W obronie krzyża
Jesteś studentem i szukasz pracy? Medical Tribune Polska Sp. z o.o., lider na rynku wydawnictw prasy medycznej w Polsce, do swojej siedziby w Warszawie poszukuje osób na stanowisko Konsultant ds. telefonicznej obsługi klienta - telemarketer.
Kogo szukamy? Preferowanymi kandydatami są studenci, zarówno studiów stacjonarnych jak i niestacjonarnych.
Od kandydatów oczekujemy:
* doświadczenia w telefonicznej obsłudze klienta
* umiejętności obsługi komputera
* miłego głosu, poprawnej dykcji
* umiejętności perswazji
* łatwości w nawiązywaniu kontaktów
* komunikatywności, samodzielności i entuzjazmu
* dyspozycyjności minimum 4 razy w tygodniu.
Co dajemy w zamian?
* atrakcyjne zarobki, uzależnione od wyników Twojej pracy (wynagrodzenie za godzinę plus prowizja, premie za dobre wyniki sprzedaży)
* elastyczne godziny pracy (praca od poniedziałku do piątku w godzinach 9-15, 15-21 istnieje również możliwość pracy w soboty w godzinach 10.00?16.00),
* pracę w młodym, dynamicznym zespole.
Zapewniamy cykl szkoleń z zakresu produktów i technik sprzedaży, pracę na umowę zlecenie, premie za bardzo dobre wyniki, miłą atmosferę.
Osoby zainteresowane pracą prosimy o przesłanie aplikacji na adres poczty elektronicznej:
j.oska@medical-tribune.pl
sorry za takie sformułowanie...
ale trzeba upaść porządnie na głowę żeby myśleć że osoby przedsiębiorcze i z zamiarem prowadzenia własnej firmy przyjdą na rekrutację do
firmy finansowo-ubezpieczeniowej.
sam biorę pod uwagę pracę tego typu, ale w celu... popracować max kilka miesięcy, nabrać wprawy w sprzedaży, i koniec kariery w tym zawodzie - praktyczna umiejętność sprzedaży bezpośredniej/negocjacji czy nawet telemarketingu może się przydać we własnym biznesie, o ile ktoś nauczy się w ten sposób jakie czynniki decydują o powodzeniu a jakie o niepowodzeniu sprzedaży
a możliwości rozwoju są de facto dla szefa, ewentualnie nielicznych zdolnych z dużym tupetem i ambicjami
a większość woli oczywiście stałą pensję za określoną ilość pracy w miesiącu, niż ciągły stres "czy uda mi się dobić do 1500 z prowizji w tym miesiącu" czy "muszę znowu więcej pracować żeby wystarczyło mi na wydatki, bo słabiej idzie mi sprzedaż"
i taka postawa nie jest moim zdaniem niczym godnym potępienia, tak samo jak przedsiębiorca chce mieć możliwie duży zysk jak najmniejszym nakładem (w tym nakładem płacy dla pracowników), tak samo pracownicy chcą mieć możliwie największy efekt jak najmniejszym wysiłkiem
jakoś to u nas w Polsce jest że jeśli dochodzi do dyskusji o poglądy to ścierają się tylko skrajne (czyli np. doktrynalny liberalizm kontra socjalizm), i zamiast zastanawiać się co faktycznie jest w jednym złe a w innym dobre, to wszyscy skupiają się tylko na tym "jakby tu im dop*****ić, żeby już nie wstali"
" />
http://www.lexis-consulting.eu
Firma LEXIS do nowego oddziału w Oświęcimiu szuka osób do pracy w charakterze:
TELEMARKETERA
TELEMARKETERKI
Wymagane doświadczenie w telemarketingu bądź sprzedaży przez telefon.
Oferujemy:
- pracę przez okres próbny (2 miesiące) na pół etatu plus prowizja 20% sprzedaży;
- po okresie próbnym cały etat plus prowizja 20% sprzedaży
CV proszę przesyłać wyłącznie w formie elektronicznej na:
zamowienia@lexis-consulting.eu
" />Firmy Netia nie trzeba chyba specjalnie przedstawiać
Jesteśmy największym w Polsce operatorem alternatywnym telekomunikacji.
Oferujemy abonamenty telefoniczne i usługi stałego dostępu do internetu.
Poszukujemy osób, które pomogłyby nam zbudować sukces w Sandomierzu i okolicach. Praca w charakterze przedstawiciela handlowego lub telemarketera.
Praca jako Przedstawiciel Handlowy polegać będzie na pozyskiwaniu klientów na usługi Netii , zarówno w sektorze businessowym jak i indywidualnym.
Forma zatrudnienia : na początek ( pierwsze 3 miesiące ) umowa zlecenie i umowa o dzieło.
Forma i organizacja pracy wedle własnej pomysłowości. Zapewniamy pełne szkolenie i wsparcie marketingowe.
