Telepunkt Łódź


W obronie krzyża

Witam ponownie,
przy okazji chciałbym spytać się, gdzie to w ogóle oddać i czy wymienią mi
bez fatygi, czy będę musiał płaćić - szczególnie jak nie mam już
ważnej gwarancji, która skonczyła się po roku użytkowania.
Bo jeden BOK w Łodzi jest na Okoniowej, a to strasznie daleko - czy w
telepunkcie też mi przyjmą, czy to tylko punkt sprzedaży?

Z góry dzięki za odpowiedź.



Użytkownik Marcin Wasilewski napisał:


Witam ponownie,
przy okazji chciałbym spytać się, gdzie to w ogóle oddać i czy wymienią mi
bez fatygi, czy będę musiał płaćić - szczególnie jak nie mam już
ważnej gwarancji, która skonczyła się po roku użytkowania.
Bo jeden BOK w Łodzi jest na Okoniowej, a to strasznie daleko - czy w
telepunkcie też mi przyjmą, czy to tylko punkt sprzedaży?


W regulaminie sdi masz wszystko wyjaśnione.
a BL to nr 9393



W wiadomości news:179gmta2h9olm$.12ew3n4zcir7b.dlg@40tude.net,
Marcin Wasilewski" <"merliną napisał:


Witam ponownie,
przy okazji chciałbym spytać się, gdzie to w ogóle oddać i czy
wymienią mi bez fatygi, czy będę musiał płaćić - szczególnie jak nie
mam już
ważnej gwarancji, która skonczyła się po roku użytkowania.
Bo jeden BOK w Łodzi jest na Okoniowej, a to strasznie daleko - czy w
telepunkcie też mi przyjmą, czy to tylko punkt sprzedaży?


Przy usłudze SDI terminal jest własnością TPSA, więc oni są odpowiedzialni
za to, żeby terminal był sprawny. Jeśli padł na skutek uderzenia pioruna, to
nie powinieneś być obciążony żadnymi kosztami.
Uzgodnij wszystko telefonicznie, a dopiero potem jedź wymieniać ten
terminal.
Mnie wymienili go od ręki.



Józef Pajac napisał(a):

 Diabeł tkwi w szczegółach. Otóż dawne telepunkty / siedem w Krakowie / to
obecnie tzw.  &#8221;SIEĆ SPRZEDAŻY TP &#8221;, Natomiast PUNKTÓW OBSŁUGI
KLIENTÓW  /gdzie można złożyć wypowiedzenie/ naliczyłem jedynie
32 /trzydzieści dwa/ na całą  Polskę i jeden na milionowe miasto jakim jest
Kraków.


Dokładnie dnia 27.12.2006, czyli dwa dni temu pan końsultant w zwykłym
telepunkcie w jednym z marketów w Łodzi przyjął ode mnie wypowiedzenie
umowy na neo i na linię. Zresztą pisałem o tym kilka wątków wyżej.
Przykleił naklejkę z magicznymi cyferkami, całość skserował i dał mi
jako potwierdzenie.
Czy w związku z tym tak złożone wypowiedzenie jest nieważne? Czy
polecacie mi jeszcze wysłanie dodatkowego egzemplarza pocztą lu udanie
się do wskazanego biura obsługi? Czy wobec tego pan końsultant
przekroczył swoje uprawnienia przyjmując ode mnie wypowiedzenie umowy? A
co byłoby, gdybym nie wysłał już dodatkowego egzemplarza, a
wypowiedzenie złożone w telepunkcie by olali? W końcu mam dowód złożenia.



On 14 Sep 2004 20:39:33 GMT, "Wojtek [lwiczek]"

<lwic@poczta.onet.pl.invalid wrote:
witam
zastanawiam sie nad nabyciem telefonu swisvoice w telepunkcie [tego za
149zl]. Telefonik wydaje sie ok, ale prosilbym o kilka slow od posiadaczy
tego telefonu jak sie sprawuje...


ciekawe, bo w Łodzi - 219 zł. Za 149 jest Doro lub Sagem



Jarek Andrzejewski wystukał, co następuje:

witam
zastanawiam sie nad nabyciem telefonu swisvoice w telepunkcie [tego za
149zl]. Telefonik wydaje sie ok, ale prosilbym o kilka slow od posiadaczy
tego telefonu jak sie sprawuje...

ciekawe, bo w Łodzi - 219 zł. Za 149 jest Doro lub Sagem


hmm... mowilem o tym najnizszym modelu - avena 116 i na bank jest za 149...
Nie jestem tylko pewien po ile jest wyzszy model...




zastanawiam sie nad nabyciem telefonu swisvoice w telepunkcie [tego za
149zl]. Telefonik wydaje sie ok, ale prosilbym o kilka slow od posiadaczy
tego telefonu jak sie sprawuje...
ciekawe, bo w Łodzi - 219 zł. Za 149 jest Doro lub Sagem
hmm... mowilem o tym najnizszym modelu - avena 116 i na bank jest za 149...
Nie jestem tylko pewien po ile jest wyzszy model...


