. Jak wyłączę wentylator na chwilę i z powrotem go załączę to leci gorące ale tylko przez moment. Jeśli autko żyłuję 3-4 tyś. obr. To wtedy leci ciepłe powietrze nawet z trzeciego biegu wentylatora. Dodam że układ jest odpowietrzony termostat wymieniony, szybko nagrzewa się i utrzymuje cały czas temperaturę w granicach 90oC, przewody od nagrzewnicy są gorące. Pytanie moje to czy to coś nie tak z nagrzewnicą czy może z pompą wodną?




Sytuacja przedstawia sie nastepująco
Temperatura na zewatrz poniżej 14 C , normalna spokojna jazda temperatura silnika oscyluje 86-88 C jak jade szybciej powyzej 140 km/h temp podskakuje do 89-90 C
Temperatura na zewatrz powyzej 15 C, normalna spokojna jazda temperatura silnika oscyluje 89-90 C
jak jade szybciej powyzej 140 km/h zaczynają sie chocki klocki, temp skacze do 93-94 C wlaczaja sie wentylatory i chlodza do 90-91 po chwili znowu temp powyzej 94 C
Wczesniej tak nie miałem nawet w upalne dni i predkosci blisko 200 km/h temp trzymał równo 90 C

Termostat niedawno wymieniony, oleju w wodzie nie ma, wody w oleju również, auto odpala bez problemów. Wiec raczej uszczelke pod glowicą i samą głowice mozna wykluczyc jako przyczyne tych zachowaj Płyn również niedawno wymieniany.

Mam jeszcze podejrzenie odnosnie chlodnicy cieczy. Moze ją troche przytkało?

Co wy na to? Bo ja juz nie mam pomysły


Witam
Termostat zazwyczaj nawala w druga strone, tzn. daje ciagle otwarcie "duzego obiegu" - pompowany zimny plyn chlodniczy zamiast zamykac obieg przez nagrzewnice kabiny idzie tez przez chlodnice. Objaw oczywisty - autko dluzej dochodzi do temperatury. Temat dla mnie jak najbardziej na czasie - wlasnie obserwuje u siebie taki objaw i zamierzam zabrac sie za wymiane termostatu. Latwo to tez sprawdzic trzymajac reka za przewod miedzy termostatem a chlodnica - robi sie szybko cieply.

Twoj problem lekkiego przegrzewania silnika moze wynikac ze "spuchniecia" piorek chlodnicy ze starosci. Maleje wtedy przeswit miedzy nimi, maleje tez tym samym skutecznosc wymiany ciepla chlodnica - powietrze. Przerabialem ten problem jeszcze w moim starym Cinquecento 900. Doszlo do tego ze aby wrocic latem z dalekiej trasy ratunkowo musialem zdejmowac temperature z silnika wlaczajac na MAX ogrzewanie kabinowe + pelny nadmuch. Jakos sie udalo - silnika nie przegrzalem. Docenilem jednak po raz pierwszy deszcz ktory zaczal padac po drodze i zdjal mi mocniej temperature z chlodnicy :)
Fajniutkie to byly czasy :)