Teorie wzrostu


W obronie krzyża


gdzieś kiedyś czytałem że agresywne rozciąganie rozrywa powięzi "otulające" mieśnie....wedle tej teorii powięzi te ograniczają wzrost mięśni.....no ale mogłem coś pomieszać....bo w sumie co to qrwa za nazwa "powięź"
Też się zastanawiam,dlaczego niektórzy się rozciągają po ćwiczeniach. Może to ma jakiś wpływ na ścięgna? Bo przecież im więcej "przypakowany" koleś,laska to ich ścięgna/powięzi są krótsze i ograniczają ich zakres ruchu



Witam uprzejmie


Ja powiem tak.Nie ważne co robisz,ważne byś za swoja uczciwie wykonana prace został wynagrodzony tak ażeby było cie stać na coś więcej niż tylko zapłacenie rachunków i bułkę z kiełbasą a kolega Vamet niech się ze swoja teoria jakoby to tylko osoby wykształcone mogły godnie zarabiać się schowa.Uczciwie pracuje=godnie zarabiam.

No najlepiej to mają żebracy, po co w ogóle inwestować w siebie, lepiej zbierać na browar i domu nie mieć, dwa metry wzrostu, być silnym i żebrać.
A zapomniałem, najlepiej jeszcze być za wyższymi podatkami dla najbogatszych, bo ich stać.
Inwestuje w siebie, udało mi się osiągnąć coś w życiu i mam na darmozjadów jęczących płacić, pipię takie podejście.
Mam swoją rodzinę i nie mam zamiaru utrzymywać pół Polski - tak powinni najlepiej jeszcze inwestować za granicą.
Dopiero byście marudzili i narzekali, jak tu jest dennie.

Godnie to zarabiasz, kto Ci każe mieszkać w luksusach, chcesz mieć na coś więcej niż kiełbasa i czyns, to zacznij zapindalać i inwestować w siebie, a nie marudzić i pisać pierdoły. Nie marnuj czasu, może do czegoś dojdziesz. Nie zazdrość innym, że coś osiągnęli, a Ty jeden biedny nie, bo cały świat się sprzeciwia temu, żebyś mógł coś mieć i godnie pracować za godną pensję (sic!).

Z poważaniem



Taka drobna uwaga do mg
z tego co mi wiadomo w komuznizmie nie ma jakotakiej wlasnosci prywatnej wiec nikt sobie nie moze nic zabrac - conajwyzej dostje wg niezbednych(jak pokazuje praktyka czesto ponizej) potrzeb - nie ma miejsca na zbytki i ekstrawagancje, zycie ponad stan etc..

ogolnie wszystko robi sie dla dobra klasy robotniej - a kradziez jako ideologicznie sprzeczna nie istnieje ...

(to tak od strony teorii..)

A od strony praktyki - dziwnym trafem historii z listy 100 najbogatszych Wprost z poczatku lat 90-tych wiekszosc albo siedzi , albo siedziala albo szukaja ich wierzyciele..

Niekoniecznie mozna rozkradac panstwowe - prywatne tez mozna - pokazal np Grobelny ze swa kasa Maloliberalne panstwo chroni przed podobnymi przypadkami na szczescie .. ale na swiecie takie interesy nie sa odosobnione..

(a jak sie rozdaje prywatne? spojrz na ENRON, WORD.COM , PANAM etc.. etc... to kwestia ludzi a nie systetmow )
A np Argentyna stawiana nam jeszcze niedawno na wzor?
Krajowych "rozdawnikow" prywatnego tez nie brakuje..

Wiec czy nasze panstwo czy rzad jest slabszy od sredniej swiatowej? Watpie..
No ostatnio moze sa jakies plusy - budzet doturluje sie do konca roku bez nowelizacji a "fachowcom" UW&AWS - obecnie PO- to wyraznie nie wychodzilo..

Zloty ma sie niezle, inflacja niska , wzrost PKB jest .. sa perespektywy na zmienjszenie deficytu.. No jedyny minus ze pseudoliberalne rzady PO nam groza i powrot do buzkolandu..
Ale jest jeszcze czas na opamietanie..