Wyzszy tzn. Avena 135 jest za 219 zł.

Ircys



 wystukał, co następuje:

zastanawiam sie nad nabyciem telefonu swisvoice w telepunkcie [tego
za 149zl]. Telefonik wydaje sie ok, ale prosilbym o kilka slow od
posiadaczy tego telefonu jak sie sprawuje...

ciekawe, bo w Łodzi - 219 zł. Za 149 jest Doro lub Sagem

hmm... mowilem o tym najnizszym modelu - avena 116 i na bank jest za
149... Nie jestem tylko pewien po ile jest wyzszy model...

Wyzszy tzn. Avena 135 jest za 219 zł.


To to jest dziwne... Bo wyzszy na bank byl za 199... no chyba ze w Polsce
mamy jeszcze jakies modele miedzy 116 a 135? Chyba ze to jeszcze jakas
promocja i zapasy im sie nie skonczyly czy cos...



Użytkownik "Wojtek [lwiczek]" pisze...

zastanawiam sie nad nabyciem telefonu swisvoice w telepunkcie [tego
za 149zl]. Telefonik wydaje sie ok, ale prosilbym o kilka slow od
posiadaczy tego telefonu jak sie sprawuje...
ciekawe, bo w Łodzi - 219 zł. Za 149 jest Doro lub Sagem
hmm... mowilem o tym najnizszym modelu - avena 116 i na bank jest za
149... Nie jestem tylko pewien po ile jest wyzszy model...
Wyzszy tzn. Avena 135 jest za 219 zł.
To to jest dziwne... Bo wyzszy na bank byl za 199... no chyba ze w Polsce
mamy jeszcze jakies modele miedzy 116 a 135? Chyba ze to jeszcze jakas
promocja i zapasy im sie nie skonczyly czy cos...


Może chodzi o Avena 225, który został wycofany i zastąpiony 116 i 135.
Osobiście polecam 135 - bardzo przyjemny aparacik.

Ircys



hi

zajrzyjcie na www.telepunkt.pl a nastepnie wybierzcie mapke polski
po kliknieciu na wojew lodzkie pokazuje sie mapka ale brak jest dodatkowych
informacji
ktore to pojawiaja sie dopiero po wybraniu woj. zachodniopomorskiego ;]
wg. mapki w lodzkiem sa tpunkty w lodzi, pabiankicach, radomsku, skierkach i
zgierzu
nastepny punkt szykuja u mnie w lowiczu, w salonie idei, choc tepsa miala u
nas po likwidacji pokemonow* nic u nas nieotwierac ;]

* - pok(emon) - pion oslugi klienta ;]

jean



O ulotce z & juz było. O ulotce z starym dobrym logo chyba nie.

A ta jest też bardzo ciekawa.
Mianowicie najbliższe Kielc POKi są w Częstochowie, Katowicach,
Łodzi i Opolu.
Telepunkty - od Bielska po Tychy i Zgierz.
O Kielcach - ani słowa.

Dziwnym trafem i jedno, i drugie w zasięgu wzroku.
To chyba magia... - przeniosłem się widocznie do Katowic.
W końcu też na K.

Na pewno spojrze na nich na nowo...



Dziesiątki problemów z Tepsą biorą się moim zdaniem stąd, że firma ma jakieś
problemy z koordynacją informacji. Jej komórki działają niezależnie od siebie.
W Telepunkcie załatwia się sprawę, Błękitna Linia dostaje informację z
opóźnieniem, komputer od naliczania opłat mechanicznie robi swoje, potem
zaczynają krążyć papiery i sprawa gmatwa się jeszcze bardziej. Udręczeni
abonenci dzwonią do „Gazety”, ja przedstawiam sprawę rzecznikowi TP SA, ten
interweniuje i (najczęściej skutecznie) odkręca sprawę. Czysta rutyna, tyle że
denerwująca - w końcu skoro sprawę może załatwić rzecznik, to czemu nie mogą
tego zrobić sami pracownicy Tepsy? Tej zagadki nie udało mi się jeszcze
rozwiązać.
Proponuję pisać bezpośrednio do rzecznika, p. Zbigniewa Drohobyckiego
(zbigniew.drohobycki@telekomunikacja.pl). I drobnego mailika do mnie, że temat
został mu nadany. Ja potem spytam, co zrobił. Nie chodzi o spychotechnikę, ale
o szybkość interwencji - za pośrednictwem dziennikarza trwa to dłużej. Trzeba
oczywiście podać rzecznikowi swoje dane, adres i numer telefonu. Mnie też - bo
w razie potrzeby interwencji gazetowej muszę mieć namiary pokrzywdzonego
abonenta. Ale to już mailem do mnie (michal.jagiello@lodz.agora.pl)



Damian <m@m.plnapisał(a):


witam
we wrzesniu zrezygnowalem z pakietu internetowego z dniem 1.10.2003,  -
niewiadoma co do isdnu wiec powoli uciekam :)
zalozylem sobie stale lacze za 50zl i bylem spokojny, w pazdzierniku
zaplacilem fakture, gdzie jeszcze byl pakiet int.
ale zdziwilem sie jak otrzymalem teraz fakture i pakiet jest NADAL...

