W obronie krzyża
" />Szukam, szukam i doszukać się nie mogę. Potrzebuję trampek, zielonych bądź czerwonych.
http://img399.imageshack.us/img399/8575 ... alltb4.jpg
http://www.cogdziezaile.pl/produkty/medium/6104.jpg
Nie koniecznie conversa, ja wszystkie buty i tak unicestwiam w takim samym czasie. Tej wysokości co na zdjęciach najlepiej. Nie dłuższe, ewentualnie krótsze. Z białymi czubkami. Rozmiar 42.
Mieszkam w Gdańsku, więc jeśli ktoś wie, gdzie mogę je kupić na terenie Trójmiasta będę wdzięczna <3
Oczywiście, może być też internet. Szukałam na alledrogo, ale 179 złotych za trampki to trochę za dużo. Dzięki za wszelką pomoc bo ja już nie mam sił ;*
Trójmiasto Wrotkami Stoi
Po projekcie Baltic Areny i tras wokół niej w Trójmieście powstaje nowy obiekt sportowy dla wrotkarzy do czerwca 2009 roku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Projekt ten realizuje Zakład Komunalny w Sopocie Zarząd Dróg i Zieleni w ramach zadania "Rewaloryzacja terenów zielonych w uzdrowisku Sopot.
Jestem po rozmowach z Panem Dyrektorem ZDiZ w sprawie udziału SKF Twister Trójmiasto w zakresie konsultacji dotyczących pętli wrotkarskiej
Parametry techniczne ścieżki:
szerokość - 3 m,
max. pochylenie podłużne - 4,0%
minimalny promień łuku poziomego - 240 m
łączna długość wraz z 2 małymi pętlami - 1900 -2 000 m.
nawierzchnia - mastyks 0/4 koloru czarnego o gr.3 cm
I kto jeszcze powie że się nie da?????????
Dziękujemy Ci Sopocie
W tym tygodniu ruszają z kopyta 2 duże projekty dotyczące budowy infrastruktury dla rolkarzy:
1. Konkurs dla studentów architektury na koncepcję zagospodarowania terenów zielonych koło szpitala na Zaspie, gdzie powstać ma Centrum Sportów Wrotkarskich (i nie tylko - kolarze, wózkarze i inne stworzenia na kółkach znajdą tam swoje miejsce na Ziemi) â szczegóły w załączonym PDF. Mamy spore wsparcie władz miasta i nie tylko. Zgłosiło się na razie ok. 40 uczestników. Mile widziane propozycje fundowania nagród, działań marketingowych i innego lobbingu (legalnego oczywiście ). Szczegóły za jakiś czas, jak już wszystkie formalności zostaną dopięte â na razie traktujcie to jako wstępną informację. Efekty poprzedniej edycji konkursu, sprzed kilku lat możecie obejrzeć na
http://www.skatepark.trojmiasto.pl/, wkrótce przeniesiemy to na naszą stronę.
2. Dojrzałem żeby zakończyć prace nad katalogiem rozwiązań dla dróg rowerowych, dostosowujących je do potrzeb rolkarzy. W załączeniu kilka obrazków z przykładami tego co zwykle jest, a co mogłoby być w zamian, bez podnoszenia (a często i przy obniżeniu) kosztów. Tutaj potrzebna jest wszelka pomoc â pomysły, komentarze, fotki z wzorcami i antywzorami. Chciałbym aby razem z zakończeniem konkursu opublikowany został dokument zawierający wytyczne dla budowy dróg rowerowych, dający samorządom szansę na nie dyskryminowanie rolkarzy.
pozdr
Cezary Żrodowski
http://img147.imageshack.us/my.php?imag ... sy2vb5.jpg
[b]Trójmiasto Wrotkami Stoi[b]
Po projekcie Baltic Areny i tras wokół niej w Trójmieście powstaje nowy obiekt sportowy dla wrotkarzy do czerwca 2009 roku !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Projekt ten realizuje Zakład Komunalny w Sopocie Zarząd Dróg i Zieleni w ramach zadania "Rewaloryzacja terenów zielonych w uzdrowisku Sopot.