są różne teorie na to czy ćwiczenia siłowe chamują wzrost u osób młodych ja w już miałem maxymalny wzrost jak zaczełem ćwiczyć więc nie powiem na swoim przykładzie ale nie wydaje mi sie aby mialo to jakiśwpływ a co do powiększenia twojego wzrostu to hmm niestety każdy ma wzrost jaki mu natura da ale za to szybciej bedzie po tobie widać że ćwiczysz przy twoim wzroście 40cm w ręce to już bedzie dobrze wyglądać ,zapewne sąjakieś hormony które pobudzają wzrost ale nie znam sie na tym więc nie mówie



wiem że cieżko sprawdzić, ale ja w wieku 16 lat miałem 185, na samym poczatku liceum urosłem z 2 cm, a potem przez 3,5 roku stagnacja, dlatego stwierdzam że ćwiczenie nóg mogło sie do przyczynić ze urosłem w wieku 20,5;) tak samo widziałem wyniki wzrostu obwodu bicepsa przeprodzonego na 2 grupach z których jedni ćwiczyli nogi a drudzy nie, a ci coś ćwiczyczli zanotowali wieksze przyrosty właśnie przez zwiekszenie HGH. może to jest dorabianie jakiekść sztucznej teorii a może coś w tym jest;)



Moje Szare są mniej więcej doziego wzrostu a jeśli cieczka przeszkadza- nie robią problemu ze spania w majtkach (jak idziemy w gości również). Otóż co do "szefowania w związku"- tak, nie zgodzę się. Jest to moja świadoma decyzja- moje deerhoundy nie mają "stref zakazanych", dostęp do łóżka maja nieograniczony, coś takiego jak "chęć dominacji w stadzie" w ogóle u nich nie występuje- z resztą z cała ta teoria dominacji w stosunku do człowieka to, jak dla mnie, mocno naciągana sprawa. Po prostu mam inne obserwacje i nie zgadzam sie z nią. Ale mam też specyficzne psy. Moja ukochana Mała zawsze spała mi praktycznie przy twarzy, w nocy budząc mnie żeby ją pogłaskać (tak teraz robi Drusia), a była psem- marzeniem, czytała mi wręcz w myślach. Takiego kontaktu jak z nią nie miałam nigdy z żadnym innym psem.

Jeśli chodzi o demolowanie- one zdaje się po prostu muszą przejść przez etap "zbytniej ciekawości otoczeniem". Dorosłego deerhounda mogę zostawić zupełnie bez kontroli i co najwyżej ściągnie jakiś smakołyk (musi to być coś ekstra i pozostawione praktycznie przed psim nosem- np na niskim stoliku).
Do ogrodu również mają dostęp- jednak wybrały dom, bliskość człowieka i wychodzą na ogród najwyżej na chwilę.

Tak to chyba jest- co pies to charakter, trudno porównywać akitę i deerhounda



wujek google i juz wiadomo:) bo zaciekawil mnie przedmiot i poszukalem co nieco:

z opisu ksiazki o takm samym tutule jak nazwa przedmiotu ale mysle ze sie cos pokryje:

Książka stanowi znakomite kompendium wiedzy z teorii i inżynierii systemów. Zaprezentowano klasyczne modele wzrostu systemów oraz metody twórczego myślenia. W odróżnieniu jednak od wielu podręczników i skryptów Autor prezentuje także najnowsze osiągnięcia inżynierii wiedzy, w tym inżynierii wirtualnej, co więcej przybliża czytelnikowi algorytmy i procedury dostępu do zasobów wiedzy w sieci i sposoby jej wykorzystania.


i troche z cioci wikipedii:

Teoria systemów bazuje na pojęciu system, pierwotnie była teorią biologiczną, następnie została rozwinięta i poszerzona przez cybernetyków i inżynierów (inżynieria systemowa), są w niej też nurty nauk społecznych jak socjologia i ekonomia. Ostatnio staje się też punktem odniesienia w kognitywistyce i informatyce i dąży do coraz to szerszych uogólnień jako "systemika" (ang. systemics) lub "ogólna teoria systemów".

Obecnie teoria ta aspiruje do całościowego tłumaczenia funkcjonowania organizmów żywych, społeczeństw i urządzeń/systemów sztucznych, co z jednej strony czyni ją uniwersalną, z drugiej jest przedmiotem krytyki za jej zbytnią ogólność/abstrakcyjność.

a tak btw. to jeszcze te wyklady o technice moga byc fajne:) pewnie tutaj dziewczyny placza ale one maja prawo na otarcie lez:D



Kudłaty, Po konsultacji z fachowcem starej daty, nie ma co dalej szukać przyczyny przed zdjęciem głowicy, i wyczyszczeniem komór spalania z sadzy, nagromadzonej w ilości uniemożliwiającej poprawną pracę Twojego silnika.
Jego teoria zakłada jednorazowe nalanie ON zamiast benzyny, co poskutkowało zapaćkaniem komór tlącym się węglem, powodującym wzrost stopnia sprężania, oraz samozapłon zaraz po nagrzaniu komór. A to potęguje efekt, widoczny na drzwiach magazynu.