W pierwszych miesiącach przewidujemy wynagrodzenie typowo prowizyjne . Za każdego pozyskanego klienta handlowiec otrzymuje prowizje , po osiągnięciu planu otrzymuje podstawę wynagrodzenia w zależności od ilości podpisanych umów ( mniejsza podstawa przy 20 umowach w miesiącu, większa przy 50 ) .
Pracę można traktować jako dodatkową lub stała .
Handlowiec sam decyduje ile, gdzie i jak długo pracuje .
Prowizje jedne z najwyższych w branży telekomunikacyjnej.
Osoby zainteresowane proszone są o przesłanie CV i wszelkich zapyta na adres :
Chętnie także "dołożymy" ofertę Netii do Twojego asortymentu jeśli masz sklep komputerowy, AGD lub RTV. BEZ PONOSZENIA JAKICHKOLWIEK KOSZTÓW !!!
netia.info@gmail.com
Filia amerykańskiego koncernu pilnie poszukuje do nowo otwartego biura:
* Przedstawicieli handlowych â 7 osób
* osób do przyuczenia na to stanowisko â 4 osoby
* telemarketera/ka, z doświadczeniem i do przyuczenia.
Wymagania: komunikatywność, konsekwencja w dążeniu do wyznaczonego celu, asertywność, dyspozycyjność /studenci zaoczni/ , paszport, prawo jazdy i samochód dodatkowy atut.
Oferujemy: sprzedaż produktu najwyższej międzynarodowej klasy, podstawę plus wysoką prowizję, szkolenia w kraju z za granicą, realną możliwość awansu.
Dojazd kolejką SKM i WKD 25 min. od centrum Warszawy. Biuro w odległości 400 metrów od stacji WKD.
KONTAKT: http://puppruszkow.go3.pl/
" />Znajoma poprosiła mnie o zamieszczenie tu tego ogłoszenia:
Jeden z liderów branży ubezpieczeniowo-finansowej poszukuje osób na stanowisko telemarketera. Oferowane są:
-- elastyczny czas pracy (ustalany indywidualnie),
-- stawka godzinowa + prowizje,
-- praca w okolicach centrum Warszawy.
Od osób aplikujących oczekuje się komunikatywności i cierpliwości. Mile widziane doświadczenie w telemarketingu, choć nie jest to warunek konieczny ze względu na zapewnione szkolenie.
Osoby zainteresowane proszone są o kontakt pod numerem 603 373 399 lub na e-mail i-jedrzejczak w domenie gazeta.pl.
Wracajac do pytania przewodniego. Strudiuje dziennie psychologie, pracuje na stale 4 dni w tygodniu po 2-3 godzinki w telemarketingu prywatnej firmy. W zeszlym semestrze pracowalam jeszcze 12 gdzin tygodniowo w sklepie plus dorywczo weekendy( co dawalo taki efekt, ze czasem pracowalam 7 dni w tygodniu przez caly miesiac a czasem wszystkie weekendy mialam wolne)
W pracy podstawowej wyciagam minimum 700-800 zl, a pensje dochodzily i do 1200(prowizja) plus sklep i weekendy dawalo czasem nawet 1800 na reke w miesiacu.
Zacharowalam sie na smierc, ale ja chyba mam zadatki na pracocholika
Żadna z tych prac nie jest tym czym chcialabym zajmowac sie po studiach, ale sa super elastyczne i moge dostosowac je do zajec i treningow, a kasa jest solidna )
Pewnie na 4 roku poszukam czegos "w moim zawodzie" ale na razie nie mam mozliwosci bycia bardziej dyspozycyjna wiec ciesze sie z tego co mam.
Kasa idzie na konia, pomoc w domu i szkole.
Witam, mam pytanie do wszystkich, którzy mają styczność z telemarketingiem przez internet. Czy rzeczywiście można na tym zarobić? Ja zapisałam się do pewnej firmy, w której mam sprzedawać tanie rozmowy. Mam określoną dosyć wysoką premię, za każdego namówionego klienta. Ale tak do końca nie wierze tej firmie. Czy macie może jakieś doświadczenia z tego typu firmami?
Tanie rozmowy to napewno przydadzą się Tobie do telemarketingu ale przez telefon nie internet.Telemarketing jest dosyć skuteczny i pozyskiwanie firm do nowego operatora który daje np wieczną prowizję się zawsze opłaca.Trzeba tylko mieć dobrych telemarketerów.
Pracuje obecnie w jednej z firm, dostaje podstawe + premie + prowizje od sprzedazy i dzialania.
Podobno kazde moje dzialanie jest objete prowizja. Chodzi o telemarketing.
Z oficjalnych xrodel wynagrodzenie moje za pewne dzialania( prowizja ) powinno siegac nawet 140 zl dziennie. Ale jakos kwoty sa duzo mniejsze. Chcialbym od pracodawcy otrzymac raporty miesieczne ile czego zarejestrowalem i moj zarobek ile wynosi dokladnie za te zarejestrowane rzeczy. Wiekszosc pracownikow ma podobne myslenie bo prowizje sa smiesznie male. A czasem w jeden dzien wyrabia sie prawie tyle co nie ktorzy dostaja za caly miesiac.