Jestem po rozmowach z Panem Dyrektorem ZDiZ w sprawie udziału SKF Twister Trójmiasto w zakresie konsultacji dotyczących pętli wrotkarskiej
Parametry techniczne ścieżki:
szerokość - 3 m,
pmax. pochylenie podłużne - 4,0%
minimalny promień łuku poziomego - 240 m
łączna długość wraz z 2 małymi pętlami - 1900 -2 000 m.
nawierzchnia - mastyks 0/4 koloru czarnego o gr.3 cm
Zdewastowano krzyż Virtuti Militari na Westerplatte
Nieznani sprawcy zerwali prawie wszystkie litery i wieniec laurowy z krzyża Virtuti Militari, który upamiętniał bohaterskich żołnierzy z Westerplatte.
O poważnym uszkodzeniu krzyża dowiedzieliśmy się od naszego czytelnika, który przesłał nam zdjęcie ukazujące jego dewastację. Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku, który opiekuje się terenem na Westerplatte o zniszczeniu dowiedział się wczoraj popołudniu.
- Zerwano niemal wszystkie litery i wieniec laurowy, uszkodzenia są poważne. Trudno powiedzieć kiedy to się stało. Zgłoszenie dostaliśmy od dyżurnego inżyniera miasta, dewastację zauważył też strażnik na Westerplatte. Niestety w tym miejscu nie ma monitoringu. Sprawą zajęła się już policja - wyjaśnia Ewa Ogińska- Woźniak z gdańskiego ZDiZ.
Krzyż Virtuti Militari znajduje się przed stojącym, betonowym krzyżem w okolicy zniszczonej we wrześniu 1939 roku Wartowni Nr 5 zobacz na mapie Gdańska. Jeszcze w 1946 roku odsłonięto tam symboliczny cmentarzyk z nazwiskami poległych na Westerplatte polskich żołnierzy. Cmentarzyk zmieniał swój wygląd, komunistycznym władzom nie podobał się też stojący krzyż. W 1962 roku władze zdecydowały o jego usunięciu z cmentarzyka i umieszczeniu na jego miejscu czołgu T-34. Betonowy krzyż ponownie powrócił w 1981 roku.
- Trudno w tej chwili oszacować koszty zniszczeń, będziemy je znali w sobotę, na pewno są znaczne. Poza tym krzyż ma też wymiar symboliczny, przypomina o nadaniu odznaczenia Virtuti Militari obrońcom Westerplatte - przypomina Ewa Ogińska-Woźniak.
Cały teren Westerplatte od 2003 roku jest pomnikiem historii i jako taki jest wpisany do rejestru zabytków. Jak zapowiada ZDiZ, krzyż zostanie naprawiony jeszcze przed pierwszym września br. W przyszłości ma on trafić do powstającego Muzeum II Wojny Światowej.
źródło: http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Zde ... 40870.html
Hmmm, akurat dla mnie geocaching jest forma rozrywki dla wszystkich. To prawda, gps kilka lat temu kosztowal majatek, ale sam geocaching widze jako otwarta i bezplatna forme zabawy.
Nie ma bezpłatnych zabaw. Nawet żeby zagrać w Warcaby musisz kupić (lub zrobić - a to też kosztuje) planszę i pionki. No od biedy "papier-nożyce-kamień" można uznać za bezpłatne :")
Kazda dzialanosc niesie w tle koszty. Narty, rower, nordic walking tez
Z radoscia dorzucilem sie do oplat w OC. Nie oznacza to jednak, ze funkcje podstawowe nalezy ograniczac i oczekiwac oplat lub sztucznie zawezac, jak chocby ograniczenia w pobieraniu gpx.
Premium members to jeden z możliwych modeli. Oczywiście nie jedyny, pytanie czy inne są równie skuteczne?
Drazni mnie sama kategoria Premium Members. Sztuczne podzialy, liczy sie kasa, nie zaplacisz, to sie pomecz? Chocby z tego powodu OC w Polsce zyskuje.
Tyle że Ty myślisz w skali lokalnej (narodowej), natomiast GC to serwis ogólnoświatowy. OC ma jedną wadę - wystarczy że (odpukać) ktoś z "rady technicznej" np. wpadnie pod samochód, a w skrajnym przypadku niemal z dnia na dzień serwis przestaje istnieć. A ewentualne jego utrzymanie spada na barki użytkowników. GC natomiast tę odpowiedzialność bierze na siebie - ale kosztem jest rozwiązanie typu premium members.
Jednym się to będzie podobało, innym nie...