Czy rano, na zimno też wali sadzą?




czyli chcesz powiedzieć, że po 80kkm silnik, który dostaje mało powietrza - dostaje także mało paliwa. Wtedy powinien palić "bardzo mało" paliwa / 100km - tak jest w teorii. W praktyce jest ZUPEŁNIE INACZEJ

1. przy 80 tkm filtr powietrza powinien być wymieniony, ale przecież nie oznacza to że przy 79tkm był już na tyle "słaby", że uniemożliwiał normalną eksploatację. To nie jest mój wymysł, tylko MB.
2. w przypadku sterowania silnika za pomocą przepływomierza i sondy lambda (która dla o stechiometryczny skład mieszanki) gdy zmniejsza się ilość powietrza, to silnik będzie słabszy, co oczywiście w dalszej eksploatacji spowoduje wzrost zużycia paliwa ale przede wszystkim będzie miała wpływ na, np. prędkość maksymalną a w eksploatacji "łagodnej" ciągle jeszcze kierowca tego nie zauważy.




model lucasa owszem ale tylko przy niepełnej informacji....
zwykły SASDAD też moze być
wyniki jak u ploink_ploink
w długim okresie wyższe ceny i inflacja a Y const


moze zamiast niepelnej lepiej byloby napisac o nieoczekiwanej zmianie oraz o oczekiwaniach adaptacyjnych [ odpowiednio lucas i dad sas]

pytania z zeszłego roku przepisane z tematu wygrzebanego na tym forum

GRUPA A

1. Był wykres na którym były is,lm,bp przeciecie is z lm było nad bp, bp bardziej pozioma niż lm. Trzeba było rozważyć proces dochodzenia do równowagi przy stałych i płynnych kursach, a w podpunkcie b dodatkowo w obu przypadkach rozważyć ekspansywną monetarną zastosowaną po dojściu do równowagi w pierwzym podpunkcie

2. Solow - jedno to było wyznaczyć stope przyrostu y,c,k przy założeniu braku postępu
b) pytanie było czy wraz ze wzrostem kapitału rośnie konsumpcja

3. było takie że ludzie nagle zaczynają mniej pieniedzy trzymać w gotówce a więcej w bankach jak to wpłynie na r,Y,P,M w krótkim i w długim okresie.

4. SAS-DAD inflacja jest 0, panstwo w pierwszym okresie zmniejsza wydatki, w drugim okresie BC zwiększa podaż pieniądza do 5% (przyrost podaży m zwiększa do 5). Przeanalizować krótki i długi okres przy założeniach adaptacyjnych
- podpkunkt drugi : była dana f produkcji Y=K^1/3L^2/3 (funckja C-D) i trzeba było podać jaką część stanowi kapitał w dochodzie, oraz czy przy wzroście kapitału czy będzie się ten stosunek zmieniał

5zadnanie - nie pamiętam ale jeden podpunk był z Baumolem-Tobinem i coś ze zmianą q a że nie wiedziałem co to odrzuciłem to zadanie.

GRUPA B

- ustosunkowac sie do stwierdzenia ze kraje dojrzale zawsze moga osiagnac stope wzrostu gospodarczego na podst modeli wzrostu
- na podst wzoru Cobba-Douglasa sprawdzic czy funkcja ma stale przychody ze skali, policzyc udzial L i K w dochodzie i powiedziec czy to sie zmieni jesli L wzrosnie
- model cyklu realnego i keynesa (przy sztywnosci plac) opisac
- powiedziec co sie dzieje z podaza pieniadza jesli rosna/maleja rezerwy obowiazkowe, stopa redyskontowa/ udzial gotowki,
- opisac na podst modelu lucasa i nowej teorii kenesowskiej co sie dzieje jesli BC zwiekszy m



Imię: Beniamin

Nazwisko: Wilson

Formacja: Camarilla

Klan: Tremere

Wiek: 134 lata

Dyscypliny: Dominacja, Nadwrażliwość, Thaumaturgia

Atrybuty: szybkość, siła woli,

Umiejętności:
broń palna
walka wręcz
prowadzenie pojazdów
pilotowanie samolotów
uniki