krece sobie na magiczna blekitna linie, skladam reklamacje informujac pania
, ze skladalem rezygnacje w telepunkcie na takiej i takiej ulicy
(jubilersta - warszawa), Pani na to, ze takiego telepunktu nie ma, no ja
upieralem sie przy swoim bo papier mam,
ale przy takim burdelu jaki oni maja... nie realizuja rezygnacji chociaz
logiczne bo zlozylem w telepunkcie ktorego wg pani nie ma... nawet
przeczytala mi wszystkie telepunkty i nie bylo tego mojego
wirtualnego...wiec to nie jest wina pani a calej struktury... wiec jak oni
zamierzaja przeprowadzic podwyzke 1 grudnia...przeciez beda sie bujac z
reklamacjami przez 2 lata... na 100% w 14 dni nie odpowiedza na sterte
reklamacji po grudniowych fakturach...

czym jeszcze TPSA moze zalamac...?


To ja mam ciekawszy przyklad.
16.10.2003 zlozylem z BOK w Lodzi zamowienie na blokade polaczen 0700 -
blokada miala byc aktywna od 20.10.2003. Z dniem 01.11.2003 zlikwidowano BOK.
Z poczatkiem listopada dostalem fakture za poprzedni miesiac - oczywiscie na
fakturze takiej pozycji nie bylo. Zadzwonilem wiec niezwlocznie na Niebieska
Linie - sprawa miala zostac w trybie pilnym wyjasniona. Przez dlugi czas nikt
sie nie odzywal, wiec w zeszlym tygodniu znowu do nich zadzwonilem. Ta sama
gatka co poprzednio - sprawa w trybie pilnym bedzie wyjasniona...
Oczywiscie do dzisiaj nic w tej sprawie nie zrobiono. Blokada nie dziala.
Ciekawe co bedzie jak ktos mi nastuka rachunek na kilka tysiecy zl...

Benito



Witam,

W zeszlym tygodniu (12.04.2005) zamowilem za posrednictwem PartyLine
(0800321123) Neostrade - w koncu byly mozliwosci techniczne. Jeszcze tego
samego dnia zadzwonili z Telepunktu i poinformowali mnie, ze mozliwosc
instalacji istnieje, moge podpisac umowe oraz odebrac zestaw startowy.
Niezwlocznie udalem sie do wskazanego Telepunktu (przy okazji - na drugim
koncu miasta - Lodz, M1) i dopelnilem formalnosci. Zostalem poinformowany, ze
usluga bedzie dostepna w ciagu 2 dni. Odczekalem wiec cierpliwie te dwa dni.
Niestety usluga byla niedostepna, wiec zadzwonilem na linie pomocy
technicznej (0800102102). Zostalem poinformowany, ze na mojej linii
telefonicznej nie ma mozliwosci instalacji Neostrady, w zwiazku z czym mam
zglosic w Blekitnej Linii 9393 zlecenie przelaczenia mojego telefonu do
centrali obslugujacej ta usluge.
Tak tez uczynilem i 14.04.2005 zlozylem zamowienie. Dostalem numer zlecenia
oraz prosbe o kontakt za kilka dni.
Zadzwonilem 19.04.2005 zapytac o losy mojego zamowienia. Okazalo sie, ze
przelczenie linii nie stanowi problemu oraz Neostrada bedzie dostepna nawet
tego samego dnia. Na dniach mam dostac do podpisania aneks dot. przelaczenia
telefonu do innej centrali.
Po powrocie z pracy okazalo sie, ze usluga nie dziala (brak synchronizacji
modemu). Z ciekawosci zadzwonilem na linie pomocy technicznej. Zostalem
poinformowany, ze moje poprzednie zamowienie jest niewazne i musi zostac
przeniesione do archiwum. W zwiazku z tym mam zadzwonic na PartLine i zamowic
ponownie Neostrade.
Tak tez uczynilem. Tutaj okazalo sie, ze w zwiazku z tym, ze poprzednie
zamowienie zakonczylo sie niepowodzeniem (brak mozliwosci technicznych) musze
zwrocic zestaw startowy i rozwiazac umowe. Nastepnie w tym samym Telepunkcie,
w ktorym bede tego dokonywal, mam podpisac nowa umowe i odebrac zestaw
startowy. Jeszcze tego samego dnia (19.04.2005) udalem sie do Telepunktu i
dopelnilem formalnosci.

Teraz pojawia sie pytanie - czy taka procedura to standard? Troche to bez
sensu - bieganie do Telepunktu, rozwiazywanie umowy i od razu zawieranie
nowej.

Czy po tych wszystkich zabiegach moze sie jeszcze okazac, ze jednak
mozliwosci technicznych nie ma? Czy moze jest juz przesadzone, ze usluga
bedzie dostepna?

Wiem, ze nikt z Grupowiczow Wrozka nie jest, ale chetnie poznam Wasze opinie.

Pozdrawiam

Benito