Co do darmowych inicjatyw, to nie szukajac daleko wspomne tylko UMPpcPL, czy forum Garniaka.
To są chlubne wyjątki, ale jak sobie popatrzyłem na darmową mapę Węgier (miałem okazję z nią pojeździć) to sorry, ale następnym razem kupię komercyjną.
Podobnie np. mapa Kampinosu do Garmina - fajnie że jest, ale raster (kupny) wgrany do palmtopa bije ją czytelnością i dokładnością na głowę.
I tak dalej...
A UMP? Mapa jest lepsza z kazdym miesiacem. Nie dorowna mapom komercyjnym pod wzgledem bazy adresowej, ale bije na glowe GPMape w wielu terenach "zielonych". Zupelnie za darmo! Jesli cos zlapie, to podrzucam track z drogi, czy inne dodatki. Nie wszystko musi sie krecic dookola pieniedzy. Korzystam z GPMapy od v.4, mam aktualna i nowej nie wykupie, bo UMP mi wystarczy.
Tyle że UMP opiera się de facto na dobrej woli jednej osoby - niejakiego Staszka Cgpsmappera. Gdyby nie on, a właściwie udostępniony przez niego za free silnik do tworzenia map w formacie Garmina, to UMP przestałoby istnieć.
Komercyjny serwis wolny jest od takich zależności.
A siegajac jeszcze blizej wystarczy spojrzec na Nasza Rade Techniczna. Pracuja za darmo i maja wyniki.
Tyle że póki nie pojawił się Trójmiasto, to wiele rzeczy stało w miejscu. Nie oskarżam nikogo - to normalne, że ludzie mają swoje własne, ważniejsze zajęcia (np. pracę). Szczęście że się pojawił Trójmiasto i zaczął wprowadzać pewne rozwiązania - ale co będzie, gdy jego energia się wyczerpie?
To nie jest kwestia "place i wymagam". Nie dla mnie.
Sporo pieniedzy juz w zyciu wydalem i nie tylko o kase tu chodzi...
De facto opłaty za GC są symboliczne. Nie powiesz mi, że wydanie tych kilku złotych miesięcznie jest dramatycznym problemem.
Za to zdjęty jest z użytkowników ciężar zastanawiania się np. co zrobić żeby nie przekroczyć limitów transferu (temat sprzed paru tygodni z OC.PL). I mogą się oni zająć czystą zabawą.
Nie twierdzę że tak jest lepiej niż na OC. Twierdzę tylko, że tak nie jest gorzej.
GC jest ogolnoswiatowe i musi miec wieksze koszty. I zyski. Moze tylko niekoniecznie w taki sposob. Nie lubie ludzi, ktorzy policza dokrecenie kazdej srubki, wyliczenie kazdego grosza, zarabianie na straciu kurzu z klamki. Interesy z nimi, a nawet bezinteresowny kontakt codzienny to czysty koszmar.
Przesadzasz. Już wielokrotnie było powiedziane - jak chcesz, to możesz korzystać z GC za darmo. Da się, jest to tylko nieco bardziej upierdliwe.
Nie zgodzę się więc, że GC "wylicza każdy grosz" - bo podstawowe funkcjonalności masz ZA DARMO.
Nie wiem o co Ci chodzi w przypadku "codziennego kontaktu"? - Ted np. mówi że ma dość dobre doświadczenia przy zakładaniu skrzynek na GC.
No i wróćmy do tego, że roczny abonament na GC kosztuje 30 USD - wychodzi po 2,5 USD = 5,5 PLN miesięcznie.
To naprawdę aż taki dramat by o tym dyskutować?
" />http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35 ... ielen.html
"Miasto przygotowuje plan dopuszczający budowę hoteli w rejonie Grodziska. Mieszkańcy chcą, żeby był tam park, i żądają rozmów z władzami Sopotu. - Zaprosimy mieszkańców na otwartą dyskusję - obiecują urzędnicy
Ciągnący się wzdłuż torów kolejowych, między ul. Goyki a Haffnera, park Grodowy jest dziś mocno zapuszczony. Stare buki, piękny lipowy korytarz, na który składa się 60 drzew, szemrzące w dolinach strumienie. Jest tu także średniowieczne Grodzisko, gdzie działa skansen archeologiczny. Idyllę zakłócają ruiny ogrodowych altanek, śmieci i ogólne wrażenie zaniedbania.