Poziom dyscyplin:
Dominacja: poziom 1 rozkaz
Wampir spogląda w oczy swojej ofiary i wypowiada jednowyrazowe polecenie, które musi być natychmiast spełnione. Rozkaz musi być jasny i konkretny - biegnij, zakaszlnij, upadnij, skocz, ziewnij, zaśmiej się, kichnij, zatrzymaj się, przeklnij, idź za mną. Jeśli rozkaz jest zbyt skomplikowany lub dwuznaczny, ofiara może zareagować wolno lub wykonać zadanie niezbyt precyzyjnie. Wezwany przy pomocy Rozkazu nie może zostać zmuszony do zrobienia czegoś, co jest dla niego bezpośrednio szkodliwe, tak więc rozkaz „umieraj" będzie nieefektywny. Rozkaz może zawierać się w zdaniu i w ten sposób użycie mocy może być ukryte przed postronnymi osobami. Ten subtelny wysiłek w dalszym ciągu wymaga od Spokrewnionego kontaktu wzrokowego i w odpowiednim momencie, zaakcentowania właściwego słowa.

Nadwrażliwość: poziom 1 wyostrzony zmysł
Ta moc wyostrza wszystkie zmysły wampira, dwukrotnie zwiększając przejrzystość i zasięg wzroku, słuchu i węchu. Podczas gdy zmysły smaku i dotyku nie zwiększają zasięgu, to, są o wiele bardziej dokładne. Wampir może wyczuć nawet odrobinkę alkoholu we krwi ofiary lub wyczuć elastyczność podłogi w miejscu, w którym znajduje się wydrążona w niej skrytka. Spokrewniony może polepszyć swe zmysły zgodnie ze swoją wola, podtrzymując te wyostrzone zmysły tak długo, jak tego potrzebuje. To może uczynić polowanie łatwiejszym.

Thaumaturgia:
Tylko nieliczni członkowie Rodziny potrafią praktykować wymagająca Dyscyplinę Traumaturgii. Jest to praktyka czarnej magii i w dużej mierze jest domena klanu Tremere, który ja stworzył i zazdrośnie strzeże jej sekretów.
Ten rodzaj magii wywodzi się bezpośrednio z teorii i praktyk Zakonu Hermesa, średniowiecznego zakonu magów. Tylko nieliczni ludzie wiedza cokolwiek o tej magii krwi. Tremere w ciągu wielu wieków rozwinęli te sztukę, aby w pełni wykorzystywać wampirza moc. Większość śmiertelnych czarodziejów gardzi tremerska Traumaturgia, a zarazem boi się jej.
Traumaturgia pozwala tez odprawiać rożne rytuały oraz wybrać któraś z kilku Dróg: Pokusy Płomieni, Ścieżki Umysłu czy Władzy nad Pogoda.

Każdy Tremere zna Ścieżkę Krwi oraz jedną z innych ścieżek, opisanych poniżej

Ścieżka Krwi: poziom 1 smak krwi
Masz wiele prostych, percepcyjnych zdolności związanych z krwią. Potrafisz ocenić, ile krwi nosi ciało wampira lub śmiertelnika, powiedzieć, kiedy wampir ostatnio się posilał i określić przybliżone pokolenie członków Rodziny. Wystarczy ze dotkniesz krwi, a dowiesz się o niej wszystkiego.
poziom 2 krwawa furia
Przez sam dotyk możesz zmusić innego członka Rodziny, aby posłużył się mocą swej krwi, niezależnie od jego woli. Dotknięty wampir może nagle zauważyć u siebie gwałtowny wzrost Siły, nie znając tego przyczyny.
Ścieżka Przywołań: poziom 1 wezwanie prostej formy
Postać potrafi wezwać prosty przedmiot. Nie może posiadać on żadnych ruchomych części i nie powinien być bardziej skomplikowany niż, na przykład, kamienny sztylet, kołek czy prosty, złoty talar.
poziom 2 utrwalenie
Wampir może przywołać przedmiot bez potrzeby ciągłego wydawania krwi. Obiekt jest realny i nie ma obawy, że roztopi się w powietrzu po upływie chwili. Tylko proste przedmioty, bez ruchomych części, mogą zostać stworzone w ten sposób.

Ekwipunek: krótka laska, kilka zapasowych czarnych garniturów (znajdują się w jego domu), dom na przedmieściu, Glock 21 kaliber 11,43mm + srebrna amunicja, samochód Aston Martin DB9

Wygląd: 1,86m wzrostu,

Opis: W czasie II wojny światowej Beniamin służył jako lotnik. W czasie tego okresu nauczył się pilotować samoloty. Nie wiadomo jak nazywał się w tamtym okresie, lecz teraz podaje się za Beniamina Wilsona.