I moje pytanie jest nastepujace. pracodawca musi miec staystyke aby podliczac prowizje. chcialbym wymusic na pracodawcy raporty miesieczne. Czy ktos moglby mi podac dokladny artykul z np. kodeksu pracy na ktory moglbym sie powolac?
Przegladalem ale prawnikiem widocznie nie zostane....:P
Bybym bardzo wdzieczny za pomoc, tym bardziej ze wszyscy pracownicy maja obecnej sytacji troszke dosyc....
myślę,ze to miałoby sens gdybyś sprzedawała wszystko. Zgłąszasz siędo firmy z propozycją,ze Twoi ludzie sprzedadzą jej towary. Twoje wynagrodzenie to prowizja (dla Ciebie ryzykowne,bo nie wiadomo,czy zarobisz; dla firmy super sprawa,bo płaci dopiero jak sama zarobi). Firma zapoznaje Twoich ludzi/Ciebie z produktami, które sprzedaje, a Ty się głowisz,czy telemarketing, czy mailing, czy sprzedaż bezpośrednia. Proponuję nie ograniczać zakresu sprzedawanych towarów,bo ogranicza się liczbę potencjalnych klientów. Pozdrawiam i życzę powodzenia
" />Praca jako telemarketer - freelancer to w Australii czesta sprawa. Problem takiej pracy polega na tym, ze zwykle dostaje sie tylko prowizje, a nie ma sie stawki podstawowej. Po prostu malutkie firmy nie sa w stanie tej podstawy zapewnic.
Zeby rozwiac wiele watpliwosci przy zamieszczaniu ogloszenia o prace (a tym samym uczynic sie bardziej wiarygodnym) nalezaloby troche wiecej napisac. Na przyklad:
- czy praca jest na podstawe + prowizje, czy na sama prowizje, czy moze na sama podstawe
- ile godzin czasu jest wymagane kazdego tygodnia
- czy potrzeba wlasnego samochodu
- jakie beda obowiazki pracownika
- ile (mniej wiecej) zaplaty nalezy sie spodziewac
- jakie doswiadczenie jest wymagane od kandydata
- jakie perspektywy stwarza owa praca
Dobrze wygenerowałeś swoją wypowiedź, że trzeba celować w potencjalnych klientów- i ja się z tym zgadzam w 100%, ale przyznaj, że nie zawsze jest to możliwe. Wyobraźmy sobie np. firmę produkującą chociażby katalizatory. Załóżmy, że dana firma posiada swoje produkty w kilku sklepach na terenie swojego województwa, ale sprzedaż ich jest niewielka. Więc taki pracodawca zatrudnia sobie telemarketera, udostępnia mu baze danych klientów zarówno prywatnych jak i innych firm i na tym jego zadanie się kończy a zaczyna praca telemarketera. Problem jednak tkwi w tym, że potencjalnym nabywcą tych katalizatorów może być dosłownie każdy. Jeżeli telemarketer jest dobry w tym co robi to co 10-20 wykonanych połączeń telefonicznych sprzeda jedną sztukę, więc szacując "przy dobrych wiatrach" uda mu się sprzedać około 12-16 sztuk dziennie mając na uwadze, że ceny katalizatorów nie są kosmiczne. Wynika z tego, że pomimo sprzedaży koszty utrzymania i wynagrodzenia pracownika są wyższe niż dochody pozyskane z jego pracy. Więc czy dla pracowawcy nie będzie lepiej zatrudnić sobie takiego telemarketera w oparciu o wypłacaną prowizję od każdej sprzedaży? Do tego pracownik mógłby pracować w domu i dzwonić za pośrednictwem Skype (pracodawca opłaca abonament). Jak się na to zapatrujecie?
Pomysł z prowizją jest bardzo dobry i opłacalny przede wszystkim, do tego praca w domu poprzez Skype, zgadzam się z tym, że wyszło by taniej dla pracodawcy zatrudnić "takiego telemarketera. Odnośnie celowania w klientów to telemarketing sprawdzi się tylko i wyłącznie w takiej dziedzinie biznesu w której konkretnie możemy określić potencjalnych klientów zawężając tą grupę do jak największych kryteriów, bo powiedzmy sobie szczerze, że telemarketing nie ma większego sensu kiedy chcemy sprzedać klapki, co prawda możemy sobie dzwonić do kogo chcemy, ale kto będzie chciał wysłuchać naszego gadania o klapkach :)
w mnie w firmie poszukują osób na stanowisko telemarketer. 1400 + prowizja (brutto)Dodano: to na początek, potem z biegiem miesiecy pensja rośnie
Gdzie będziesz pracować? W jakich godzinach? Z kim? Jaki rodzaj umowy? Jaka płaca? Składniki płacy (udział ew, prowizji w wynagrodzeniu).
Jeśli Ci nie mówili nic konkretnego, a masz dzwonić do ludzi to chyba będzie to tzw. telemarketing.