- Pod względem historycznym jest to jednak najcenniejszy park w Sopocie. Znacznie ważniejszy niż park Północny, który jest dużo młodszy i mniej atrakcyjny przyrodniczo czy krajobrazowo - uważa Marek Sperski, miłośnik Sopotu, autor przewodnika po mieście. - Mamy tu tzw. Skarpę Sopocką, wąwozy potoków i dwustuletni starodrzew. Nie brakuje również pomników przyrody. Wśród nich jest największy na Wybrzeżu okaz miłorzębu dwuklapowego. Tradycje rekreacyjne w parku Grodowym sięgają XVII w., o wąwozie Potoku Babidolskiego z entuzjazmem pisała m.in. Deotyma. Mając tak cenny park, należy go chronić i pielęgnować. To dzięki takim terenom Sopot stał się światowej sławy uzdrowiskiem.
Podobnego zdania są mieszkańcy kurortu. - Znam ten park od dziecka. Odzwierciedla dla mnie ducha dawnego Sopotu i boli mnie myśl o tym, że zamiast rekultywować ten park, miasto myśli o jego komercyjnym wykorzystaniu. Jestem przekonana, że turyści przyjeżdżają do Sopotu właśnie dla takich miejsc - mówi Małgorzata Tarasiewicz z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej, nieformalnej grupy zrzeszającej sopocian.
W ubiegłym roku Urząd Miasta przeprowadził konsultacje społeczne dotyczące zmian w "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego". To dokument, na którego podstawie przygotowywane są później plany zagospodarowania. 48 proc. sopocian opowiedziało się za zielenią miejską lub parkiem w rejonie Grodziska, 28 proc. za funkcją sportowo-rekreacyjną, a 12 proc. za funkcją edukacyjną. W konsultacjach wypowiedziało się 1,5 tys. mieszkańców. Po ich zakończeniu prezydent Jacek Karnowski poinformował, że uznaje wyniki "za wiążące". Mimo to miasto zamierza zmienić plan zagospodarowania przestrzennego tej okolicy. Nowy projekt przewiduje, że na działkach wokół Grodziska - w kilku miejscach - będą mogły powstać hotele, pensjonaty, a nawet domy mieszkalne.
- Takie zagospodarowanie doprowadzi do powstania ogrodzonych enklaw, zamknie część tych terenów dla zwykłych mieszkańców - mówi Marcin Gerwin z Sopockiej Inicjatywy Rozwojowej. - Zgłosiliśmy więc miastu propozycję, by na otwartym spotkaniu mieszkańcy, działka po działce, jeszcze raz rozważyli, czego oczekują od tego obszaru. Jeśli opowiedzą się za zabudową - trudno. Najważniejsze, by decyzja została podjęta demokratycznie.
Co na to urzędnicy?
- Sporna kwestia dotyczy tylko dwóch działek, co stanowi 5-7 proc. całego terenu. Nawet, gdyby te działki zostały sprzedane, postulat zachowania zieleni zostanie uwzględniony - zapewnia Paweł Orłowski, wiceprezydent Sopotu. - Ale jestem zwolennikiem publicznej debaty, zwłaszcza jeśli temat nadal wywołuje spór. W ciągu kilku tygodni, razem z wydziałem architektury, przygotujemy otwartą dyskusję, na którą zaprosimy wszystkich mieszkańców Sopotu. Przedstawimy wizualizację proponowanej zabudowy na terenie przy Grodzisku.
Aby przybliżyć mieszkańcom historię parku Grodowego, Sopocka Inicjatywa Rozwojowa opublikowała właśnie na swojej stronie miniprzewodnik po tym terenie. Obok szczegółowej mapy i przedwojennych pocztówek pokazujących park, można tam przeczytać m.in. wspomnienia Elise PÄźttner, która w 1847 r. tak opisuje wrażenia z działającej tam niegdyś kawiarni: "Od skrzyżowania dochodziło się leśną drogą do Dolinnego Młyna, gdzie zawsze do kawy podawano świeże wafle. Jeżeli odwróciło się od wafli uwagę lub podziwiało rozległy widok na morze ze statkami, aż po Hel, wykradały je z talerza oswojone gołębie".
Dziś, podczas XII Festynu Archeologiczno-Historycznego na Grodzisku (początek o godz. 12), miniprzewodnik będzie rozdawany wszystkim gościom imprezy."